ciąża, wyźrebienie, źrebak

Piękne maluchy, tak na nie patrzę i już nie mogę się doczekac mojego!
Długo musiałyście czekac, od momentu gdy kobyła się ciągle pokłada, źrebak wierci tak,że brzuch cały chodzi i wymię jest ' gorące'?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
09 kwietnia 2011 21:46
Hmm... U nas klacz robiła fałszywe alarmy (kładła się, była niespokojna) już jakieś 2 tyg przed porodem. Dzień przed rozwiązaniem nie działo się w sumie nic nadzwyczajnego. Maluch w brzuchu mamy brykał jakieś 3 tyg przed porodem, tydzień przed praktycznie przestał się ruszać. Tutaj niestety nie ma reguły, wszystko dzieje się w swoim własnym, bliżej nie określonym czasie 😉 Wiem, wiem łatwo tak pisać, gdy już się jest po, ale niestety każde z nas musi przez ten okres niepewności przejść 😉 Ale generalnie kiedy klacz zaczyna się pokładać to poród może zacząć się w każdej chwili.
właśnie zeszłej nocy gruba robiła takie podchody, stękając przy tym i stajenny śpiący nad jej boksem aż obudził właścicieli stajni,bo myślał ,że to już....Straszne się denerwuję, najgorzej jest gdy słyszę dzwoniący telefon=palpitacja serca.

Buziaczki dla wszystkich maluchów!  😉
Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
09 kwietnia 2011 22:11
HORSES gratuluje 🙂

a to moj chlopiec z nocy.... to byla dluggggga noc 🙂







a to ogierek wczesniejszy  - juz tygodniowy 🙂



Dzięki wszystkim  :kwiatek:
hanoverka dzięki za wsparcie.
Dzisiaj się nabrałam,budziłam się co godzinę i patrzyłam w ekran,do 3 ciagle stała  a o czwartej trafiłam na moment kiedy leżała całkiem na boku,jakoś się spięła,zwinięty ogon zmylił mi się z kończyną,biegiem do stajni,serce mało mi nie wyskoczyło z klaty,zalatuję a ona juz stoi w najlepsze i woła jeść 😵
O 6 jadę do pracy,wrócę  dopiero o 15,trzymajcie kciuki żeby poczekała 🙄
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 kwietnia 2011 08:38
orjentica, ale ona  Cię w balona robi 😀
u nas trzeci zrebak tym razem klaczka  😅



poszukiwane imiona na litery D i J bo jeden z ogierkow jeszcze nie jest nazwany a w drodze jeszcze 2 zrebaki  💃

galopada_, dawaj zdjęcie całej 🙂
imiona? może: dahomey (bóg afrykański), donn, dian cecht, diardiwenn, donar 😉
MoniaaA zdjęcia całej zrobie w wolnej chwili czyli blizej weekendu juz na padoku. Nie zmienialam obiektywu i mi sie w kadrze nie miescila dzisiaj  😁
Witam. Jestem tutaj pierwszy raz ale na pewno nie ostatni ! Dziś w nocy - jakieś 15 dni przed czasem oźrebiła się nasza 6-letnia Ala. Po 6-ej po obejrzeniu walki bokserskiej Adamka  mąż poszedł do stajni -wrócił w sprinterskim tempie krzycząc jest źrebak! Więc nie było innej możliwości maluch został Adamkiem! Teraz poczekamy na drugie -ale to jeszcze z miesiąc.
galopada jacy rodzice tych na I i D? bo moze zrobi sie jakies zlepki mamotatowe?
ogierek - Delia po Bajt x Huzar po Jalienny xo    - Dezar?  😁

klaczka - Juturna po hegemon x Huzar po Jalienny xo

a mają się urodzić jeszcze:



Draba/Przedświt XIII-4 x Sword xx/Glimmerman xx po Glow xx

Jurata/Przedświt XIII-4 x Berlin Bej/Elsing oo   ( tego nie mogę się doczekać  😍 od lat czekałam na małego Berlina od Juraty  :hurra🙂

klaczka Jutrzenka  (en..jalENy😀😀 tok myslenia mojego chlopa🙂
ogierek Don Huzar😀 D`alienny, Dorado,Dorian,Delian...
Karla🙂 dzięki! przekaże wlascicielom żeby zostały wpisane na liste bo to nie takie hop siup u nich z wybraniem imienia  😁
Moja jak łaskawie się dzisiaj nie wyźrebi to załamka.. mam dość tego napięcia...
galopada_, jak na D to tylko i wyłącznie DANTE!  😍 Jak się w końcu dorobię źrebaka, to bez względu na imiona mamusi i tatusia ogierek będzie miał tak na imię.  😁
Ona mnie wykończy!!! 🙇
o 19.45 zaczęła się pokładać w odstępach 20-to minutowych aż do 22.Kiedy leżała miała niewielkie skurcze,mierzyłyśmy czas z kumpelka.Kilka razy się załatwiła,kiedy się napinała popuszczała bąki po czym po 22 wstała i zaczęła jeść.Dzwoniłam już do weta ale bez sensu na tą chwilę interweniować bo nie wiadomo czy to bóle porodowe czy wiatry 🙄
Niech to już się skończy 🤔wirek:
Ircia   Olsztyn Różnowo
10 kwietnia 2011 22:24
orjentica  skąd ja to znam  😁
ja też sie wykańczam powoli, ledwo żyję, też niby coś się dzieje a nic sie nie dzieje  🤔wirek:
Ciekawe jak długo jeszcze  🙇
Telefon do weta to może być dobry pomysł. Wczoraj dzwoni znajomy, żebym przyjechał bo jedna klacz już rok od krycia, druga dwa tygodnie po terminie. Nie było mnie na miejscu, więc umówiliśmy się na dzisiaj, że wpadne sprawdzić, czy z płodami wszystko OK.
Dzisiaj jak dojechałem, okazało się że obie wyźrebiły się w nocy.
Ale to byly normalne regularne skurcze,w odstępach 15-20 minutowych położyła się 20 razy ,trochę sie ponapinała,wstawała i stała spokojnie aż do następnego ,,skurczu''.Przed każdym położeniem się widać było kopnięcie w podbrzuszu.Liczyłam na normalny poród a tu cisza.
Obserwuję,w razie czego wet przyjedzie.
Mam dylemat i piszę tu z nadzieją, że ktoś będzie umiał mi pomóc  :kwiatek: Otóż w ubiegłym roku zawiezliśmy klacz do ogiera, zostawiliśmy na kilka dni i regularnie była do ogiera dopuszczana. Jakiś czas po tym, kiedy już zaciążenie można było wykryć, zrobiliśmy badania. Okazało się, że nie załapała, więc wet dał zastrzyk i bodajże następnego dnia (nie wiem czy dobrze pamiętam) klacz znów wylądowała u ogiera.. Okazało się, że kolejny raz nic. Po trzecim razie już nie były robione badania, ponieważ właściciel stwierdził, że już tym razem to na pewno załapała.. No i co? Prawie rok minął i zupełnie nic.. Klacz w marcu obchodziła swoje siódme urodziny, no i nigdy wcześniej (niż rok temu) nie była dopuszczana do ogiera. W związku z tym zaczynam się zastanawiać, czy klacz może mieć problem z 'zajściem w ciąże', czy to są sytuacje normalne?  🙄 Nie mam w tych sprawach dużego doświadczenia, więc liczę na Waszą pomoc.
Oszaleje... 2 noc z rzedu taka... kobylka wczoraj sie polozyla, mokra, dyszaca. srom taki napiety- myslalam ze to juz... ale zrezygnowala. bylo poludnie, duzo ludzi... ale noc zarwana, mleko az kapie a zrebaka jak nie bylo tak nie ma... dzisiaj caly dzien obserwowana, zero checi porodu- apetyt doskonaly, siano wyjedzone. spogladala co jakis czas na brzuch ale generalnie spokoj. dzisiaj 2 noc czuwania. to jakas masakra...!
wczesniej mialam kamere, tv w domu i spokojnie czekalam sobie na porod. teraz niestety kamery niet, inna stajnia i jezdze co chwile  😵
U nas nadal NIC 🙄
Ja też już nie mam siły.Do rana spokojna,apetyt normalny,cały czas na nogach,ruchy płodu wyczuwalne,silne choć rzadziej.
Katka,współczuję,ja przynajmniej mam pod nosem.
ja moze daleko bardzo nie mam, bo jakis kilometr, jednak wsiadam w auto, otwieram brame, do stajni, wracam i tak w kolko- to meczace... i sen taki plytki...
NADAL NIC!!!
wezwałabym wet w takiej sytuacji
badanie czy zrebie ułozone jest prawidlowo chyba moze rozpoczac- przyspieszyc akcje porodowa, ale przynajmniej wiadomo co i jak z maluchem...

Gospoda przed wywolaniem porodu miala takie badanie-  nie przyspieszylo nic. Nastepnego dnia porod byl wywolany. Jest to ogromne ryzyko- ale w naszym przypadku klacz dusila sie i bylo zagrozenie dla niej i  plodu.
Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
11 kwietnia 2011 11:49
ja moze daleko bardzo nie mam, bo jakis kilometr, jednak wsiadam w auto, otwieram brame, do stajni, wracam i tak w kolko- to meczace... i sen taki plytki...
NADAL NIC!!!


trzymam kciuki 🙂

u nas na razie porodowa przerwa. Kolejny porod na maja. Na razie sztuk 5 ! A to najstarszy urodzony w Walentynki, wrocil juz ze stanowki do domu z mamusia :








ale ma nogi dlugasne! spowiadaj sie do kogo mama na sexa jechala? 😁
Condina   Charakter, Charisma, Klasse.
11 kwietnia 2011 12:04
mama jest wierna 🙂 Powtarzamy Corrado
super! trzymam kciuki za zrebosc i za kolejne maluszki 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się