Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
Moj juz przesypial i znowu zaczal sie budzic 4/5 rano;(
Cierp1enie, fote już podziwiałam na fejsie, ale jest nieziemska 🙂
A tabletki farbujace mam z rossmanna, Darkowi nie robi chyba różnicy, ale tamte nie sa musujące 😉
galop, ależ bym miała problem z wyborem prezentu dla dziewczynki w Agatki wieku 😜 A te zwierzątka z młoteczkiem chybaby Darkowi sie bardzo spodobały, przez Ciebie znowu sie bedę zastanawiać co kupić 😂
szafirowa, dzwoniłaś do lekarza? nie chce straszyć, ale lepiej sprawdzić bo ja przez skoki ciśnienia na patologii wylądowałam...
Cierp1enie miałam też te kredki... one zawsze będą wypadać, bo ten sztyft jest włożony do platikowej obejmy i nie da się na sztywno, żeby działał i się wysuwał.
U nas te kredki funkcjonowały trzymane z grubsza w pionie, a jak wypadały to wkładałam z powrotem. Potem rysowaliśmy już samymi wypadniętymi wkładami, bez osłonek.
Ta firma miała jeszcze jakby "gwiazdę" z kilkoma kolorami z 1 obejmy, nie wysuwanymi, więc może to byłoby stabilne bardziej.
Tabletki teżmiałam, sąfajne, ale potrzeba wrzucić kilka naraz, żeby woda w wannie naprawdę zmieniła kolor.
młodemu kupiłam dziecinnego segwaya na urodziny, najgorsz, że 2 dni po nich gwiazdka, a pomysłu nadal brak :/
Galop - no Ktośki Marysia zbiera te kucyki 🙂
Julka też chciała ten domek ze zjeżdżalnią, bo widziała w reklamie, ale nie wiem czy by się nim tak bawiła, bo widzę że bardziej bawi się pociągami i autami plus kucykami i końmi schleich
a te zwierzaki z młoteczkiem fajne!!
my_karen - dziękuję bardzo :kwiatek:
no to jej kupię te farby, najwyżej nie będzie to robić na niej wrażenia i zostawię na lato do basenu 🙂
Endurka - dziękuję za opinię, to jednak nie kupię kredek, a kupię farbki do wody 🙂
my karen a Ty coś pisałaś ostatnio o jakimś zestawie, którym Darek się długo bawił. Co to było? Przepraszam, że przez moje zamącenie mącę Tobie 🙂 Ale z kim tu pogadać o prezentach?
Galop - moja córa bawi się konikami Filly, woli nawet je niż z My Little Pony
prezenty dla dziecka to jest masakra...
najlepsze jest to, że dla innych dzieci w rodzinie kupuję w jedną chwilkę zastanowienia, a dla Julki kombinuję, myślę, oglądam
ale co poradzić, jak ona wszystko ma 😵
Lew przespał mi kilka nocy, ale znów jest faza na jedzenie co 3-4 h
nie wiem czego to kwestia
Cierpienie super zdjęcie!!!
Zet, też nie do końca tak, sporo nam powiedziano, ale ja bym wolała od razu dostać pełną dokumentację medyczną a nie fortelami zdobywać wiedzę ze wszystko było ok
dempsey, widzisz jak to jest, a ja jak pomyślę o radosnym nieposkromionym dzieciństwie od razu mi w oczach stoją twoje dzieci, z tym spaniem na sianie, jezdzeniem taczką. I takie dzieciństwo chciałabym synowi dać!
A co do prezentów gwiazdkowych - ja się modlę by Lew nie dostał za duzo świecąco - grajacych zabawek do których mam awersję...
sznurka - świecaco-grające zabawki przerażały Julkę i miała do nich uraz 🙂 dopiero po roku czasu jej przeszło 🙂
Jedynie co lubiła to garnuszek na klocuszek z FP.
dziękuję :kwiatek:
galop, ależ to doskonałe miejsce żeby o tym pogadać 😉 Darek miał dostać huśtawke sznurkowa taka podwieszana do sufitu i cos w stylu tego pudełka, nie to konkretnie ale nie potrafie na allegro znalezc nic fajnieszego (kupuje w stacjonarnym sklepie)
http://allegro.pl/eichhorn-edukacyjne-centrum-zabawy-kostka-duza-i2854616527.html Darek miał już takich ze trzy, żadne fajne nie było, pobawił sie chwile i zostawił. Ale ostatnio u niani dorwał tamto konkretne i siedział z tym cały czas, nosił ze soba nawet do obiadu, sa tam np glowy zwierzatek wydajace odglosy, a to jest nasz hit, calymi dniami Mlody potrafi siedziec, ogladac ksiazeczke i robic 'muuu' z krówka 😉
Ale teraz zaczęłam sie zastanawiać, czy nie wymienić prezentow albo chociaz tej zabawki z młoteczkiem od kogoś nie zażyczyć 😉
Ja mam nadzieje na prezenty - ubranka, teraz na mikołajki dostał grzechotkę dżdżownicę, która jest absolutnym hitem i nie wiem czy coś ją przebije. Cały czas mi się wydaje, że wszystko mamy 🙄 ale jak dostał ciepłą czapkę od babci to okazało się, że właśnie tego mu braowało.
Sznurkaczyli nie jest aż tak źle. Ja z Ignasiem co tydzień prawie u jakiegoś specjalisty. Niby wszystko ok, ale trzeba sprawdzać. Ja się z tymi kontrolami czuję jakby chcieli nas na czymś przyłapać, chyba po prostu się boję, bo przecież dobrze, że chcą badać.
Dempseyprawdziwy hero z Ciebie. Zobaczymy jak to u nas pójdzie.
Zet - masz gdzieś linka do tej grzechotki?? Może Michałkowi bym sprezentowała 🙂
ja chyba Julce dokupię do tych zabawek matę do tańczenia, bo sama bym chciała się w to pobawić 🙂
http://allegro.pl/hanna-montana-duzy-twister-mata-do-tanca-138x168-i2855644770.html
Dempseyprawdziwy hero z Ciebie. Zobaczymy jak to u nas pójdzie.
e tam właśnie nie bardzo.. co to za hero, skoro wszystko szło nam jak z płatka. Jak czytam czasem przeboje które mają tutaj dziewczyny z karmieniem, czy ciążą, to sądzę że przy pierwszym większym utrudnieniu wymiękłabym. Po prostu dana mi była łatwość karmienia i lekkie ciąże. Żadna w tym moja zasługa 😉
sznurka, jestem pewna że Lew będzie miał cudowne, klimatyczne dzieciństwo, które ustawi mu całe życie. Zresztą na Waszej wsi będzie codziennie mógł jeździć taczką i tarzać się w trawie 😉 Nota bene moje dzieci już parę miesięcy nie były w stajni..(ech może jednak nawrócę się na konie ze względu na nich - na razie jedyna nadzieja w ojcu, że będzie ich tą taczką woził)
Cierp1enie zapomniałam przyłączyć się do zachwytów nad zdjęciem, a naprawdę jest wyjątkowe. Wstaw do wątku fotograficznego 🙂
farbki do wody są jeszcze gorsze
my mieliśmy i farbki i kredki i flamastry do wanny i w sumie do rysowania to najlepsze były te kredki
farbki i flamastry koszmarnie się rozmazują (wanna chyba musi być sucha, nie używana do tego malowania... 😲 ) i nic nie da się namalować poza kleksami
Dżdżownica okazała się być gąsienicą i tak mój mąż mówi o niej glizda. Tu jest link
http://www.tinylove.com.pl/index.php?p1566,tiny-smarts-wibrujaca-gasieniczka Takie niby nic, ale zachwyt pozostaje. Grzechotka jest w odwłoku. Ignac ją wyhaczył na badaniu słuchu, nawet się uśmiechał w trakcie 🙂
galop dzięki. Ja kupiłam Filipowi lego duplo i zamówiłam takie drewniane stempelki (jeszcze nie doszły). Coś może jeszcze dokupię ale już bez ciśnienia bo przecież dostanie też inne zabawki od reszty rodziny.
Muffinka a jakie lego duplo? Agatka chciała takie pudełko lego duplo. Około 60 zł kosztuje. Miał ktoś może takie coś?
Cierp1enie, nie dziwię się Julce, mnie przerażają;] Mam takie dostane, są niezastąpione do leżenia na brzuchu - Lew je bardzo lubi, ale mnie irytują. Dlatego mam nadzieję, ze na gwiazdkę nic nie dostanie. Wystarczy nam zestaw tych co mamy. Zwłaszcza że na razie sam jeszcze ich nie eksploruje, jak zacznie pewnie baterie wyciągnę, wyrodna jestem, ale mnie mózg bolał jak do znajomych kiedys chodziłam i tam szczeniaczki uczniaczki, gąsienice gawędziarki i kulehule robiły mi z mózgu trociny
Dlatego ja przewrotnie sama nic nie kupuję a będę szyć, mam nadzieję ze wyjdzie fajnie!
dempsey, mam nadzieję!
dawaj zdjęcia swoich pacholąt! stęskniłam się!
Zet, moja frustracja z dokomentacją medyczną polega na tym, ze chciałbym mieć ją od początku, z całodobowym dostępem. A nie cichaczem jak pielęgniarka się odwróci pogrzebać sobie w i tak mojej teczce...
z rzeczy dla większych dzieci - widziałam cudne drewniane domki ze zwierzatkami! i żałuję że jeszcze nie czas
tak samo na huśtawkę konia co mnie korciło by kupić
Ja muszę coś kupić 6-letniemy chrześniakowi. Powiedział parę dni temu, że chce lega. Pomyślałam, że super! Po czym poszłam do sklepu, a tam najprostszy mały zestaw, typu jedna karetka czy śmieciara - 90zł!! Większe od 150zł. Masakra, powariowali.
z rzeczy dla większych dzieci - widziałam cudne drewniane domki ze zwierzatkami! i żałuję że jeszcze nie czas
tak samo na huśtawkę konia co mnie korciło by kupić
Mamy taki cudny drewniany domek. Zero zainteresowania. Za to plastikowa kuchnia Fisherprice, którą dostała na roczek ode mnie, do tej pory jest w codziennm użyciu. No i Lego Duplo też jest codziennie ruszane.
Z duplo są różne zestawy, my mamy Farmę i Zoo już większość wykupione.
a czy ktoś testował takie real-klocki z małych cegiełek Teifoc?
chciałabym kupić to pod choinkę, ale bojęsię, że okaże się, że to jest malutkie, jak w modelarstwie, a nie "zabawka konstrukcyjna..."
Ja Olkowi nie kupuję nic - tj z zabawek, bo dostanie plastikowe talerzyki płaskie by sobie samemu jeść ( babrać ) i nowy smoczek 😉 Korzystam półki jeszcze nie mówi, że chce to, to i to, i tak ma pełno rzeczy po Magdzie.
Magda dostanie latający balon Kucyków Pony bo chciała od Mikołaja, ale nie było w żadnym ze sklepów.
A ceny lego faktycznie masakra - niestety Magda dostała na urodziny od mojej mamy Lego Friends - małe autko, od cioci jakiś zestaw z psią budą, od Mikołaja samochód z przyczepą i koniem... ale bawi się ( co te klocki w sobie mają 🙂😉 i widać, że nie są to pieniądze zmarnowane, chociaż teraz, jak już się zaczęło, to wiadomo - im więcej klocków tym lepsza zabawa. Ale więcej niż 100 zł nie dałabym już nigdy za żadną zabawkę ( dałam już 130 zł na Celestię i to był 1-szy i ostatni raz )
Inna sprawa, że Magda już powoli z zabawek wyrasta, ale ogólnie nigdy nie była wymagająca - raz od Mikołaja chciała jajko z niespodzianką, raz zeszyt w kratkę 🙂
Ja muszę coś kupić 6-letniemy chrześniakowi. Powiedział parę dni temu, że chce lega. Pomyślałam, że super! Po czym poszłam do sklepu, a tam najprostszy mały zestaw, typu jedna karetka czy śmieciara - 90zł!! Większe od 150zł. Masakra, powariowali.
Dzionka, Ty się nie "masakruj" tylko przyzwyczajaj. Wszystko co jest "dla dzieci" jest co najmniej 3 razy droższe, niż gdyby było "nie dla dzieci". Zupełnie jak z rzeczami "dla koni" 😜
Ja się mocno zastanawiałam, co Frędzlowi kupić pod choinkę, ale z moich obserwacji wynika, że największą furorę zrobi ... komplet garnków.
Mam lepszy dylemat - co kupić 15-latce rasta ❓ 🤔
udorka a jakie Magda ma te koniki? Ta wieża ma straszną cenę....
galop ja kupiłam taki zestaw podstawowy (jest tam niby jakieś autko i ludzik, reszta klocków) do tego dokupiłam tą płytkę konstrukcyjną. Razem drogo wyszło ale mam nadzieję że to nie będą wyrzucone pieniądze.
Muffinka a jakie lego duplo? Agatka chciała takie pudełko lego duplo. Około 60 zł kosztuje. Miał ktoś może takie coś?
my mamy podstawowy zestaw w wiaderku, do tego zoo i farma.
dempsey - dziękuję 😡 nie spodziewałam się, że może się aż tak podobać 🙂 może sama sobie sesję zrobię, a nie będę wydawać kasy 😁
Dżisas, teraz doceniam, że moje dziecię ma dopiero 4 miesiące i w nosie Mikołaja 😲 Boję się, na co będzie moda za tych parę lat... i ile to będzie kosztowało 😵
Ej, ale to jest biznes. Może by otworzyć sklep z zabawkami? 😁
Kolega miał sklep z zabawkami, zamknął :P Więc nie jest tak łatwo jak się wydaje 🙂
Galop - wieży nie mamy, bo mi się nie podoba i cena straszna. Mamy domek na drzewie, kosztował ok 100 zł w październiku, ale w Biedronce miały być ( nie wiem czy już były czy nie ) dużo taniej.
Koniki zaczęła zbierać wiele lat temu, kupujemy pojedyncze w saszetkach, najpierw były zwykłe, potem skrzydlate, potem świecące, potem z rogami, potem z kwiatkiem, sercem, kryształkami, maleńkie, leżące... 😁
edit: standardowo: domek wygląda fajnie w pudełku/na zdjęciu. Ale to kupa kasy za kawał plastiku. ( ładny, ale niezbyt okazały )
udorka mi tez się ta wieża nie podoba, a jeszcze jak zobaczyłam cenę to mnie zupełnie zniechęciło.
Może ten domek. Zobaczymy.
A dla Małej może to
http://allegro.pl/show_item.php?item=2826390168 Co myślicie?
galop, Darek w paczce z mojej formy dostał taka piramidke
http://allegro.pl/abc-piramida-zwierzeta-oceaniczne-do-kapieli-smoby-i2827240255.html i jest szał jak narazie 🙂 Ja już zamówiłam tą zabawke z młoteczkiem, Darek będzie miał radoche 😉