Kącik Rekreanta II (rok 2009)

caroline   siwek złotogrzywek :)
13 sierpnia 2009 13:56
kujka, to zdecydowanie macie mikroklimat, u nas bywało różniście wczoraj, ale i w innej stajni kawał drogi od nas - zdecydowanie nie lepiej 😉

wątek zamknięty
jak nie urok, to sraczka...

koń stoi 4 dzień nie ruszany, czemu? pierwszego dnia - dałam mu wolne, w końcu też sobie musi odpocząć czasem, drugiego dnia - oprócz tego, że padało, to miałam załatwiać sprzedaż siodła, co oczywiście nie wyszło, wczoraj - pech, najpierw padało, jak przestało to koleżanka nie mogła, a jak się sama zebrałam to się okazało, że nie mam jak otworzyć garażu, bo zwarcie się zrobiło, a garaż niestety na pilot i nie miałam jak wystawić skutera, a jak tata wrócił i otworzył garaż to pojechałam i w połowie drogi skuter powdział 'dalej nie jade' myślałam, że kontrolka się zacięła to pode pchałam kilkaset metrów do stacji zatankowałam i nalałam oleju bo też się skończył i dalej 'nie jade' i tylko się zapalał i jechał max 20km/h i sie co jakiś czas zatrzymywał pode pchałam do babci skuter, na szczęście nie tak daleko miałam, bo kolejne kilkaset metrów... a dzisiaj skuter stał godzine włączony i dalej nic...  🙇 tata myślał, ze zalał się bo padało mocno jak ostatnio jeździłam, ale chyba niee... i jestem uziemiona bo u babci nie mam rowera  👿 a na piechote trochu przy daleko... ehh.

a koń ostatnio chodzi jak marzenie, nawet w terenie...  😜 i dostał nowe butki - podkuty został wczoraj na przód


Dzionka, gratuluje, jak ja znajdziesz to daj nam linka ;] jak tam Dzioneczkowe kopytka?
wątek zamknięty
caroline- wlasnie, wlasnie! wczoraj cos ewidentnie wisialo, kilka koni u nas wyraznie prawie tanczylo w boksach- a kilka doslownie spaly oparte o sciane. cisnienie chyba szalalo. powiedzialabym, ze na pewno, bo glowe mi rozsadzalo wczoraj, ale u mnie to ostatnio zadna nowosc, wiec..

kujka- znamy sie ze skarym prawie 6 lat, przez ten czas praktycznie ani razu mnie nie zawiodl- ale tez zawsze bylo tak, ze jak cos mi nie pasowalo w jego zachowaniu- to nie ryzykowalam nigdy. chociaz niejednokrotnie prosilam sie o klopoty (np. na koniu stojacym dwa miesiace na lakach jechalam sobie na spacer do lasu), to skary mnie nie zawiodl. uwazalam, ze to kon, ktoremu mozna zaufac. teraz to sie troche zmienilo.
moj upor do pracy z nim to jakis rodzaj dziwnej wiezi, totalnego uzaleznienia sie od jego obecnosci w moim zyciu. powaznie mowiac- kiedy mysle, ze skarego kiedys zabraknie- to moja przygoda z konmi pewnie sie zakonczy.
postepy ze skarym zawsze dawaly i w sumie nadal daja satysfakcje, ale to taka kwintesencja pyrrusowego zwyciestwa. za duzo wysilku, naprawde za duzo, kosztowalo mnie doprowadzenie skarego do tego poziomu na ktorym zatrzymalo nas jego zwyrodnienie.
mimo wszystko zawdzieczam mu to, ze jestem teraz na tym etapie zycia w ktorym, hmm, no wlasnie jestem. gdyby nie on- nie byloby najwiekszego szczescia w moim zyciu- mojego synka. calkiem powaznie pisze.
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
13 sierpnia 2009 14:34
Melduje iz wczoraj powrocilismy z Rakowieckich wojazy. Mlody spisal sie bardzo dobrze. Treningi owocne, ludzie przemili (w tym forumowa Losia i paa :kwiatek: ).
Podrzuce jedna fotke- bo mnie urzekla -podobnie jak uwieczniona laka (no i widac nasz 'arabski' profil 😉 )
wątek zamknięty
szafirowa - cudna fota 🙂
kujka - jaki 'za mały'?? toć on idealny dla Ciebie 🙂
wątek zamknięty
szafirowa- pokaz wiecej fotek! i koniecznie zdaj jakas bardziej szczegolowa relacje 😀
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
13 sierpnia 2009 14:41
szafirowa, super! Cross wyglada PIEKNIE!
zen, gratuluje, 6 lat to kawal czasu. Ciekawa jestem, co z nami bedzie za 6 lat...
Anaa nie dalej jak wczoraj znow uslyszalam ze powinnam miec wiekszego konia bo na tego mam za dlugie nogi 😉
TUDUDUDUUM! mam plyte ze zdjeciami! wlasnie przegladam wszystkie, zaraz mozecie sie spodziewac gilowego nalotu  🏇 🏇
wątek zamknięty
zen to do mnie z tym nie poznaniem konia? Jeżeli tak to bardzo bardzo dziękuję 😉 Ja się często nie udzielam ale śledzę w miarę regularnie 😉 Co do pary jaką tworzysz ze skarym, to na prawdę podziwiam Wasze perypetie i przygody.
Dzionka nie ma sprawy, ostatnio chwytam każdego konia do pobawienia się (o ile ktoś zaryzykuje powierzenie mi kopytnego hihi😉 )

A co do rocznic-moja pierwsza rocznica już 17 września.  Ale migusiem zleciało, co nie dziewczyny?

edit: kujka siedze jak na szpilkach! Dawaj dawaj  😅
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
13 sierpnia 2009 15:49
dobra, jedziemy z tym koksem 😁
pasazerowie proszeni sa o wylaczenie telefonow komorkowych, zaraz startujemy

cos nad czym pracujemy ostatnio - skracanie troche gylowego klusa...

zeby osiagnac lepszy efekt w dodaniach

lopatki w stepie

galop (czyli zdecydowanie pieta achillesowa Gyla - bo choc ladnie pcha sie zadem, to niestety, ale natura obdarzyla go plaskim galopem)



nie ma sesji bez portreciku:

Gilek Klimatyczny pozdrawia caly KR 😉


zaspokojone? 😉

edit: oczywiscie wszystkie autorstwa Dominiki Frej!!  :kwiatek:
wątek zamknięty
kujka- nie, ja chce jeszcze 😜 hmm, tycjan ogladal ze mna zdjecia i ma pytanie: 'mamo, dlaczego pani jezdzi w lesie?' 👍
wątek zamknięty
Kujka fajnie wyglądacie 🙂 oby tak dalej 🙂
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
13 sierpnia 2009 16:02
zen, mam odpowiedz dla Twojego slonka: bo pani zbierala jagodki 😉
wątek zamknięty
Ponia   Szefowa forever.
13 sierpnia 2009 16:03
Kujka! Super! już Ci to zresztą pisałam😀
wątek zamknięty
kujka zdecydowanie nie!  😜

prze-pi-knie!

p.s swoją drogą, autorka tych zdjęć fotografowała również kiedyś matkę mojego konia niejaką Wiktorię wlkp (Wiking-Elwira), czy mogłabyś się jej zapytać czy ma te zdjęcia? Chętnie bym obejrzała 😉
wątek zamknięty
kujka - mistrz  😜 i jakies głupoty z tym, że jestes na niego za duża, bardzo fajnie wyglądacie  😍
wątek zamknięty
Calathea   Czarny Książę
13 sierpnia 2009 16:07
kujka - Gylek wygląda cudownie, poza tym ty również... Pasujecie do siebie... Naprawdę SUPER!
wątek zamknięty
kujka prze-pięk-nie!!  😍
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
13 sierpnia 2009 16:16
Dzieki dziewczyny :kwiatek: fotek jest muuuuuultum, wiec trzeba je uporzadkowac, pozmniejszac i  wybrac kilka 😉 ale cos na pewno pokaze 🙂

zen, relacje mowisz... coz- ze mnie jest taki oportunista i sceptyk straszny. pojecham z checia, acz bez przekonania. pierwszy trening odbyl sie po godzinie 22 w jakze radosnym i nastrojowym swietle samochodowych reflektorow! dodajcie do tego mlodego ogra w trybie ' gdzie ja k... jestem? i skad tu tyle bab?' i macie juz gotowy przepis na mojego malego wk... no wnerwa 😉 potem byly kompromisy i docieranie sie- proba zaufania trenerowi, proba niedyskutowania i 'oddania sie w rece'. ale tak naprawde dopiero dluuuuga dyskusja, omowienie wszystkiego 'co lezy na watrobie' do poznych godzin nocnych pozwolilo dojsc do wspolnych wnioskow i .. tak naprawde od tego momentu powinnismy ruszac dalej do roboty- juz jako team kon-jezdziec-trener , a trzeba bylo juz wyjezdzac... niemniej- jest poczucie dobrej roboty, pokonania mojego oporu przed stawianiem mlodemu wekszych wymagan. postawiono je, a on je przyjal i podolal, czyli mozemy isc dalej w tym kierunku bez zaslaniania sie 'bo on ma dopiero 4 lata'. Przy okazji wyszlo rowniez, ze kondycyjnie i wydolnosciowo siwy jest absolutnie bez zarzutu- a balam sie czy przy duzych obciazeniach jego krzywizna nie zacznie mu dokuczac. Nie zaczela. Powiem wiecej- choc zdarzalo sie, ze po treningu w boksie doslownie podpieral sie nosem i nieustannie drzemal, ze nawet na jedzenie sie nie budzil, jak przychodzila robota kon stawial sie w pelnej gotowosci- ani razu w robocie nie pokazal niedyspozycji, mimo, iz wiedzialam ze jest mocno zmeczony. Z drugiej strony trener zwalczal moje restrykcyjne podejscie do siwego- moje ciagle strofowanie go i nie pozwalanie na bledy, na pogubienia sie, na nierozumienia. w tym zluzowalismy troche. Na pytanie czy warto bylo odpowiem twierdzaco. patrzac na caloksztal i juz z innej perspektywy - cos mi sie zdaje, ze to nie byl ostatni raz, kiedy droga zaprowadzila nas do Rakowca 😉

kujka, suuper 🙂 bajer, wyczes i mega 😉 ale ja to ci moge poochac nad fotkami jak juz pofatygujesz do mnie 4-literki zgodnie z obietnica 😉
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
13 sierpnia 2009 16:20
pokemon, Forta, Calathea, Lukasowa, Ponia,  dziekuje Wam bardzo dziewczyny!

szafirowa,dziekowac 😉 aparat moj wraca w ten weekend, wiec w jakis poniedzialek z checia do Was wpadne (bo pozostale dni tygodnia niestety robotam)
MoniaaA, dzieki 🙂 sprobuje Ci skolowac te zdjecia... chociaz Dominika jest na volcie, sama mozesz ja o nie zapytac 🙂
wątek zamknięty
kujka obłędne 😍

a tak off..to Calathea śniłaś mi się  🤔wirek: za długo przesiaduję na volcie,ale tego (chyba) nie da się zmienić. 😁
wątek zamknięty
kujka, a pod jakim nikiem? Często bywa?
wątek zamknięty
szafirowa jak milo cie widziec i czytac!! 🙂
witamy witamy 😉
ciesze sie, ze jakos z Jurkiem do siebie dotarliscie 😉 a jak tam Ewa i Kaja? 😀 Cross dzielnie dotrwal do konca "mordegi"?
pozdrawiamy goraco z Palisada :kwiatek:
wątek zamknięty
Pozdrawiamy naszych drogich rekreantow !!

wątek zamknięty
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
13 sierpnia 2009 18:11
szafirowa a gdzie zdjecia?  🤬
klami slooooooodkie!


ja sie chhyba zalamie! nie moge znalezc stajni dla mlodego.. czy duzo wymagam? czysto w boksie full trawy i towarzystwo... w nast tygodniu wybieram sie na mazury, znalazlam 4 stajnie, ale boje sie, ze zajade taki kawalk drogi i sie rozczaruje  🙄 jedno miesce mi sie spodobalo u jednej z ofrumowiczek ale chcialabym miec jakies porownanie  🙄
wątek zamknięty
Kujka - super!


Rekreanty, kciuki można puścić!  😅
We wtorek szkolenie, od środy PRACA!  😅
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
13 sierpnia 2009 18:27
Losia, Ciebie tez bardzo milo 'widziec'! 🙂 Ewcia dobrze, tylko len ja atakuje 😉  Cross dozyl, tylko w domu wszyscy orzekli ze schudl i wydoroslal 😉  nie wyglada na przemeczonego. ominely cie wtorkowe parkury w strugach deszczu 😉
wątek zamknięty
Klami, zdjęcie urocze. 🙂
Wistra, gratulacje.
wątek zamknięty
szafirowa moja tez schudla niestety 🙄 w niedziele na zawodach byla mocno podmeczona.
jak dojechalismy do domu to weszla do boksu i sie zastanawiala gdzie ona wlasciwie jest 🤔 mine miala boska 😁
tylko w srode sie ruszala i jutro jedziemy ujezdzeniowo podlubac. a w niedziele kolejne zawody i przerwa na dluzej (w zawodowaniu).
to co, kiedy do mnie teraz wpadasz/wpadacie? 😉
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
13 sierpnia 2009 19:36
Klami, hał słiiiit 😁 jak tam wasze nastawienie?
kujka, normalnie obłęd w ciapki, super foty!

A ja się pochwalę moim Kucykiem najlepszym pod słońcem 😅 trochę jedździłam, trochę oddałam w lepsze rączki... Wczoraj właśnie w tych lepszych rączkach pojechał na ściernisko niedaleko, ja na drugim koniu, ogólnie zachwycona byłam. A dzisiaj w planach galop kondycyjny był- pojechaliśmy na długiego stępa i wróciliśmy na ściernisko tylko na galop. Normalnie cud, miód i orzeszki! Zawsze jak Kucyk miał konia obok siebie, na takiej przestrzeni, to kończyło się niezbyt pod kontrolą, za to dzisiaj... Dodania, skrócenia, pańcia co tylko zechcesz!! Normalnie szok 😁
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
13 sierpnia 2009 20:13
Losia, a zapraszasz? :P
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.