Oka, zapraszam do nas - w tej chwili mamy 5 ogierów kryjących - różne maści, ciekawe pokrojowo - jest z czego wybrać.
Dziękuję, na pewno kiedyś skorzystam. Jeśli nie w celach, powiedzmy matrymonialnych to z pewnością rozeznaniowych. Niewiele kucy felińskich miałam do tej pory przyjemność oglądać na żywo, a chciałabym wiedzieć do czego zmierza polska hodowla kuca felińskiego. Ups, chyba zboczyliśmy trochę z tematu... 😡
Condina źrebaki śliczne, jak to źrebaki, ale jestem pod wrażeniem waszych klaczy hodowlanych! Co jedna to piękniejsza 🙂 I o to w hodowli powinno chodzić.
Dzionka nie do konca sie z Toba zgodze. Matki powinny przekazywac dobre geny i poprawnosc, jesli przy tym same beda "sliczne" to super, ale to nie jest koniczne...Dobry skoczek nie musi byc ladny, chociaz dobrze by było 🤣 Caly czas stoi mi przed oczami mały Carthago z mamusia. Carthago byl straszny jako zrebol i roczniak... no ale kariera sportowa wspaniala 🙇
Ogurek klaczka to Cassini I x Quidam de Revel x Lord ogierek to Corrado x Contender x Landgraf
Calatin wrocil w piatek z mamusia ze stanowki i ... niesamowicie urosl! Niestety swieta spedzam z temperatura w lozku - stad brak aktualnych fot 😉 ale na pewno niedlugo sie pojawi 🙂
Wielkanoc-wielki koń 😀 .Dyngusowy M kwadrat 😉.Wyciągnięty własnoręcznie 🙂.Urodził się o 3 w nocy,o 4 już pił mleczko,do godziny 6 się nie położył,tylko chodził i biegał,ssał,dla odpoczynku stał 🤔hock: .Dalej nie wiem o której wreszcie poszedł spać,bo ja zasnęłam 🤣 .Teraz też zobaczyć go leżącego to bardzo rzadki widok.Kuhailan!
A tu szczęśliwi rodzice(foto M.Baranowska) (taaaką głowę przebić... 🤣 .A mały ma całkiem krótką główkę 🙂 .
Wojenka, chłopak? niech zdrowo rośnie!!! To pierwsze źrebię Manitoby? A tak właściwie Manitoba jest jakiej rasy? Bo chyba nie jest czystym arabem? Czy coś przegapiłam?
Tak jest,niesamowicie mocny i prosty na nogach ogierek 😀. Manitoba jest czystej krwi,choć głowa może zmylić 😉 (w nawiasie mówiąc na tym zdjęciu jej głowa wyszła wyjątkowo brzydko).Po Wiek od Machalia po Tallin. A to jej trzecie źrebię.
Condina niekoniecznie chodzilo mi o to, że klacz-matka ma być "śliczna" 😉 Raczej właśnie o to, że ma być poprawna pokrojowo, zadbana i odpowiednio dobrana pod kątem zalet i wad do ewentualnego tatusia. A kobył z twoich zdjęć wydają się być fajne jeśłi chodzi o sylwetkę. Krycie kobyły z ewidentnymi wadami budowy, do tego chudej albo z rozwalającymi się kopytami, uważam za jakieś nieporozumienie...
Krycie kobyły z ewidentnymi wadami budowy, do tego chudej albo z rozwalającymi się kopytami, uważam za jakieś nieporozumienie...
hihi... kiedys mielismy taką jedną kobyłkę bardzo, bardzo chudą, której nie szło dopaś!!! Była strasznie płodna. Każde pierwsze krycie kończyło się ciążą. A po źrebaku wyglądała naprawdę jak szkieletor! Ja żartowałam zawsze, że kiedyś za nią to nas do zielonych podadza 🙂 No ale źrebole dawała bardzo dobre i apetycik był poprostu szalony. Bardzo dużo czasu potrzebowała aby jako tako wyglądac 😉
Enii, Twoja mała nadal nie dotykana? bardzo niedobrze (oczywiście moim zdaniem) nie próbowałaś jej dotykać po porodzie od razu? imprinting naprawdę bardzo ułatwia później życie. Moja mała nie dość, że tuli się do każdego, to grzecznie stoi jak się ją szczoteczką mizia, nóżki wszystkie daje bez problemów.