Kącik Rekreanta II (rok 2009)

incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
17 lipca 2009 18:50
Ladny ladny:P:P:P
A Tobie widze ze fotelik zaczyna sie robic ,nieladnie  😀 nie mistrzostwach nie bedzie to wygladac good xD
W ogole to wiesz,ze ja tylko czekam,az z Rywala zrobisz taka maszyne jak z Siwej 😁
wątek zamknięty
Niezły kasztanek 🙂
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
17 lipca 2009 19:13
darolga sympatyczny gruby 🙂 poczekamy-zobaczymy co wyrzezbisz 😉

odpoczywanie juz mi tu uszami wychodzi :/ nekam crossowa ciotke o codzienne sprawozdania. nawet fotki udreczonego i umeczonego lonzownictwem siwego przyslala :P na dowod, ze (o dziwo!) zyje nawet wtedy, kiedy mnie kilka dni nie ma 😁 tylko narzeka, ze 'chwilka nieuwagi i gad juz zasypia' 😉


wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
17 lipca 2009 20:30
kate to ja mało kumata ostatnio jestem  😂
wątek zamknięty
a ja wstawię fotki z bardzo-nieprofesjonalnej-jazdy 😀iabeł:
lenia miałam takieeeego, że wsiadłam tak jak stałam 🙄 bo dawno nie siedziałam na koniu, a robić nic mi się nie chciało 😡 pod koniec nawet wodze puściłam i było faaajnie 🙂 oczywiście nie koniecznie chciał skręcać tam gdzie ja, ale jakoś się udało na nic nie wpaść i szedł mniej więcej tam gdzie chciałam 🙂 [czyli jestem dumna z kucyka 😍 ]
tylko kurcze martwi mnie fakt, że bez kontaktu łebek jest w dole i kucyk luźniutki, a jak tylko zaczynam zbierać wodze to łebek ucieka do góry 😕 ale pomału nabiera zaufania do ręki, nie idzie już, aż tak bardzo jak kiedyś, na żyrafę i to mnie cieszy 🙂


darolga bardzo sympatycznie wygląda ten rudy 🙂
wątek zamknięty
Gosia,  :kwiatek:
caro,  :kwiatek: No nareszcie wsiadasz !! Daj znac jak sie jezdzilo po przerwie. 😉
ramires, bedzie dobrze !! Zobaczysz.
lov, pieeeeeknie wyglada chlopak. Sprawia wrazenie zadowolonego.
darolga, calkiem calkiem mlody. Jestem baardzo ciekawa co z niego bedzie za jakis czas.
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
17 lipca 2009 21:11
Klami, zobaczymy jutro, bo chyba ostrogi pójdą w ruch, mój koń ma moją łydkę głęboko w zadzie 😁
szafirowa, a Ty czemu nie jeździsz? przegapiłam coś? 👀
wątek zamknięty
szafirowa, cudnie wygląda Twój krzywonos!!!
Zygzak, Taki niepozorny kucyk a tak fajnie chodzi😉 Fajnie szyję zaokrągla 😉

Haha, pewnie wolelibyście fotki Hester, ale niestety, najpierw siwy złośnik  😁
Jestem z niego baaaardzo zadowlona. Pomimo upałów pracuje za dwóch😉 Nie zamula, nie usztywnia się za bardzo... aż w pewnym momencie musiałam go przytrzymac tak sie chłopak zagalopował😉 Bo dla tych, którzy nie wiedzą, to jest to koń straszliwie leniwy, do pchania 😉
No i ja teraz pracuję intensywnie nad sobą. Jest troszkę lepiej?




Po jeździe puściłam go na padok. Latał jak szalony, bo stado schowało sie za górką, myslał, że jest sam. W końcu odpuścil i zabrał się za trawkę.

Ale miał minę jak zobaczył, ze jednak tam są konie  😂 Jak sie okazało, schowały w lasku 😉

Spotkaliśmy tam pewno panią, którą już znacie i która zaraz potem poszła do roboty 😉


Ogólnie to fryzica nie jest taka zła na jaką się zapowiadała. Udało mi się wyczyścić jej dzisiaj ogon. Trochę starszyła, ale w sumie nic wielkiego nie zrobiła. Od pory kopniaka więcej już we mnie nie celowała :P Coraz bardziej jej ufam, oby nie bez powodu... :P Jutro, albo pojutrze można wsiąde na nia na lonży 🙂






Pozdrowienia od kucyka i grubasa 🙂
wątek zamknięty
Seksta   brumby drover !
17 lipca 2009 21:56
Alice fryzice nabylas ze zrebolem? 😉
wątek zamknięty
Nie, nie, broń Boże 😀 Tylko się nią opiekuję 😉
wątek zamknięty
Alice Chonsu pięknieje w oczach 🙂
a wybiegi to macie przecudne  😍
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
17 lipca 2009 22:23
Lov, po operacji jestem, szwy sie zrastaja i chwilowo nic mi nie wolno, wiec dzielna ciotka ruszy czasem siwego na lonzy, ku obopolnej 'radosci' 😉 (ale juz zapowiedzialam, ze od pon. wracam do zycia i roboty, dosc odpoczywania!)
Alice, :kwiatek: aaale fajne foty 🙂 hehe co siwe to leniwe, ale jak robotne, to nie widac 😉  a padok- WOW!
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
17 lipca 2009 22:25
szafirowa, no to miłego odpoczywania 😁
wątek zamknięty
A ja wczoraj zorientowałam się że wzięłam na siebie mega odpowiedzialność...  😵 Jakiś tydzien temu właściciel stajni w której po znajomości trzymam Bartollinke spytał się czy bym zajrzała do koni na czas jego wyjazdu w góry. Myślałam, że chodzi o ''zajrzenie'' w sensie przyjechać, zerknąć i już, a resztą zajmie się jego ojciec..Wczoraj okazało się że nie zrozumieliśmy się do końca. wyjeżdżają wszyscy, własciciel, jego ojciec i cała rodzina.. i mam na głowie dodatkowo 2 konie przez 10 dni. I w tym karmienie, wypuszczanie na pastwisko itd.. to problemem nie jest.. ale w stajni jest klacz na wyźrebieniu praktycznie.. super, z nerwów będę chyba spać na strychu w stajni.  😵
wątek zamknięty
a ja jutro jadę wakacjować do Skibna  😅 boję się tylko podróży, bo strasznie daleko, a Agross ostatnio niespecjalnie dobrze znosi podróż z innym koniem, o czym przekonał się Dzionek  😉

edit: stosował ktoś na transport Calmatin forte huma-vetu?
wątek zamknięty
lov, napisz koniecznie jak tam??

Alice, pieeeeeeeekna fryzica.
Chonsiu oczywiscie tez uroczy. 😉


Paczus:

Fotka z avataru:


I tak klimatycznie:
wątek zamknięty
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
18 lipca 2009 12:39
szafirowakare piekne  😜
wątek zamknięty
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
18 lipca 2009 12:54
ładnie was prosze zajrzyjcie tutaj http://www.re-volta.pl/forum/index.php/topic,7744.0.html moze ktos miał podobna sytuacje i będzie mógł pomoc albo doradzic...
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
18 lipca 2009 14:14
incognito - to nie fotelik, toż to "dosiad asekuracyjny" xD  😁 młody skubany ma niezłe hamulce... i lubi mi ten drifting prezentować... a co z niego będzie - zobaczymy 😉 i jaka tam maszyna z Siwej  😡
Gosia - 🙂 :kwiatek:
Szafirowa - mam nadzieję, że coś fajnego z tego wyjdzie 🙂 w korytarzu calkiem fajnie się zaprezentował, a że wkrótce zacznie nad nami czuwać trenejro, to postępy powinny pójść chyba z górki 😉 łaaaa, jak ja uwielbiam crossowatego!  😍 😍 😜
Klami -  trzymajmy kciuki, mam wobec niego trochę planów 🙂 Pączuś Twój... mmmm  😍 😍
Alice - szał pałłł, ciacha że hoho!  😍


Jestem załamana po dzisiejszych skokach Siwej. Mam złe przeczucia. Setki tysięcy czarnych myśli, jedna gorsza od drugiej. Wet będzie na dniach.
wątek zamknięty
darolga, a co sie dzieje?? Co z siwa??
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
18 lipca 2009 14:30
Ostatnio było już tak super. A dziś...
Trening bardzo skróciliśmy, bo coś jest nie tak... eh. Po skokach płacz. W każdym bądź razie Siwa dzisiaj jak nie Siwa - niechętna, raczej cofająca, nie odpowiadająca na łydkę, robiła stopy (pierwsze stopy odkąd współpracujemy... nigdy nie robiła prr...), zrzucała... nawet takie głupie elkowe kicki... Zawsze ją cieszyły skoki... A dzisiaj - nie chciała. Zmęczenie? Odpada - trening rano, nie w upale, a dawkę żywieniową ma zbilansowaną i full of energy dostaje...
eh.
Coś jest nie tak... Nogi... Jutro będzie wet, lecimy RTG, USG i wszystko co się da. Mam złe przeczucia. Tysiące najczarniejszych myśli. Oj... ;(
wątek zamknięty
Darolga - póki co niepotrzebnie panikujesz ... koń nie kuleje, nic nie grzeje i nie puchnie - spokojnie, może ma gorszy dzień (owady, duchota, może ma trudne dni)
wątek zamknięty
maleństwo   I'll love you till the end of time...
18 lipca 2009 14:47
Darolga, bardzo Cię proszę, nie panikuj jeszcze.
Jak to ktoś tu już pisał - jak ma się coś stać, to się stanie i Twoje nerwy nic nie zdziałają. Nie zawsze musi się spełniać najgorszy scenariusz.
Pogoda jest straszna, ludzie ledwo chodzą i padają jak muchy, to i koń może.
Trzymam kciuki, żeby to była tylko chwilowa niedyspozycja :przytul:
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
18 lipca 2009 14:49
Grzeją. Oba przody - te trzeszczkowe. Tragedii nie ma, ale jednak... Nie spuchły,  nie kuleje - ale idzie sztywno, jakby... hm... stawia te nogi pod kątem, mocno na piętce... nie wiem jak to opisać. To relacja sprzed chwili od trenejra, dzwoniłam - ja niestety musiałam myknąć na parę h do domu.

Tiaaaa, ja wiem, że panikuję... wiem... tylko że tyle już "rewelacji" było z tymi nogami, że się boję 🙁
wątek zamknięty
darolga, tylko spokojnie. Nerwami i tak nic nie pomozesz (taaa... akurat ja wiem co mowie :/).
Ech....... a co ona tam ma w tych przodach?? Trzeszczki sa uszkodzone??
wątek zamknięty
darolga   L'amore è cieco
18 lipca 2009 15:13
Trzeszczkoza - ale początki, tragedii nie ma. Plus prawy przód dwie operacje na czipa. Plus asymetryczne barki skłonne do stanów zapalnych poprzez nierówne obciążanie...
Tyle mniej więcej...
wątek zamknięty
O zesz....  😲
Jakie kombo. To tu sie mialo co sypnac przy skokach.
Trzeba myslec pozytywnie. Nie martw sie na zapas. Zobaczymy co powie wet.
Powiadasz, ze niechetna przy skokach?? Wszystko jak leci czy np. oksery bardziej niechetnie??
wątek zamknięty
darolga, wytrzymacie, wyleczycie, bądź dzielna!
wątek zamknięty
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
18 lipca 2009 16:13
darolga trzymaj sie  :przytul:bedzie dobrze zawsze wychodzicie na prosta i tak pewnie bedzie i tym razem 😉
wątek zamknięty
caroline   siwek złotogrzywek :)
18 lipca 2009 16:27
darloga, na pocieszenie - mój ostatnio tez nie był czysty  - własnei na trzeszczkową noge. zanim spanikowałam zaordynowałam mu suplementy wzmacniająco-przeciwbólowo-przeciwzapalne. już wszystko jest w porzadku - forma i humor wróciły, kłus czysty. wygląda na to, ze zaszkodziła mu... pogoda.
wiec nie ma na razie co panikowac - pogoda jest jaka jest, nikt się dobrze nie czuje...

i popieram wypowiedź maleństwa 😉
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.