DIY - zrób to sam

xxKooniexx   Wprowadzam do doliny łez, teorie sensu życia.
21 grudnia 2013 08:30
moje wytwory 🙂
co prawda nie wszystkie i ta biała jeszcze nie ozdobiona , ale taka tez mi sie podoba ;D
Super! 😀

A ja zrobiłam pierwszy w życiu świąteczny wieniec na drzwi. Prawie koło! 😀 Ale boję się go powiesić od strony korytarza...  😁
sznurka, Isabelle: zaje*iste są te Wasze mamlary  😍 Będę musiała kiedyś zabrać się za takie coś dla mojego malucha  😉
Pierwszy raz bawiłam się w robienie sztucznych ran (testy przed sylwestrem). Macie jakiś pomysł/sposób na to, żeby krew dookoła rany wyglądała w miarę realistycznie i żeby jednocześnie była na tyle sucha, żeby nie brudziła?
Mam do dyspozycji farby akrylowe, cienie do oczu itp, farby do twarzy dobrej jakości i zaplecze kuchenne.
Chesss, ale zarąbiste!! 😲
Chess, fuu, bardzo realistycznie wygląda!!
Dziękuję 😉
Przy okazji bardzo proste do zrobienia. Rodzina się przestraszyła. Tylko ta krew...
Chess, taa, prawdziwą też bardzo łatwo sobie zrobić ;P. Niedawno miałam podobną dziurę na nodze, na szczęście duużo mniejszych rozmiarów... 😉.
Tego wolę nie testować, chociaż jako dziecko miałam dziurę po siekierze w kolanie  🤣
Chess: a może spróbuj zamoczyć farbkę w gąbce jakiejś mniejszej i wycisnąć nad "raną"?
Bo ogólnie te nacięcie jest super, ale to czerwone w koło bardziej wygląda jak rumień a nie krew  😁
Właśnie tak myślę, żeby po prostu nakapać na tę ranę, zwłaszcza, że farbki, których używam do twarzy mają bardzo intensywne kolory i nawet woda ich spłukiwaniu jest mocno zabarwiona. Jak się dorwę do farbek to jeszcze pokombinuję 🙂
Efekt osiągany pędzlem ani trochę mnie nie zadowala, rozmazywanie farby falcem też nie...
@Chess -  :kwiatek:

Jak zrobić krew to mniej więcej wiem, gorzej z tym jak ją nanieść żeby wyglądała dobrze, no i zależy mi na takiej która zaschnie. nie będzie się kleiła itp 🙂
Tutaj widzę, że jest coś sensownego, dzięki wielkie.


Ma ktoś jakiś przepis jak zrobić jakieś spanko dla kota? W styczniu planuje zakupić nową maszynę do szycia i chciałabym uszyć kilka lóżeczek dla zwierzaków ze schroniska ale przegladając strony/youtube/forum nie bardzo cokolwiek.
xxKooniexx   Wprowadzam do doliny łez, teorie sensu życia.
25 grudnia 2013 12:27
zelka2303, a co powiesz na coś takiego:

1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
Chciałabym zanieść to do schroniska i w sumie nie bardzo chciałabym ze swetrow legowiska zaniesc 🙂
Te co pokazałas widziałam i kiedys stworze dla mojego kocika. Jedno DIY zrobiłam, jedno DIY zrobiłam dla kota, z pianki i kartonu, oczywiscie obrzyte materiałem, w srodek poducha, jednak z tym za duzo zabawy (z układaniem pianki).
xxKooniexx   Wprowadzam do doliny łez, teorie sensu życia.
25 grudnia 2013 13:08
Rozumiem, rozumiem 😉
w takim razie chyba coś takiego byłoby najlepsze:


JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
25 grudnia 2013 14:14
W schroniskach takie materialowe legowiska sie nie sprawdza.
xxKooniexx Właśnie czegoś takiego szukam. Mam też sporo materiałów różniastych, więc powinno coś się udać 🙂 Jeszcze tylko muszę dostać w hurcie wypełnienia 😀

Jara czemu się nie sprawdzają?
Prawdopodobnie dlatego, że leżą na zimnym podłożu a nie na podłodze w domu i za słabo izolują.
A ja strzeliłam takie fartuszki dla Babi i Cioci 🙂
Niebieski był pierwszy, jako parapetówkowy gift 😉
Pomysł ściągnęłam z bloga marchwekowej.
Zorilla, śliczne - w takich to nie wstyd paradować w kuchni nawet w świątecznym stroju 😉
A mnie też ostatnio wzięło, ale na ryzowanie - święta nastrajają ehhe
Dziękuje 🙂
Co to jest ryzowanie :P?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
25 grudnia 2013 18:24
zelka2303, ponieważ boksy w schroniskach zwykle myja wezmem i takie legowsko namoknie i nie bedzie schlo.
Ale to raczej do mycia to sciągają legowiska i inne koce przecież.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
25 grudnia 2013 19:15
No właśnie nie specjalnie to robią, zależy od schroniska.  Ja nie spotkałam się z czymś takim, bo zwyczajnie nie mają czasu.  Zadzwoń do schroniska i zapytaj.
Ja robiłam przed świętami stroiki z polecenia mamy. Nie do końca jestem zadowolona wydaje mi się że jest tego zdecydowanie zbyt dużo, ale mama chciała mieć tam wszystko.

Przepraszam za tel. jakość.  :kwiatek:

Witajcie.
Mój debiut w tym wątku.
W ostatnim czasie "zachorowałam" na ręcznie zdobione koszulki.
Sama zaczęłam takie tworzyć.

Oto efekty:
Zmniejsz zdjęcia, są gigantyczne.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się