Kącik Rekreanta II (rok 2009)

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 sierpnia 2009 23:04
Dziołchy pozdrawiam was serdecznie z Nowęcina. Droga z przygodami potwornymi, ale całe szczęście, jedynie kosztowało nas to masę stresu. Niestety wypadek, który nas zatrzymał miał ofiarę śmiertelną.
Powiem wam szczerze, pierwszy raz wypakowywałam konie z bukmanki na środku drogi krajowej, żeby odczepić ją od samochodu, obrócić, przyczepić z powrotem, zapakować konie i pojechać przez objazd w połowie którego zatrzymaliśmy się za autokarem, który stwierdził, że dalej nie pojedzie, bo z przodu jest zakręt, którego nie pokona. Ani jak cofnąć, bo za nami sznur samochodów, ani jak zakręcić, bo to polna droga z rowami po obu stronach. Myślałam, że utkwimy tam na wieki. Na szczęście autokar pokonał zakręt i dojechaliśmy. Na koniec już tylko nie mogliśmy wyjechać z samego ośrodka przez błoto, ale ostatecznie dotarliśmy na kwaterę cali i zdrowi.

Trzymajcie się wszyscy cieplutko.
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
28 sierpnia 2009 23:06
Klami, nic mu nie będzie 😉 wróci szybko do formy i nie będziesz miała nawet czasu myśleć o tym co było! I poskaczecie jeszcze dużo i w ogóle przecież sama to wiesz, że parkury obrabiać zaczniecie :>

Ja stwierdziłam, że bardzo dobrze robią nam relaksacyjne spacerki do lasu i stęp do dołu i wyginanie 😉 dzisiaj super, jeśli jutro tak zawody pójdzie to będę bardzo zadowolona 😉 ale z naszą, a raczej moją skłonnością do psucia wszystkiego... będzie ciężko 😁
wątek zamknięty
Strzyga, ojoj !! Nie ma tak jak splot niefortunnych zdarzen.

lov, zobaczymy. Jak bedzie jutro i co bedzie na kontroli w przyszlym tygodniu. 😉
Ja mam wielka nadzieje, ze Paczunio jeszcze bedzie mogl pokazac ile moze. Ech..... wielka nadzieje. Pytanie co przyniesie rzeczywistosc.
O, no to super, ze znalazlas metode na wasze bolaczki. Fakt, spacerki do lasu bardzo dobrze robia.
Nie pozostaje mi nic innego jak zyczyc wam jutro udanych przejazdow !!


Jeszcze dorzuce cos Paczunia z dzis i uciekam spac. Pobudka za az 6 i pol godziny.....







wątek zamknięty
Nirv caroline Gosia Lov (chyba nikogo nie zapomniałam) - dobrze się się na coś przydałam.  👀

Klami Pączek - szałowy chłopak.  😁
darloga mogłabyś wydać pocztówkę, dodać napis "Think positive" i wysyłać ją wszystkim "smutasom" 😉
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
29 sierpnia 2009 14:53
Klami nie, wet tylko zmacał nogę i dał zastrzyk 🙄

A tak to jest super, z Belfastem zaczęliśmy trenować z nową trenerką, jutro kolejny trening. Jestem zachwycona 😜, już widzę postęp i wiem w którą stronę z Kluskiem podążać. A za tydzień jedziemy bronować czworobok na regionalkach, P-1 i L-4 🏇
wątek zamknięty
Lets-go owszem, masz dar, jak to się mówi. Ale niestety krótko działa...
wątek zamknięty
darolga młody to cały tatusiek 😉 no prawie..  😀
PS. może was odwiedzę w środę, koniecznie muszę zabrać dużo marchewki dla raniuchy! 💃
wątek zamknięty
a noo, Drogi Kąciku... mam stresa! jutro jedziemy z Pamsem na zawody, moje pierwsze zawody! no, fakt faktem, że klasa 'Debiuty' czyli 50cm, ale... noo, właśnie stres mimo wszystko jest! trzymajcie kciuki za nas 😀
wątek zamknięty
Kilka zdjęć mojej ekipy





Mamunia za Syniem


i nauka podskoków w wykonaniu Modusa
wątek zamknięty
Po żaleniu się w 'koniec z jeździectwem?' postanowiłam wziąć się w garść. Ale tak jak mówiła Klami, do następnej kontuzji. Jak wyszła sprawa z tym ścięgnem, to znowu się załamałam 😵 Chyba na prawdę muszę odpocząć od koni, bo już wystawiłam ponad połowę rzeczy na sprzedaż i jak tak dalej pójdzie, to przestanę tak 'na serio' jeździć. Zostanie mi głębooooka rekreacja i dwugodzinne tereny stępem po polach.
Dzisiaj zrobiło mi się żal konia, jak któryś dzień z kolei przyjechałam zawinąć nogę na wieczór, a ona ciągnęła mnie do trawy (zawsze tam chodziłyśmy po czyszczeniu) i po raz kolejny, niestety, trafiła prosto do boksu. Nie chcę ryzykować, że coś jej odbije i pobiegnie, bo to będzie koniec końca...

Strzyga, dobrze, że koniom nic się nie stało. A Ty jak? Stres opadł? :kwiatek:

Lov, na pewno pójdzie Wam świetnie! Trzymam kciuki 😅 😅

Klami, jak już mówiłam, super wyglądacie 😜 powodzenia na kontroli weterynaryjnej! 🏇

Gosia, trzymaj się moooocno! (haha i kto to mówi...)  :kwiatek:

Nirv, powodzonka 😅, jak to mówią CBradiowcy 🤣

Ascaia, wesoooła kucykooowa ekipaaa 😜 fajnych masz uczniów 🏇
wątek zamknięty
lets-go,  :kwiatek:

Strucelka, aaaa.... no to w takim razie ta diagnoza brzmi dla mnie jak jakies "abrakadabra".
Powodzenia z drugim lobuzem na zawodach !!

fin,  :kwiatek: i  nie dziekuje. 😉
Doskonale rozumiem co czujesz. Trzymaj sie, jeszcze zaswieci slonce. Musi !


Tak patrze na te zdjecia co wkleilam powyzej ... i patrze na pozostale co mam na dysku i ....  🤔  siedze jak pokurcz jakis !! Jak trener zobaczy nas w takim stanie to sie przewroci i nie wstanie .... albo ja nie przezyje.

wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
29 sierpnia 2009 22:21
Klami haha, dobrze to ujęłaś 😁

a powiem Ci że Pączunio ślicznie prezentuje się w tym komplecie 😜
wątek zamknięty
Strucelka, a dziekujemy, dziekujemy. 😉
Hehe.... powiem Ci, ze u mojego za pierwszym razem (tym, ktory zakonczyl sie w klinice) przy wstepnym "macaniu", nakostniak oczywiscie znalazl sie w kregu glownych podejzanych. Jednak dalsza diagnostyka ( juz zwykla proba) pokazala, ze nie tego szukamy.
wątek zamknięty
Fin dziękuję. Dzisiaj grubasek nieźle chodził, jak na niego. Mała motywacja była...
wątek zamknięty
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
30 sierpnia 2009 18:12
a ja sie w koncu zdecydowalam  😅 od 28 wrzesnia mlody bedzie sobie zyl z srokaczem greeni  😅
wątek zamknięty
Margaritka na pewno będzie mu bardzo dobrze 🙂
wątek zamknięty
zawody, zawody... i po zawodach 😀 jechałam 2 przejazdy w klasie 'Debiuty', czyli 50cm, parkur, noo, dość trudny, spodziewałam się dużo prostszego, mniej przeszkód, ogólnie zasady wyglądały tak, że wyłamanie normalnie liczone, ale mogło być wyłamań 'nieograniczona ilość', można spaść (4pt karne), jako, że debiuty.
Pierwszy przejazd, 2 zrzutki i 4 wyłamanie, na jednej przeszkodzie, konia miał duży problem, coś ala murek, tyle, że namalowana straszna Pamirożerna tęcza czego nie dało się przeskoczyć oczywiście. No, ale 24ptk karne i czas taki sobie.
Drugi przejazd już całkiem dobry, a nawet bardzo dobry 😀 2 punkty karne - zrzutka, a 'tęcza' już nie zjadała Kucyka ;]
ogólnie zachowanie, to jak konia wchodził i wychodził z przyczepy, jak dał się prowadzić na rozprężani <nieogrodzona łąka>, jak grzecznie stał przy czyszczeniu, ubieraniu, a przecież nowe miejsce, stres i takie tam cuda wianki, a grzeczny i potulniutki był 😀
iii mam filmiki z obu przejazdów 😀 zaraz zmolestuje o podłączenie kamery do tv 😀

aaa, za dwa tygodnie podobno są kolejne zawody 😀
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
30 sierpnia 2009 18:45
Dzięki wszystkim za kciuki, przydały się 😉 Ogólnie skończyliśmy na 5 miejscu, 62 i 64%. Ale jestem baaaaaardzo zadowolona z Grubego. Na tym placu zawsze mnie woził, bo przy ulicy jest, a tu jeszcze reklamy, muza, stojaki od przeszkód... I jadąc z długim batem nie mogłąm go upchać! Trochę patrzył, ale naprawdę jechało mi się mega dobrze. Mój champion! 😁 Noo, to zostaje nam przerzucić się już całkowicie na ujeżdżenie, może się kiedyś uda jakieś P pojechać 😁
wątek zamknięty
margaritka, no to swietnie !

lov, serdecznie gratuluje wystepu !! Rozumiem, ze mozemy liczyc na jakies foteczki ??
P smigniecie szybciej niz myslisz. 😉
wątek zamknięty
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
30 sierpnia 2009 19:57
Klami martwi mnie to, że Likier zaczyna kuleć jak dłużej postoi w boksie. Boję się, że diagnoza doprowadzi do tego, że będę musiała go przenieść na pastwiska a tym samym rozdzielić z Belfastem...  😕 Ale tfu tfu! Mam nadzieję, że nigdy się tak nie stanie.

Swoją drogą miałam dziś drugi trening z nową trenerką i jestem ZACHWYCONA. Mogłabym skakać z radości. Belfast chodzi już jak kucyk szportowy 😜 To jest wprost nie do wiary. Jestem przeszczęśliwa i normalnie boję się pomyśleć jak będzie chodził za pół roku 😁
wątek zamknięty
My galopujeeeeeeeeeeeeeeemyyyyyyyyyyyyy.... tzn no może bez przesady ale krok po kroczku i coraz więcej.
Przez to kilka miesięcy zapomniałam jak przyjemny jest galop po łące... oczywiście powolutku, po prostych i z przerwami, ale jednak 😍
Już nie mogę się doczekać aż zaczniemy skakać. O ile (tfu!) kontuzja nie powróci 🙄

Kulawce trzymajcie się!!!
wątek zamknięty
caroline   siwek złotogrzywek :)
30 sierpnia 2009 20:04
no proszę proszę, jakis taki szczęśliwy ten weekend, co?

u nas wczoraj trudniejsza jazda, ale dzisiaj było baaaardzo miło 🙂 żadnych wielkich cudów nie dokonaliśmy, ale było po prostu miło - a to jednak dla mnie najwazniejsze 🙂
a na koniec poszliśmy na spacer... poza osrodek! od razu wyjasniam - dla nas to prawdziwy wyczyn - kon jest (ekhm...) co najmniej nieprzyzwyczajony do opuszczania bram ośrodka, a dzisiaj... postanowił mi jednak troche zaufać. no i samochody nas nie pożarły (mimo że próbowały! 😉)  
wątek zamknięty
Strucelka chodził będzie na pewno świetnie, a Ty pokażesz nam to na zdjęciach 👀 😁

Lov gratulacje 😅 a zdjęciaaaa gdzie? 😎

Nirv 4 wyłamania? 👀 ale to debiut, wybaczymy 😉

Ramires miłych galoooopów 🙂
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
30 sierpnia 2009 20:18
Dzięki dziewczyny :kwiatek:
Klami, no wiesz, u nas następne ujeżdżeniowe pod koniec września, może się uda.. 😁

Macie na smakę Kucyka z dekoracji. Chociaż ogólnie załamałam się nad moją ręką 😵
wątek zamknięty
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
30 sierpnia 2009 20:21
coz, debiut za nami- w strugach deszczu, blocie po kostki na rozprezalni i bloto-trawie na parkurze. zazdroscilam po cichu tym, ktorzy konie mieli okute na 4- i mogli 4 nogi uzbroic w hacele. u nas uzbrojone tylko 2, zad jezdzil jak na lyzwach :/ pojechalismy LL- na jednym z zakretow zad 'wypadl z obiegu', wiec wyszla volta i  4ptk za wylamanie. w L siwemu puscily nerwy po triplu- zabral sie ze mna elegancko - nie chcac sie szarpac objechalismy caaaly parkur i juz na spokojnie i precyzyjnie dokonczylismy przejazd 😉 po czym klepie dziada galopujac na koniec po parkurze dziekujac za dobra robote- a on zaczal wesolo pobrykiwac! Mowilam juz, ze kocham mojego konia? 😉

na dokladke- skakal swietnie- szanowal dragi, nie patrzyl na nic- row z woda, czy tripelek- wszystko widzial po raz pierwszy,a skakal jak stary. parkur jak dla niego stal bardzo trudny- wszystkie linie w ciasnych lukach, bardzo duzo krecenia, podloze masakra. a on im trudniejsze zadanie tym bardziej sie staral. a na rozprezalni - kon-aniol, skupiony, pracujacy jak w domu, spokojniutki. ani razu sie nie sploszyl, nie 'postawil', nie przystartowal do zadnej kobyly- nawet sie nie darl. pojechalismy sobie na roboczy czworobok, do hali z lustrami, a na koniec postawilam go w stajni na korytarzu na kantarku, zeby w suchym miejscu poczekal na transport. jadl sobie sianko i absolutnie nie absorbowal swoja obecnoscia. nie sprawial najmniejszych problemow.

slowem- pierwsze zawody uwazam za udane.
a fotke  z przejazdu mam cala jedna! 😉
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
30 sierpnia 2009 20:23
szafirowa, no to gratulacje 😅

zapomniałam dodać, moje foto by kisiel 😉
wątek zamknięty
szafirowa, taki koń to skarb, wiem cos o tym! Gratuluje udanego debiutu!!!!!

Chciałam tylko dodać żeby nie słuchać Lov 😉 pojechała oba przejazdy baaaaardzo dobrze, nie mogłam się napatrzeć! a Kucyk jest bomba!Trzymam kciuki za wasze P 🙂
wątek zamknięty
Lov   all my life is changin' every day.
30 sierpnia 2009 20:47
A ja chciałąm tylko dodać, że armaquesse, się nie pochwaliła, że była 2!

wrzucać naszą lansiarską fotę? 😎
wątek zamknięty
caroline   siwek złotogrzywek :)
30 sierpnia 2009 20:49
szafirowa, gratuluję! przepraszam, że nie mogłam zostać zeby was obejrzeć, ale trzymałam kciuki z odległości 🙂
wątek zamknięty
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
30 sierpnia 2009 21:03
lov gratki! wiecej fot! mozecie skakac?
szafirowa super! w kasku  😁 szkoda, ze tylko jedna fotka
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.