Konie czystej krwi arabskiej
My także dołączamy się do tematu. Mój arabek zwie się Drako od Dachtery po Equinie. Obecnie ma cztery latka.
Iwona - siwieje z kasztana, prawda 😉 moje pierwsze skojarzenie siwek-złotogrzywek. Niech zdrowo rośnie - jak na drożdzach :-)
Orjentica - wczoraj eksperymentowałam i zrobiłam bułki - sama sie zdziwiłam,że mi takie fajne puszyste ciasto drożdżowe ciasto wyszło. Mam na oku przepis na maslaną briochę - dla mnie temat ciast drożdzowych to wciąż terra incognita i podchodzę do przepisów z dużą dozą niesmiałośći 🤣 ale po wczorajszych bułkach to mi skrzydła wyrosły 🏇
TheWunia - to kiedy pod siodło ? Ładny gniadosz :-)
A ja zamówiłam przez net mąkę pszenna 750 i to są dopiero bułki i to jest dopiero chleb 😍 😍
Innej mąki już nie chcę.
I chcę wiosnyyyy...u nas śnieg po kostki,co stopnieje to dopada....masakra.
Cieszę się z dzisiejszego dnia, ponieważ u mnie już wiosna i mogę to napisać z czystym sumieniem. Temperatura na plusie, śnieg topnieje i już prawie go brak, a humor kopytnym zdecydowanie dopisuje.
Jako że miałam dzisiaj asekuracje w postaci rodziców chętnych na spacer to postanowiłam wsiąść na Eufonę. Siwa zaś szła w ręku z mamą. Jedno jest pewne, jeszcze wiele pracy nas czeka. Klacz w lesie ma tyle strachów, że aż mi palców u rąk brakuje, aby je zliczyć. Zaczynając od cichego puknięcia gałęzi o toczek, kończąc na mchu. Ale jest nadzieja, bo pokonuje strachy z jeźdźcem na grzbiecie, a zatem jest chęć współpracy. Nie jest to koń "dyskutujący", więc też nie jest tak, że mam nadzwyczajny problem, aby coś osiągnąć.
Iwona - siwieje z kasztana, prawda 😉 moje pierwsze skojarzenie siwek-złotogrzywek. Niech zdrowo rośnie - jak na drożdzach :-)
Tak tak siwieje z kasztana. Ciekawe ile czasu zajmie mu wysiwienie na takiego mlecznobiałego 😍
I dziękujemy 🙂
Bronze pod siodełkiem to my już od pół roku chodzimy,a w maju na mały rajdzik się wybieramy 😉
Witam wszystkich araboholików🙂!
Po dobrnięciu do ostatniej strony, co było dość długotrwałe i wyczerpujące 😉.. również dołączamy do tematu z moimi dziewczynkami 🙂. Siwa to Ektopia od Eki po Salarze, 6scio latka🙂. Kasztanka to Edana od Eusary po Ekierze, 3 latka, baaardzo ciekawska 🙂
Podobne do tatusiów 🙂
Edanie tylko trzeba dwie skarpetki domalować 🙂
Fajnie dziewczyny - ile mają wzrostu?
kasztanka prześliczna, taka kobieca bardzo🙂
Ile mniej więcej trwa teraz wyrobienie paszportu arabskiego?
jusi060287 fajne te Twoje kobyłki !! A ta kasztanka to po Ekierze od Dany ?? właśnie go znalazłam w necie jak by ktoś chciał popatrzeć jak łązi pod siodłem.
a u Nas 2 dniowy przestój z powodu mojej choroby 🙄 myślę, że Rudzik jest bardzo zadowolony z nic nierobienia 😁
o masz, jak ma w pysku majzlowane... 😲
🤦
Siwa jest przepiękna, już się zakochałam! Proszę koniecznie o więcej zdjęć 💘
jusi060287 wspaniałe klacze, siwa jak z obrazu, bardzo malarska
i mi się baaardzo spodobało określenie araboholik 😅
zduśka siadaj na Rudego, on cię uleczy. :kwiatek:
o masz, jak ma w pysku majzlowane... 😲
🤦
też na to właśnie zwróciłam uwagę. I zaczęłam się zastanawiać czym jest spowodowane takie jeżdżenie ... ja robię dość często mocne półparady ( kiedy czuje, że Callisto łapie wędzidło i się wiesza ) ... ale na wodzy wew. i trzymając w tym czasie stabilny zewnętrzny kontakt tak aby koń nie miał możliwości uczepienia się rąk .. A takie mieszanie na przemian rękoma to nie wiem w sumie po co 🙄
ganasz oj haha w piątek miałam gluta po kolana 😁 więc dałam sobie 2 dni na ozdrowienie ... jutro już wsiadam. mam nadzieję, że za bardzo się nie spocę 🤣
widać, że Ekier ma dynamit w zadku🙂
Zduśka, to ty nie wiesz, że tak się konia zbiera? 😁 Chociaż mam wrażenie że to próby jednoczesnych półparad i wstrzymania wodzą bo widać że konisko chce do galopu 🤔
To "przerabianie" w pysku to wyścigowa moda. Wczoraj Niuniek tez chciał pogalopować, ale on reaguje na komendy słowne.
On był na torze i może wrócił z pyskiem zepsutym tą metodą. Pamiętam z jazd na torze roboczym, pouczenia koniuszego przed wyruszeniem na kenter: "Jakby ci za bardzo szedł w cuglu, to przerób mu..."
arabiansaneta bo na wyścigach nie masz działania dosiadem 😉 a tutaj amazaonka ma całe ciało + wszelkie inne pomoce do "przytrzymania" bo takie majzlowanie w pysku do niczego dobrego nie prowadzi.
mnie zawsze uczono - jak koń leciiii do przodu i czujesz, że ucieka Ci z pod tyłka to wjedź na koło i wtedy spróbuj go poskładać. Jadąc na wprost niczego się nie osiągnie ... ewentualnie można oddać wodze, zrobić półsiad i ogień 😁
To obie mamy wyścigowe doświadczenia. Na sygnał "oooppaa" NIuniek do dziś reaguje, ale on ma bardzo czuły pysk. Na konie po torze zaciągnięte przez stosowanie w/w metody najlepszym chwytem psychologicznym jest zupełne odpuszczenie wodzy. W większości przypadków same wtedy się zatrzymuja, bo tracą oparcie na wędzidle i są zdezorientowane.
ja też miałam przyjemność pojeździć troszkę na wyścigach ( w sumie nie wiem czy to przyjemność była 😁 ) tak jak falletta wspomniała mnie to samo odrzuciło, takie traktowanie przedmiotowe koni - przejażdżka , kolejna i tak do 11 czy 12 godziny, masz jedno siodło i jedno ogłowie... 🤔wirek:
ale wracając do naszej dyskusji odnośnie koni "ciężkich na rękach" , to faktycznie czasami dobrym rozwiązaniem jest puszczenie wodzy - większość koni traci wtedy orientację i się zatrzymuje ( ale pamiętajmy aby tego typu manewr robić na zamkniętej przestrzeni 😎 ) . My z Rudym przerabialiśmy już wszystko ( ale On nie należy do tych pędzących 😀 tylko wieszających się na rękach i mający wszystko w d ...ie ) efekt był taki, że byłam namiętnie wyciągana z siodła, mokra ze zmęczenia od ciągłego pchania go łydkami ( mimo ostróg ) do przodu ... bo koń wisiał i się ciągnął 🤔wirek:
konie są różne i na każdego należy znaleźć złoty środek... no ale robienie tarki w pysku w końcu doprowadzi do tego, że koń przestanie akceptować jakikolwiek kontakt 🤔wirek:
falletta to mój na dźwięk suwaka potrafi się zatrzymać 😁
mnie bardziej intryguje czemu na filmiku Dana goni Ekiera kłusem "wyciągniętym" takim, że koń wpada w galop? To nie jest w żaden sposób tempo do pracy. Takie kłusy to można sobie zapodawać w terenie robiąc prędkość. A na ujeżdżalni to dla mnie takie "gonienie o niczym"
Ale się dziewczyny zagotowałyście!
I to jeszcze włascicielki arabów.
Niepotrzebnie.
Nie znamy, na jakim etapie szkolenia jest koń z filmiku. Z obrazu należy przypuszczać, że na miare wstępnym. Trudno w takim razie oczekiwać, że konik czystej krwi będzie podążał w otwartym terenie w równym, miarowym, wolnym tempem kłusa. Jak dla mnie - arabek nie ma jeszcze umiejętności zachowana równowagi pod siodlem, cały czas przyspiesza - bo tak mu łatwiej utrzymać się z jeźdźcem na grzbiecie.
Natomiast zastanawiam się po co akurat na tym etapie szkolenia konika rozbić filmik poglądowy w pełnym stroju ujeżdżeniowym?
Umówmy się - nie ma co bronić jeźdźca na tym filmiku. Tempo, tempem, ale to co się dzieje z pyskiem i "na pysku" nazwałabym tragedią. Tak się nie jeździ.