Kącik Rekreanta II (rok 2009)

kate to bylo z przymruzeniem oka 😉 nie chce po prostu wyjechac poki nie bede wiedziec ze chce w ogole zdawac i ze nie spanikuje. czyli trzeba by bylo choc raz w domu przejechac to co jest tam do przejechania 😉 szczegolnie skoki bo nie skakalam od lata nic, a latem to i tak szalone 40 czy 60cm  😁
wątek zamknięty
Margaritka już poprawiam  😡 i żadnego hard porna nie widzę!
Magda to trzymam kciuki! i tam zdaje się dużo więcej nie stoi niż 60
wątek zamknięty
chyba szalone 80? wiec moze kiedys jak mi sie w ogole zechce 😉 (albo jak sie ktos na hipodromie przyczepi ze mi nie wolno jezdzic na danej czesci hali bo nie mam odznaki  😂 o ile nadal to ograniczenie jest 😉 )
wątek zamknięty
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 grudnia 2009 17:13
_kate- dobrze, że z Barkim wszystko ok.
magda - ograniczenie nadal jest, ale mam je gdzieś xPP Też winnam odznakę jechać, chociaż teraz rzucam sie na LL. Pierwszy raz po prawie 4 latach, wpadajcie, będzie można się pośmiać.



Zwróciłam się, byłam. Zdjęcia jutro, nbo zostawiłam pen driver'a w samochodzie. Chociaż mam tylko z dziś, bo wczoraj ciemnica już była.

Spędziłam weekend u Poni, gdyż jako Pani Prezes i Sponsor Lans Jumping Team musiałam sprawdzić stan techniczny klubowych koni. Wszystkie są na 5 +, prócz Złotego, któremu trzeba wymienić płyny hamulcowe  😂


Naskakałam się za ostanie 3 lata. Głównie na kobyłce na której miałam problemy ze skręcaniem i zagalopowywaniem i chyba ogólnie ze wszystkim =) Ale dziś było już o wiele lepiej niż wczoraj. Śmigałyśmy sobie skoki-wyskoki i ćwiczyłyśmy głównie moje czekanie i nie tracenie głowy, jak widzę drągi.

Dziś jeszcze powożenie dupci przez chwilę na Złotym, który jest meeega elastyczny i ma na prawdę obszerny ruch. Tylko jak Strzyga siada w siodło i przytrzymuje, to niestety nie robi tego w taki sposób w jaki powinna, więc Złotuś nie przejmując sie niczym, spokojnie galopował dalej.  😁

A na deser, choć na samym początku - Robin. kocham tego konia miłością szczerą. Chociaż na nim też nie bardzo mogłam zakręcić, ale jak już się udawało i trafialiśmy w przeszkody - było zarąbiście. Pomimo pół -gleby, gdy Strzyga stwierdziła, ze ona sie złoży do przeszkody już foulę wcześniej i przestanie jechać konika, na co Robinson, stwierdził, że tak to ja se mogę sama skakać, to skoczyłam  😂 ale wskoczyłam akurat na drąg, wiec sobie stałam spokojnie.  A na samym końcu, zła Ponia ustawiła okserek i krzyczała, że mam sie nie bać i jechać, bo to wcale nie jest takie wysokie jak mi sie wydaje. To się spięłam w sobie i skoczyłam 2 razy. Okazało się, że było wyższe niż przypuszczałam i stanęło na 120. Myślałam, że zejdę na zawał jak usłyszałam. Ale przeżyłam, nie spadłam i jestem z siebie szaleńczo dumna =)
wątek zamknięty
Witajcie KR-owcy.
Rozegralam mala bitwe z wlasna psychike i chyba wygralam. W kazdym razie wrocilam. Nie patrze za siebie tylko rozwiazuje co dalej. Fakt faktem gdyby wszytsko potoczylo sie inaczej to bycmoze do dzis trwalabym w jezdzieckiej czarnej dziurze. Wsrod ludzi, ktorzy nie maja wiekszego pojecia o pojeciu. W ogolnym wyuczonym strachu przed nawet wlasnym koniem. Dzieki tej kretej sciezce nauczylam sie wlasciwie wszystkiego co wiem teraz, poznalam wartosciowych i godnych zaufania ludzi, na ktorych moge liczyc. Teraz to jezdziectwo jest inne.  😉
Na razie walcze o Paczunia. Jedziemy do doktora, zaczelismy korygowac kopyta. Zobaczymy czy ta walke uda sie wygrac. Trzymajcie kciuki prosze.


kate, to super, ze to tylko gruda. Tak swoja droga to juz chyba ktorys raz?? Moze gdzies u was siedzi cos w podlozu?
Kiedy zaprezentujecie sie na zawodach? Skokowki, a moze ujezdzeniowki??
wątek zamknięty
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
13 grudnia 2009 17:28
magda zdrówka :kwiatek:
_kate dobrze że nic mu nie jest 🙂

Ja dziś przyjechałam do stajni, i już z daleka widzę że stajenny prowadza konia (jedynego prywatnego). Koń się położył, więc ja bieg ( już w myślach mam kolkę). Szybkie wypytanie i rzeczywiście najprawdopodobniej kolka 🙁. Na szczęście już zadzwonili do właścicielki. Pomogłam przy prowadzaniu i pomaganiu P. wstać. Kiepsko wyglądał, słaniał się na nogach 🤔. Właściciele przyjechali, zadzwonili do weta. Koń jeszcze kilka razy położył się. Strasznie się bałam o niego, mimo że praktycznie nie znałam tego konia. Na szczęście wetka w końcu przyjechała, zbadała, dała zastrzyk, a mi kamień spadł z serca.
Osiodłałam sobie moją ulubioną krówkę i poszłyśmy pohasać po łączce, bo na ujeżdżalni zrobiła się gruda. Jazda była bardzo przyjemna, ochłonęłam trochę z emocji. Muszę jakoś wyplewić nawyk kładzenia nadgarstków 😵. W trakcie jazdy przyszły dwie małe dziewczynki i stanęły kilka metrów ode mnie. Wyglądały jakby chciały, a wstydziły się podejść 😉. A jak wracałam do stajni to jakaś mała dziewczynka uwieszona na belce od padoku słodko krzyczała "Mama, KONIK! Konik! Patrz!" 😀. Zanim poszłam do domu, zaglądnęłam jeszcze do P. i znacznie lepiej wyglądał 🙂.

edit: i widziałam zająca 😀
wątek zamknięty
A skoro juz wrocilam to swiezutkie fotki Paczunia.






Oraz co Paczunio sadzi o tym calym spacerowaniu:
wątek zamknięty
ta różowa derka jest po prostu boska  😍
wątek zamknięty
okwiat ok, kopnę cieciorkę  😁 Super wyglądacie, jaki śmieszny mały koniczek!
_kate uff!
Klami a gdzie ejst teraz Tenor? W klinice czy dalej w domku? Ale lans, kochana  😍 Co u was?
wątek zamknięty
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
13 grudnia 2009 17:41
Ale z pysia podobny do Nowej 🙂
wątek zamknięty
ann, merci.
Wiem, hehe. Dlatego ja mam. 😉

Dzionka, maly jest jeszcze w domu. Wyjezdza tuz przed swietami.
Co u nas?? Sama nie wiem. Jak pisalam w poscie powyzej. Wzielam sie za siebie, pare rzeczy przemyslalam itp. itd.
Na razie walcze o Paczunia. Jak wiesz jedzie do kliniki, zaczelismy tez korygowac jego kopyta. Czas pokaze czy uda nam sie ta bitwe wygrac.

Raven, Paczunio ??
wątek zamknięty
Paczunio wygląda świetnie!

Albo mi sięwydaje albo Ruda czuje się coraz lepiej-odpukać (pewnie dlatego, że antybiotyk został podany dosyć szybko). Katar na szczęście już tak nie leci, za to ja się rozłożyłam  😵 Mam nadzieje, ze w tym stuleciu wrócimy do noemalnych treningów...
wątek zamknięty
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
13 grudnia 2009 17:44
klami Pączunio Pączunio 🙂 Tylko Nowa ma nieco bardziej kobiece rysy twarzy 😉
wątek zamknięty
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
13 grudnia 2009 17:47
okwiat-fajnie smigacie 🙂 I oczywiscie zapraszam 😉
Tristia-a jade jutro w terenik 🏇 z ewciaa 🙂
Klami-no w koncu milo sie czyta to co piszesz.Postawa godna pochwaly.Tak trzymaj i ucaluj paczunia.Pieknie wyglada 😜
wątek zamknięty
Klami pięknie wygląda w tej szarej derce! 😉

A to moja dzika kulka z wczoraj. Stała dłuugo długo, wsiadłam tylko na chwilę żeby siodło przetestować. Kobyła mnie mało nie zabiła - woziła jak chciała, na próby przejścia do kłusa były świece i walenie z zadu, różnego rodzaju tańce w miejscu, prychanie na wszystko wkoło... No masakra, nie wiem co jej odbiło, bo nigdy tego nie robiła...  🤔wirek:. Ale pod koniec był fajny, wolniutki kłusik, więc luz i do stajni ;p.






taak tak, grzeczny konik przestał kombinować  😎





wątek zamknięty
salucha   Jutro,jest czyste nieskalane żadnym błędem:P
13 grudnia 2009 17:57
Też coś dodam z dzisiejszego treningu🙂😉 Jestem zadowolona z konika, spisała się dziewucha. Mamy jeszcze mnóstwo pracy ale ogólnie jestem pozytywnie nastawiona.
wątek zamknięty
Gillian   four letter word
13 grudnia 2009 18:14
a my dziś hasaliśmy po śniegu  😅 i było super, Kudłaty kocha śnieg w każdej postaci (i w przeciwieństwie do mnie)  😅  niestety humor zepsuły nam pewne wydarzenia w stajni, które ułatwiły podjęcie decyzji o zmianie lokalu i oto we wtorek lub środę się przeprowadzamy  🙁 nie chcę wchodzic w szczególy, powiem tylko że dobro konia jest dla mnie najważniejsze i tym się muszę kierowac nie patrząc na swoje sentymenty  🙁

Klami, Pączunio wygląda przepięknie! a dereczkę macie wypasioną 🙂

breakawayy, hehe wesoła kobitka?
wątek zamknięty
Wczoraj będąc w Warszawie poznałam dwie przemiłe osóbki, Sierrę i Burzę  :kwiatek: i zostałam miło ugoszczona  😀

Kate no to super że to nic bardzo poważnego
Klami dobrze że nie przekreśliłaś wszystkiego, nadal trzymam kciuki za Pączunia, a dereczka boska  😜
okwiat wiem jakie to uczucie pojeździć z kimś z ziemi, od razu czuję się pełna wiedzy, że coś zrobiłam i dalej mam motywację aby pracować.
margaritka ja tam tragedii nie widzę  🤔wirek:  😉
Tristia szalejecie, tak mi się chce jeździć....  🏇
Milusia zazdroszczę tej więzi między Tobą a Zwiastunem, możecie zrobić.... wszystko  😀
wątek zamknięty
Fantazja cała przyjemność po mojej stronie  :kwiatek: Pamiętaj, że u mnie zawsze możesz liczyć na ciepłą herbatkę  😉

Gillian to zawsze trudna decyzja. My też od jakichś 8h jesteśmy w nowym domku, więc trzymam za was kciuki a mam nadzieję że wy będziecie trzymać za nas. W końcu to nowe konie, stado, miejsce i otoczenie... dlaczego ja zawsze się bardziej denerwuje niż on?!!!!
wątek zamknięty
darolga, okwiat, _kate, magda - dziękujemy pięknie :kwiatek:

_kate, moooże kieeedyś... :P

magda to kicha, życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Klami, aż mi się banan na twarzy pojawił, nastawienie jest bardzo ważne! Trzymam mocno za was kciuki, obyś wytrwała w takim nastawieniu jak najdłużej :przytul:
wątek zamknięty
Lovely, merci.

Raven, hehe. Dama musi miec damskie rysy. Moj to wiesz.... pozno kastrowany ogierzacy sie walach.

milusia, merci. Tak tak. Wiem, ze teraz jest zdecydowanie lepiej, jasniej. 😉
A jak tam rudy, bo pewnie sporo mnie ominelo??

breakawayy, dzieki.
Rozbrykana masz ta panienke.

Gillian, merci.
Co do przeprowadzki to czasami trudne, ale jesli chodzi o dobro konia to nie ma innej drogi. Szybko sie zaaklimatyzujecie, zobaczysz.

Fantazja, hehe, merci. Teraz juz wiem, ze nie po prostu mozliwosci zebym wyjela ten staly element swojego zycia. Nie da sie, po prostu.

Gozya  :kwiatek: Pare rzeczy sobie powaznie przemyslalam. 😉
Gratuluje dzisiejszego wystepu !







wątek zamknięty
Gillian , Klami rozbrykana aż do przesady 😉 mam już cudowny plan wyciszania konia, postaram się go wprowadzić w życie, no ale zobaczymy co mi z tego wyjdzie ;p
wątek zamknięty
Gillian   four letter word
13 grudnia 2009 18:42
Sierra, dla mnie to potwornie trudna decyzja, bo jestem w obecnej stajni szósty rok, traktuję to miejsce jak drugi dom, wszystko co umiem zawdzięczam temu miejscu. I aż przykro się robi jak pomyślę, że CHCĘ się wyprowadzic. Każda stajnia ma minusy, jednak do tej pory nie były one uciążliwe.
Wynosimy się z Kudłatym do stajenki, która zbudowała moja mama i gdzie stoją nasze emerytki, pamiętacie jeszcze? :P 
wątek zamknięty
Gillian, najlepiej u siebie :P
wątek zamknięty
Gozya  :kwiatek: Pare rzeczy sobie powaznie przemyslalam. 😉


No właśnie. Też się należą gratulacje 😉

Gratuluje dzisiejszego wystepu !


dziękuję :kwiatek:

edit: przypomniało mi się - mam do ciebie mały interes  😎
wątek zamknięty
Gozya, szkoda, ze nie wiedzialam wczesniej ze jedziesz. Moze wpadlabym z aparatem.
Interes?? Slucham ??


I jeszcze raz Paczus, bo przez dluzszy czas nie bedzie raczej nowych fotek.

wątek zamknięty
Nie ma czego żałować, jesteśmy nawet na zawodyjezdzieckie.com 😁
wątek zamknięty
Kurczę Gillian, ja wyprowadziłam się aby mieć konia "pod domem", ale nie dosłownie pod domem. Stres i jakaś doza żalu ogromna, bo szalenie cenię sobie stajnię w której stałam do dziś. Ludzi, opiekę, miejsce. Ale przy moim bezczasie i ichnim - aktualnym - braku hali, sprawia że na myśl o tym że teraz mam do niego 30km bliżej (!!!), a on ma równie dobre - jak nie lepsze - warunki, to aż się uśmiecham do siebie.

To była trudna decyzja, ale mam nadzieje, że obojgu nam wyjdzie na dobre.

A za was kciuki trzymam niezmiennie, bądźcie (oboje!) silni 😉
wątek zamknięty
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
13 grudnia 2009 19:06
Dzięki dziewczyny  :kwiatek: :kwiatek:

Dzionka no toż kucuś  😁 tzn w rzeczywistości to nie jest kuc  😉 w ramach sprostowania Kapri to sp. Ale dużo chyba przejął po mamie arabokoniku  🙂
fin chyba po prostu jasno było i dlatego zdjęcia w miarę wyraźne  🙂
wątek zamknięty
Gillian   four letter word
13 grudnia 2009 19:09
żal mi treningów i halówek, na które już nie pojadę itd...  ale koń ważniejszy. Będzie miał czysto, pastwisko do dyspozycji i towarzystwo.
W każdym razie dziękujemy za wsparcie  :kwiatek:
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.