Kącik Rekreanta II (rok 2009)

darolga będą teraźniejsze jak dorwiemy jakiegoś chętnego fotografa. No i pogoda sie troszkę poprawi bo narazie nawet nie bardzo jest gdzie fotki strzelać 😉

a my zaczynamy sie ruszac z nerwina  😅 na razie duuuzo zwawego stepa na lonzy z lekkimi zaklusowaniami🙂

kupilam dzis dla Mlodego kantar nowy bo stary na ostania dziurke sie zapinal. spodobal mi sie lamicella ale mysle kurcze ich coby sa duze, trudno najwyzej zwroce. i co? na 3 dziurke musialam zapiac  😵 gdzie sie podzial moj zrebak? toz to konisko juz duze! 😁

A więc jestem!
Za słabo trzymałyście kciuki na skokach, więc zmaściłam 😁 A tak na serio, nie byliśmy z Likierem wystarczająco przygotowani, ja trochę stresior, on trochę zlewka. Dwa wyłamania na szeregu (żółtym, przerażającym!), raz na stacjonacie, a 2 raz na okserze.
Na ujeżdżeniu miałam zrobić kontrgalop 🙂 Poszło świetnie! Więc zdane 😉
złotkowy kontrgalop

Na teorię poszłam więc na chilloucie, spodziewając się, że obleję. A zdałam 😂
Więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Nie rozpaczam, bo świat się z tego powodu nie wali, poprawimy, jak się wystarczająco przygotujemy 😉

Dziękuję wszyyyyyyyyyystkim za trzymanie kciuków! :kwiatek: :kwiatek:
I nie będę ukrywać, że przydadzą się jeszcze przez najbliższe dni 😉
Jutro jadę z Belfastem do Zbrosławic walczyć o III licencję. W piątek jedziemy P-10R i P-1, w sobotę P-10R i w niedzielę P-8 jako finał.

A tymczasem zostawiam Was z małym kolażem, u góry Belfast z ujeżdżenia, u dołu Likier ze skoków 😉



edit: dodany filmik

Muffinka, nadworny fotograf tylko czeka na telefon i ty to WIESZ 😉

Strucelka, co to dla was, nie tym razem to następnym 🙂

Misia, nic nie zrozumiałam, ale trzymam kciuki za jak nalepsze rozwiazanie dla ciebie i konia 🙂

a ja jutro biore ze soba aparat i moze Szam bedzie mogla pochwalic sie jakimis lepsiejszymi fotkami swojego Kluska 🙂

kujka, super! 🙂

Dzionka - mam nadzieję, że nikt mi właśnie nie będzie podbierał... bo kurczę... no powiedzmy sobie szczerze, milionerką nie jestem ;/
🏇  Wróciłam w jednym kawałku, ale z tętnem 50000 xD  😁 cieszę się, że dereczki przyszły i Dzionesławowi cieplutko!
noraka - mam nadzieję 😉 fakt, hala ogranicza i tu jest plus, ale z drugiej strony nie chcę zostać na bandzie... ale jestem dobrej myśli, wyciszy się, wierzę 🙂  :kwiatek:
wer - do Krzyżanek masz łatwiej ;D a odpowiedź na gadu albo na priv Ci wyślę ;] nie no, ja wiem, że musi chodzić przy innych koniach, ale nie wiem na ile wyrozumiali tam są ludzie i czy są uważni... niech to nie zabrzmi infantylnie  czy wyolbrzymiająco, ale naprawdę nie chcę, by komuś coś się przez niego stało. Wybitnie ambitnej roboty to my i tak jeszcze nie mamy, ale wiadomo, dam mu czas na świrlandię, a potem wrócimy do pracy... oby było dobrze.. dziękujemy za trzymanie kciuków!  :kwiatek: :kwiatek:
repka - ej, toś mnie pocieszyła! Serio! to mi się podoba 😀 jak tam jest tak naprawdę, to żyć nie umierać, musi być dobrze!
Muffinka - proszę zmusić kogoś do roli fotografa, bo ciotka darolga się domaga!  💘
margaritka - to ja  poproszę foty młodego w nowym kantarku! 😀
Strucelka - tak czy siak super! Poprawicie raz dwa! 🙂🙂  😅


Korab dzisiaj zamordował derkę. Nie, że zniszczył czy coś. Nieeee, on ją zamordował. Z premedytacją i dziką satysfakcją, robiąc sobie z tego doskonałą zabawę i wyzbywając się resztek uczuć... A było to tak...
Po treningu (de facto - konio był dzisiaj suuuuuuper!) wpakowałam go w polarówkę i do boksu do wyschnięcia. Wytarzał się i niefortunnie nadepnął na kawałek derki. Podarła się - zdarza się, no trudno, derka i tak jest tak zmasakrowana, że służy tylko za taką do osuszania albo kołderkę. Stałam przy boksie w razie czego, więc interweniowałam, chciałam mu ją poprawić. A ten chap w zęby i ściąga przez głowę. Brykał, podskakiwał z czterech.. a kiedy już ją zdjął przyatakował ją przodami, kwiczał, tupał, potem złapał w zęby i macha w górę i w dół, cieszy się ewidentnie  🤣. Ja umieram ze śmiechu pod tym boksem, Korabski biega w kółko z derką w mordzie i... i zabawa się skończyła, bo przerzucił ją do kolegi... kolega niezbyt kumaty, zabawy nie kontynuuował :P właśnie siedzę i próbuję rozkminić maszynę do szycia, co to by derkę po raz  enty zreanimować 😉  😵

pisz na pw bo chwilowo nie mam dostepu do mojego gg 😉 podziwiam ze w momecie kiedy korabski razwalal twoja derke, ty sie z tego smialas 😉 moze jakas zabawka do boksu by mu sie przydala? pancia pewnie zaraz cos wymysli dla swojego dziecka 😀

Burza :kwiatek: wiem kochana, ale teraz taka pogoda że ja albo w teren jadę albo korzystamy z hali...ale niech no tylko się troszkę poprawi 😉

Ja tylko na moment..... zameldowac.

W srode badania, w srode badania ......
Chyba nie wytrzymam napiecia tak dlugo....

Disco - super masz konia! Jezdzilam go sporo jakis czas temu 🙂 Na pewno praca bedzie Wam sie super ukladala 🙂

Ja tylko na moment..... zameldowac.

W srode badania, w srode badania ......
Chyba nie wytrzymam napiecia tak dlugo....


Wsparcie duchowe w drodze 🙂

Klami, właśnie że wytrzymasz! Jesteś silna i bardzo dzielna baba! 😉

Klami dasz rade, dasz rade 🏇

Trochę Młodziaka  😉



Czego się nie robi dla marchewki  🤣

olciak, jak on łapkami macha! śliczny!  😜

Hitek, ślicznie wyglądacie! i za każdym razem inny komplecik 🤣

Klami dasz radę;] będziemy trzymać kciuki;]

olciak młody przemega;] i takie fajne zdjęcia, trochę jak ze snu przez tą mgłę....

Byłam u Kluska i w sumie jestem z niego dumna, że zaczął fochować dopiero na końcu;] Siebie nie skomentuję, bo coraz dziksze pozycje w tym siodle przyjmuję, niedługo nawet kujka przestanie mieć do mnie cierpliwość. Ale pogalopoooowaliśmy i było fajniście;]

olciak-super 😜 Oddaj troche machania lapkami mojemu Rudkowi 🙂
a tak na marginesie to skad jestescie?moze byc PW 😉

olciak, super siwy wygląda  🙂

olciak, ja już podziwiałam Twojego Młodego na photoblogu  😜 😜

olciak, pięknie jeździsz 🙂

szam, foty będą obiecane?

milusia, darolga, Lena, fin, Gozya, szam, nie dziekuje .... Boje sie jak ch..... Do srody chyba nie usiedze na miejscu.
Niech choc ten jeden raz dopisze nam ta "odrobina szczescia". Robie juz wszytsko co tylko moge zeby choc odrobine wspomoc ten los.
Juz pomijam, ze mam jakas manie i kilka razy dziennie dokladnie ogladam "na wszytskie strony" te nasze bolaczki. I raz sie ciesze po czym nastepnym razem ten sam szczegol mnie niepokoi. I tak w kolko.

milusia, pierwsza fotka rudego przeurocza !

darolga, gratuluje przetrwania terenu ! Respect !

Strucelka, gratuluje wystepu Nastepnym razem dacie rade !


A dzis sie skusilam i przmierzylam na Paczunia prezent. 😉
Zapewne cos zle zapielam, jak cos to krzyczec.

Mam nadzieje, ze to oglowie sie jeszcze przyda.

Klami, super w meksykańcu, rewelacja!

pozdrawiamy cały KR  🙂

Klami, wytrzymaj! Bedzie dobrze! A Ksieciunio piekny w meksykancu, ale jemu to chyba we wszystkim ladnie.

Dynamo, podoba mi sie Twoj kon strasznie. Taki duuzy i wielkoszyjny :P sie wydaje!

Szam naprawde takie sprawiam wrazenie (dre sie?) czy tak sie podsmiewasz? Nie bylo zle, naprawde, po dzisiejszej jezdzie zaczynam wierzyc ze da sie tego chamoklocka ucywilizowac 😉  (edit: wstawiaj foty!!)

olciak no boskiego masz tego siwka, przepiękny  😍 Nie mogę się napatrzeć.
Klami trzymam kciuki za środę. Na pewno się denerwujesz i wcale ci się nie dziwię. Bądź dzielna! A ogłowie super 🙂

A my się jutro przeprowadzamy. Już się boję :/

Burza, dzieki. Tez tak sadze. 😉

kujka, merci w imieniu Paczunia.
A ja?? Musze dac rade. Chociaz do srody to na pewno bedzie mnie przyslowiowo "nosic".

Dzionka, denerwuje sie tak, ze juz mnie "nosi". Do srody chyba zwariuje.
Przeprowadzka? Powodzenia, dasz rade to ogarnac. Spoko.

kujka zwyczajnie wydaje mi się, że po prostu można stracić cierpliwość albo się zanudzić na śmierć przy takim antytalencie jak ja;]

no dobra, można się śmiać;]