Kącik Rekreanta II (rok 2009)

No ja nie wiem, mnie się zdjęcia podobają. 😉
wątek zamknięty
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
28 lipca 2009 18:47
kpik on lubi duze konie  😁
dzionka dzieki ale juz sie nie moge doczekac pelni formy  😅
lov cudownie wyglada! czym go karmisz?!
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
28 lipca 2009 18:51
margaritka, eee, owies i musli Pavo 😁
Gosia, :kwiatek:

A co mi tam, najwyżej ostrzeżenie dostanę... 😁







wątek zamknięty
caroline   siwek złotogrzywek :)
28 lipca 2009 18:52
A co mi tam, najwyżej ostrzeżenie dostanę... 😁
z tym da sie zyc 😎
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
28 lipca 2009 18:55
caroline, mówisz? 😁
wątek zamknięty
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
28 lipca 2009 18:58
lov zmienialiscie siodlo?
wątek zamknięty
Burza, M0niSka, Ascaia bardzo dziękujemy  :kwiatek:
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
28 lipca 2009 20:00
margaritka, tak, ale już dawno- gdzieś luty, marzec. a co? 😉
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
28 lipca 2009 20:09
Zastanowiła mnie ostatnio jedna sprawa - ile czasu spędzacie w stajni w ciagu dnia, ile dni w tygodniu w czasie poza wakacyjno-urlopowym?


6-7 dni w tygodniu, srednio wychodzi jakies 5h, czasem wiecej, zadko mniej. 😉
wątek zamknięty
Ja maksymalnie 5 dni w czasie roku akademickiego. 2 dni w tyg Dzionkiem zajmuje się jego ciotka, a 1 ma wolny. Co do czasu spędzanego w stajni, to bardzo różnie: od 10 minut tak jak dzisiaj do 4-5 h  😁 No ale mam 10 minut samochodem do stajni  🙂
wątek zamknięty
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
28 lipca 2009 20:18
lov z ciekawkosci
ascaia 6-7 dni w tyg od 1.5 godziny do 5 godzin
wątek zamknięty
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
28 lipca 2009 20:22
zależy ile koni 😉 swojemu to najmniej 1,5 godziny, a "normalnie" koło 2 codziennie 6dni w tygodniu w ciągu rok, a jeden od siebie odpoczywamy. teraz mam dwa i mniej więcej 4godziny. czasem bywa trzy i więcej, ale to już wtedy dostaje konie pod tyłek i schodzi się mniej 😉
wątek zamknięty
hmm, a ja siedze jak tylko mi się uda, w czasie szkoły jest to oczywiście - piątek, sobota, niedziela i staram się wyrwać co najmniej jeszcze ze 2 razy w ciągu tygodnia. a czas? to zależy co robie i czy moge pozwolić sobie na siedzenie od tak z koninką wychodzi czasem od chwili, co by z kucykiem się tylko zobaczyć i cuksa dać, do kilku godzin ;] po zmianie stajni dużo częściej, wcześniej do stajni jechałam koło 25-30 min, a teraz z domu maks 15, ze szkoły mam jeszcze bliżej, od rodziców z pracy mam chwilkę, więc jest super  😅

a ja muszę się pochwalić. w końcu znalazłam sobie Naszą Panią Trener  😅 a nasze dupoklepanie co raz bardziej zbliża się do normalnej jazdy - nie pornografii jeździeckiej   😍
wątek zamknięty
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
28 lipca 2009 20:25
wsiadla bym sobie...  🙄 ale coz wole poczekam i wsiasc na konia a nie na kregoslup  🙄
wątek zamknięty
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
28 lipca 2009 20:29
a mi się nie chce do pzj-tu jechać...jak pomyślę, że mam im przepisy cytować to mi słabo. niestety pzj nie zawiera aktualnych przepisów, ludziom się wszystko wydaje, a pojęcie roku kalendarzowego jest im obce.
wątek zamknięty
Ja jestem 6 razy w tygodniu, średnio jestem po 2,5 h dziennie, w zasadzie rzadko więcej  🙁 ale przynajmniej tez rzadko mniej! 😉
wątek zamknięty
Lov Gniady jest piękny an tych zdjęciach, widać, ze wam się układa  🙂

A ja uploaduję właśnie folder zatytułowany "Żal.pl" - jak nie stchórzę, to wam coś pokażę  😁
wątek zamknięty
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
28 lipca 2009 22:09
pokazuj! i ciesz się, że możesz pokazywać  🤬 ja bym chętnie pokazała, ale żaden z koni które jeżdżę nie stanowi mojej własności i tak trochę głupio. szczególnie, że dzisiaj u progu "profi" zebrało mi się na refleksje i tak oglądam pierwsze przejazdy, porównuje i się rozklejam. ech. jak szybko zleciało 🙄

ps. Dzionka znasz takiego konia Nobel? 🤣
wątek zamknięty
christine jasne, że znam Nobla! Od Nota po Nowel i po Nabucco xx, czyli ten sam tatuś, co mojego zwierza  🙂 Co u niego?? Pisz koniecznie, może być na PW  🙂 Mam zdjęcia jego mamuśki jak byś chciała obejrzeć  🙂

Skoro mówisz, żeby wrzucać, to proszę bardzo  🙂 Proszę nie bić, już swoje wycierpiałam i po tej jeździe (Jurek wziął mnie na rozmowę w środku nocy jak zobaczy łw jakim jestem stanie  🙄 Oczywiście nie chodziło o to, że "kiepsko poszło" tylko o to, że rozciągnęłam mordkę Dzionkowi do granic możliwości i nie chcę więcej na nim skakać) i po obejrzeniu zdjęć.

Gleba na dobry początek:





I inne cuda:







I jak się kończą skoki ze stój, czyli farsa w mini-LL:




Więcej grzechów nie pamiętam (taaa)... Jeszcze kilka z tej samej jazdy. To był pierwszy raz Dzionka na tych parkurówkach w Rakowcu i strasznie się do nich czaił, a jego skoki ze stój nie ułatwiały mi łapania równowagi  🙄




Ech, nie ma jak się zdołować na dobranoc  😎
wątek zamknięty
sosi, nie zapeszaj prosze.. 😉
Oczywiscie zapraszamy. Wrocilismy juz do swojej stajni, wiec i na herbatce/kawce mozna posiedziec. 😉

deb,  :kwiatek:
A co u karego? Wiem, ze dzis doktor byl u was.

szafirowa, merci. Mam nadzieje, ze juz nie bedziemy mieli az tak pod gorke.

margaritka, hmmm.... mine ma podoba. Pokaz jakies lepsze zdjecie. 😉

Ascaia,  :kwiatek:

lov, merci. Paczus dobrze wie, ze jest kochany. Patrza na mnie jak na glupka. Kon stoi a ja przesiaduje u niego godzinami, szyszcze na blysk, pielegnuje kopytka itp. itd.
A twoj kucyk przepiekny. Gratuluje powrotu do pracy!! Bardzo sie ciesze!

Gosia,  :kwiatek:

Dzionka, juz nie przesadzaj, nie jest tak zle. A wypadki chodza po ludziach, prawda??
😉


My juz na dobrej drodze, ale jeszcze troche kciukow sie przyda. Jak mozna prosic drogicz KRowcow. 😉
Na RTG jest niestety cos co naszym doktorom sie nie podoba. Na razie obserwujemy i niedlugo zaczynamy rozruch...... a ja mam wielka nadzieje, ze to znalezisko to bardziej kwestia ich maksymalnej dokladnosci (fakt faktem niejeden wet by to w ogole pominal) niz przyszlego problemu.
wątek zamknięty
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
28 lipca 2009 23:05
Klami na pewno to nic istotnego. w końcu się Wam należy trochę zdrowia.

Dzionka każdy jakoś zaczynał i nie ma się co przejmować, że jakiś trening nie wyjdzie  😉
wątek zamknięty
Dzionka fajne zdjęcia - pokazują, że para jeździec-koń popełnia błędy, ale na tych błędach się uczą i dzięki nim idą dalej, progresują i w chwilę później mogą pochwalić się coraz większymi sukcesami.

Sama zadaję sobie pytania, czy jestem po prostu guzdrała, czy moje dziewczynki zbierają się w tempie szachisty, a może to nieumijętność organizacji czasu.
Jestem w stajni 4-5 razy w tygodniu. Ze względu na treningi sekcji, szkółki, ruch wybiegowo-pastwiskowy (niestety plac do jazdy jest terenem przechodnim), hipoterapię, moją pracę i potrzebę odżywiania się jestem na miejscu od 3 do 5 godzin. W tym czasie powinnam poinstruktorzyć się przy dwóch godzinach jazd (ogierki -raz, wałaszki - dwa), przelonżować jednego z niechodzących w tym dniu ogierów i znaleźć czas na własną jazdę. Czasami dojdzie jeszcze zaprowadzenie/sprowadzenie koni z wybiegów. I nie daję rady tego zrealizować. Zawsze muszę dokonywać wyborów co zrobić, a co odpuścić. Wieczny pośpiech i kalkulacja co ważniejsze.
Chyba brak mi umiejętności, może już także zaangażowania, nie wiem. Przecież powinnam umieć to pogodzić, ułożyć taki plan, żeby to się dało wszystko zrealizować. Czuję się totalnie beznadziejna. Pogłębiający się rów oceaniczny  😕
wątek zamknięty
caroline   siwek złotogrzywek :)
28 lipca 2009 23:25
Czuję się totalnie beznadziejna. Pogłębiający się rów oceaniczny  😕

ale wiesz, ze takim gadaniem powiekszasz ten rów?
nie rób tego.
nie jesteś beznadziejna. ot, dorosłość cie dopadła - cale zycie to sztuka podejmowania decyzji i dokonywania wyborów... mimo ze bardzo moze sie to nam nie podobac 😉

głowa do góry! z uśmiechem bedzie łatwiej 🙂
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 lipca 2009 23:27
cale zycie to sztuka podejmowania decyzji i dokonywania wyborów... mimo ze bardzo moze sie to nam nie podobac 😉


Im starsza jestem, tym mniej mi się to podoba ;/
wątek zamknięty
christine staram się tak myśleć  🙂

Klami Oj zdjęcia nie oddają "specyfiki" tej jazdy  😎 Może Deb niech się wypowie  😁

Ascaia dzięki, bardzo mi miło  :kwiatek: Twoja sytuacja jest naprawdę trudno - masz kupę roboty i wcale nie tak dużo czasu. Ja się w 3h czasem ledwo z pojeżdżeniem i obsługą mojego JEDNEGO konia wyrabiam, więc i tak cię podziwiam, że dajesz radę połączyć tyle rzeczy. A to, że z czegoś trzeba czasem rezygnować - cóż, życie. Nic nowego niestety. Głowa do góry, jesteś silną kobitą  😀

Laski, będę od przyszłego poniedziałku pod Poznaniem!! Może odwiedzę Wolę, a co za tym idzie poznam wasze kopyciaki!! Tenorka to muszę wygłaskać koniecznie  🙂
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
28 lipca 2009 23:32
Dzionka, ale Tenorek to.... w Sopocie raczej 😉
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 lipca 2009 23:33
Dzionka, ale Tenorek to Sopotowo...
wątek zamknięty
Cholera, fakt! Pokręciło mi się na maksa...

No nic to, Sopot innym razem  🙂 Teraz Poznań na kilka dni, więc jak są jacyś chętni na spotkanie, to dawać znać  😀
wątek zamknięty
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
28 lipca 2009 23:38
za to ja trójmiasto będę wizytować jakoś w sierpniu  😎
wątek zamknięty
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
29 lipca 2009 01:14
zdjęcia Corridy dla cioci Szafirowej :kwiatek: bo to prawie kuzynostwo z Crossem😂 😁





mam do was pytanie bo zgłupiałam totalnie... i pierwszy raz sie z czyms takim spotykam.
Odrobaczyłam kobyłe w niedziele profilaktycznie ( nie tarła sie ani nic- po prostu już przyszedł czas) przyjeżdżam dzisiaj do stajni a koń połowy rzepa nie ma 😲
w kale nie znalazłam żadnych robali ale wolałam się w stanie błogosławionym w to niezagłebiać zbytnio...
muszę zamówić paste i za 2 tygodnie powtórzyć ale spotkał sie ktoś kiedyś z podobna sytuacją??
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.