Sesja/Studia i t d ;)
Kiedy zaczynasz się cieszyć jak głupi do sera z trójki, to chyba znak, że ostatecznie stałaś się studentką, prawda? :nunchaku:
busch, tak, to znaczy ze stalas sie absolutnie normalna, stuprocentowa studentka 🙂
Mam prośbę- głównie do studiujących medycynę.
Potrzebuję zdjęcie/skan czaszki z dobrze zaznaczonymi mięśniami żucia.
Będę wdzięczna za pomoc!
A ja jestem w szoku, bo sam dziekan zaproponował mi wyjazd na Erasmusa i mam możliwość wyboru kilku państw. Co prawda najbardziej kręci mnie Turcja i Anglia 😜
ash, a wchodzi w grę zrobienie zdjęć atlasowi i wysłanie Tobie mmsów?
chyba, że chcesz zdjęcie twarzy ze zdjętą skórą i uwidocznionymi danymi mięśniami? To wtedy mogę je dostarczyć na za parę dni😉
rtk, najbardziej interesują mnie widoczne dane mięśnie tj. żucia, nad gnykowe i pod gnykowe.
Dostałam kilka zdjęć od forumowiczki madzia za co bardzo, bardzo dziękuję. :kwiatek:
Jakbyś miała możliwość to prześlij to co masz
niestety nie mam kabelka do telefonu i aparatu, mogę jedynie zrobić zdjęcia atlasu i je tobie przesłać mmsem. Jeśli w to wchodzisz to podaj mi proszę na PW nr ;-)
wczoraj jeszcze jako tako, dzisiaj- masakra.
szykuję się na sesję poprawkową w styczniu. i chyba nie ja jedyna, bo koleżanki też były bardzo zawiedzione.
szykowałam się na sesję poprawkową, a mam już wyniki i okazuje się, że zaliczyłam 😲 😲 😲
ten pierwszy na 7.5/10
ten drugi (który byłam pewna, ze umoczyłam) na 7/10 🤔wirek:
A ja piszę sobie konspekt lekcji mającej na celu przekonanie obcokrajowców, że aspekt czasownika nie zabija, nie wygryza tętnic i w sumie jest dość uroczy. Ostatnio usłyszałam, że mam intuicję 😎 A że Pani to mówiąca jest dyrektorem Polonicum, to urosłam o 3 centymetry 😁 Kocham moje studia i specjalizację- cieszę się, że ją wybrałam (chociaż miałam wątpliwości). Kryzys pierwszego roku już za mną. Już wiem co chcę robić i wiem, że chcę być w tym najlepsza.
Edytka, gratuluję! 😅 😅 😅 😅 😅 😅 😅 😅 😅 Teraz oglądaj dużo Sędziny Anny Marii i szybko wysyłaj mi autograf, bo potem się nie dopcham.
U nas już zaczynają trąbić o sesji 🤔wirek:
Averis, gratuluję!!!
Ja po dwóch koła, oba zaliczone. Jestem trochę zdziwiona studiami, miały być totalnie bez nauki, ot picie i radość, a jednak jeśli człowiek nie zamierza tylko przez nie przejść, jest sporo roboty.
U mnie za tydzień pierwszy egzamin zerówkowy. Miał być w tym tygodniu, ale dało radę przełożyć.
Tak więc przyszły tydzień zapowiada sie 'ambitnie': kolos z ekologii ogólnej, zerówka z biochemii ( :zemdlal🙂, kolos z geomorfologii.
Jutro mam zaliczenie z rozpoznawania skał i minerałów, nie wiem jak to zaliczę. Ostatnio widziałam te 'okazy' (haha, u nas nie można skał i minerałów nazywać inaczej niż 'okazy' 😁 ) ze 3 tygodnie temu, na pierwszym rozpoznawaniu, oczywiście uwaliłam 😀iabeł:
Averis Gratulacje, gratulacje! 🙂
U nas na szczęście nie trąbią o sesji+.... choć pierwszy kolos zaliczeniowy w przyszłym tygodniu....
a mnie się nnniiiieeee chceeeee <przeciągły_jęk>
Uczę się w sumie tylko z "literatury", wszystko inne olewam i już wiem, że na egzaminie z gramatyki zapłaczę rzewnie, ale cóż.
Btw - jest tu ktoś, kto jest sam, studiuje, pracuje, ma konia, mieszka na swoim i udaje mu się spać, jeść i nie umierać z przemęczenia.... ? Tak realnie - da się...?
Strzyga,o o tym braku nauki, to pewnie sztandarowe hasło tych o tego picia i radości 😉 A tu przyjdzie ambitna Strzyga, weźmie się z kierunkiem za bary i będzie błyszczeć. I tak ma być 😎
Jestem chyba najbardziej entuzjastycznie nastawioną jednostką na mojej specjalizacji. Czasami czuję się jak taki kujonek w podstawówce- latam z pracami, podchodzę po zajęciach, wypytuję, czytam i naprawdę lubię to, co robię. Po reszcie nie widać takiego zapału, ale połowa otwarcie mówi, że jest tu z przypadku, a reszta chyba boi się do tego przyznać. No, wracam do lektury dwóch tomów książek wydanych przez Polonicum, które to dzieła przez przypadek znalazłam w naszej bibliotece. Pisk radości wywołał konsternację u czytających 😁
Sankaritarina, jestem! Da się, koń żyje, ja żyję i zaliczam wszystko w terminie. Czasami umieram, nie jest łatwo, ale praktyka czyni mistrza a i poziom mojego samozaparcia wzrasta.
U mnie już się sajgon niestety zaczyna:/ W poniedziałek zeka mnie ustny egzamin z fizjologii:/
Averis, aż taka ambitna to ja nie jestem. Właśnie stoję nad wyborem specjalizacji. I do końca nie wiem co wybrać. W dodatku fakultety są do wyboru i wychodzi na to, że przyszły semestr spędzam z Bliskim Wschodem, bo biorę Postawowie wiadomości o islamie i Konflikty Regionalne na Bliskim Wschodzie. Miałam do wyboru jeszcze politykę regionalną wobec akcesji Polski do UE, ale po prostu z przejęcia mogłabym nie wyrobić, temat tak fascynujący, ze nawet jak go czytam, mam dreszcze 😵
Strzyga, nie no racja, przez politykę regionalną mogłabyś dostać arytmii z nadmiaru wrażeń. A Bliski Wschód wydaje się być bardzo interesujący. Jakie macie specjalizacje? Ja też nie wiedziałam, poszłam na tę, bo wydawała mi się najbardziej intrygująca i niecodzienna -nie żałuję. Może też zrób selekcję pod tytułem -'Im dziwniej, tym weselej'?
1 europeistyka i przemiany globalne
2 komunikowanie polityczne i publiczne
3 miedzynarodowe stosunki polityczne
4 ustrojowo-samorzadowa
Ustrojówka odpada od razu. Europeistyka chyba też, dziś pojawiło się komunikowane społeczne i polityczne, bo tak to byłam zdecydowana na msp, ale to komunikowanie się też nie brzmi najgorzej. I mam zagwozdkę.
Strzyga, Mnie to czeka na 2 semestrze, 2go roku. I też nie jestem pewna wyboru. Na początku myślałam o prawie i administracji, potem o stosunkach międzynarodowych w Europie, a do wyboru mam sporo pozycji. I nie wiem co wybrać 😵
Strzyga, to już na licencjacie się u Was wybiera specjalizację? Rozumiem, że wchodzi w życię od drugiego roku? Jeszcze się tak upewnię- politologię studiujesz? Dla mnie- bardzo wcześnie, jest tyle ciekawych zagadnień w naukach politycznych, że nie bardzo wiedziałabym, na co się zdecydować. Ale ja bym stawiała na to komunikowanie. Ciekawie brzmi. Mnie się zamarzył ostatnio marketing polityczny, ale chyba nie ten kierunek wybrałam 😉
Scottie, nie, wchodzi już od drugiego semestru. Mega szybko.
Właściwie jest tak, że mamy większość przedmiotów całym rokiem i tylko parę godzin w tygodniu specjalizacji i parę fakultetów.
Strzyga, rozumiem, że po komunikowaniu można być jakimś rzecznikiem i tym podobnym? Brzmi fajnie i chyba najfajniej 😉 I wpisuje się w moją zasadę, by brać to, co jest nowe 😁
To akurat mało ważne kim można być i tak skończę w Biedronce xPP Fajnie mi to brzmi, muszę się zastanowić.
Strzyga, to tylko od Ciebie zależy gdzie skończysz.
Jak u was ze stypendiami naukowymi?
U mnie za średnią 4,67 250zł - to dużo czy mało?
Averis, właśnie znając moją zaradność życiową...
Rtk- zależy gdzie się łapiesz, czy jesteś najlepsiejsza, czy łapiesz się ledwo co. Są osoby, co 5,0 wyciągają na niektórych kierunkach także wiesz 😉
Ja jutro mam zaliczenie z metodyki. Prezentujemy w grupie projekty. Proszę o kciuki. Najbardziej wkurza mnie to, że muszę brać komputer na uczelnie, a że nie jest on pierwszej świeżości mam wrażenie, że jak go tylko przeniosę to się rozsypie...
Uhh jeden przedmiot właściwie z głowy, dzisiejsza prezentacja o mediach drukowanych w PL, wydawcach w Polsce, przemianach po 1989 roku związanych z prasą itd. zaliczona 😀 No to chociaż tyle 😀 💃
Na UZ na wydziale mechanicznym dawali od 4,08,
za 4,15 dostałam 150 zł.
Wszystko zależy od wydziału i uczelni, kolega, który studiuje informatykę za trochę mniejszą średnią dostał 200 zł.
Śmiech na sali z tymi stypendiami. A teraz dodatkowo mają zwiększyć nakłady na stypendia socjalne a zmniejszyć na naukowe, eh. Nie żeby mi groziło jakiekolwiek stypendium, ale jak widzę ile dziewczyny pracy wkładają w naukę a ile za to dostają (nie mówiąc o tym, ze koleżanka do tej pory nie dostała ani jednego przelewu od uczelni, a mamy grudzień) to robi mi się zwyczajnie przykro.