11 listopada i inne święta, obchodzone czasem osobliwie.

[quote author=bobek link=topic=73532.msg1187264#msg1187264 date=1321301484]
melechow, swieto koscielne jest dniem dla Boga, kiedy masz wlasnie przestac zasuwac za chlebem, oderwac sie od pogoni za dobrami materialnymi i zajac wlasna dusza, czyli dobrem duchowym. Stad nie powinienes pracowac.

czyli iść pod sklep na piwo i du..ch gadać
[/quote]
Po tygodniu ciezkiej pracy dobre i to 😉

Krytyka Polityczna to dziwne środowisko. Deklarujący się jako antyestablishmentowi lewicowcy, korzystają z preferencyjnych stawek wynajmu lokalu, udzielonych im przez Zarząd Śródmieścia. Prowadzą tam między innymi knajpę, w której zatrudniają personel na tzw. umowy śmieciowe, co stanowi specyficzny wkład w społeczny dorobek lewicy. Ale widać groszowe koszty najmu i wyzysk klasy robotniczej nie wystarczają i „nasze dzielne dziewczęta i chłopcy” (prawa autorskie: sekretarz Michał Sutowski) zmuszeni są pochylić się również po dotacje, zarówno ze strony administracji państwowej, jak i samorządowej. Pominiemy dzisiaj litościwie kwoty, jakimi zadłużający Polskę w rekordowym tempie rząd Donalda Tuska zasila projekty Sławomira Sierakowskiego i jego komilitonów, a skupimy się li tylko na dotacjach udzielonych temu zacnemu gronu przez Urząd m. st. Warszawy(...)
calosc tutaj

Lokal udostepniono KP za 12 PLN/m2, normalny czynsz w tym miejscu wynosi kilkaset zlotych/m2.
BTW pod Nowym Wspanialym Swiatem demonstrowali niedawno "oburzeni" (a propos tych umow smieciowych), zmuszajac do negocjacji sama Kazie Szczuke, ostatecznie zostali jednak poszczuci policja. Zdaje sie, mimo obszernych relacji z demonstacji "oburzonych", ze ten maly epizod zostal rowniez taktownie pominiety przez media mainstreamu. Ahh ta zbuntowana lewica...

nur fur Deutsche 😉
„nasze dzielne dziewczęta i chłopcy” (prawa autorskie: sekretarz Michał Sutowski)- dziarscy, rzekłbym...plagiatując mistrza Witkiewicza 😉
A jak sądzicie, jakie są przyczyny? W wielu miastach świata demonstracje, bójki, protesty.
Mam wrażenie jakby marzenia Lwa Dawidowicza Bronsteina i zarazem Lwa Tołstoja się realizowały.
Jakby zmieniał się świat.
Ja mam takie swoje proste przemyślenia, że teraz wszyscy chcą dostać, bo im się należy. Kiedyś się dostawało, bo się na to zapracowało. W sumie nawet w czasach PRL-u, wystałeś w kolejce, to dostałeś buty o trzy rozmiary z duże  😉
Edit - no i kibolom też się należy pranie innych ludzi po pyskach w myśl jakiejś ich równie prostej jak moja ideologii.
A jak sądzicie, jakie są przyczyny? W wielu miastach świata demonstracje, bójki, protesty.
ja już napisałem o tych przyczynach!
jest akcja, jest reakcja...jak w żywym organizmie, zaatakowanym przez czerwonkę, temperatura się podnosi i generalnie nie jest fajnie-społeczeństwa będą dążyć do funkcjonalnej równowagi i żadni czerwoni ideolodzy nic na to nie poradzą.

poza tym, prawda jest taka, że w życiu każdego chłopaka przychodzi takie moment "że musi sobie pobiegać". "ustawki" "solówki", "ekipy", "brygady" były są i będą. każde pokolenie biegało w takich awanturach i to jest normalny etap życia mężczyzny (musi dać po twarzy i dostać po twarzy...taka społeczna inicjacja). ja biegałem za punkowcami, punkowcy biegali za metalami, a metale biegali za mną...były zakładane lokalne koalicje i ponad lokalne sojusze- ideologie głoszone przy takich awanturach, mają charakter zupełnie wtórny i w większości konkretnych załogantów, zupełnie przypadkowy...są tacy co na rozdrapywaniu tych kwestii, profesury się dochrapali, a i tak na dobrą sprawę przyznają, że nic nie wiedzą- tu pozdrawiam Mirka Pęczaka, który najpierw mnie "badał", a potem, na Karowej, pomagał utrzymać się na Wydziale  😉
Jeszcze do polskiej sytuacji. Lewactwo uwielbia wszelakie inzynierie spoleczne, a spoleczenstwo juz nie koniecznie. Czlowiek jest zwierzeciem stadnym (jest od niego zalezny) i instynktownie wyczuwa, ze aby mu sie wiodlo, powinien zadbac o silne, dobrze zorganizowane stado. W epoce demokracji takim mega stadem jest narod. Jezeli ciagle czlowiekowi sie mowi, ze dbanie o stado nie jest dobre, ze jest np przezytkiem, a on czuje odwrotnie, to sie buntuje. Stad niszowa i radykalna organizacja w zeszlym roku prowadzila kilka tysiecy ludzi, a w tym porpowadzila juz 20 tysiecy. Zapewne wiekszosc idaca w tym marszu wcale nie identyfikuje sie z programem ONR czy MW, tylko po prostu chciala stanac po tej "drugiej" stronie.
to właśnie jest to dążenie do homeostazy, o którym pisałem wcześniej.

PS. a Tania znów "na partyzanta" zagaiła i znów nie wydało 😁
ale ja to napisalam po polsku 😉

Co do tego co Tania pisala "ze sie dzieje na swiecie", wydaje mi sie sytuacja z marszu niepodleglosci z roznymi oburzonymi i zamieszkami londynskimi nie ma nic wspolnego. Aczkolwiek te rzeczy tez do nas przyjda, jak tylko skonczy sie "zielona wyspa", stad wladza cos tam baka o ograniczeniu prawa do manifestacji, bo jak przyjdzie co do czego, bedzie jak znalazl.

To jest post skopiowany z forum policyjnego, na ktorym toczyla sie dyskusja o ostatnich wydarzeniach, napisany przez jakiegos wojskowego. Z tego punktu widzenia panowie wladza maja sie czego bac.
http://mmariola.salon24.pl/364431,ja-strzelac-do-radakow-nie-bede
ale ja to napisalam po polsku 😉
a ja po serbsko-chorwacku? 🤔
i tu wychodzi paradoks: wrotki ma większość ludzi za kretynów, ale ich tak nie traktuje...inni za to mają przymus traktowania innych jak debili i snucie opowieści jak dla przedszkolaków.
zluzuj i poznaj sie na zartach 😉
Media mainstreamowe mają chyba jakiegoś wirusa, bo im pokasowało nagrania - szkoda, że cała postępowa Polska nie ma okazji zobaczyć, jak wygląda koń-faszysta. (od min. 2:25)

Faszystowscy kibice na faszystowskich koniach (od min 2:40):


Dziennikarze z TVN zrozumieli, że to święto religijne - i złożyli w ofierze całopalnej swój wóz transmisyjny, pewnie dlatego im się nie nagrało.

p.s. nie uważam innych za głupszych od siebie - nie każdy ma tyle czasu i możliwości, żeby sobie doczytać, a może warto, np. poznać opinię niemieckiego Urzędu Ochrony Konstytucji, co ma do powiedzenia o przyjaciołach "Krytyki Politycznej", spadkobiercach ideowych Baader-Meinhof.
[[a]]http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/%28anty%29faszyzm_z_niemiec_rodem_16908[[a]]

Pomimo, że min. Kalisz twierdził, że pokojowo itd., to zakładając mniejszą dyspozycyjność organów mógłby zadziałać Art. 260 kk:

Kto przemocą lub groźbą bezprawną udaremnia przeprowadzenie odbywanego zgodnie z prawem zebrania, zgromadzenia lub pochodu albo takie zebranie, zgromadzenie lub pochód rozprasza,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


Art. 260 w niczym nie lepszy, niż 261 - a ten nie działa na pewno, co żulia już sobie zweryfikowała w praktyce.
Kto przemocą lub groźbą bezprawną udaremnia przeprowadzenie odbywanego zgodnie z prawem zebrania, zgromadzenia lub pochodu albo takie zebranie, zgromadzenie lub pochód rozprasza,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


Nie wiem czy dobrze pamietam ale zaraz po tym, nastepuje kolejny podpunkt, ktory mowi o karalnosci namawiania do wyzej wymienonych czynow.
... podpunkt, ktory mowi o karalnosci namawiania do wyzej wymienonych czynow.

Tak:

Art. 255.
§ 1. Kto publicznie nawołuje do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


p.s. Lenin rzekł: Kino to najważniejsza ze sztuk - no to sobie obywatele kupili kamery, komórki i filmują do bólu.
kujka   new better life mode: on
17 listopada 2011 11:17
Nestor, ale skoro pochod byl legalny i wiec byl legalny, to kto zlamal prawo? ci, co stali z wiecem na drodze pochodu, czy ci co probowali rozgonic wiec? ja sie nie znam na prawie ni hu hu, ale moze Ty mi bedziesz umial odpowiedziec.

a swoja szosa, ciekawe kto wydal pozwolenie i zalegalizowal obie "imprezy" w tym samym miejscu...
Co do samej blokady, to nie wiem czy w tym roku byla blokada bo nie znam trasy marszu niepodleglosci jako ze byla trzymana w tajemnicy. Nie wiem tez jaki obszar miala zajac kolorowa niepodlegla zgodnie z umowa z miastem.
Wiem jednakowoz, ze srodowiska zwiazane z tzw. kolorowa NAMAWIALY do blokowania legalnego marszu. Pare stron wczesniej wklilam ulotke dla "blokersow", w ktorej jest opisane jak nalezy to robic, jak sobie radzic z policja w przypadku aresztowania, jak z nia nie wspolpracowac i maksymalnie utrudnic jej dzialania.
ulotka na oficjalnej stronie
organizacje

Przykry jest tez fakt, ze bardzo fajna w sumie impreza - defilada w mundurach historycznych, gdzie byli i ulani i Kompania reprezentacyjna musiala zmienic trase z zaplanowanej na Nowym Swiecie na inna (wzdluz ktorej nie czekala publicznosc) przez co cala impreza o charakterze "neutralnego patriotyzmu dla normalnego polaka" 😉 stracila sens. Bardzo ubolewali nad tym sami uczestnicy, ktorzy przygotowywali sie do tego wydarzenia przez caly rok. Trase tej defilady zmienila policja bo po Nowym Swiecie grasowali "Niemcy".
a swoja szosa, ciekawe kto wydal pozwolenie i zalegalizowal obie "imprezy" w tym samym miejscu...

Nie znam dokładnych regulacji, jakie wiążą się z organizacją tego rodzaju imprez, ale wyobrażam sobie, że organizator musi podać trasę albo miejsce demonstracji odpowiednim władzom.
To wydaje się oczywiste, skoro manifestacja czy przemarsz odbywa się na drodze publicznej, po której normalnie jeżdżą samochody, tak by policja mogła przygotować się do swoich działań.

Wydający zgodę (przyjmujący zgłoszenie) wiedział więc, że dojdzie do sytuacji konfliktowej. Należało jedną ze stron poinformować (kwestia pierwszeństwa w czasie lub priorytetu), że jej zamiar musi ulec zmianie.
Oczywistość tego wynika m.in. z faktu, że duża, planowana impreza nie może być ad hoc modyfikowana, chociażby ze względów logistycznych.
Wbrew informacjom z zaprzyjaźnionych telewizji manifestacja "faszystowska" miała spokojny przebieg i nie miała wrogich, agresywnych akcentów, dopóki nie pojawiła się na jej trasie policja.

Nie wiem, co podała w "podaniu" strona blokująca - jednakże zamiar blokowania był wiadomy i znany powszechnie - jest to rozpraszanie i udaremnianie przeprowadzenia. To, że organizator korzysta z "pomocy" policji, nie zmienia faktu, że odwołuje się do przemocy - policja jest aparatem przemocy.
Faktyczne stwierdzenie, że jeżeli nie pójdziesz inną drogą, niż zamierzałeś, zostaniesz pobity przez policję jest groźbą i odwoływaniem się do przemocy.
Można też domniemywać, że celem policji było zapobieżenie realizacji zamiaru bezpośrednio - co jest oczywiste, że ma ona obowiązek przeciwdziałać czynom nielegalnym.
Nie wiem, jak ustawodawca rozumie przemoc w tym konkretnym przypadku - ale sądząc po tym, że występuje ona w Art. 260 łącznie z groźbą bezprawną można wnioskować, że jest ona rozumiana szeroko, tj. jest to każde działanie, które narusza dobro pokrzywdzonego (przeprowadzenie pochodu) i nie musi mieć ono charakteru przemocy bezpośredniej, w szczególności fizycznej.

Jak się wydaje po stronie organizatorów blokady istniała pełna świadomość odwoływania się do przemocy - stąd powtarzane zaklęcia o pokojowym i niesiłowym działaniu przez pp. Kalisza i Szczukę. Kalisz jest prawnikiem i doskonale wie, jakie to ma reperkusje przy ewentualnej sprawie karnej, w której sąd ocenia całokształt, tj. zamiar sprawcy, jego stan świadomości i subiektywną ocenę. To tak, jak ktoś komu trzęsą się ze strachu ręce, ale powtarza sobie "nie boję się, nie boję się...".

Kwestia legalności nie odwołuje się jedynie do formalnego uzyskania zgody - wyrażający taką może działać w błędzie - wynikłym z fałszywego poinformowania, niewiedzy bądź niedbalstwa.
Organizator znał swoje zamiary - tym zamiarem było zablokowanie marszu - miał zamiar udaremnić jego przeprowadzenie zgodnie z planem.

Można pokusić się o stwierdzenie, że kto chciał formuły ugodowej, a nie konfrontacyjnej - ten ją zrealizował, np. zwolennicy Piłsudskiego i Dmowskiego, którzy nie pałają do siebie sympatią. Faktem jest, że odzyskanie niepodległości w 1918 zawdzięczamy w dużej mierze Dmowskiemu - a na ówczesny nacjonalizm wypadałoby spojrzeć w kontekście tamtych czasów i odradzania się państwa.

Realny problem leży gdzie indziej - znaczna część środowisk lewicowych dostaje drgawek na samo słowo "patriotyzm".

Patriotyzm socjalny stanowi jedyną etycznie dopuszczalną formę patriotyzmu i do pewnego stopnia jesteśmy na niego skazani jako obywatele i obywatelki poszczególnych państw. Po prostu nie ma obecnie instytucji, dzięki którym mogłyby zostać wprowadzane ogólnoświatowe zasady sprawiedliwej dystrybucji i redystrybucji dóbr, nie różnicujące ludzi ze względu na narodowość.(...)
Innymi słowy patriotyzm socjalny powinniśmy traktować jako podejście tymczasowo konieczne, ale zdecydowanie niezadowalające. Niestety jednak nie da się ukryć, że każdy typ patriotyzmu zawiera w sobie element rasistowski - dzieli ludzi na "nas", obywateli danego państwa i ich, członków "obcego" narodu.
(...) Elementarny humanizm i przekonanie o równości wszystkich ludzi nakazywałyby działać zgodnie z formułą: pomoc powinna trafiać do najbardziej potrzebujących na całym świecie, a nie tylko do obywateli mojego państwa. Realizacja tego hasła póki co jest niemożliwa. Nie zmienia to jednak faktu, że patriotyzm jest postawą etycznie bezpodstawną.

Za: http://lewica.pl/?id=15171

P. Szumlewicz uważa, że patriotyzm to kolejne "opium dla ludu" - państwo dla lewicy nie jest stanem docelowym - w zawoalowanej formie powyższy tekst jest tożsamy z komunikatem komunistów z czasów Lenina czy Stalina.
Trudno, żeby było inaczej, skoro ktoś uważa ludzi za bardziej sprawne małpy. Małpy nie mają państw, cmentarzy, nie pamiętają skąd pochodzą - jest im to obojętne.
Tak się składa, że państwo jest formą organizacji społeczności dosyć powszechną - tj. trudno istnieć poza państwem i wbrew niemu. Warto dbać o to, by mieć dobre państwo, a nie traktować go jako przejściową formę opresywnego bytu, który utrudnia redystrybucję do "najbardziej potrzebujących", sterowanego przez tajemnicze siły zła.
Dlatego lewica nie postrzega odzyskania niepodległości jako czegokolwiek wartościowego - stanem docelowym jest paneuropejska, docelowo światowa wielka machina redystrybucji dóbr. Problem jednak w tym, że jest to nierealizowalne w praktyce - twory lewicowe mają problem w wytwarzaniem tych dóbr w dostatecznej ilości i nie potrafią zarządzać społecznością bez odwołania się do aparatu represji.
jako ciekawostkę wklejam link do relacji kibola:
link
dla mnie-wstrząsające
a niby co tam jest takiego wstrząsającego? 😲
...że chłopcy uprawiają bieganki?...zawsze uprawiali i uprawiać będą-bez względu na postulaty Szczuki, Środy, Biedronia, czy innych dziwaków zamawiających rzeczywistość.
ps nic tam wstrząsającego, poza poziomem paranoi, którą prezentuje współrozmówca JKM, w programie Superstacji.
dla mnie tragedia, hołota się zjechała do stolicy, żeby się ponapier... proszę bardzo niech to robią, ale nie w centrum miasta!  😵 na imprezie, która miała niby być obchodami Święta Niepodległości! tam jest jasno napisane, przyjechali tylko po to, żeby zrobić zadymę.
ależ niech oni się nawet pozabijają nawzajem z tą antifą. ale nie w moim mieście 😎
[quote author=kurczak_wtw link=topic=73532.msg1191719#msg1191719 date=1321623261]
dla mnie tragedia, (...)
[/quote]
Mnie najbardziej w Twoim wpisie urzekła umiejętność jaką posiadasz - tj. że potrafisz wysłać posta na RV  nie posiadając dostępu do Internetu.
Też bym tak chciał!
macie swoją demokrację i swoją sprawiedliwość tuskofile.
http://bandyckapolicja.com/2011/11/30/znamy-personalia-policjanta-bandyty/

PS ciągle mam nadziej na znalezienie szamana, który sprawi, że każdy wyborca PO będzie przez najbliższe 4 lata cierpieć w każdy weekend, na ciężką biegunkę!
macie swoją demokrację i swoją sprawiedliwość ...

"Sprawa" ma już swój ciąg dalszy - tj. w czasie kiedy rzecznik policji wzywał pobitego, by się zgłosił na policję, a zachowanie policjanta określał jako karygodnie - ten nie mógł tego zrobić, bo siedział w areszcie za ... "pobicie policjanta". Tego samego, który pobił jego. Następnie dostał wyrok - ten pobity.
http://www.rp.pl/artykul/92106,758082.html

p.s. czekam, kiedy odpowiedni minister wyda rozporządzenie, by na zakup kamery potrzebna była zgoda komendanta wojewódzkiego policji 🙂
Rozszerzyłam tytuł, bo kolejny marsz się szykuje.
13 grudnia. Marsz niepodległości.
Coś czuję, że znów będzie niefajnie.
Rozszerzyłam tytuł, bo kolejny marsz się szykuje.
To nie święto jest dziwne vide Independence Day w USA, lecz stosunek do niego pogrobowców stalinizmu i nazizmu - z oczywistych względów negatywny.
Technicznie doskonałym rozwiązaniem byłoby, gdyby każdy świętował zgodnie ze swoją tradycją - tj. neostaliniści mogliby dostać pozwolenie na świętowanie w miejscu, w którym stacjonowała niezwyciężona Armia Radziecka, tj. na drugim brzegu Wisły. Mam nawet hasła: Wracamy do korzeni, Wierni tradycji, Zdobywamy Warszawę itd. "Kolorowi" mogliby ostrzeliwać stolicę jakimiś racami, albo zorganizować happening, polegający na przeprawę przez Wisłę pontonami, albo wpław.
Jezeli to nie jest fake, to bedzie draka bo ten aresztowany zostal skazany na 3miechy i raczej tego nie odpusci.

Zeznanie policjanta pobitego twarzoczaszka w stope uwiecznionego na slynnym filmiku 😉

😂 😂
No pęknę zaraz ze śmiechu. Pan Joachim Brudziński z PIS wspominał dzień ogłoszenia stanu wojennego.
No zdecydowanie powinien wystąpić o rentę. Weteran. Nie ma co.
Otóż, słuchajcie: Pan Joachim był wtedy mały i miał anginę. I bał się,że dostanie zastrzyki!
Z penicyliny!  👀
Opowiedział i poszedł pod Belweder z kilkoma tysiącami starszych pań protestować, że Prezes nie został Prezydentem.
Śmieszne, głupie.
Znajdzie się pała, na dupę generała!
...i są tylko 2 rzeczy zrobione przez jaruzelskiego, a które sprawią mi przykrość:
1. rak go szybko wykończy- bo wtedy nie będzie mógł się huśtać na szubienicy
2. po kremacji jego urna będzie zamurowana wysokości pow. 1,5 metra- bo nie będę mógł się wysikać na jego epitafium
Florencja: Inna Manifestacja.
Takie są efekty budzenia upiorów.
Florencja: Inna Manifestacja.
Takie są efekty budzenia upiorów.

Przypomina mi to o strzelaninie w biurze pis w Lodzi.

Wracajac do dzisiejszej rocznicy
bluzg dla generala
Wracajac do dzisiejszej rocznicy
bluzg dla generala


przyznam, ze szczena mi opadla 🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się