Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
Muffinka wielkie gratulacje :-) Czekamy na wiesci, jej ale to zlecialo :-)
RaDag Emilka jest bosska :-)
Moj swirek maly lazikuje przy meblach, wlazi po schodach i puszcza sie usilujac stac samodzielnie. Na spanie niezbyt ma czas :/
Za to w koncu wylezlismy z domu na pole, dzieci na slonku, roboty wokol domu ful, wiosna jeeeee :-)
Czy ktos wie gdzie mozna kupic bluzy rozpinane rozmiar 80 BEZ KAPTURKA? Brakuje nam bluzek takich zeby zarzucic na bodziaka, tylko wszedzie gdzie nie spojrze sa z kapturem. Jaki debil wymyslil bluzy dla niemowlat z kapturem?? Pewnie ten sam co nierozpinane pajace i spiochy..
AleksandraAlicja hehe my tez w ostatni weekend mielismy gadke o rozwodzie 😀iabeł:
Mój K wpadł na pomysł genialny! sprzedaje auto na części... i co sprzeda to pieniądze mi na dziecko dawać będzie 😵 :emot4:
Mój jak jechałam po resztę rzeczy napisał, że mam nie zapomnieć przywieźć jego torby w które się pakowałam...
A co do pieniążków to od 28 marca kiedy odeszłyśmy do dziś- to tylko się upomniał, że mam dać pół oc, bo przecież autem jeździliśmy razem...
Gwash a szukałaś na allegro i tablicy? Zawsze można też w ciuchlandach poszukać, czasem takie perełki się trafiają że szok! 😍
Ja mam najwięcej bluz bez kapturów z lumpików 😉
W ogóle najwięcej ubrań kupuję w ciucholandach, wszak na nowe szans nie mam 😵
RaDag szczyt bezczelności 🤔
gwash, bardo dużo takich bluz znajdziesz na allegro
http://allegro.pl/bluzy-rozmiar-80-89553tylko musisz sobie wysortować.
RaDag trzymaj sie! Wazne, ze dla dziecka to dobre rozwiazanie.
Widac facetom z nadejsciem wiosny wypala sie resztka mozgu!
Masakra jakas!
Muffinka gratki wielkie dla Ciebie i wszystkiego dobrego po tej stronie brzucha dla maluszka.
Dla dziewczyn co się chłopów pozbyły (z własnej czy bez własnej woli) - wszystkiego dobrego na nowej drodze życia bez zbędnego balastu. Trzymam za Was kochane kciuki, żeby wszystko się poukładało. I pamiętajcie - rzucone na głęboka wodę łatwiej się utrzymacie bez kuli u nogi. Faceci niestety to niższy szczebel ewolucji, wielkie dzieci, a z fajnych rzeczy, to mają tylko ten swój gadżet do robienia dobrze.
I pamiętajcie - rzucone na głęboka wodę łatwiej się utrzymacie bez kuli u nogi.
Podoba mi się 😀 😀iabeł:
a z fajnych rzeczy, to mają tylko ten swój gadżet do robienia dobrze.
Gadżet można sobie w specjalnym sklepie kupić i może być nawet lepiej 🤣 Bardziej chodzi o to że przydatni są w prokreacji i tyle.
Muffinka gratulacje ode mnie! czekam też na opis.
-----------
Wyżalę się, że nie radzę sobie z chorobą synka i zarabianiem na życie. I może moją ogólną rozlazłością...
Dziś jest naprawdę parszywy dzień, ale to dobry przykład bo te lepsze dni czasem niewiele się różniły.
W nocy Julek ma atak drapania od 1:30 do ok. 3😲0, a kolejny chyba ok. 5 oraz od 6 do 7. Trzeba go masować, smarować, drapać, masować smarować drapać. Spać się nie da.
On potem jest nie do dobudzenia przed 9:30. Ja staram się wstać ok. 7 i siąść do pracy (mam biuro w domu) ale dziś np. dupa 🙁 nie udało mi się i wstałam dopiero ok.9.
Starsza zdrowa córka mogłaby pójść do przedszkola rano, ale skoro i tak mama i brat w domu, to idzie dopiero jak Julek wstanie i jest gotowy.
10:30 w przedszkolu. Zostawiam Polę na cały dzień, a Julka tylko na pół godziny, na czas zabawy na podwórku. Przed obiadem i drzemką muszę go zabrać (obiadów tam i tak nie jada bo dieta, a zostawienie go na leżakowaniu oznacza 95% pewności, że złapie go drapanie). Zostawiam go więc na te pół godziny i lecę w tym czasie do US oraz jakieś zakupy na obiad. Wracam po Julka, zabieram go z przedszkola, oblatujemy razem urząd miasta, pocztę, bank, drugie zakupy. W domu wysyłam dwa maile, robię Julkowi obiad i ok. 13:30 jadę z nim z powrotem do przedszkola, w nadziei, że posiedzi tam spokojnie razem z Polą do ok. 17:.
Wracam do biuro-domu, rozkładam papiery, zaczynam pracę i.... tel. z przedszkola "Julek znowu ma atak drapania, proszę zabrać dziecko". Przyjeżdżam do przedszkola, jest 15:45 , zabieram oboje dzieci, bo przecież nie będę tam po raz piąty przyjeżdżać po samą Polę o 17😲0.
Dochodzi piąta, oboje dzieci mam w domu a popracowałam z półtorej godziny.
Jedyne pocieszenie że jest ciepło i są w ogrodzie. Pomijam fakt, że są utaplani w błocie. Cóż. Wracam do pracy chociaż na te pół godziny następne, potem ma wpaść babcia.... nie ma co, wydajna matka jestem. Zdaje się, że nie zarobię nawet na przedszkole.
Nienawidzę AZS. Dziś w nocy znowu zaliczyłam załamkę psychiczną. Ech.
RaDag, tragedia, plaga wiosenna jakaś 🙁 Współczuję, ale wiem, że my baby silne jesteśmy i jak mamy dziecko, to nikt i nic nam nie podskoczy!
gwash, też swojego czasu nasuzkałam się takich bluz, kupiłam dwie w KAppahlu i dwie z tej strony:
klik (ciuszki świetnej jakości, regularnie z tej strony kupuję. Tylko ciężko się szuka.)
Edit:
bluza niebieska bluzo-sweter też sweterek szary
Muffinka Jak mi Twoja ciąża szybko zleciała (w przeciwieństwie do Ciebie, niestety 😉) Gratulacje! 😅
Zwłaszcza, że Franek skończył dzisiaj dwa lata 🙂
Wielkie gratulacje Muffinka!
Ejjj to nie jest normalne. RaDag, ode mnie uściski. Ja też mam problem z chłopem. Niech idzie w cholerę.
Prosiłam swojego dziś o rozmowę z zaznaczeniem kilka razy, żeby była spokojna i żeby nerwy zostawił w domu. No i oczywiście nie minęły 2 minuty, a ten już się na mnie drze, po czym wsiadł do samochodu i odjechał. Jestem w szoku, bo po prostu on się zmienił diametralnie w tak krótkim czasie, że to jest po prostu chore. Naprawdę zaczynam życie od nowa bez tego bagażu. Szkoda nerwów na tego idiotę. Wiecie co jeszcze mi powiedział? Że pewnie w otoczeniu mówię, że on nas zostawił, a to wg niego to nie tak i zrobił to nie bez powodu, po mojej próbie wyjaśnienia tego stwierdził, że go oczerniam i to był koniec rozmowy. Nie da się, ale on twierdzi, że to ze mną jest coś nie tak i ja mam problem z tym, żeby rozmawiać normalnie. Straszy mnie sądem, bo twierdzi, że będę mu utrudniała kontakt z małym. Co za psychol. Masakra. Nie wiem już teraz czy to prawdziwy on czy żyłam tak sobie niewiedząc z kim.
Słuchajcie, może nie powinnam tak o, ale troszkę mi się sytuacja skomplikowała, więc jeśli macie możliwość i ochotę mi troszkę pomóc to zapraszam do ogłoszeń. Przepraszam, że o to proszę, jest mi z tym strasznie źle, ale wygląda na to, że zostaję w tym momencie zupełnie bez niczego.
Dziękuję Wam bardzo.
shagyaaa kurcze suwaczka nie masz powiedz mi ile Twoje dziecie ma
Rok i dwa tygodnie Aszhar 🙂
Wielkie gratulacje Muffinka!
Ejjj to nie jest normalne. RaDag, ode mnie uściski. Ja też mam problem z chłopem. Niech idzie w cholerę.
Prosiłam swojego dziś o rozmowę z zaznaczeniem kilka razy, żeby była spokojna i żeby nerwy zostawił w domu. No i oczywiście nie minęły 2 minuty, a ten już się na mnie drze, po czym wsiadł do samochodu i odjechał. Jestem w szoku, bo po prostu on się zmienił diametralnie w tak krótkim czasie, że to jest po prostu chore. Naprawdę zaczynam życie od nowa bez tego bagażu. Szkoda nerwów na tego idiotę. Wiecie co jeszcze mi powiedział? Że pewnie w otoczeniu mówię, że on nas zostawił, a to wg niego to nie tak i zrobił to nie bez powodu, po mojej próbie wyjaśnienia tego stwierdził, że go oczerniam i to był koniec rozmowy. Nie da się, ale on twierdzi, że to ze mną jest coś nie tak i ja mam problem z tym, żeby rozmawiać normalnie. Straszy mnie sądem, bo twierdzi, że będę mu utrudniała kontakt z małym. Co za psychol. Masakra. Nie wiem już teraz czy to prawdziwy on czy żyłam tak sobie niewiedząc z kim.
A myśmy nie żyły przypadkiem tym samym człowiekiem?
Ja też wysłuchałam (poza tym jaką to byłam beznadziejną gospodynią, towarzyszką i kochanką), że robię z niego potwora i dlatego moja rodzina się cieszy, że od niego odeszłam (nie rozmawiałam z nikim- widzieli sami). Że taka wymówka, że alkohol czy coś jest łatwa i wygodna- i każdy uwierzy a ja uciekam przed odpowiedzialnością, prozą życia...
No i dalej- będą mi udowadniać przed sądem, że jestem chora psychicznie i zabierać Emilkę- bo mam jakąś schizofrenię czy coś, że chwilę temu myślałam o drugim dziecku i walczyłam o remont domu a teraz nagle poszłam...
I nie widzi nic dziwnego w tym, że jak mu powiedziałam, że chcę odejść, to mnie natychmiast w ten sam dzień wystawił za próg z dzieckiem i psami, i kotem (i miłym słówkiem) a była to niedziela... Do mojej mamy 100km...
Przed wczoraj mi pisał, że teraz widzi jak on się poświęcał, czego rezygnował i że teraz jest wolny, ma obok siebie masę kumpli i czas na pasje- taką byłam złą żoną.
🙂
Dziewczyny czytam Was i oczom nie wierzę, że można być takim skur...... 😲 Z mojej strony ślę Wam moc uścisków i radę - nie kasujcie żadnych smsów (będą w razie czego dowodem w sądzie), starajcie się z nimi rozmawiać przy świadkach albo miejcie dyktafon z sobą (część telefonów je ma), zbierajcie rachunki ze sklepów i nie odpuszczajcie draniom 👿
Dziewczyny potrzebuje rady.
Moje dziecko znów rozpalone temperatura podchodzi pod 39. Nurofen forte dałam o 14 czyli z ulotki wynika że następną dawka dopiero o 22. Mogę dać wczesniej o te 2 godz?? Czy nie za bardzo
Najlepiej jakbyś miała coś na paracetamolu- nie masz? je można naprzemiennie. Ja mam zawsze dwa środki właśnie takie rożne- jeden ibuprofenem a drugi z paracetamolem i zawsze jeden w czopkach a drugi w syropie. Może jeszcze jakaś apteka?
Ale myślę, że te dwie h to nie taka tragedia
Rany, dziewczyny, jeden dzień bez forum a tyle się tu działo!
Muffinka gratulacje wielkie! Witamy Adaśka!
Shagya, RaDag trzymam kciuki aby teraz u Was było już tylko lepiej! Dziewczyny, jesteście silne i dacie sobie radę, baby są twarde! :kwiatek:
Odnośnie mleka, to nawet w gospodarstwach gdzie jest jedna krowa co pewien czas są badane zwierzęta czy nie są nosicielami brucelozy, białaczki bydła i gruźlicy i każde takie gospodarstwo ma zaświadczenie, ze od tych chorób jest wolne. Nie musi być wielkotowarowe i nie musi produkować na sprzedaż aby takowe zaświadczenie posiadać.
Mam paracetamol w czopku ale on g&%@%o daje.
Po nurofenie spadek temperatury jest znaczny bo do 37
RaDag a myśmy we trójkę nie miały jednego faceta? bo jakbym czytała o swoim 😉 co się czasami nasłucham to moje... plus to, że odeszłam z pewnością bo miałam kogoś na boku i romans trwał jeszcze za nim zaszłam w ciąże...
Jejku jakie to wszystko jest trudne i jak szybko miłość może przerodzić się w nienawiść 🙁
Zawsze jak patrzyłam na Wasze fotki, to gdzieś tam w głębi zazdrościłam, takiej fajnej, kochającej się rodziny... sentyment taki, z racji dzieciaczków praktycznie w tym samym wieku 😉 a teraz zwyczajnie brak mi słów na to wszystko 🙄
Trzymaj się i w ogóle trzymajcie się wszystkie mamuśki, które spotkały na swojej drodze nieodpowiedzialnych drani...
aszhar wydaje mi się, że dwie godzinki to nie dużo i lepiej podać lek troszkę wcześniej, niż czekać aż gorączka jeszcze bardziej wzrośnie. Tak mi się wydaje.
Aszhar ewentualnie takie "robocze" ochładzanie organizmu zimnymi okładami czy chłodną kąpielą- ale może któraś z większym doświadczeniem się wypowie?
edit: z netu:
Co można zrobić w warunkach domowych?
Pierwszym, najprostszym sposobem obniżenia gorączki są metody tradycyjne:
kąpiel dziecka w letniej wodzie, o temperaturze niższej od temperatury ciała tylko o 2 stopnie, na 10-15 min. Aby uniknąć dreszczy, warto przed kąpielą podać środek przeciwgorączkowy;
wilgotne okłady na czoło - pieluszką lub ściereczką zwilżaną w letniej wodzie, często zmienianej;
wilgotne okłady na klatkę piersiową, kończyny - pieluszką lub ściereczką zwilżaną w letniej wodzie;
owinięcie całego ciała dziecka mokrym prześcieradłem i obłożenie go mokrymi pieluchami zamoczonymi w letniej wodzie;
pojenie chłodnymi płynami, w mniejszych porcjach - woda, herbatka; dzieci karmione piersią należy przystawiać jak najczęściej;
kontrola temperatury w pokoju (nie więcej niż 20 stopni), pokój regularnie wietrzony (choćby przez 2-3 minuty, ale co godzinę), a powietrze w nim nawilżone, bo to ułatwia oddychanie. Ponieważ dziecko często się poci, trzeba mu regularnie zmieniać piżamkę i pościel;
unikanie przegrzewania dziecka - nakrycie lekkim kocykiem czy prześcieradłem, umożliwiającym oddawanie ciepła przez dziecko.
Kiedy potrzebna konsultacja lekarza?
Konsultacji z lekarzem wymaga każda dłużej utrzymująca się gorączka, nie reagująca na podstawowe leki przeciwgorączkowe, lub związana z innymi niepokojącymi objawami u dziecka. Stanami na pewno wymagającymi pilnej konsultacji lekarskiej są następujące sytuacje:
gdy gorączka utrzymuje się przez 3 doby;
gdy przekroczy 40˚C i nie spada pomimo podania leków;
gdy towarzyszy jej sztywność karku u dziecka, malec nie może pochylić głowy, występują wymioty i/lub drobna krwotoczna wysypka;
gdy pojawiły się drgawki;
gdy wysoka gorączka występuje u dziecka poniżej 6 miesiąca życia.
Czy ktos wie gdzie mozna kupic bluzy rozpinane rozmiar 80 BEZ KAPTURKA? Brakuje nam bluzek takich zeby zarzucic na bodziaka, tylko wszedzie gdzie nie spojrze sa z kapturem. Jaki debil wymyslil bluzy dla niemowlat z kapturem?? Pewnie ten sam co nierozpinane pajace i spiochy..
gwash ja teraz kupowałam kilka sztuk dla Julki
mogę polecić Nexta, w większości mają bez kaptura, jednak cena już wyższa, jednak jakość - idealna!
http://allegro.pl/next-lato-bluza-bumble-bee-9-12-m-i3149427138.htmlhttp://allegro.pl/next-lato-bluza-elephant-scene-9-12-m-i3150770149.htmlhttp://allegro.pl/next-wiosna-bluza-pink-butterfly-9-12-m-i3149157048.htmlhttp://allegro.pl/next-wiosna-bluza-stripe-mouse-9-12-m-i3149127068.htmlhttp://allegro.pl/next-wiosna-bluza-grey-marl-dreams-12-18-m-i3149145178.htmlhttp://allegro.pl/next-lato-bluza-ladybird-9-12-m-i3149448130.htmlhttp://allegro.pl/next-wiosna-2013-bluza-dziewczynka-9-12m-i3158979893.htmlhttp://allegro.pl/bluza-i-rajstopki-next-9-12miesiecy-80cm-i3173861230.htmlkolejna firma to Zara, też w większości bez kapturów
http://allegro.pl/bluza-dwustronna-zara-wstazeczka-groszki-12-18-82-i3107383527.htmlhttp://allegro.pl/bluza-zara-baby-spodnie-i-sweter-roz-80-i3167806376.htmlja kupiłam teraz Julce z kapturem, jednak i bluza i kaptur są cienkie i tak nie przeszkadzają
http://allegro.pl/next-disney-bluza-z-myszka-minnie-9-12-m-80-cm-i3151106947.htmlznalazłam też bez kaptura z Cubusa i nie drogą
http://allegro.pl/bluza-cubus-nowa-9-12-80-i3171178996.htmlużywanych też jest trochę fajnych np
http://allegro.pl/bluza-george-myszka-miki-i3150979996.htmldempsey - tulę mocno i przesyłam pozytywne fluidy, trzymam kciuki, by co złe szybko minęło. Rozumiem Twoje podłamanie dzisiejsze, bo ja mimo rzygania tęczą dziś też mam ciężki dzień. Moje dzieci choć zdrowe, to dały mi dziś do wiwatu. Michaś wstał o 4:30 i poszedł spać o 21😲0. Przez cały dzień spał 10min. Julka ciągle bajki i bajki... i tak jęczy cały dzień, a wie dobrze że oglądamy wieczorem. Do tego dochodzi jej bunt.
Atea - sto lat dla Frania!! 😅
Atea ale ten czas leci
STO LAT DLA Frania.
Czarownica wlasnie ma owinięte łydki. Letnia woda plus kilka kropel octu i tym specyfikiem zmoczona pielucha tetrowa.
Kuba śpi więc i zapach mu nie przeszkadza.
Dzięki dziewczyny za rady. Niczego tak się nie boję jak temperatury wysokiej u mego dziecka
Aszhar nie dziwię się, Rajce na szczęście się jeszcze temperatura nie zdarzyła, ale ja to bym chyba po ścianach ze strachu chodziła...
Dzieki za namiary na bluzy :-)
wysylkowo troche ciezko w rozmiar utrafic ale chyba nie mam wyjscia. Do lumpow daaleko 😉
Dempsey kurcze az tak sie to cholerstwo Julkowi rozwinelo? Masakra, biedny i Ty tez biedna :kwiatek: Nie dziwie ci sie ze nie panujesz jeszcze dodatkowo nad praca w domu.
A lekarze co mowia? Jest na tych specjalnych lekach i masciach?
Sto lat dla Frania!
Em jakiś czas temu miała 39,3 i pędziliśmy do szpitala... Ale po tym co tam obaczyłam, to 3 tyg później z 41,1 zbijałam sama... Na szczęście ekspresowo schodziło- wtedy to już miała majaki, mokre poty i leciała przez ręce, ale na szczęście bez drgawek.
U Emisi to zęby były.... 😤
Jakoś to źle Bóg sobie wymyślił... Najpierw boli jak wyłazi a potem tylko same problemy 😀
Na Emilkę mocno działa rozbieranie do pampka przy tych niższych.
RaDag a myśmy we trójkę nie miały jednego faceta? bo jakbym czytała o swoim 😉 co się czasami nasłucham to moje... plus to, że odeszłam z pewnością bo miałam kogoś na boku i romans trwał jeszcze za nim zaszłam w ciąże...
Jejku jakie to wszystko jest trudne i jak szybko miłość może przerodzić się w nienawiść 🙁
Zawsze jak patrzyłam na Wasze fotki, to gdzieś tam w głębi zazdrościłam, takiej fajnej, kochającej się rodziny... sentyment taki, z racji dzieciaczków praktycznie w tym samym wieku 😉 a teraz zwyczajnie brak mi słów na to wszystko 🙄
Trzymaj się i w ogóle trzymajcie się wszystkie mamuśki, które spotkały na swojej drodze nieodpowiedzialnych drani...
Może, może- mój też by był dolny to powiedzieć. Zresztą ciągle słuchałam o zdradach itp i wydzwaniał co tak długo zakupy robię itp 🙂
A na fotkach to faktycznie fajne momenty mamy uwiecznione 🙂 W innych raczej nie wyciąga się aparatu 😉 Ja tam tego drania kocham nadal niestety nadal (przez to tyle razy wracałam w nadziei, ale teraz już nie- nie mogę tego Em zrobić), chore uzależnienie- ale ju pracuję nad tym.
Dzięki :kwiatek:
CzarownicaSa ja mam wizje ugotowanego mózgu jak mi sie dziecko przez ręce przelewa.
Dałam jednak Nurofen + okłady powoli temp zaczyna spadac
RaDag my jakoś przed swiętami Bożego Narodzenia wylądowalismy z lekoodporną goraczką w szpitalu.
I to co tam przezyłam na samym wstepie no nie zyczę nawet najgorszemu wrogowi.
moje dziecko przez 40 min dostawało spazmów bo personel nie mógl się wkłuć żeby wenflon załozyć
O masakra! Zabiłabym...
Mnie na Izbie kazali lecieć do apteki po termometr i czopki...
A później 3 razy zakładali woreczek na mocz i 3 razy kazali czekać na materiał co wiemy ile trwało, na krzesełku oczywiści przy wszystkich chorych, wymiotujących, wysypanych dzieciakach... Po 5h powiedziałam, że wychodzę.