siodła bezterlicowe

nie ma problemu z tą korekcją tyłu jestem tak ostrożna bo bardzo łatwo zafundować zbyt duże obciażenie na przód. Niestety podkładki są mało plastyczne i albo podnoszą dużo- albo wcale. dobrą metodą jest po jeździ nie rozbierać odrazu konia tylko wziąść jakiś ołówek i spuścić go swobodnie z przedniego łęku w dół siedziska oczywiscie delikatnie by nie spadł 😉 tam gdzie sie zatrzyma zwykle jest najgłębszy punkt a ten powinien być idealnie w środku i dokładnie nad środkiem cieżkości konia.
Livia   ...z innego świata
06 września 2011 20:53
Odgrzebałam jeszcze takie zdjęcia z wczoraj, beze mnie, mniej więcej widać, jak siodło leży i jak wyglądają łęki wysokościowo.



Ogólnie siodłam dośc mocno z tyłu, ale czesto siodło zjeżdża do przodu trochę. Bardziej z tyłu nie chce sie trzymać, zresztą- jutro postaram się o kilka zdjęć, wtedy powiecie czy jest ok, czy też lepiej podnieść tył (czego chyba nie uniknę)
a jaką masz odległość wtedy popręgu od łokcia konia może popręg ściaga siodło do przodu albo za szeroki łęk jeśli go używasz. Ach końska budowa bywa tak skomplikowana że nawet z bezterlicówkami nie ma łatwo 🙂
Sprawdzę jutro😉 Ale konio ma "bebech" co może powodować przesuwanie się popręgu i siodła do przodu, poluje na popręg anatomiczny ale na razie brak funduszy, zobaczę na co będę mogła sobie pozwolić po skonstruowaniu podkładki (nie podoba mi się siodło na kręgosłupie) i okrągłej i hucznej rocznicy ślubu rodziców, wtedy z przerażeniem spojrzę ile kasy zostało na koncie i będę się "rządzić"😉
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
06 września 2011 21:14
Livia-moim zdaniem na pewno powinnas osiodłać konia dalej  😉 i wtedy zrób fotki z boku  😉
Livia   ...z innego świata
07 września 2011 09:56
milusia, dziękuję - tak zrobię 🙂
sasqach, A, to widziałam ten filmik. No nic, trzeba będzie nowego siodła szukać. 😎

Livia, Jeszcze mogłabyś jeszcze zrobić zdjęcia bez padu i tak jak mówią w wątku o dopasowaniu siodeł. Choć mnie też się wydaje, że to siodło leci lekko w tył, ale sprawdź jeszcze jak będzie się zachowywało cofnięte. 🙂
Btw, on chyba przytył! Dobrze wygląda. 😉

Jasnowata, O, dziękuję  😡 Kombinuję nad ładniejszym... i bardziej aktualnym.... temu stan przejściowy romantycznego obrazu 😁, ale chyba mi się nie uda wykombinować ładniejszego avataru.
Dopiero dzisiaj wsiadłam i...
Siodło leci do tyłu. Łęk jest nawet trochę niżej niż przedni, a powinno być  odwrotnie. No może różnica byłaby  mniejsza gdyby siodło nie zjeżdżało do przodu w czasie jazdy.
Witam,
czy ktoś z okolic Wrocławia lub województwa dolnośląskiego jest posiadaczem siodła Freemax Acavallo Dressage i mógłby udostępnić takie siodło do przetestowania (przymiarki i 1 próbnej jazdy)? Na każdych warunkach (kaucja, przyjazd itd.) Wiecie czy jakiś sklep udostępnia te siodła do próbnej jazdy?
Może zrobilibysmy w tym wątku głosowanie odnośnie siodeł. Jakie uważamy wg własnej opini za najlepsze. Ze znanych mi marek: Barefoot, Freemax, Freeform- które są godne polecenia?
Livia   ...z innego świata
15 września 2011 18:34
Zdjęcie dopiero dziś, bo czekałam na dłuższy popręg (poprzedni ledwo co dopinałam) 🙂 Osiodłałam konia dalej i myślę, że jest lepiej... jak sądzicie?  :kwiatek:

Moim zdaniem leży dobrze 🙂.
Zdecydowanie lepiej 🙂
A ja mam pytanie do osób posiadających Barefoota Cheyenne z miękkim łękiem. Od przedstawicielki Barefoot dowiedziałam się, że miękki łęk jest tylko wypełnieniem kieszonki i że, jeśli chcę sprawdzić, jak się będzie jeździło z miękkim łękiem, to muszę spróbować pojeździć w ogóle bez łęku. Czyli wynika z tego, że w żaden sposób nie stabilizuje on siodła? Czy może się w tej kwestii wypowiedzieć jakiś użytkownik? Czy w ogóle możliwe jest wsiadanie z ziemi, np. po ułożeniu się siodła po jakimś czasie?
Mam dylemat, co wybrać, bo okazało się, że łęk średni jest za wąski i nie wiem, czy ryzykować z wyborem szerokiego, czy po prostu przerzucić się na miękki. Bez łęku było ok, poza dużą niestabilnością siodła.
Livia   ...z innego świata
15 września 2011 20:38
Jasnowata, ankers, dziękuję  :kwiatek: No i bardzo się cieszę, że siodło leży w porządku 🙂
Alqualoth jeździłam w barefoocie na moim koniu już dawno temu, raz, ale z tego co pamiętam było stabilne- ale na twardym łęku. Więc myślę, ze miękki może faktycznie stabilność siodła osłabić, ale to tylko gdybanie. Przedstawicielki polskie maja miękkie łeki (przynajmniej jedna) więc myślę, ze udzielą Ci odpowiedzi na to pytanie😉 Albo przynajmniej użycza miękki łęk do testów- skoro udostępniają siodła to czemu nie sam łęk🙂


A ja kombinuje podkładkę- zamówiłam barefootowe panele do padu- mam zamiar wykorzystać mame żeby uszyła na nie kieszenie, nad kręgosłupem łączone rzepem. Jeszcze nie protestuje- zobaczymy co zrobi jak dojda moje fanaberie😉
Jeżdżę w Barefoot cherokee z miękkim łękiem zarówno na wykłębionym mocno koniu jak i przysłowiowej "kulce, i żaden taki problem nie występuje jeśli popręg jest odpowiednio mocno dociągnięty.
Osobiście nie kupowałabym miękkiego łęku, tylko sama go wykonała - to zwykła "kiełbaska" zrobiona z materiału i wypełniona groszkiem lub czymś podobnym.
ja miękki łęk zrobiłam z 3 rolek papieru toaletowego 😁
i funkcjoonuje to tak juz od 3 lat chyba 😉
Witam! Jestem nowa w temacie siodeł bezterlicowych i chciałabym  doradzić się  tych lepiej z nimi zapoznanych. Przyznam, że początkowo uważałam je za trend który szybko minie ale powoli dojrzewam do kupna siodła bezterlicowego, zwłaszcza po stwierdzeniu, że wszystkie siodła które posiadam NIE pasują do mojego konia. Mam naprawdę fajnego Prestiga ale niestety jego dopasowanie pozostawia trochę do życzenia - w ogóle to zagadka bo siodło wydaje się za wąskie, a przy skokach leci do przodu. Wydawało mi się, że to bardziej cecha siodeł za szerokich? Ale to nie ten wątek. W każdym razie, siodło skokowe mam nadzieję z czasem dopasować, ale do jazdy poza parkurem szukam fajnego uniwersalnego siodła bezterlicowego (nie stać mnie na zabawę z dopasowywaniem dwóch siodeł). Takiego siodła które się nadaje zarówno do jazdy w teren jak i ćwiczenia podstawowych elementów ujeżdżenia, ćwiczeń na drągach cavaletti, itp. Nie mam wielkich wymagań co do wygody (nie musi być mięciutko - fajnie mi się jeździło na twardym jak deska kiefferze), chciałabym czuć konia, nie mam też wymagań wielkich co do poduszek, klocków itp - siodło ze zwykłymi panelami było całkiem fajne - przede wszystkim zależy mi na wygodzie konia. Aha - i raczej nie mogę się przekonać do siodeł "westernowych" oraz tych z olbrzymim tylnym łękiem - to wszystko jeśli chodzi o jakieś uprzedzenia. No - i ze względu na trwałość, zdecydowanie preferowana skóra. Cena? Wiadomo, jak najkorzystniejsza ale przede wszystkim adekwatna do jakości.

Mój wzrost 167cm, waga 57kg - raczej proporcjonalna budowa
Koń - klacz sp - dawno nie mierzyłam ale chyba wciąż nieco poniżej 160cm w kłębie, dość długa, dobrze umięśniona, dość szeroki grzbiet ale ma kłąb, nie to co kuce.

Może jednak najlepiej będzie wkleić zdjęcia:




Z wszelkie rady będę bardzo wdzięczna!  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Polecam Freemaxa 😉. Miękko, bardzo dobrze czujesz konia, nie męczysz się z dopasowaniem, klocki przyczepiasz wedle uznania. Jeśli bardzo chcesz, możesz tez kupić sobie drugie siedzisko i mieć dwa siodła w jednym.
Jeśli chodzi o tereny, jazdę przez drągi i jakieś niewielkie gimnastyczne kice, to wersja ujezdżeniowa spisuje się naprawdę dobrze.
Jak chcesz wszechstronne, to ja absolutnie nie polecam ujeżdżeniówki Freemaxa. Fakt, że w terenie jest równie wygodne, ale do pracy na drągach itp. przydatne są króciutkie strzemiona.
MOże spróbuj Freemaxa Evo? Na którejś stronie tego wątku są moje zdjęcia z pracy ujeżdżeniowej i skoku przez 115cm 😉 Bardzo fajne siodło, mega wygodne, daje swobodę koniowi.
Livia   ...z innego świata
17 września 2011 16:45
Freemaxy mają też wersję GP/Jump, na taką terenową jazdę i pracę na drągach/skoki będzie jak znalazł 🙂
A czemu masz tak krótkie strzemiona? Do skoków?
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
20 września 2011 19:40
Czy ktos z warszawiakow ma ujezdzeniowego FREEMAX'a i bylby sklonny wypozyczyc go na testy? Lub wie, gdzie mozna wypozyczyc takiego. InterApi, mimo, ze maja te siodla w ofercie, nie ustalili jeszcze zasad wypozyczania siodel na testy...
arivle a pasi konik? z tego co widze po stronie internetowej to też ma freemaxy, warto zapytać...
a właśnie. czytałam w tym wątku, że niektóre osoby nie mogac dobrać właściwego łeku, jeżdżą we freemaxach w ogóle bez żadnego. jak to się ma do praktyki? czy jest tak, jak sobie wyobrażam, czyli łęk (ktorego nie ma:P chodzi o to miejsce, gdzie powinien być) jest elastyczny i dopasowuje sie do nawet najbardziej wybrednego końskiego grzbietu? i czy to zależy od tego, co sie pod to siodło włoży, tak jak w siodłach terlicowych czy freemaxie z łękiem? czy moze cale siodło sie 'rozciapciowuje' i nici z czegokolwiek, trzeba włożyć łęk? powiem szczerze, że ze wzgledu na kregosłup musze jeździć z mattesem albo chociaż poczciwym żelem (lepiej mi jednak z mattesem), a moj koń ma no ... dość nie typowe plecy, wiec taka opcja - wyjęty łęk + mattes bylaby poniekąd idealna.
Ma ktoś może Freemaxa w wersji nie skórzanej a z mikro zamszu?
galeria ja ostatnio musiałam jeździć bez łęku bo okazało się że mi sklep przysłał nie ten łęk co zamawiałam (nie mogę zareklamować bo to było zamówienie zbiorowe i nie doczekałam się faktury  🙄 ) konia puki była grubaskiem to dawało radę jak schudła to sie obtarła no i wyjęłam łęk. Wrażenia po pewnym czasie i testach dla pewności sa takie że kiedy nie ma łęku podczas jazdy rzuca mnie na tył trochę - siodło zjeżdża minimalnie do przodu, także z łękiem jednak polecam jazdę.
Postanowiłam za Waszą namową nie kupować miękkiego łęku i coś pokombinować 🙂 Na razie, po wyjęciu niepasującego twardego łęku, wypełniłam kieszonkę dwoma zwiniętymi, nieużywanymi owijkami i brakuje mi teraz tylko czegoś "na środek", bo je wepchnęłam na boki. Chyba poszukam w sklepach woreczka z grochem. Jedyne co, to, niestety, bez twardego łęku siodło leci mi podczas jazdy za bardzo na przód i to bez względu na to, jak mocno podciągnę popręg. Pojezdżę chyba trochę tak i zobaczę, czy coś się zmieni i najwyżej zastanowię się nad kupnem twardego...
Livia   ...z innego świata
23 września 2011 07:42
Cobrinha, wątpię jeśli chodzi o Dressage - ja chciałam takie sobie zamówić, ale czas oczekiwania okazał się być 4 miesiące  😵 i zrezygnowałam na rzecz skórzanego 🙂 Chyba że np. może być Freemax Evo? Takich na pewno się parę znajdzie 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się