Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
Dempsey ekstra fotki !!!
A jak to jest z tym farbowaniem wlosow w ciazy w koncu mozna czy nie, bo roznie o tym pisza, a ja juz nie moge na swoje piora patrzec 🙄
Dempsey super foteczki 😉
Ja farbowałam włosy🙂
No to ja chyba tez ufarbuje jakas delikatna farba, bo nie dosc, ze zaczynam miec problem ze schylaniem sie, teraz to juz przestalam miescic sie w cokolwiek, paraduje po domu w bryczesach bo w nie jeszcze wchodze, to zaczynam miec problem zeby wsiasc i wysiasc ze swojego auta...i chociaz wlosami poprawie sobie humor🙂
Pegasuska spokojnie można farbować włosy w późniejszym etapie ciąży szczególnie że teraz te nowe farby nie mają wcale amoniaku więc jest to bezpieczne
A ja od rana próbuje zapakowac się już do szpitala i za cholerę nie moge się skupić non stop mam wrażenie że czegoś zapomnę albo że czegos mam za dużo.
Po prostu nie ogarniam tematu może macie moje drogie jakiś link do strony z wyprawką do szpitala gdzie najlepiej jest to wszystko wypisane
Pegasuska, tak sobie myślę, że w pierwszym trymestrze nie zdecydowałabym sie na farbowanie, ale później, szczególnie jeśli miałoby mi to poprawić humor, to chyba bym sie jednak zdecydowała. Podobno najbezpieczniej robić pasemka, ale lekarz mojej kumpeli jest zdania, że jak nie robi się tego zbyt często to nie ma wpływu, i tak chyba jest. No a w necie (jak to w necie) opinie najrożniejsze...
Jak pisze aszhar o amoniak chodzi głownie.
aszhar dziewczyny mają gotową i sprawdzona liste, jest tu wstawiana w razie potrzeby co jakiś czas, więc pewnie ktoś zaraz wstawi 🙂
Dempsey świetne zdjęcia 🙂
A ja dziś byłam na kontroli, maleństwo ma już 32mm, mam kolejne 'zdjęcie', ale serduszka posłucham sobie dopiero następnym razem.
Termin mam na 08.05.2011r. 🙂
Wcześniej jeździłam na kontrole do mojej starej sprawdzonej gin kolo Katowic, ale teraz wolałam znaleść jakiegoś na miejscu 'w razie co', trafił mi sie fajny i bardzo konkretny lekarz, ale nie gadatliwy, a ja niespecjalnie wiem nawet o co pytać... Dobrze, że jest to forum, wiem chociaż na co zwrócić uwagę i o co pytać jakby coś... Ale to spora odmiana po mojej mega gadatliwej pani doktor, u której wizyta twała ponad pol godzinki, a teraz trwa polowe tego. No i dlatego troszkę się zastanawiam, czy tak szybko to idzie, bo pan doktor 'zalicza' kolejna pacjentke, czy po prostu wszystko ok...
Ashar moja kumpela fryzjerka zawsze ma jakies wloskie farby bez amoniaku wiec chyba sie zdecyduje na mala poprawe urody 😀
my_karen wizyta u mojego lekarza trwa 10min jak chce cos wiedziec musze ciagnac za jezyk, gadatliwy nie jest wogole ale ma super opinie i jest zastepca ordynatora w szpitalu🙂😉
my karen, moja ginka tez nie jest z gadatliwych, wszystko objasnia dokladnie ale bez jakis dziwnych historii, zawsze na poczatek pyta jak ja sie czuje, na koniec czy mam jeszcze jakies pytania, nigdy nie czulam u niej presji pt. pani sie ubierze i moze spadac bo mam nastepna klientke...
a date porodu masz fajna, pociagniesz 10 dni wiecej i bedziesz miala jeszcze fajniejsza (nie znam jeszcze nikogo mlodszego ode mnie z 18/05 🙂 )
No widzicie Dziewczyny, ja sie przyzwyczaiłam, że idę i słucham 😉 Mój jest ordynatorem w tutejszym szpitalu, opinie też słyszałam o nim super, widzę, że facet dobrze wie co robi... tylko jakoś mi tak dziwnie, że sam nic nie mówi (no, pyta, czy pytania mam, fakt😉), tak naprawdę to chyba do mnie nie dotarło jeszcze tak do końca że jestem w ciąży, wszystko jest super i chciałabym wiedzieć jak najwięcej, a nie wiem o co pytać 😉. Boję sie po prostu, że rutynowo to traktuje, np. o witaminach i kwasie foliowym powiedział dopiero jak zapytałam, folic biorę już kilka miesięcy i tak, ale myślałam, że sam zaleci...
Ale super było zobaczyć tego malego człowieczka dzisiaj na usg... 💘
edit: też nie czuję zadnej presji, zwykle nie ma kolejki nawet, co jest miłą odmianą po katowickich 'korkach' 🙂 Facet pochodzi z moich stron zreszta, czasem mam wrażenie, że więcej rozmawiamy o rodzinnych stronach i moich koniach (juz mnie dzisiaj przekonywał, żebym jednak swojego nie sprzedawała, żeby dziecko miało na czym jeździć 😉 )
cholera, cholera, przegapiłam zdjęcia zadka 😉
dla dziecka trzymiesięcznego fajne są różne zabawki, moja uwielbia taki sześcian miękki, na każdym boku jest inna funkcja - kupowane w Smyku, nie wiem, jak to opisać lepiej :-(.
Jeśli jeszcze nie ma, możesz kupić karuzelę do łóżeczka. A zawsze też przydadzą się ciuszki, ja zawsze proszę o pajacyki na suwak - piękne i niedrogie są np. Fixoni.
my_karen, kurcze, ja w ciąży u lekarza siedziałam mi. godzinę, czasem nawet trochę ponad - pełna wizyta, rozmowa, badanie na fotelu, co drugi raz USG. Nie był chyba gadatliwy, ale na każde pytanie odpowiadał wyczerpująco.
dziewczyny, a tak mi sie jeszcze przypomnialo- wiem, ze byla kiedys o tym mowa, nie bijcie- jak to jest z tym pepkiem i prega.... bo u mnie sie absolutnie nic nie zmienilo.... 🙂
Taaa ja ostatnio na usg czekałam drobne 6 godzin a samo usg trwało niecale 10 min. Myślałam że kręgosłup od siedzenia wyjdzie mi czubkiem głowy.
Dobra ja bedę trochę zrzędliwa i wstawiam to co wydaje mi sie że dobrze pakuje do szpitala proszę poprawcie mnie jak czegoś zapomnę albo coś będzie zbędne.
Czyli tak
DLA SIEBIE
koszula nocna 3 szt
szlafrok
papucie
majtki siatkowe 3 szt
majtki bawełniane 3 szt
mega wielkie podkłady poporodowe 1 op. 10 szt
podpaski na noc 1 op
stanik 2 szt
wkładki laktacyjne 1 op.
kosmetyczka z pierdołami do higieny
reczniki 2 szt jeden kąpielowy drugi mały
DLA MALUSZKA
pajacyk 3 szt
kaftanik 3 szt
półśpiochy 3 szt
bodziak 3 szt
czapeczka 3 szt
skarpetki 2 szt
łapki niedrapki 2 szt
rożek albo koc ( nie wiem co wybrać i co będzie lepsze )
pieluchy tetrowe 5 szt
pampersy 1 op. 28 szt
chusteczki mokre 1 op.
oliwka
linomag
smoczek
Lalena ja nie mam zmienionego pępka znaczy się mi nie wystaje i ledwo co widoczną pręgę więc nie ma reguły co do tego tak mi sie wydaje
aszhar, ja bym wzięła więcej majtek siatkowych - po porodzie zmieniałam dwa razy dziennie + noc, jeśli będziesz "przepisowe" 3 dni w szpitalu to zużyjesz z 10
Czapeczek za to masz aż nadto 😉
smoczek - nie wiem, czy tak wcześnie się daje? Zabrałabym jeszcze Oilatum do kąpieli, więcej pieluch tetrowych (jak Ci spadnie na podłogę to wraca z mężem do domu do prania, szybko się kończą). Najwygodniej takie maleństwo było mi ubierać w bodziaka i pajacyki - pajace na suwak, od zatrzasków w nocy myślałam, że zwariuję
nie pamiętam - będziesz miała cesarkę?
Magdalena tak będe miala cesarke i nadal sie zastanawiam czy nie mam tych wszystkich rzeczy za mało no własnie co do tych majtek kupiłam siatkowe wielorazowego uzytku i tylko 3 szt ale za dobrą radą pewnie zakupie jeszcze jednorazowego użytku ze 2 op. To ile pieluch tak z 10 szt?
10 powinno wystarczyć najwyżej ktoś Ci wypierze w domu.
Mi mało poszło majtek siatkowych, nie pamiętam...ze 3? Potem używałam zwykłych.
Ja wolałam kocyk niż rożek, do teraz nie przepadam za rożkami 😉
Muffinka powiedz mi ile leżałaś w szpitalu po cesarce?? I czy od pierwszych minut po porodzie dziecko było przy Tobie??
dziewczyny a ja jestem trochę zmartwiona po dzisiejszej wizycie i gina 🙁 🙁 . Moje maleństwo w 32 tygodniu waży 1600 więc trochę za mało. Mam co tydzień mierzyć brzuch, robić badanie moczu, 2 x dziennie mierzyć ciśnienie i za tydzień z pierwszymi pomiarami zadzwonić do gina. Jeżeli mała nie będzie rosła idę do szpitala na dokładne badania 🙁 .
edit:
jaka jest prawidłowa waga w 32 tygodniu?
Euforia
Odległość ciemieniowo-siedzeniowa wynosi 29 cm, a całkowita długość płodu 42 cm. Dziecko waży 1500-1800 gram
Wiec wydaje mi się że dzidzia rozwija się prawidłowo
Euforia, ja ide w czwartek, jesli chcesz napisze Ci po wizycie jak to jest z naszym chlopakiem
nie martw sie na zapas!
nie chcę się martwić ale lekarz stwierdził, że dzidzia powinna być troszkę większa 🙁 dlatego zalecił te wszystkie pomiary, chyba że to tak na wszelki wypadek .
Zaczynam się zastanawiać czy mam dobrze termin wyliczony 🙄 ,
zapomniałam zapytać gina czy to usg 3d mogłoby coś więcej powiedzieć, jak myślicie? Może pojadę i zrobię sobie
Lalena będę wdzięczna jak napiszesz ile twój chłopak waży. Jeżeli możesz to podpytaj swojego czy waga 1600 na 32 tydzień jest niepokojąca? Ciekawa jestem opinii innego lekarza.
Najdziwniejsze jest to, że ja cały czas przybieram na wadze i cieszyłam się, że mała rośnie 🙁 .
edit:
w sumie waga jest jak w 31 tygodniu
tydzień 22 - długość ok. 19 cm. Waga 350g (trzy gruszki)
tydzień 23 - długość ok. 20 cm. Waga 450g
tydzień 24 - długość ok. 21 cm. Waga 530g
tydzień 25 - długość ok. 22 cm. Waga 700g
tydzień 26 - długość ok. 23 cm. Waga 850g
tydzień 27 - długość ok. 24 cm. Waga 1000g
tydzień 28 - długość ok. 25 cm. Waga 1100g
tydzień 29 - długość ok. 26 cm (z wyprostowanymi nóżkami, ok. 37 cm). Waga 1250g
tydzień 30 - długość ok. 27 cm. Waga 1400g
tydzień 31 - długość ok. 28 cm Waga 1600g
tydzień 32 - długość ok. 29 cm(z wyprostowanymi nóżkami 41 cm). . Waga 1800g
tydzień 33 - długość ok. 30 cm. Waga 2000g
tydzień 34 - długość ok. 32 cm. Waga 2250g
tydzień 35 - długość ok. 33 cm (z wyprostowanymi nóżkami - 45 cm). Waga 2550g
tydzień 36 - długość ok. 33 cm. Waga 2750g
tydzień 37 - długość ok. 35 cm (z wyprostowanymi nózkami - 47 cm). Waga 2950g
tydzień 38 - długość ok. 35 cm. Waga 3100g
tydzień 39 - długość ok. 36 cm. Waga 3250g
tydzień 40 - długość z wyprostowanymi nóżkami ok. 48-51 cm. Waga 3500
nie wiem, naprawde, moja ostatnie 2 razy robila 3d, ale czy ono ma jakis inny wplyw na odczyt wagi...? pomijajac fakt, ze pomiary czasami (czesto?) sa mylne...
polecialam i sprawdzilam nasza wage z ostatniej wizyty- to bylo dawno bo w 26 tygodniu, Victor wazyl wtedy 745g- jesli chcesz to jakos odniesc do swoich ostatnich wynikow....
sciskam Cie 🙂 :kwiatek:
Euforia_80 Stasiu w 32tygodniu ważył 2200g w 38 już 3650 g według USG a urodził się 39tdz.3980g:-))) majtki jednorazowe też chyba z 3 pary użyłam na 2 dzień już zakładałam zwykłe, smoczka miałam mój mały od 2 doby miał fototerapię przydał się super, bez niego nie wiem czy do 7 doby dałabym radę 😲ale jakby nie było fototerapi to smoczek nie byłby potrzebny:-)))
Euforia nie przejmuj się waga maluszka bo każdy maluszek jest inny i inaczej się rozwija wierz mi że np przez 2 tyg bąbel może urosnąć i przybrac na wadze w mgnienia oku.
Poza tym kazdy gin interpretuje inaczej ciąże i jeden powie Ci że wszystko ok a drugi każe Ci się martwić. Więc może poradź się jeszcze innego lekarza ja tak zrobiłam i w końcu się niczym nie martwie bo wiem że wszystko ok i niepotrzebnie byłam nastraszona
lekarz nie powiedział, że coś jest nie tak ale sam fakt zaleconych mi pomiarów i badań moczu co tydzień jestem tym trochę zaniepokojona. Może sama się nakręcam.
napisze na pewno w czwartek wieczorem, obiecuje.
patrzac na te tabelke nasz glucik w 26 wazyl tez 100g za malo, a ginka absolutnie nie widziala wowczas nic niepokojacego w jego wadz... ja bym jednak na te wszelkie tzw. normy patrzyla ze spokojem.
dzis rozmawialam z kolezanka z pracy, ma termin na 9/11 i mowi- 'wiesz, dociera do mnie, ze jestem w ciazy' 🙂 lepiej pozno niz wcale....
Euforia to proszę nie nakręcaj się rób pomiary wg zaleceń a jak masz wątpliwości zawsze możesz zasięgnąć porady u drugiego lekarza w końcu co dwie glowy to nie jedna mnie nastraszyli ze mam wielowodzie po czym jak zgłosiłam się do innego lekarza i do specjalisty od wad płodu wszyscy zgodnie mówili ze wszystko w porządku nie mam się czym martwic a maluszek rozwija się jak najbardziej prawidlowo
He he do mnie dociera dopiero że niedługo zostane mamą i mam takie obawy czy sobie poradzę że lepiej nie pytać.
ja takich obaw czy sobie poradze raczej nie mam, ide raczej tropem myslenia, ze trzeba dac rade bo jakze inaczej, ze tyle innych kobiet dalo, to czemu ja mam nie dac rady...
ale zeby nie bylo, ze taka jestem odwazna i rozowookularowa to sie przyznam do moich czarnych mysli, jakie miewam podczas tej ciazy-MIEWAM, nie MAM...
w rodzinie mojego chlopa zdarzaly sie problemy psychiczne, najmlodszym i najblizszym nam egzemplarzem jest jego siostra, cudowna ( w dobrych momentach) 25latka z cyklofrenia- prawdopodobnie, bo lekarze juz rok mysla co tez to moze byc...
nikt jakos w 100% nie umie mi tez powiedziec jak przebiega ewentualnie dziedziczenie takich problemow itd itp.... rozumiecie....no nie?
🙁
wiecie co, do mnie tak naprawdę dzisiaj jak lekarz powiedział, że może mnie położyć do szpitala dotarło jak mało czasu zostało do porodu. W takich momentach uważam, że czekanie z wyprawką dla dziecka na ostatnią chwilę jest błędem. Nigdy nie wiadomo co nas może czekać bliżej terminu, a ja jeszcze nie jestem gotowa na szpital, mam jeszcze kilka rzeczy do kupienia więc muszę to wszystko załatwić w tym tygodniu tak na wszelki wypadek. Mam jednak nadzieję, że obwód brzucha będzie rósł tak jak powinien i maleństwo nadrobi wagę.
Lalena ty też się takimi sprawami nie zamartwiaj na zaś 🤬
Dziękuję wam za wsparcie i dobre rady :kwiatek: , miło mieć świadomość, że można zawsze na was liczyć .
dzięki wszystkim za miłe słowa (Magdalena, zadna strata, uwierz 😉 był w brudnych bryczesach :hihi🙂
Lalena nieźle z tym tekstem "dotarło do mnie ze jestem w ciaży"
he przypomina mi to jak do mnie dotarło, że jednak poród to coś, czego nie da sie odwlekać w nieskończoność. Pomogła mi w tym polożna, tekstem: "Masz rozwarcie 5cm, urodzisz za dwie godziny". (A ja tylko na chwilę wieczorem wpadlam na kontrolę, miałam jeszcze sto spraw i oczywiście torbe zostawiłam w domu).
Euforia, usg to nie pomiar dokładny wagi, to zawsze jest oszacowanie. Więc się nic nie martw. Ale chyba dobrze, że lekarz jest z tych starannie się przykładających i woli dwa razy sprawdzic niż czegoś niedopilnować.
co do listy rzeczy do szpitala, to wiem ze jest to kwestia osobnicza, ale ja na przykład potrzebowałam tony tych podkładów poporodowych 🤔 brrr.
Euforia: USG nie poda dokładnej wagi dziecka, mogą być nawet spore odchylenia, więc nie martw się na zapas.
Muffinka: fajne są zabawki Lamaze - Julce kupiłam świetlika, a siostrzenicy dzięcioła czy coś ptakowatego. O, nawet jest konik:
http://allegro.pl/lamaze-konik-interaktywny-sklep-wwa-wyprzedaz-i1261371515.html Fajna rzecz i na długo starcza, zawsze się znajdzie coś ciekawego do odkrycia.
Dziewczyny. Do szpitala i po porodzie (naturalnym) przyda się butelka z dziubkiem. Rozpuściłam tantum rosa, wlałam do tej butelki i polewałam się przy siusianiu. Duża ulga, serio.