Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

aaa no to maleństwo zmienia postać rzeczy 🙂 My na wycieczkę to pewnie będziemy mieli czas i kasę za kilka lat 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
28 czerwca 2015 16:17
Eee, taka nasza wycieczka to żadna duża rzecz, rozbijamy się po regionie, więc wydamy tyle, co na paliwo i na jakieś lody na miejscu. A czas - za rok to ja będę się budować, więc to ja będę pewnie wzdychać, że mi go brak 😉
No my zawsze robiliśmy milion rzeczy, a teraz to samo + dom i dziecko i życie stoi do góry nogami. Ja sama zajmuję się dzieckiem, a mąż sam buduje dom + ogarnia pracę, stowarzyszenia itp. Meksyk jednym słowem.
No to na razie niech sobie zasypia ze smokiem. A długość ssania redukował sobie stopniowo, bo na początku potrafił wisieć 40 min. A teraz po prostu nie ma czasu 🙂

Ja wychodzę dość często z domu sama z Adaśkiem na dłużej. Karmienie w terenie uskuteczniam z użyciem szala do karmienia, bo inaczej synuś się za bardzo rozprasza każdym dźwiękiem.
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
28 czerwca 2015 21:32
Kalinka maleństwa skończyła 11 miesięcy (buziaki dla Księżniczki  😀 ) a Misio dzisiaj skończył 7  😍 Jest przecudowny  😍 i tak niesamowicie uczy się świata  😀

Ja jestem cały dzień sama z Misiem, więc tak jak nada, musimy sobie radzić sami (zakupy, załatwianie spraw, jazda autem itp.), na dłuższe wyjazdy ktoś siedzi z Misiem z tyłu, najczęściej moja Mama. Ale ostatnio mieliśmy wyjazd do nefrologa dosyć daleko, więc pojechała z nami moja kuzynka i kierowała, a ja siedziałam z Misiem z tyłu, bo jak mój Dzieć się rozryczy to już koniec, trzeba wszystko rzucać i ratować  😉 Misio ostatnio bardzo wrażliwy jest, na obcych różnie reaguje, na hałasy. Nie wiem jak zareaguje na swojego tatę, mąż przyjeżdża za niecałe 2 tygodnie, będzie spotkanie na szczycie syn-ojciec  😉 A tak po cichutku Wam zdradzę, że znaleźliśmy dla siebie idealny dom i może się uda kupić więc trzymajcie kciuki  😀 Pozdrawiamy mamy i dzieciaczki  🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 czerwca 2015 07:11
Kasia Konikowa, księżniczka dziękuje 😉
Dzieci mają takie fazy właśnie przewrażliwione, to przychodzi i odchodzi. Kalina znów ma straszną awersję do obcych, znowu się boi jak ktoś do niej podejdzie, wizyta dziadków to początkowo kurczowe trzymanie się mojej szyi, dopiero z czasem się trochę ośmiela. Taki etap.

A u nas jakiś mocno przełomowy weekend, Kalina zaliczyła chyba skok rozwojowy, bo nauczyła się rzucać piłką, pchać samochodzik po całym domu, pokazywać oczko u zabawek, pokazywać palcem na coś, co ją interesuje. I wylazły górne jedynki. Dużo tego 🙂
Dziewczyny my tu marudzimy, ze ciezko wyjsc z dzieckiem, a tu gosc opisuje swoje SAMOTNE wyprawy z dwojka maluchow. Mistrz!
klyk

No normalnie sie zawstydzilam 😉

edit: kasiakonikowa, trzymam kciuki za chalupe. Ja szukam dzialki od roku i niestety nadal nic 🙁 Sliczny Misio.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 czerwca 2015 07:31
bobek, wiesz, ja wiem, że ludzie z niemowlakami jeżdżą do dżungli i na żagle. Tylko to nie dla mnie, ja jestem a)za leniwa, b) za wygodna i c) za strachliwa 😉

My z kolei trafiliśmy super działkę i mamy, za to bujamy się z potencjalnymi wykonawcami, ci nam dom pobudują - jak nie krętacze, to niesłowni i tak każdy...

Dziewczyny, niedługo Kaliny roczek. Macie jakieś pomysły/ rady a propos "imprezki"? Co fajne, a czego nie robić? Będziemy tylko my i czwórka dziadków, aby nie robić tłoku (i tak 4 nowe osoby to będzie dla niej dużo). Jakieś hity i anty-hity prezentowe? Od mojej mamy dostanie klocki Qubo (to chyba sznurka polecała).
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 czerwca 2015 07:35
Maleństwo no i to, że oni jeżdżą nie znaczy, że każdy musi 😉
Ja jadę w sierpniu na Mazury, do ukochanego Koczka. Mogłabym zabrać dziecię, popluskałoby się w jeziorze, pobawiło, zapewne wyło co chwilę widząc konia i nie mogąc wsiąść i musiałoby być pod nadzorem absolutnym, żeby nie wejść pod końskie nogi. Dlatego jadę sama 😉 Bo jadę się wyspać, pobalować, odpocząć, pogalopować po lesie i mieć wszystko w nosie 😍

maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 czerwca 2015 07:41
CzarownicaSa, no i zdrowo, należy Ci się 🙂
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2384222#msg2384222 date=1435559478]
Jakieś hity i anty-hity prezentowe? Od mojej mamy dostanie klocki Qubo (to chyba sznurka polecała).
[/quote]
u nas hitem był jeździk samolot wstrętny, błyskający i grający- co się dało matka podła pozaklejała  🙂 ale Michał zachwycony jeździł na nim namiętnie
Hitem i kitem za jednym zamachem był konik na biegunach- Potomek był zachwycony, tylko konik okazał się być źle wyważony i dziecię z nim wywinęło kozła. Teraz na koniku jeździ pluszak, a Dziecię  "tylko" galopuje i rży naciskając uszy( ma naciskane uszy i wydaje dźwięki okrutne)
no i zdalnie sterowane auto 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 czerwca 2015 08:25
Haha, no u nas też najgorsze koszmarki są hitem, od mojego teścia nr 1 dostała plastikowy samochodzik z kotkiem, jeździ, gra okrutnie fałszując i ma jeszcze guziczki z kolorami, liczbami 1-3 i figurami geometrycznymi. Ohydny! A ona aż piszczy, kula go po całym domu i za nim biega, spuszcza do z półek na glebę i jeszcze głośniej piszczy... Ma dziewczyna gust 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
29 czerwca 2015 08:32
Raja w sumie nie ma ulubionej zabawki 🤔 Wszystkim bawi się po trochu, ale nie ma żadnej konkretnej rzeczy, którą by się ciągle bawiła czy przepadała za nią.
No, poza bąbelkami. Bąbelki zawsze na propsie.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
29 czerwca 2015 13:09
Dziewczyny dziecko mi dziś ruszyło do przodu! Jupi. Pełza na razie z wielkim jękiem, niezadowoleniem, nerwami (tak jakby chciała powiedzieć kurde kto położył tą fajową rzecz tak daleko, a ja się muszę męczyć i średnio mi wychodzi). Pokonała dziś kilka metrów 🙂

maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 czerwca 2015 14:04
leosky, hura! No widzisz! Może 9 miesięcy to taki przełomowy wiek. Moja wtedy zaczęła raczkować, siedzieć i wstawać.
zgłaszam, żem już w jednopaku. Alicja urodziła się 18 czerwca o 10.21. Ważyła 4.45kg i jest zdrowa. Dołączyłabym fotę, bo jest śliczna, ale galeria mi odrzuca, bo za duże (tylko dlaczego skoro walone telefonem?)
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 czerwca 2015 14:19
_kate, zastanawiałam się w weekend, co u Was, bo dawno Cię nie było. Jednak nie Hania? Kawał kobiety! Czekam na foto, jak się dogadasz ze sprzętami. Jak sobie radzisz z dwójką? Jak Janko zareagował na siostrę?
_kate, gratulacje!!
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
29 czerwca 2015 15:46
maleństwo strasznie się cieszę
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
29 czerwca 2015 17:01
_kate gratulacje  😅
Spora dziewczynka  🙂
dziękuję bardzo! Jasio zareagował bardzo bardzo dobrze, nie spodziewałam się aż tak miłego przyjęcia, myślałam, że będzie trochę zazdrości, niesnasek itp. ale nic- przytula, całuje. Póki co mam pomoc dziadków, więc radzę sobie ok. Biorąc pod uwagę, że Jasiek się pochorował w wekend, byłoby ciężko bez nich. Mała jest aniołeczkiem i Janek jest grzeczny, więc jakoś naturalnie to przyszło. Już mam jakiś pomysł na nasze życie potem- już bezdziadkowe  😉

maleństwo  :kwiatek: dziękuję za pamięć  :kwiatek:
zdjęcie Alicji
[img]http://re-volta.pl/galeria/foto/140536[/img]
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 czerwca 2015 18:54
Nie wyświetla się 🙁
slojma   I was born with a silver spoon!
29 czerwca 2015 19:24
_kate gratulacje  😅 ale zdjecia nie widac
_kate gratki wielkie!

Maleństwo u nas z prezentów najbardziej trafiony to piramida z kartonu, mamy pory roku Janod, ale jest dużo do wyboru innych. Prosta zabawka a ma milion zastosowań. Hela jak dostała  to wsiąkła - trzy dni tylko tym się bawiła prawie non stop wkładając i wyjmując pudełka z siebie. Teraz rozpoznaje co na obrazkach, próbuje budować wieżę (a jest większa od niej), biega z najwiekszym kartonem na głowie i inne takie 😁 oczywiście nie układa pór roku więc za jakiś czas będzie nowy sposób zabawy. No i dobrym pomysłem są sortery kształtów na roczek bo to za chwilę zaczyna interesować i klocki tak jak mówisz.

Edit. Piramida ma tylko jedną wadę trzeba uważać co by nie zdeptać tych najmniejszych elementów, co mój mąz prawie uczynił pierwszego dnia 🤣

leosky ale super wieści! Gratki dla was 😅
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 czerwca 2015 19:46
pani myk, dzięki!
Sorter już ma - drewniany, okrągły, dodatkowo będący "muszlą" ślimaka do ciągnięcia.
My stwierdziliśmy finalnie, że skoro dziadkowie ją tak obdarują, to my już odpuścimy, ona i tak jeszcze nie ogarnia, że ma urodziny. Będzie tort, którego pewnie kawalątek liźnie, będą krótkie wakacje, no i zamówiłam jej okulary przeciwsłoneczne wreszcie. Ale jeszcze zbieram pomysły, jakby drudzy dziadkowie pytali. choć znając ich, wcale nie jest to pewne 😉
Popieram takie podejście w 100% , nie ma co przesadzać i zawalać się milionem zabawek! Wakacje super pomysł, zazdroszczę bo nie wiem jak nam wyjdzie w tym roku ech. Co do okularków to mówisz o tych Real kids? - bo ja podpatrzyłam od Ciebie i są świetne :kwiatek:
Kate gratuluję. Piękne imię, jak mojej Alicji.
_kate - gratulacje! zdrówka dla Was wszystkich :kwiatek:
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 czerwca 2015 20:28
pani myk, i tak ma milion zabawek 😉 Jak na nasze małe M oczywiście. I wciąż coś nowego sobie organizuje - a to kubek po jogurcie, a to moją karte Payback (serio, mega zabawę ma, biega z kartą po domu, szura nią po wszystkim, układa na szafkach, wrzuca, zrzuca...).
I tylko książeczki kupuję bez opamiętania - na teraz, na później, na kieeeeedyś... Ostatnio poszłam do Carrefoura po taśmę malarską, a wróciłam z kolejnymi czterema, bo takie śliczne były
http://www.swiatksiazki.pl/produkty-z-grupy/bajki-i-bajeczne-ilustracje-khoa-le-10120/

Okularki finalnie Baby Bandz, niemal takie same jak Real Kids. W moro 😉
Z książkami am tak samo na szczęśie Hela lubi więc czuje się rozgrzeszona 😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się