Co mnie śmieszy i bawi na re-volcie czyli koń by się uśmiał :) :) :)
To u mnie najwięcej dziwnych imion mają dzikie ptaki przewijające się przez dom, był m.in. Jurek, Ziutek, Lutek i najlepsza para, czyli Puszek (wielki czarny kruk) i Zygfryd (mały, słodki jerzyk)
Kot mojej przyjaciółki ma na imię Bożena. Miała być kotka, jest kot, ale imię zostało 😉
u nas w pracy jest koles co ma na imie Stacey.
Do tego ma 190cm i wielkie bary. I tatuaze. I brode.
koń to w sumie bardzo ekskluzywna, wybitnie awaryjna i trudna w pielęgnacji eko-niszczarka do banknotów
smartini 🙇 👍 😜
Z cyklu "mądrości Muchozol":
Nie czuję, że dziecko (nawet urodzone) to człowiek.
😵
Ciekawe. 😂
Zagadka dla re-volty – do jakiego gatunku Muchozol zalicza dzieci, skoro nie czuje że dziecko to człowiek? Do wygrania ucho od śledzia.
Okeeeeej, staram się jak mogę omijać brudy mojej ukochanej RV. Ale tu się nie da ..
Mam wrażenie, że Muchozol jako człowieka postrzega kogoś, z kim można już porozmawiać o rzeczach abstrakcyjnych, wymienić poglądy, od którego wprost czuć już inteligencję. I tu dochodzimy do pytania, jakiego gatunku jest Muchozol.
... kim można już porozmawiać o rzeczach abstrakcyjnych, wymienić poglądy, od którego wprost czuć już inteligencję. I tu dochodzimy do pytania, jakiego gatunku jest Muchozol.
Ale nie zawsze przychodzi to wiekiem. I tu dochodzimy do kolejnego pytania: jak nie przyjdzie, to jakiego gatunku jest ten/ta ktoś?
Nie zgadzam się! Ubóstwiałam Klingonów 🙂.
[quote author=BASZNIA link=topic=67824.msg2608805#msg2608805 date=1477477007]
... kim można już porozmawiać o rzeczach abstrakcyjnych, wymienić poglądy, od którego wprost czuć już inteligencję. I tu dochodzimy do pytania, jakiego gatunku jest Muchozol.
Ale nie zawsze przychodzi to wiekiem. I tu dochodzimy do kolejnego pytania: jak nie przyjdzie, to jakiego gatunku jest ten/ta ktoś?
[/quote]
Obywatelem drugiego sortu 😁
Wypraszam sobie! Ja jestem obywatelem drugiego sortu - tego gorszego, rzecz jasna! 😁
Dla mnie wypowiedź Muchozol jest jedyną logiczną i konsekwentną w tamtym wątku od dawna. Tak właśnie jest. Jeśli zgadzamy się, że możemy do woli zabijać dzieci jeszcze nie urodzone - to niby co takiego miałoby stać na przeszkodzie w zabijaniu dzieci już urodzonych..? Ani jedne, ani drugie same się nie obronią. Uogólniając - postawą konsekwentną i logiczną jest przyznanie, że wolno zabić każdego, kto tylko da się zabić i nie zdoła się skutecznie obronić. Można się z tym nie zgadzać (ja się nie zgadzam, żeby nie było..!) - ale nie da się takiej postawie zarzucić wewnętrznej sprzeczności. Jest spójna. I wcale, ale to wcale mnie nie śmieszy...
Żeby rozróżnić dziecko urodzone od nieurodzonego zabij każdemu mamusię. Zobaczymy, co z nimi będzie. A wtedy pogadamy, które jest już odrębnym człowiekiem.
BASZNIA wygrałaś 👍. To najlepszy komentarz jaki przeczytałam na ten temat! 👍
Pójdźmy dalej, wyłączmy CAŁKIEM prąd na 10 lat, nich przeżyją odrębne człowieki a maszynki elektryczne nie
A jaka oszczędność dla służby zdrowia. Ciekaw ile by wtedy przeżyło uszkodzonych noworodków. I to już nie byłaby aborcja 😀iabeł:
Nie zgadzam się! Ubóstwiałam Klingonów 🙂.
To może mugolem?
O albo - co gorsza - śmierciożercą?
Wiesz co jkobus, - nudzisz. Idź sobie gdzieś indziej ponawracać społeczeństwo.
Szkoda, bo kiedyś był z Ciebie całkiem spoko gość
ogurek, ale jak wyłączymy prąd, to co z Internetami. Wyłączymy Internety?? 🤔
No to już byłaby tragedia na skalę światową 🏇
Z cyklu "mądrości Muchozol":
[quote author=Muchozol link=topic=60588.msg2608773#msg2608773 date=1477474073]
Nie czuję, że dziecko (nawet urodzone) to człowiek.
😵
[/quote]
Przy całej mojej antypatii do macierzyństwa & posiadania dzieci i ogólnie dzieci - zdębiałam! O.O
Nawet jak to wyrwane z kontekstu, albo skrót myślowy... nie, no nie. Przeginka.
Gaga, co do jkobusa masz 100% racji. Bronić "dzieci nienarodzone" to pierwszy, ale jako prawdziwy, polski katolik zalecał strzelać do bezbronnych ludzi na łodziach. Tu już życia bronić nie trzeba. Muszę przyznać, że tych wpisów jkobusa i halo długo nie zapomnę. Tym bardziej, że wtedy bana dostała inna osoba a ta dwójka nadal pisze na re-volcie i cieszy się szacunkiem wielu. Ja przyznam szczerze, wtedy na miesiąc miałam przerwę z re-voltą...
berula też to pamiętam. To takie po katolicku polskie...
My (zwłaszcza kobiety) bardzo lubimy koniom "pańciować", kochać je, całować, rozmawiać z nimi.
Ja też to robię. Przytulam i całuję konie, mówię do nich najczulszymi słowami.
Z tym całkowaniem to ostrożnie, bo mam z końmi wspólnego dość groźnego wirusa, a mianowicie wirusa opryszczki. U klaczy jest sprawcą zakaźnego ronienia lub powoduje porażenie układu nerwowego
A nieee, spokojnie, ja na szczęście całek nie ogarniam, zatrzymałam się matematycznie na poziomie szkoły podstawowej. 😀
Ja też całuję, ale nie całkuję.
Instynkt koniarza ma zwrócić twoją uwagę na jasny i odważny wzrok rumaka, szeroka pierś i jędrny zad!!!
😀 I grzywę falującą na wietrze 😉
Na jędrny zad to nawet mój rudy zwraca uwagę, Jak widzi taki przed sobą, zaraz usiłuje go ugryźć. Przez co muszę rozwijać swój jasny i odważny wzrok, żeby do tych zbereźności nie dopuścić. 🤣
W jakim to wątku?
trusia, wiesz, że jak klikniesz to czerwone nad cytatem (Cytat: melehowicz Listopad 03, 2016, 20:21:30), to przeniesie Cię do oryginalnego posta w oryginalnym wątku? Ten jest z "Kupno konia".
Ten wątek i motyw odliczania 😂
Smok10 mnie rozbawił w niedzielny wieczór. Wiem, że to tylko maleńka literówka, ale dla mnie zabrzmiało, jak instrukcja poszukiwania panienki via net.
"Najpierw szukamy ( tu przydają się informacje o osobie na stronie ) , potem sprawdzamy ( pocztą pantoflową lub na żywo ) a na kocu podejmujemy decyzje . "
😂 😁