ciąża, wyźrebienie, źrebak
Właśnie nie. Była taka jak jest teraz (taka właśnie zielonkawa, ale jednolita bez bobków) i po ekscesach z biegunką i gorączką zaczęłam się martwić czy to normalne... Jeny, przepraszam, że tak męczę! Po prostu im dłużej się nad tym zastanawiam tym bardziej zaczynam szukać "problemów".
Czy u Was w tym roku też jest taka padaka z zainteresowaniem zrebietami? Mam dwa bardzo dobre ruchowo, ciemne, malowane a w porównaniu do 20+ zapytań w zeszłych latach w tym roku jest tylko kilka. Jeśli tak dalej pójdzie to w przyszłym roku wszystkie kobyły mają przerwę, bo nam miejsca w stajni nie starczy inaczej. W Niemczech już w tym roku krycia pospadały po 20% wg statystyk związków. Słabo to wygląda.
ja ze względu na pełną stajnie już w tym roku odpuściłam krycie
karolina_, Niestety obawiam się ze idzie prawdziwy kryzys. Piszę prawdziwy bo mamy spadek konsumpcji, Kasy z KPO w praktyce nie ma, ogromna niepewność losu Ukrainy..... można by mnożyć..... normalnie w takim "zwykłym" kryzysie popyt na dobra luksusowe się nie zmniejsza, a tu....?????
Dodatkowo wzrost utrzymania koni w pensjonatach tak wzrósł,że mikt normalny nie kupi sobie źrebaka, bo koszty utrzymania go zjedzą po prostu. Jedynie ktoś kto ma konie u siebie może sobie na to pozwolić, a ten sobie wyhoduje, bo po co ma kupować. Tak koło się zamyka.
melehowicz, bo to jest kryzys nałożony na przesycenie rynku po covidzie, gdzie kto miał opcje kupował konia bo można było z domu wyjść. I na duże przemeblowania w dwóch ogromnych stajniach w Danii, które w roczniku maja po kilkadziesiąt koni. Po tych wyprzedażach w HD i BH minie parę ładnych lat zanim wróci popyt. Myślę o odpaleniu części matek pod siodło w tak zwanym "międzyczasie", akurat 2-3 lata coś postartuja nawet małego.
Perlica niestety
Dodatkowo wzrost utrzymania koni w pensjonatach tak wzrósł,że mikt normalny nie kupi sobie źrebaka, bo koszty utrzymania go zjedzą po prostu
Cieszę się że jestem nienormalna, ale zawsze miałam łeb do interesów a 4 lata czekania czy to się będzie nadawało do czegokolwiek więcej niż zdobienia trawnika brzmi jak dobry plan 🤣
Żarty na bok ale rzeczywiście zainteresowanie chyba niewielkie, patrząc po okolicznych stajniach. Sprzedały się te źrebaki które miały naprawdę dobry marketing.
leleiria, na marketing też się czeka, fotograf, filmy, to są tygodnie, chyba że ktoś dużo sam fotografuje i nagrywa jednocześnie mając ekipę do biegania. Plus źrebię musi mieć te 3-4 tygodnie żeby je filmować zwykle. Szkoda że imprez z dobrym marketingiem jest mało i są późno.
Zobaczymy wyniki aukcji.
Te światowe, skokowe, mają dużo niższy wynik niż dwa lata temu przez samych hodowców i icsi 🙈
Unikalne linie już nie są unikalne, każdy może mieć za 10 euraczy….
Perlica, wyniki aukcji związkowych są bardzo słabe, już rok temu były i nic się nie zmieniło.
Popyt na źrebieta strasznie spadł. Teraz większość szuka konia zrobionego, gotowego. Robimy się coraz bardziej leniwi. (Kiedyś ludzie sami zajeżdżali, a teraz po co się szarpać jak można wysłać komuś w trening.)
Na konie które chodzą pod siodlem i coś potrafią są klienci.
A ogłoszeń o konie do szkółek jest masa, mam wrażenie że szkółki bardzo się "rozmnożyły" albo wcześniej nie zwracałam uwagi.
Strach myśleć co będzie dalej. .. ciężko wyhodować i zarobić. Dodać do tego nasza ciężka pracę i nerwy od poczęcia do sprzedaży- to nie są kokosy 😉
karolina_, zmieniło się i to znacznie. Był boom na źrebaki , a teraz jest przesycenie rynku.
nokia6002, dziwne co piszesz, nie przypominam sobie by ludzie sami zajeżdżali konie, w większości oddaje się konia do ludzi którzy się tym zajmują. Bo nie robią tego przecież nawet profi.
Perlica, od zeszlego roku nic sie nie zmienilo na lepsze, jesli juz to na gorsze.
nokia6002 zrobiony kon a zrebie to jest przepasc cenowa, chyba ze sa jakes mankamenty zdrowotne, zrebaki sa duzo bardziej przystepne, stad popyt byl.
karolina_, Napisałam że zmieniło się vs 2 lata temu, teraz jest tylko spadek , a będzie jeszcze gorzej być może zależenie od sytuacji na świecie.
Wracając na chwilę do tematu inseminacji. Stwierdziłam, że spróbuję na jednej z ostatnich swoich klaczy i mam sukces! Pomógł mi wiekowy znajomy wet i powiem wam, że jest to bardzo nieskomplikowany zabieg. 😅
I też mam pewną zagwozdkę, mam dwa źrebaki, jeden z nich to taki typowy misiak, grzeczny, potulny, nie szkuduje, nic nie broi. Natomiast drugi... Grzeczny, misiak ale szkodnik okropny. Wszystko bierze w pysk, musiałam usunąć paśnik z padoku bo zaczął mi OBGRYZAĆ metalowe pręty... Na padoku biega z miskami, wszystko bierze w tą swoją morde i już mnie strasznie irytuje. Potrafi wylać wielki baniak metalowy z wodą bo chwyta zębami i ciągnie. No i zaczepia, wiecznie zaczepia pozostałe. W boksie są tylko na noc jak robactwo za bardzo daje czadu, a łąki mają pod lasem. Ale nie ma mowy dać np matce jeść w koryto bo on zamiast jeść z nią to bedzie śrutował zębami po metalowym korycie. Więc jedzą z ziemi... Przejdzie mu to? Już nawet zawołałam weta, ale wet stwierdził, że to normalny zdrowy źrebak tylko jest łobuzem. A ja mam czarną wizje, że zaraz nauczy się łykać albo pierun wie co jeszcze 😨
katakata, takie konie, jeśli np, zamkniesz w boksie to może sie nauczyć łykać. Miałam takiego młodziaka, kontuzja i sie nauczył niestety.
katakata - też mamy teraz takiego roczniaka. Od kiedy wyciągnięto mu ząbek z czoła jest wcielonym piorunem. Niszczy piłki, biega z oponami, wiadrami i co tam znajdzie. Zaciukał ostatnio jeża traktując go jak piłkę🙁 Do głowy mi nie przyjdzie takie adhd zamknąć w boksie. Żyje wolnowybiegowo. Szczęscie, że w obsłudze jest super. Jak kiedyś przegnie to mu tego zęba z powrotem dospawamy pod uchem🙂
czesio, Moje też są wolnowybiegowe. Schodzą tylko jak na prawde jest okropnie i się domagają.
No ten też jest spoko w obejsciu i wychowany jak na swój wiek. Ale zastanawia mnie ten jego wieczny brak zajęcia i właśnie chwytanie wszystkiego w pysk, czy to kwestia nudów czy czego... A najlepsze jest to, że ten jest od spokojniejszej matki, ten drugi jest od elektrycznej, a charakter ma muła totalnego. No i łobuz, co jest dla mnie fenomenem przy 35 st upale kiedy inne odpoczywają w cieniu, potrafi ganiać, brykać fikać i kumpla do zabawy zganiać. Dziwny typ
katakata, może daj mu jakieś bezpieczne zabawki? Piłkę, gumową miskę, coś co może memlać i się tym bawić?
Też mam jednego paszczaka, ma już 3 lata, wszystko umie otworzyć, wszystko musi sprawdzić paszczą XD
katakata, jeden taki ancymon, co wszystko memłał mordą, jakoś magicznie przestał gdy był roczniakiem.
czesio, co to znaczy wyciągnięto ząbek z czoła?
kortina, dokładnie to co napisano 😁 Może czesio podzieli się fotką.
espana, tylko może rtg, bo te z zabiegu są krwiste 😅
Iskra de Baleron, o rtg mi chodziło 😉
ale ten ząb pozostawił kolega ? matka zgubiła ? czy jak ?
BUCK, raczej wróżka zębuszka 😅 jakkolwiek to brzmi 😂
czesio, dawaj jakieś obrazki!
Iskra de Baleron, koń miał taką wade wrodzoną?
karolina_, tak, koń miał na czole i jeśli dobrze pamiętam, w małżowinie usznej, zalążki zębów 🤐
Zostało to usunięte chirurgicznie.
czesio, ma jakieś przyciąganie dziwnych przypadków 😉
Iskra de Baleron, ale jaja. mega ciekawy przypadek. Poza tym normalny, czy jakieś jeszcze anomalie były?