To teraz ja wstawię mojego Ciapka z dzisiejszej mało poważnej jazdy :P Tak to bywa jak się trafi głupawka i fotograf jednoczesnie 😁
Na początku niby trochę pracy (fotograf sie położył na beczce i nie chciał się ruszyć, stąd taki piekny kadr :] )


Ale praca szybko sie skonczyła i zajęliśmy sie kontemplacją plandeki :P

udało się nawet na niej stanąć

więc pancia wymysliła coś trudniejszego

(tak wiem, brzydki zamulony arab :mad🙂



poza tym pancia po obejrzeniu zdjęć stwierdziła, że diabeł tkwi w jej beznadziejnej ręce, bo koń bez ogłowia lepiej pracuje zadem :emot4:

Co nie zmienia faktu, że jest wiecznie wkurzony 😀iabeł:

ale jakby trochę lepiej skacze 🙄 (pomijajac, że w ujezdżeniówce 😁 no ale mówiłam już, to wszystko było niespecjalnie planowane )


Zostaje tylko wrócić do stajni, obciąć sobie ręce, albo sie powiesić :]

No i przepraszam za ilośc