Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
26 lipca 2009 21:23
wawrek jutro ma termin. Mówi, ze nie ma czasu na pisanie, ale stara się czytywać. Pokosy i robota i w ogóle. Ale chyba nie moze się już doczekać. Obiecał, że dowiemy się pierwsze o wszystkim.

edit: horcia, no to rzeczywiści emasz nieciekawie chwilowo. Trzeba to rozgryźc, bo jestem pewna, że coś jest na rzeczy. Dzieci nie płaczą bez powodu. Szczerze mówiąc, nie poważam lekarzy, którzy mowią: "ten typ tak ma". Jak dizecko sie wścieka to znaczy, ze z czymś jest mu niedobrzei w ten sposób próbuje Ci to okazać.
Tak sobie myslę, ze może warto by bło rzeczywisci etrochę odciagnąć zanim go przystawis, ale jak go trzymasz przy cycu, to nie w takich pozycji, zeby się zalewał tym sikającym pokartmem, bo wtedy się dławi. Moja sąsiadka miała ten sam problem. Musisz go trzymać bardizej pionowo i troszkę wyżej niż poziom cyca... mam nadizeję, ze kumasz o co mi chodzi, bo ja jakoś trudno zbieram myśli w  słowa.

A to że sika z drugiej, jak karmisz jedną, to zupełna norma. Możemy zrobić konkurs sikania mlekiem na odległośc. Ja coś więcej niż metr sikałam. Widok był powiem nie z tej ziemi i wszyscy, któym się zdarzył obyć przy tym to oczy wybauszali.
Karola jak wam czas upływa na wakacjach ? Jak się czujesz Ty Lider i Bianeczka ?
Ja w zeszłym tygodniu wkońcu pierwszy raz wsiadłam, ledwo zsiadłam  😜  ........jutro znów wsiadam ( chociarz przyznaje z rozbrajającą szczerością że ......... nie potrafię jeżdzić konno ! ) to jest wielka masakra ........ jak bym nie miała mięśni  🏇  
Mam tak słabe łydki że nie potrafiłam  zagalopować !!!!!!!   🏇  WSTYD ! hehehehehe  
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
26 lipca 2009 22:20
Vill, witaj w klubie. Ciąża to czas horrorów sennych. Ja z niepokojem powiedziałam o tym mojemu ginowi, a ten spokojnie odparł, że to częste w ciąży. Często kobiety ciężarne mają straszne sny. Polecił mi absolutnie nie oglądać żadnych filmów z agresją, scenami przemocy, nawet lekkich thrillerów. Nie mówiąc o horrorach. No ale skwitował, ze to minie po porodzie. Phi…

A po porodzie zaczyna się kolejny horror, który trwa co najmniej 18 lat  😉 😉

Bogdan: no to Junior miał frajdę. Dzieci są jak konie, albo czyste, albo szczęśliwe 😀 A ostatnie zdjęcie jest cudne. Taki zawadiacki uśmiech i śliczne loczki, miód  😍 😍

Deborah: świetna sprawa z takim krzesełkiem. Widzę po minie, że Michasiowi się podoba. Tylko mama leniuszek.

Horciakowa: a nie miałabyś gdzieś jakiejś poradni laktacyjnej pod ręką? Szkoda Twoich i synka nerwów. Może jest jakiś błahy problem, a go nie widać. Sama nie wiem. A mleko z drugiej piersi mi też leci, znaczy kapie tylko, ale wkładki zawsze muszę nosić.

wawrek: no bo my tu wszyscy czekamy. Zbieraj szybko to siano i rodźcie już!
cisawa   for those who know what, God sends the answer how.
27 lipca 2009 08:00

A po porodzie zaczyna się kolejny horror, który trwa co najmniej 18 lat  😉 😉


hahahaha! A to dobre!!! Coś w tym jednak jest. Może nie horror, ale Indiana Jones to raczej wymięka przy tym. No i pewnie nie 18 lat, ale całe życie. Powiem Wam, że ja czasem wymiękam. Ostatnio rozmawiałam z sąsiadką, powiedziałam jej o swoich różnych rozterkach, a ona na to, ze jestem jedyną matką jaką zna, któa się przyznaje jawnie do swoich frustracji. Czy Wy też macie chwile słabości, bezradności, leków i gniewu? Szczególnie w tych momentach, któych nijak się nei da zorganizować. Wtedy, kiedy na prawdę czuję się bezsilna i wiem że wokół mnie powstaje chaos...
Horciakowa witaj, fajny synek 🙂

Bogdan ciekawe co to jest to "kate" niewątpliwie jest związane z rysowaniem, haha pamiętam poprzednie "kate" na ścianie 😀 Doobra fotka, aż mnie zmroziło.Nasz Młody się pomalował markerem do CD ostatnio na szczęście na buzi zdążył tylko jedną kreskę, za to na biurku mamy piękne, rozległe "KATE"; dodam że ojciec w tym czasie siedział obok niego..  😂

Wawrek niezmiennie trzymam kciuki za Jagódkę i jej mamę 😉


Deb mamy chyba taki sam fotelik (Ok baby?) Kazio też bardzo lubi, ostatnio niezłą trasę zrobiliśmy.

Kamkaz super pamiątka będzie 🙂

Wiecie że do wiadra do mopa można wkładać ręce i bełtać to pewnie wiecie, ale że można tam nogi wsadzić to ja się ostatnio dowiedziałam. 😀
Kazio rozgadał nam się strasznie, buzia mu się nie zamyka. I dalej jest niedobry i sprzeciw jest na wszystko nawet na to że nie w tą stronę idziemy, albo że nie on otworzył drzwi, albo że ubieramy koszulkę. Czy to jest ten bunt dwulatka czy mam się przygotować że będzie jeszcze "lepiej" ?  🍴


Cisawa ja tam też się przyznaję chyba widać powyżej w moich wypowiedziach 😉. Nie jestem matką idealną bo sama uparta wiecznie i oportunistka.. nie mam szeroko pojętej cierpliwości tyle ile bym chciała 😉
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
27 lipca 2009 09:09
Dzień dobry. Dziś Julka ma imieniny  💃 💃

Lecimy na spotkanie karmiących. Na razie.
Wszystkiego najlepszego dla Julki od Tymka. 😅 :kwiatek: 😅
wawrek - zagoń babę do mycia okien ;-)

deborah - podziwiam... mam fotelik rowerowy... ale mi sie nie kce... znaczy MI sie nie chce... a obywatel naobiecał dziecku, naobiecał i 2 x z nim był na rowerze

endurka - bedzie dobrze, widać, że siła wyższa nad Wami czuwa...


a ja po weekendzie nad morzem...
i powiem tak - wiem dlaczego ludzie wybierają "zagramanicę"..
dwa dni padało.... kasy wydałam mniej wiecej tyle (przez 2 dni) do przez 2 tyg w Bieszczadach...
w porównaniu do "morza" sprzed 10 lat (wtedy byłam ostatnio) - drożyzna, syf i pustki... mało ludzi...
hej!
u nas termin dzisiaj, ale mamusia była na KTG i powiedzieli tylko, że następne badanie w środę. Ale brzuszek już mocno się opuścił i są skurcze przepowiadające, więc myślę, że będzie lada dzień.

Mam pytanko: kto daje zwolnienie na opiekę nad matką dziecka? Rodzinny czy może gin...?
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
27 lipca 2009 12:05
Trzeba to rozgryźc, bo jestem pewna, że coś jest na rzeczy. Dzieci nie płaczą bez powodu. Szczerze mówiąc, nie poważam lekarzy, którzy mowią: "ten typ tak ma". Jak dizecko sie wścieka to znaczy, ze z czymś jest mu niedobrzei w ten sposób próbuje Ci to okazać.
Tak sobie myslę, ze może warto by bło rzeczywisci etrochę odciagnąć zanim go przystawis, ale jak go trzymasz przy cycu, to nie w takich pozycji, zeby się zalewał tym sikającym pokartmem, bo wtedy się dławi. Moja sąsiadka miała ten sam problem. Musisz go trzymać bardizej pionowo i troszkę wyżej niż poziom cyca... mam nadizeję, ze kumasz o co mi chodzi, bo ja jakoś trudno zbieram myśli w  słowa.

jestem tego samego zdania, że dzieci nie płaczą bez powodu i dlatego ciągle szukam odpowiedzi. Co do lekarza, to na początku przepisała mi Luminalum  😲 na wyciszenie go, ale po przeczytaniu ulotki dałam mu go tylko przez dwa dni, tym bardziej, że nie było różnicy. Do tego kazała zbadać mocz - wyniki były ok. Obejrzała go, osłuchała i nic nie znalazła. Na wadze przybiera ok, więc mimo wrzasków się najada.
Wiem o co Ci chodzi. Też wypróbujemy 🙂

Horciakowa: a nie miałabyś gdzieś jakiejś poradni laktacyjnej pod ręką? Szkoda Twoich i synka nerwów. Może jest jakiś błahy problem, a go nie widać.

Najbliższa poradnia to chyba w Poznaniu, brałam taką opcję pod uwagę i coraz częściej o tym myślę.

Poznanianki macie może jakieś namiary?


Co do 18-to letniego horroru to szef przysyłając mi gratulacje po narodzinach synka dopisał "teraz to już tylko 20-25lat czułej matczynej opieki a potem... to już z górki" 😀 Coś w tym jest 🙂

cisawa - też tak mam, czasami mi ręce opadają z  bezsilności i już nie wiem co robić. Ale warto wtedy z kimś o tym pogadać, najlepiej z inna matką, wtedy jakoś tak lżej się robi i wszystko inaczej wygląda.

wawrek - z niecierpliwością czekamy na wieści i życzymy powodzenia

Biała - Wszystkiego naj, naj dla Juleczki  :kwiatek:

Wracając do nocnych karmień, bo w sumie o to pytałam ,a sama nic nie napisałam. Pocieszyłyście mnie dziewczyny a zarazem trochę przestraszyłyście - ja tak bardzo chce przespać całą noc 😀 Adacha kapiemy 19-19:30 potem mleczko i śpi do 1:30-2, ponownie budzi się ok 4 no i wstaje ok 6 i wtedy po karmieniu zostaje już w naszym łóżku. Czasami udaje się go jeszcze uśpić, ale często jest tak, że nie ma mowy o dalszym spaniu, bo chce się bawić, kopie nas i gada bez przerwy 🙂
Praktycznie od samego początku śpi w swoim łóżeczku. Tylko przez pierwszy tydzień spał z nami. Jednak, gdy oboje z mężem chodziliśmy niewyspani i obolali to powiedziałam koniec i od tamtej pory każdy śpi w swoim łóżku 🙂

zuza   mój nałóg
27 lipca 2009 12:16
wawrek to może w środę nie będzie już ktg tylko Jagódka-trzymam kciuki
jeśli chodzi o zwolnienie to nie pomogę

Dodofon też zastanawialiśmy się nad morzem ale bałam się,że będzie tak jak opisywałaś i postanowiliśmy wybrać się do teściowej pod Poznan-dookoła jeziora,w razie niepogody atrakcje Poznania a i będzie można dziewczyny z babcią zostawić i urwać się  🏇

Biala wszystkiego najlepszego dla Julki  :kwiatek:

deborah fajnie,że lubi tak jeździć,syn znajomych nie chce za żadne skarby

Bogdan świetne zdjęcia-drugie najlepsze

Biala,dempsey dzięki

Horciakowa Adaś śliczny.A z karmieniem nie pomogę.W nocy tak jak i dziewczyny spałam z Małymi więc wcale nie odnotowałam karmień i pobudek.

i jeśli mogę jeszcze raz moje dziewczyny  😡 -oprócz koni i dzieci bardzo lubię robić zdjęcia w związku z czym i moje konie i  dziewczyny mają po kilkaset w miesiącu  😀

kermit   Horses horses everywhere ..
27 lipca 2009 12:43
Nadia mówi już 'koń' i 'konik'  😎

Dodatkowo mówi też kupa (wytyka nawet na ujeżdżalni) , yba (ryba) oraz od wczoraj gyby (grzyby) 😁 No i wiele jeszcze dla mnie nie zrozumiałych słówek.
ZUZA!!!

kiedy bedziesz koło Poznania??

daj namiary - tu zapewnie chętne do spotkanie będą!!
zuza   mój nałóg
27 lipca 2009 13:46
Dodofon bardzo chetnie  😀 z tym,że my pewnie dopiero w okolicach Września,bo na razie urlopy u TZ wstrzymane z powodu nawału pracy  🙁 ale liczę,ze wrzesień też będzie ładny a mniej ludzi wszędzie.Ze wszystkich re voltowych porad i spotkan będę korzystać,bo Poznania nie znam wogule a szczególnie pod kątem "wypraw z dziećmi".A na stałe będziemy wokolicach Biedruska.
Jak tylko będę znać konkretną datę na pewno tu ogłoszę  😉
ps. bardzo miło mi się zrobiło jak zaproponowałaś spotkanie  😡

kermit u mnie dziewczyny późno zaczęły mówić koń-na początku na wszystkie (4szt) wołały-"heja" co po przetłumaczeniu na ludzki znaczy Hera i jest imieniem jednej z kobył.Co dziwne,obie wybrały "Heje"ale chyba inne imiona były po prostu trudniejsze.
zuza - w Biedrusku obecnie mam konia ;-)

wiec na pewno bedzie możliwosć spotkania,
z okolic jest też Bogdanowa, Basznia i Ana oraz Laguna ;-)

zuza   mój nałóg
27 lipca 2009 14:06
To fantastycznie,już się nie mogę doczekać  💃 .Zaraz będę męczyć A.,żeby już kombinował urlop
edit
a my konkretnie to Bolechowo ale zawsze przez Biedrusko jeździmy
KarolaLiderowa   Lider moj dobry smok
27 lipca 2009 15:29
Biala wszystkiego naj dla Julki
Zuza zdjecia fajowe i dobrze ze duzo robisz bo to zawsze pamiatka
A oto dzisiejsza Bianka,jakos mi sie wydaje ze wydoroslala?
wawrek czekamy czekamy !!!
Moj D kazal Cie koniecznie pozdrowic i trzyma kciuki - tez za Ciebie 🙂 Pozniej sie pewnie zglosi po zebranie wrazen - zeby sie sam mogl przygotowac 🙂
Jak na razie to czyta moja ksiazke - "Ciezarowka przez 9 miesiecy"  😂  Chlopak normalnie sie wczuwa 🙂
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
27 lipca 2009 15:50
Dzięki za życzenia. Solenizantka chyba wie, że dziś jej święto bo marudna jak nigdy. No, ale dziś jej wolno.

Horciakowa: zajrzyj do nas na www.laktacja.pl Tam jest sporo fajnych informacji, a i forum też jest niczego sobie, może akurat ktoś coś doradzi. A tu masz adresy: http://www.laktacja.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=625&Itemid=82

Zuza: karm mnie takimi fotkami  😍 😍 Ja już widzę moją parkę za 5 lat w takim baseniku 😀

Ja jestem w PL od 12 września. Bazuję jakieś 80km od Poznania. Może akurat będę w czasie Waszego spotkania to jakoś da nam się z małą wpaść 😀

Karola: Bianka w ogóle nie wygląda na wcześniaka, to raz. A dwa chyba leci z wagą do góry nieźle, bo takie ma poliki jak mały budda.
DODOFON o mnie pani zapomniala w tym wymienianiu:P
smerfi - niech się wczuwa! jak już się wczuje to wpadnie po uszy  🤣

to jak dziewczyny z tym zwolnieniem...? nikt nic nie wie?
chodzi o macierzyński pewnie. mi w szpitalu wypisali po porodzie.
nie nie, nie o macierzyński - chodzi o zwolnienie dla ojca na opiekę nad matką dziecka, jest takie coś na pewno, ale mam rozbieżne informacje kto wystawia, myślałem, że może któryś z Waszych chłopów brał coś takiego.
Ja nie słyszałam o czymś takim, wiem że jest urlop okolicznościowy ale zwolnienie hmm  🤔

Bianka nieźle się zmieniła od ostatnich fotek  😲, wydoroślała i taka "dziewczynkowata" się zrobiła 🙂
Z tego co mi się o uszy obiło, to urlop okolicznościowy oczywiście przysługuje ojcu dziecka - to jest chyba 2 dni, po porodzie.

A zwolnienie z powodu opieki nad żoną można dostać albo w szpitalu (np wtedy gdy była robiona cesarka) albo od lekarza pierwszego kontaktu - jest to wtedy bodajże 14 dni. Więc warto o tym pomyśleć.

Mogę się jeszcze dokładnie owiedzieć od taty, pediatry 😉
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
28 lipca 2009 08:18
Wawrek - opiekę nad matką po porodzie daje ginekolog.
BASZNIA   mleczna i deserowa
28 lipca 2009 08:23
Wawrek, zwolnienie lekarskie na opiekę nad matką noworodka u mnie wypisują w szpitalu, przy wypisie. trzeba tylko dostarczyc dowod ubezpieczenia ojca-jak na wizyte u kazdego lekarza. dla wszystkich z urzedu u mnie wypisuja 2 tyg- matka moze biegac jak kozica, i tak dają. ewentualne przedluzenie od swojego rodzinnego, moze zarzadac opinii gina zony.
No właśnie dają, choć formalnie i zgodnie z prawem takie zwolnienie jest możliwe tylko wtedy gdy matka jest chora lub niezdolna do opieki nad dzieckiem. Wtedy przysługuje ojcu prawo do zwolnienia z powodu opieki nad matką (do 14 dni w ciągu roku) albo do opieki nad dzieckiem (do 60 dni w ciągu roku). Tyle się dowiedziałam 😉
Dzieki laseczki!! miło,że podoba Wam się mój łobuziak.

Gwash to co piszesz o swoim artyście to dokładnie Boguś Junior. Też ma okres- wszystko sam.

Kurcze laski jestem przemeczona, mam dosyć roboty, wstawania wczesnie rano i bezsensownych kłótni o pierdoły (generalnie wszyscy jesteśmy zmeczni). I do tego ta pogoda do bani- w tygodniu pięknie słonecznie, a w wekend deszcze  👿 a do urlopu jeszcze dwa tygodnie!!!
asds   Life goes on...
28 lipca 2009 17:31
wawrek trzymam kciuki za "płynny przebieg" całej akcji  😎
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się