Zioła, ziółka, mieszanki i właściwości - dla konia
Wie ktoś może ,czy daje się koniom suszoną lipę i jakie ona ma działanie . 😡
Mam koło domu dość duże drzewo lipy i jak będzie kwitła to bym nazrywała i nasuszyła dla koni, ale nie wiem na co można ją stosować i czy nie zaszkodzi koniom .
Z ludzkiego przewodnika po roślinach leczniczych:
lipa drobnolistna
zbiór kwiatostanów pod koniec czerwca i w lipcu, w czasie suchej pogody.
stosowana jako środek napotny (w gorączce), lek uspokajający (przy nadmiernej pobudliwości nerwowej i stanach napięcia, szczególnie młodzież i starsi), łagodzi zaburzenia trawienia i metaboliczne, zewnętrznie pielęgnuje skórę, łagodzi stany zapalne, podrażnienie i świąd skóry.
Nie wiem tylko czy używa się jej dla koni. Jeżeli nie znajdziesz przeciwwskazań to mogę ci podać przepisy na napary i inne 😉
Właśnie sporządzam przepis dla mojego konia i natknęłam sie na całkiem fajną stronkę:
http://www.konie.biz/modules.php?name=News&file=print&sid=492Krótki opis działania ziół i co najważniejsze dawkowanie odpowiednie dla koni 🙂
monia - google mówią, że kwiat lipy działa przeciwgorączkowo, napotnie, uspakajająco, przy zapaleniach górnych dróg oddechowych oraz moczopędnie i rozkurczająco przy chorobach nerek i pęcherza 😉
edit pisałam jednocześnie z Paulinką 🙂
Paulinka i Daniela dzięki wielkie :kwiatek:
Ok mam zamiar zrobić taka mieszankę na stawy:
kora wierzby
wiązówka
przytulia
pokrzywa
liście malin
pokrzywa
oraz dodatkowo na kopyta i sierść:
dzika róża
algi morskie
Pierwszy raz to robię więc nie wiem po ile czego kupić w zielarskim na miesiąc... 😡 Może ktoś pomóc?
zacznij od kupienia po jednym małym opakowaniu każdego ziółka i sprawdź czy kon je zjada. tak jest najbezpieczniej 😉
co prawda na twojej liscie nie widze niczego czego np. moj kon by nie zjadł, ale każdy kon ma swoje gusty 😉 (no, poza dziką różą 😉)
ja mieszam na oko, więc niewiele pomogę w zakupach na miesiąc 😉 (np. pokrzywę, malinę i miętę lubie dawać w naprawdę sporej ilości, ale korę wierzby starałam sie dawać w dawce zgodnej z zaleconym dawkowaniem dla ludzi przemnozonej zgodnie z masą konia)
zazwyczaj moje zakupy na miesiąc to w sumie ok. kilograma mieszanki ziółek.
W większości tych ziółek głównie znajdowałam zalecenia po szklance suchych dla koni. Czy to jest dobra dawka, za duża, za mała? W sumie przedawkować się chyba nie da przy tych, które wybrałam ale, że to mój 1 raz z ziołkami to wolę pytać 😁
A przypomnisz mi korę wierzby - 4 łyżki na dzień 😡 ?
Co do rózy wyczytałam, że koniom można dawać dziennie 2 łyżki syropu więc pewnie nawet jej nie wyczai w żarciu 😎
I jeszcze ciekawy fragment o algach, szczególnie dla nas 😉
"Zioła morskie dla koni zawierają ponad 60 minerałów i witamin.
Dodatek alg w codziennej dawce pokarmowej pozwala na maksymalne wykorzystanie możliwości konia, jego długie użytkowanie oraz pozwala na zachowanie prawidłowej funkcji ścięgien, stawów i mięśni. Dodatkowo polepsza apetyt i procesy trawienia oraz wpływa dodatnio na stan sierści, skóry i kopyt.
Algi są szczególnie polecane w czasie użytkowania konia (rozbudowa mięśni,silne ścięgna, szybsza regeneracja,lepsze wykorzystanie paszy, lepsza odporność na infekcje) oraz w okresie rozrodu (lepsza jakość nasienia, regularne ruje, większy procent zapłodnień, więcej zdrowych i silnych noworodków).
Codziennie trzy lub cztery łyżki alg wymieszać z jedzeniem."
jakoś tak to z korą było, nie powiem ci na pewno - na opakowaniu będziesz miała informację, nie chce tutaj skłamać.
z różą ja problem miałam przy podawaniu suszonych owoców 😉 jak już pisałam - lepiej dawać mielone lub długo namaczać przed podaniem, moim zdaniem.
Wierzbę jaką podajecie? sproszkowaną czy w kawałkach? bo tylko tą drugą widziałam na allegro.
te algi można kupić w zwykłym zielarskim?
zamówiłam dziś mieszankę z zuzali+chevinal+na stawy nie pokłóci się to ze sobą? 😡 oczywiście w rozsądnych porcjach 🙂
super 😀 będziesz to podawać z przerwami? :kwiatek:
Zobaczę 🙂 Narazie robimy przerwę od czarciego pazura i innych wspomagaczy dlatego przechodzimy na ziółka żeby trochę oczyścić organizm.
czy ktoś podawał borówkę czernicę inaczej czarną jagodę?
Polecam produkt "Krauter Bricks Eggersmann cukierki ziołowe",są naprawde świetne 😉
Oprócz tego mam pierwszy raz produkt "USG Knoblauch Pellets Vitamin B Minerals " którego głównym składnikiem jest czosnek, podaje go tylko przez około trzy miesiące i robie przerwe. Fajne jest to że nawet konie które nie lubią czosnku ten produkt pokochają 😀
Epikea, jeżeli ci jeszcze zależy to mogę jutro o borówce poszukać w książce o roślinach leczniczych, ale ludzkich 😉
znalazłam osobny czarci pazur, w sensie, że do skomponowania mieszanki, bo quanta pisała, że trudno dostępny; u tego sprzedawcy, w ziołach:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6764578
czarci pazur do mieszanek nabywam tu
http://dodsonhorrell.pl/product/index/69/devils-claw-root a ta oferta na allegro też ciekawa
i polecam kozieradkę 😉
No, to młody dostaje jeżówkę.😉 Producent sugeruje, żeby nie podawać dłużej niż ok 5 tygodni, chyba, że za zaleceniem weterynarza, więc się do tego zastosujemy.
Słuchajcie, jak to w końcu wygląda z tym czosnkiem? Szukałam i znalazłam kilka wypowiedzi, że trzeba robić przerwy w podawaniu, niektórzy podają miesiąc, potem 3 miesiące przerwy, niektórzy odwrotnie..... i tak w zasadzie, to trochę się skołowałam. Jaki jest "maksymalny" czas podawania takiego czosnku? Co ile trzeba koniecznie tę przerwę zrobić?
Młody dostawał świeży czosnek, rozdrobniony na kawałki. Jesienią podawałam 1 góra 1,5 ząbka ok. miesiąca dziennie, z małymi przerwami jedno-dwudniowymi, potem przestałam w ogóle podawać i teraz myślę czy nie kupić gotowego czosnku dla koni.
edit: aha. o czosnku wyczytałam jeszcze tyle, że w zbyt dużych ilościach podrażnia żołądek, może spowodować biegunki, działa niekorzystnie na wątrobę i u niektórych ludzi wywołuje reakcje alergiczne. Podkreśliłam słowo "ludzi" dlatego, że informacje czerpałam z artykułów dla ludzi, ale koń ma podobny układ pokarmowy, więc pewnie i na jego żołądek oraz wątrobę nadmierna ilość czosnku zadziała niedobrze.
ja myślę, że tak na zdrowy rozsądek trzeba do tego podejść 😉
jeśli dajesz dużo - to rozważ przerwę
jeśli dajesz małe ilości a kon ciągle wyjada do końca - niech sobie je
jeśli koń przestaje wyjadać - to znaczy, ze może mieć dość, więc darować mu co najmniej na jakiś czas czosnek
jak sądzisz? brzmi rozsądnie/do przyjęcia? 🙂
Kiedyś kupowałam te ziółka, ale przyznam szczerze, że albo kosztowały dużo, albo były niedostępne i w końcu nigdy mieszanki koniowi nie zaparzyłam. Nigdy nie zebrałam potrzebnych ziół i tak się teraz zastanawiam, czy nie lepiej byłoby po prostu poszukać w okolicy niektórych ziół, zebrać, zmienić i podawać. Oczywiście chodzi o okolicę wolną od spalin, oparów itp.. Ktoś z Was sam zbiera ziółka?
caroline, brzmi rozsądnie i do przyjęcia🙂 Ano, przestał wyjadać ten świeży czosnek jakoś tak przy samym "końcu" podawania [napisałam o tym w poście, ale potem edytowałam i widzę, że mi się straciło 😡 ]. Zostawiał, nie jadł tak chętnie jak wcześniej, ale jednak zjadał na zasadzie "bo muszę". Przyznaję, że nie zwróciłam na to dużej uwagi, ale potem i tak przestałam podawać czosnek. Teraz mamy pogodę przejściową i myślałam o powrocie.... no to sobie kombinowałam czy są jakieś "granice podawania" czy coś w ten deseń 😁
patataj, Da się zbierać, pewnie😉 Tylko, że wiele roślin wygląda podobnie i łatwo można się po prostu pomylić. Poza tym, zależy czy chce się podawać świeże czy suszone [no i zależy czy można świeże podawać]- w drugim przypadku trzeba dosuszyć, zmielić i wsadzić do słoiczka.... i w tym wypadku okazuje się, że z pozornie dużej ilości ziółek zrobi się garstka na mały słoiczek.😉 Z racji mieszkania na wsi w lecie zbierałam młodemu liście malin tak na smaczek, dawałam świeże; suszyłam pokrzywy i miętę, dawałam pietruszkę.... Mlecze też się chyba przewinęły. Trochę roboty było. Innych ziółek nie decydowałam się nawet szukać, bo się bałam, że pomylę.
może się przyda
Syrop z cebuli
Przeciwdziała chorobom dróg oddechowych i wspomaga ich leczenie, zwłaszcza alergii oskrzelowych. Osiem cebul należy pokroić w plastry, zalać miodem i odstawić na 24 godziny. W tym czasie kilkakrotnie wymieszać!
Podawać 3 duże łyżki tej mieszanki trzy razy dziennie. Można ją dorzucać do paszy treściwej. Można przygotować większą ilość syropu i przechowywać w słoikach, dzięki czemu codzienne podawanie nie będzie kłopotliwe.
UWAGA: tego leku nie należy stosować zbyt długo, mimo, że konie chętnie go jedzą.
mam ciekawy artykuł czy znajdzie sie ktoś komu mogę go wysłać zeby zamieścił na forum?
potwierdzam skuteczność syropu z cebuli, wypraktykowane ale przebija go citrosept 😉
ganasz napisz cos więcej o citrosepcie 🙂
stosowanie wyciągu z pestek grejpfruta dla koni opisane jest w "Medycynie naturalnej dla koni" i mogę powiedziać, że wypróbowałam skutek mnie zadziwił. cyt..." silne działanie hamujące wzrost kolonii prawie wszytstkich bakterii, wirusów, grzybów. Ekstrakt z pestek gejpfruta zdaje również dobrze egzamin z schorzeniach żołądkowo-jelitowych, jak w grzybicach, przeziębieniach....Może być stosowany wewnętrznie do leczenia chorób grzybicznych, jest naturalnym wsparciem środków odrobaczajacych. W skórnej infekcji grzybicznej...."itd.
Gorzki 😜ale konie nie protestowały.
Mam już tę książkę. Czosnek, echinacea i Citrosept chyba głównie na odporność i przeziębienia, walkę z grzybami 🏇
Czy jemioła jest trująca dla koni?
Moja kobyła zjadła jemiołe i nie wiem co robić
Kiedyś kupowałam te ziółka, ale przyznam szczerze, że albo kosztowały dużo, albo były niedostępne i w końcu nigdy mieszanki koniowi nie zaparzyłam. Nigdy nie zebrałam potrzebnych ziół i tak się teraz zastanawiam, czy nie lepiej byłoby po prostu poszukać w okolicy niektórych ziół, zebrać, zmienić i podawać. Oczywiście chodzi o okolicę wolną od spalin, oparów itp.. Ktoś z Was sam zbiera ziółka?
ja zbieram 🙂 co prawda nie wiele rośnie u mnie w okolicy, ale zawsze coś 🙂
Czy jemioła jest trująca dla koni?
Moja kobyła zjadła jemiołe i nie wiem co robić
to jest roślina trująca, nie tylko dla koni
troche wiecej info tutaj:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,755.msg489796.html#msg489796
Ganasz, a ten citrospect mozna kupić gotowy?