Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?
kasia-pala
Moj nie miewa sierści zimowej za bardzo. Jakąś tam ma niby ale bardzo króciutką. W obecnej stajni przez cały rok konie dostaja siana / sianokiszonki do woli + marchew + owies ( i już więcej nie moge dac owsa, bo mysle ze mogłabym go ochwacić :/ ) , i tylko dlatego moj koń latem nie wyglądal jak na 1 zdjęciu. Bo to 1 zdjęcie było robione w miejscu gdzie trzeba bylo o siano walczyć. Powiem więcej, był wtedy intensywnie dokarmiany róznymi musli, meszami, otrebami itp i lekko pracowal pod siodłem i wogole nie był padokowany.
Na 3 zdjęciu już był czas kiedy on bardzo spadł z masy i bardzo szalał + wet. kazał prawie obciąć owies . Tak na prawde był tylko na Dodsonie, zielonce ,sianie i sianokiszonce .
Sankaritarina
No walsnie o tym myślę tylko nie do końca wiem co moge pozytywnie wpłynać na zachowanie takiego ogiera. Żeby nie było tak ze zacznie to działać odwrotnie niż powinno. Bo przed tym mnie ostrzegano.
Hypnotize, a to nie było przypadkiem w kwestii sedalinu?, Że to sedalin może zadziałać "odwrotnie" ? Pasze chyba tak nie działają. Chociaż - ja nie wiem, nie mam doświadczenia w tej kwestii, ale kombinuję na zasadzie, jak z różnymi większymi i mniejszymi "nerwusami". Może przynajmniej byłby "uspokojony" w taki sposób, że nie schudłby. A jakiego dodsona on wcześniej dostawał? Może lepiej wrócić do niego?
Koń mi znów tyje!!!
Cholera prawie samo siano żre, więcej na padoku łazi, więcej (w sensie, że mocniejsza praca) pod siodłem, tą garstkę owsa co dostaje to z sieczką a dwa wałki obok łopatek nam wyrosły i na dupie poduszki. Wszystkie siodła jakieś takieś ciasne! Popręgi za krótkie!
... bo, że tak nagle jakiś mięśni co to ich za bardzo z wierzchu nie widać dostał to nie wierzę
Może dostaje więcej siana niż wcześniej?
hmmm.... to jest mi ciężko ogarnąć bo nie ja daję siano. Ale możliwe... tylko aż tak przy zwiększonej ilości ruchu by się od siana otłuścił?... to co on biedny ma jeść - siana mu przecież nie obetnę ...
koturby - Twój koń to jakiś ewenement chyba. Na wiosnę z reguły spadają z wagi, a Twoj puchnie - fajnie.
Ja właśnie zaczęłam od niedawna dodawać codzienne do posiłku dużą porcję otrębów, wit, olej słonecznikowy (2 razy w tyg. robie mesz) na padoku siano do oporu bo kulam siano w balotach, takiego bala mają na 3, 4 dni, a na śniedanie i kolację jedzą sianokiszonkę i owies 😀
Jednak wydaje mi się, że i tak spadną z wagi bo to co one ostatnio wyprawiają na padoku to przechodzi ludzkie pojęcie. Jeszcze te zimowe futra + temperatura powyżej 0 + robota i koniska spocone jak świnki.
Jednego dziada już ogoliłam jeszcze jeden został 😉
polonez, ile dajesz oleju?
w tej chwili już 10 łyżek stołowych
A od jakiej dawki zaczynałaś i ile można podawać? gdzieś kiedyś miałam to rozpisane, ale się zapodziało 🙇
no ja zaczęłam od 1 łyżki stołowej i stopniowo dodawałam, na razie zostanę przy 10, ale jak zaczniemy treningi skokowe to dodam jeszcze troche 😀
moja horsinka swietny przytyła na obiadkach typu otreby pszenne do tego marchewki kukurydza i wysłodki buraczane które są absolutnie rewelka .......i z chudej szkapiny z 3 miesiące zrobił sie z niej niezły kon choć to jeszcze nie koniec procesu naszego tycia....chcemy mieeeeeeeeecccccwieli brzuch heheheh
a zapomniałam dodac ze to wszystko zalewam wodą
i łyżka stołowa żelatyny spożywczej 🤣
Dodam tylko, że wet mnie niedawno uczuliła żeby przy podawaniu sporych ilości oleju dawać też witamine E (ale mój dostawał tego oleju duuużo)
Witajcie, cały ten wątek jest bardzo interesujący i pełen ważnych informacji, jednak trudno jest mi z tego wyciągnąć jkieś konkrety przydatne mi. Każda unformacja wydaje się być dobra po czym pojawia się kolejny pomysł wyglądający na lepszy i mozna się nieźle pogubić w tym. Więc, mam do was drogie panie kilka pytań. Zajmuję się dwoma końmi rasy sp, 165 i 10 lat oraz 170 i 7 lat. Konie pracują dość lekko, chodzą sporadycznie jednak nie ja jedna w tej stajni jeżdżę na nich i czasem chodzą w dośc mocne tereny. Oba wyglądają na wychudzone, mięśnie mają jak ze stali ale brak im tłuszczu. Dostają 2x dziennie po ok 2 miarki owsa niegniecionego, miarka ma postać kasku budowlanego więc nie wiem jaka to jest objętość, moze ze 2 kilo na raz max wychodzi z tego żywienia. Dostają dużo siana, nie jest to ilość ogromna ale dostają o 1/3 kostki siana na noc. Wyjadają spod siebie słomę przez co zebra wystają a brzuchy wielkie. Moje pytanie brzmi:co zrobić by one przytyły? Wyczytałam tu u was że siana ma być ilość nieograniczona, zaczęłam się do tego stosować. Konie nawet latem mimo całodniowego dostępu do trawy na pastwisku nie tyją zbyt wiele w tym czasie. Mniemam iż zwiększenie ilości owsa nic nie da prócz bomby energetycznej, co jest nieporządane w przypadku gdy one chodzą tyle o ile, raz w tygodniu a cały czas na padok. Czy są jakieś sprawdzone sposoby by konia utuczyć bez dostarczenia mu zbytniej ilości energi?
Chciałabym też aby ktoś mnie uświadomil co do ziemniaków, czytałam ze można nimi konia upaść ale podobno nie powinno się ich podawać koniom wierzchowym, moje pytanie brzmi dlaczego?
Czy karmienie kukurydzą może coś pomóc? Znam gościa co swojego konia samą kukurydzą skarmiał i wygląda jak pulpecik. Ale podobno może to prowadzić do przebiałkowania, gdzieś w necie czytałam.
No i jakby ktoś mi mógł powiedzieć coś o meszu...
Załaczam zdjecia owych koni, wyglądają tak od 3-4 lat. Na pierwszym ten starszy a na drugim ten młodszy.
Ziemniaki to prawie sama skrobia. Skorbia to mało złożony cukier. Może więc powodować ochwat. U kawałka mięsa uwiązanego na łańcuchu ochwat raczej właścicielowi nie przeszkadza, najwyżej potem ludzie uczący się strugania kopyt na odciętej nodze mają "ciekawy przypadek", ale koń wierzchowy nie byłby zadowolony z wyposażenia go w takie, dość bolesne, narty.
Kask budowlany owsa brzmi jak dla mnie jak masakrycznie DUŻO - 4 takie dziennie?.. Można zrobić ładne fotki z rozwianą grzywą 😉 1/3 kostki siana na noc to MAŁO. Siano do oporu, owies zmniejszyć, jeśli konie chodzą raz na tydzień, to po co im tyle?
dorrrin, mi polecono na przytycie konia jęczmień gnieciony lub śrutowany - zapewnia energię bez tzw. bicia na dekiel 🙂 Od dziś zaczynamy kurację.
archeo - a to ciekawe 🙂
a ile Twój koń dostawał oleju?
dorrrin
dodaj do owsa otrębów przennych powinno zadziałać 😉
no i więcej sianka, na padok również. U mnie taki duży bal około 150 kg starcza na 3, 4 dni na 9 dużych koni - jedzą kiedy chcą i ile chcą. na wieczór dostają na chwilę obecną sianokiszonkę około 5-6 kg na konia na kolacje.
a jak wogóle zapatrujecie się na podawanie owsa tzn. ilość owsa dla konia (600 - 700 kg) pracującego i nie pracującego.
ja karmię według zalecen właściciela, ale wydaje mi się że ok.2 kg owsa dla konia pracującego to za mało.
a znowu ok. 6 kg dla konia, który się tylko padokuje to trochę za dużo.
moj koń (700 kg) nie pracujący dostawał ok. 3 kg owsa dziennie teraz jak zaczynamy się wdrażać do pracy dostaje ok. 4 kg, jak będzie w treningu na wiosne to dostanie ok. 6 kg
(oczywiście nie licząc dodatków typu otręby, witaminy itp.)
Ten kask nie jest wielki, jak sobie przypomne normalne miarki do owsa ze stajni w której wcześniej jeździłam to jest to ilość porównywalna, może nawet trochę mniej. 🙂 pozatym kiedy właśnie sobie przypomne jak tam konie karmiono to wydawało mi się ze ta ilość owsa którą dostają jest ilością minimalna... Czyli siana więcej. Ok. ta jedna trzecia po rozsypaniu go by nie było zbite wydaje mi się być dość dużą ilością, no ale skoro mówicie ze za mało to ok🙂 O jęczmieniu też słyszałam. I jak go skarmiać? tak samo jak owies? w sensie też 1,5 ",miarki" czy inaczej? Może posługujmy się ilosciami wagowymi. Ile kg na raz? Czy można go mieszać z owsem? No i podobnie do otrębów - w jakich ilościach je podawać?
No i ja również się podpinam pod prośbę Lovecruellove "Witajcie uśmiech Myslę ,że nie odbiegnę od tematu pisząc , że poszukuję kogoś kto ma doświadczenie w ustalaniu zbilansowanej diety dla konia ? Gdyby ktoś z Was był tak miły i zechciał mi pomóc , proszę napisać na PW uśmiech"
Bo tak pisząc i czytając po forum to trudno się na coś zdecydować🙂
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnpmod.gif[/img] brak edycji postow podczas trwania ostrzezenia
polonez, u mnie pracujace konie dostaja ok 2 kg owsa. Pracuja codziennie, klient to zawodnik, twierdzi, ze maja powera. Wygladaja b. dobrze. ALE : na padoku maja balot sianokiszonki, mysle ze wazy ok 400 kg, zjadaja go w ok 5 dni, 14 koni, przy czym doly spoleczne oczywiscie nie zalapuja sie na zbyt duze porcje. Wiec ok 5 kg minimum ( bo niektore bale maja po 500 kg ) codziennie sianokiszonki, do tego pol snopka siana i pol snopka slomy jadalnej do boksow. W sezonie pastwiskowym zostalam poproszona do obciecia owsa do garsci 😉, bo byl problem z nadmiarami energii u koni. ALE ZNOW: mam na szczescie tyle pastwiska, ze jestem w stanie konie na nim faktycznie wyzywic, a sklad laki jest roznorodny i sporo w niej motylkowych. Ja mysle, ze byc moze 2 kg owsa to moze ciut za malo, ale 6 to ZDECYDOWANIE za duzo, nawet dla konia w robocie-zakladam ze konkursow 140 nie chodzi. No i oczywiscie zakladam wlasciwe ilosci paszy objetosciowej.
edytuje: ale oczywiscie bywaja rozne konskie egzemlaprze, fakt. Niektore moze musza dostac wiaderko, bo sie nie upcha. Trzeba sie tez kierowac obserwacja.
dorrrin, jeczmien zdrowemu koniowi mozna skarmiac jak owies. Co do otrebow slyszalam rozne szkoly, nie wiem ktora sluszna. Nasz wet jednej staruszce kazal dawac codziennie do owsa miarke.
polonez doszliśmy do około 200 ml dziennie. Olej dostawał przez jakieś 3 miesiące jako jeden z elementów diety " na przytycie"
archeo - eeee to nie tak źle, to tak chyba normalnie jak na dużego konia oczywiście 🙂
a ta wit. E to dlaczego mówił coś wet?
BASZNIA - ja kulam balot siana na padok - siano lżejsze od kiszonki 🙂 kiszonke daje do boksów.
ale to siano na padoku to rano jeszcze rozdzielam na większą ilość kupek bo niektóre konie mogłyby się nie dostać...
polonez - vit, A,D,E ,K sa rozpuszczalne w tłuszczach, inaczej koń ich nie przyswoi🙂
Ja też daje olej, zwykły rzepakowy, otręby a do nich dodaję krede i zwykłe sypkie witaminki pomieszane, owies skracam jak sie tylko da hehe
Pamiętacie mojego konia jak wstawiałam zdj porównawcze?? Teraz fajnie już chłopak wygląda, , pomimo że idzie wiosna inne konie zaczynaja chudnąć mój powolutku nabiera😀 😅
jakie kurde idzie wiosna. Nie ma wiosny! Ja liczę jeszcze na śnieżycę! 😀iabeł:
Btw, odnośnie olejów:
olejopodawacze - robicie przerwy? Jeśli tak, to co ile?
No fakt u mnie dzisiaj jest garsta sniegu i -2, acle CII idzie wiosna konie linieją😀
ja robie przerwy co 2 butelki takie zwykłe L na ok tydzień/półtora
200 ml dla niepracującego konia to sporo, na ogół zaleca się chyba podawanie ok. 50ml- przynajmiej tak mi się zawsze wydawało.
Wit E powinno się podawać ponieważ dieta bogata w olej wymaga podawania przeciwutleniaczy.
wiosna inne konie zaczynaja chudnąć mój powolutku nabiera😀
siwaaa - to zazdroszcze, u nas konie przez ostatnie tygodnie tak szaleją na padoku, że raczej nie nabiorą ciałka, mimo że siano na padoku, kiszonka do bosków, otręby itp. wspomagacze 😁
archeo - jaką wit. E stosowałaś (w płynie, w proszku, jakiej firmy?)
moj kon nigdy lepiej nie wyglada o tej porze roku ( zawsze chudla i mizerniala). w tym roku tak nie jest bo daje
- siano praktycznie do opor (rowniez na wybiegu)
-owies
-pasze
-srute kukurydziana
-pestki slonecznikowe
-otreby
-siemie lniane 2x w tygodniu
-wyslodki buraczane
-witaminy
margaritka - to zaszalałaś
mojego by rozniosło szczególnie po tej śrucie kukurydzianej i pestkach słonecznika 😁
ps. jak Ty to mieścisz wszystko w tym wiaderku 😀
mój dostaje na kolacje: owies, otręby, lucerne, witaminy, 10 łyżek oleju + 2 razy w tyg. siemie lniane i tak 2, 3 marchewki na smaka - to mi się ledwo mieści we wiaderku 🤣 duża porcja kiszonki, a na padoku siano do woli.
powinien być okrągły, ale na wiosnę to on zawsze traci, już się tym nie przejmuje trudno, przyjdzie trawa to się zaokrągli.
polonez mój dostawał witamine E kupioną w hurtowni na Barskiej w wawie. Nie pamiętam nazwy ale nie była dedykowana specjalnie dla koni
archeo - tak z ciekawości pytam, bo są w płynie i w proszku 😉
mój oprócz oleju dostaje wit. i myślę, że to narazie wystarczy. A jak przyjdzie wiosna, pojawi się trawa to już będzie z górki. Najgorszy ten okres przejściowy :/
polonez, Skoro to dostaje na kolację, to co dostaje na śniadanie? 🙂 Owies bez dodatków?
tia.... a mój postanowił pogardzić sieczką.... wywala co może ze żłobu.
dorrrin,
1/3 kostki siana na noc.... a na rano ile?
W większości przypadków, skoro koń jest chudy i wyjada słomę, to znaczy, że mu czegoś brakuje, moim zdaniem. Przede wszystkim:
więcej siana Spora kostka dziennie to minimum. Taka przynajmniej 10-12 kilogramowa.
Poza tym, od owsa one nie utyją. Przejrzyj ten wątek, jest sporo informacji na temat innych rzeczy tuczących takich jak: olej, otręby pszenne, śruta kukurydziana, wysłodki buraczane, sieczki przeróżne, musli. Jęczmień może być normalnie skarmiany koniom, tylko, że musi być jakoś przerobiony, bo odmiana rosnąca w Polsce ma za twardą łuskę -> czyli albo moczysz albo gnieciesz czy śrutujesz. 🙂
Poza tym jakieś podstawowe witaminy do tego wszystkiego to nie jest głupi pomysł.
siwaaa, linieją 😉 🙂
Btw - nie masz tam czasem jakiegoś linka do kredy, którą podajesz?
Ludziki, pamiętacie, które witaminy tuczą? Chevinal ?