sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach

morwa   gdyby nie ten balonik...
26 sierpnia 2009 06:03
Sznurka, ale twój różowy kantarek ciężko nazwać bladym  😁 (może jakieś zdjęcia na modelce?)
Pan Podkowa stawia raczej na żywe kolorki z tego co widziałam.

Mia ja chyba miałam taki halterek na samym początku (linka wygląda podobnie). Rzeczywiście był bardzo sztywny w porównaniu do oryginału, ale nigdy nie obtarł ani nic.
Możesz spróbować pokombinować z przesuwaniem węzełków tych dolnych żeby go trochę poszerzyć, ale nie wiem czy to dużo pomoże.

Brzask super zdjęcia! Strasznie żałuję, że nie mogłam się wybrać na pokaz 🙁
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
26 sierpnia 2009 10:02
ten Hozna Blaha kiedyś naczelny filar PNH zdaje się odciął się na dobre od PNH już jakiś czas temu.

W sensie że sam robi szkolenia, pokazy, Parellim nie odpala działki ani tez nie podpiera się ich "brandem".
Sterowność podstawowa super (zatrzymania, cofania, zmiany kierunków itp.), ale już niuanse wyginania, bocznych kombinacji niestety gorzej.
Tyle czasu mi się marzyło śmiganie na sznurkach. A teraz przyszła mi myśl, czy przypadkiem wracając z wędzidła na sznurki nie zaczniemy się cofać z małą...

Myślę, że to zależy, co z tymi niedoborami komunikacji zrobisz. Jeśli będziesz szukała, jak dotrzeć do konia w kwestii: wygięcie, poruszanie się przodu konia, poruszanie się tyłu, kierunek ruchu itd. "bez rączek", albo z ograniczonym ich użyciem, to nie będziecie się cofać.  A wręcz przeciwnie. Tylko to nie ma hop-siup 😉

Odwołując się do Karen Rohlf... Ona próbuje porządkować  ujeżdżeniowe rozmawianie z koniem i mówi o 10 tematach (a właściwie 9 + 1), na które się  z koniem "rozmawia". Te tematy, to:
1. Chód (rytm)
2. Kierunek ruchu
3. Energia
4. Przestawianie przodu i przestawianie zadu
5. Przenoszenie ciężaru ciała
6. Zgięcia/prostowanie
7. Postawa
8.  Tempo
9.  Długość/kształt wykroku
+ 1. Połączenie poprzez  wodze/ przyjęcie wędzidła
Na etapie uczenia, budowania całości, najlepiej z koniem gadać o jednym temacie na raz. Dążyć do tego, żeby się łatwo o tym czymś gadało (faza 1 lub 2, po parellowsku mówiąc). Wszystkie 9 można  ćwiczyć bez kontaktu. Najpierw pojedynczo, potem po 2, po 3 itd. A w końcu dodawać i kontakt, kiedy się chce wszystko razem skoordynować i wykorzystać przygotowania, żeby dostać fajną, spokojną, energiczną, harmonijną całość.
Jak potraktujesz sznurki jak doskonalenie poszczególnych klocków całości, to na pewno nie będziecie się cofać. Co najwyżej odkryjesz jakieś wasze luki. Ale to  nie jest regres, tylko zdemaskowanie 😉 Pozytywne, bo możesz poszukać swobodnie różnych sposobów na rozwiązanie nieporozumień, pójście do przodu...

Ad. Honza. Nie pamiętam, kto to opowiadał i gdzie (nawet czy na żywo, czy gdzieś w materiałach),  jak to Honza z Gastonem (tym rudym koniem, przez którego drugi  skakał) pojechali do Ameryki, do Pata. I siedzieli Honza i Gaston pod drzewem, bardzo dużo, długo, w miłym  cieniu. Częściej ich było widać we wspólnym sielankowaniu niż przy "robocie". I jakimś dziwnym trafem to właśnie ta "leniwa" para zaczęła robić ogromne postępy. Dzięki  związkowi, jaki się między nimi tworzył, dzięki wspólnie spędzanemu czasowi. (Naturalnie nie tylko dzięki temu, ale to  był całkiem ważny składnik).

Honza nie ma już metki PNH, idzie swoją  drogą. Otwarty, szukający. Wiem, że i do Nevzorova jeździł (i widzę, że przejął  od  niego kilka rzeczy). Pewnie i z innych źródeł czerpie. I ze swojego talentu... Oj, robi wrażenie, przynajmniej na mnie. Żałuję, że nie widziałam go na żywo, zazdroszczę!
morwa   gdyby nie ten balonik...
26 sierpnia 2009 10:54
I siedzieli Honza i Gaston pod drzewem, bardzo dużo, długo, w miłym  cieniu. Częściej ich było widać we wspólnym sielankowaniu niż przy "robocie". I jakimś dziwnym trafem to właśnie ta "leniwa" para zaczęła robić ogromne postępy.
Teo dajesz mi nadzieję! W leniuchowaniu zbliżamy się z Rudą do perfekcji. To teraz tylko czekać na efekty  😁
Kayra   Kucusiowy wariat :P
01 września 2009 17:21
Witam, ja pierwszy raz w tym wątku z moim siwerkiem 😀 Trochę sznurkowo:


Averis   Czarny charakter
01 września 2009 19:04
Kayra Wiesz, że Was uwielbiam 😉
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
02 września 2009 01:01
Teodora,

Dzięki śliczne za przemyślenia.
  Tak mi po prostu jakoś ten niezaspokojony głód PNH uciszył się tycio. Chyba teraz podchodzę bardziej zdroworozsądkowo - bo i tak sobie będziemy coś tam rzeźbić między wierszami, pewnie co jakiś czas na halterku śmigać. Planuję w ogóle wybrać się na jakiś kurs. Wg. możliwości męczę ćwiczenia wg. Karen.
   Dziś np. jestem mega dumna z przestawianie przodu i zadu przez konię, efektu piłeczki, odciążania przodu przy przejściu stęp-cofanie, co raz fajniej przekładające się nam na odciążanie przodu w ruchu, gorzej za to z energią było ( - konia zdążyła się wyszaleć na padoku).  A generalnie co tu dużo pisać- Poświata jest najwspanialsza na Świecie  💘 A jak cudnie podeszła do mnie na padoku mimo iż leciałam do niej z rozłożonymi na maksa ramionami, wydając dość nietypowe odgłosy  😍 I się robi co raz mocniej przytulańska i całuśna ( a kiedyś wybitnie była z tych nidotykalskich koni- pozwalała, ale nie lubiła dotyku, 'a feee'😉.

A w wspólnym lenistwie też mamy spore doświadczenia, to ćwiczymy namiętnie  😁


sznurka,
Właśnie u Podkowy takie oczodajne są kolorki.
A miałam nadzieję nabyć halterek pod komplety Anky kiwi, Eskadron gelb. Obydwa kolorki są stonowane, delikatniejsze, jaśniejsze w stosunku do tych u p. Podkowy

Kayra
Super obrazek !



sznurka,
Właśnie u Podkowy takie oczodajne są kolorki.


skuś się
zwracam się do was z prośbą o pomoc :kwiatek:, poszukuję namiarów do osoby pracującej z końmi metodami naturalnymi. Mój koń ma olbrzymie problemy z wchodzeniem do przyczepy,  😵 czy zna ktoś osobę/stajnię zajmującą się takimi przypadkami na terenie Warszawy/okolic?  będę wdzięczna za każde info  :kwiatek:
cieciorka   kocioł bałkański
03 września 2009 20:01
Teodora, juz się o Honzie tu wypowiadałam, ale powtórze- on ma serce do tego co robi. i wbrew pozorom żaden z niego showman. spokojny, pokorny, pełen cierpliwości. a że taki jest długi i lekko zgarbiony kompletnie nie sprawia wrażenia, że zaraz wyjdzie przez publikę i bedzie robił pokaz.
też nie pamiętam kto mi pierwszy o nim powiedział, ale zaczelam o nim czytac i byłam pod wrażeniem.
zawsze mnie dziwiło (moze mam błędne informacje, bo przeciez nie mam z tym do czynienia i nie potrzebnie sie uprzedziłam) jaki beznesman wyszedł z pata, bo wydawało mi się ze osoba o takiej wrażliwosci, ze doszła do takich rzeczy z konmi nie bedzie tak łasa na pieniądze. ale może źle to oceniam.
tym nie mniej ogromne robi wrażenie Honza, pełen swej pokory i zamiłowania do zwierząt, i który się przecudnie uśmiecha jak się go spyta o konie.  💘
Rączkę do kasy to myślę, że ma Linda, która wcześniej wiele lat w tej swojej Australii pracowała w branży szkoleniowej. To ona wyciągała z Pata "człowieku, jak Ty to robisz???" i jesli dobrze zrozumiałam ich pogwarki na płytach to dopiero, jak ona się pojawiła u Pata, zbudował się cały ten wielki program. Eh baby  🙂
Precelek, napisz do forumowej piglet
[color=greenTo nie jest miejsce na ogłoszenia. Nastepnym razem bedzie ostrzezenie. [/color]
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
20 września 2009 19:39
Ja i moje dziewcze ;]  Które  przy naturalnym szkoleniu i mojej pracy z nią nabrało całkowitego  zaufania do mnie i do wody.  To nie mija na szczęście a kobyła jak widać na zdjęciu ma  teraz fazę na wszystko co  jest związane z H2O 🙂
Dziękuję za NATURALS !!!!  bez niego nie było by tych pięknych chwil.
Tak w kwestii kolorków właśnie
-Wiecie czy gdzieś mogę dostać halterek jasno zielony? Tyle, że taki bladszy kolorek (gdzieś widziałam żabi i jest za intensywny, marzy mi się pasujący do Anky kiwi 😉 )?
Albo chociaż blady jasno-żółty?  (tak samo intensywne żółcie odpadają)


Odgrzebuję to pytanie, bo dowiedziałam się, że wspomniany przez Sznurkę p. Podkowa będzie miał równiez stonowane kolory. Na pierwszy rzut idą szaro-srebrny i oliwkowy. Ale on (tzn. p.Podkowa) jest podatny na sugestie kolorystyczne, więc można do niego pisać z zapotrzebowaniem. Np. różowy wprowadził na zapotrzebowanie Sznurki (na forum PNH mamy wątek poświęcony jego sprzętowi).

Dorotheah, wal do niego śmiało, nic to nie kosztuje, najwyżej nie sprowadzi takiej czy innej linki.  Ale z obserwacji wynika, że jak dotąd nie odmawiał.  😅
Dorotheah   मेरी प्यारी घोड़ी
22 września 2009 21:39
trusia
Dzięki śliczne za podpowiedź  :kwiatek:
Mam pytanie natury technicznej, czy od tego kantara http://www.okser.pl/sklep/equi-theme-510154-equi-theme-kantar-szkoleniowy-spiral-p-3602.html da się odczepić linkę?
Mam ogromną prośbę,  :kwiatek:

może macie coś godnego polecenia w mazowieckim albo łódzkim, głównie chodzi mi o mozliwośc przyjazdu z własnym koniem (na ferie zimowe) z możliwoscią podszkolenia się w pracy z ziemii, na round prenie i w siodle metodami naturalnymi.

Nie zalezy mi na złotych klamkach i marmurach, tylko na rzetelnych ludziach, którzy pracują takimi metodami z końmi na codzień i chcieliby przekazac trochę swojej wiedzy mniej doswiadczonym.

Bedę wdzięczna za jakieś namiary  😉
Arroch, to jakies badziewie ten kantar
jak chcesz sznurkowy to albo oryginał albo na http://www.podkowa-liny.pl/
sznurka ok  :kwiatek: dziękuję bardzo, za pomoc  🙂
Nie wiem dlaczego sznurka określiła ten kantarek jako "badziewie', skoro jest to na rynku polskim nowość. Będzie dostępny w sklepach w Bydgoszczy i Nakle w połowie tygodnia.Z tego co mi wiadomo, kantarki produkowane są we Francji.Zamówiłem, sprawdzę jego przydatność i podzielę się z wami doświadczeniem. Pozdrawiam!
cieciorka   kocioł bałkański
28 września 2009 10:55
tak sie składa ze widziałam go na róznych koniach 🤣 z voltowych choćby na libelce- miała filetowy 😉
Figaro.Winner, dla mnie patrząc na zdjęcie sznurek sprawia wrazenie sztywnego
miałam w rękach kilka takich wynalazków, sama wynalazkiem przypaliłam konia i zrobiłam mu dziurę wielkosci 5 zł
polecam dlatego sprawdzone rzeczy
bo ja juz wynalazków sznurkowych na swoim koniu bym nie przetestowała
Sznurka dziurę? jak? nie bardzo mogę sobie wyobrazić takie mocne "przypalenie" skóry konia
dziurę? jak? nie bardzo mogę sobie wyobrazić takie mocne "przypalenie" skóry konia


Takie łagodne kantarki , a raczej węzełki  👀

Mam wrażenie, że spora część osób zakładających je myśli, że można ciągnąć z całej siły, czy szarpnąć , bo koń nie ma wędzidła :/

Ciekawe, że do takiego wyszkolenia nie można używać zwykłych kantarów - chyba jest jakiś powód ?


p.s.

Pewnie zapadnie cisza 🤔
Taki sztywny kantar może obetrzeć konia i bez udziału człowieka - jest sztywny, nie układa się miękko na głowie, przesuwa się po niej. Zwłaszcza koń o wrażliwszej skórze może się wtedy obetrzeć (od wytarcia futerka do poranienia skóry). Oczywiście jak by do tego dodać nadużywanie kantarka, to w ogóle była by kiszka, ale i bez tego są problematyczne. Sztywnym kantarkom mówię nie - i mogą łatwo obcierać, i nie przekazują tak wyraziście sygnałów (porusza się całym kantarem, przesuwając go po głowie), i trzeba więcej zrobić, żeby je "uruchomić" (najsubtelniejsze sygnały przepadają, działają dopiero już nieco wyższe tony rozmowy).

Otarć od kantarków dobrej jakości (typu pnh'owski, od Podkowy, czy podobnych) nie widziałam.
Ale oczywiście z tym, że to są narzędzia, którymi można i "szeptać" i mocno (za mocno) działać, to się zgadzam. Z całym nurtem NH tak jest - ponieważ to działa, to może działać źle, jeśli się źle użyje (choć wtedy to pewnie wypada z koszyka NH i staje się po prostu Złym Koniarstwem).
Pinesska, kon się wspiął i było po ptakach
guli, szukasz zwady?
Pinesska, kon się wspiął i było po ptakach
guli, szukasz zwady?


Wspiął się i zrobił sobie dziurę wielkości 5 cm?

Znaczy był mocno przywiązany do np słupa? 🤔
Bo jak pod siodłem, to wodze( linę) oddaje się w takiej sytuacji, a nie trzyma żelaznym uściskiem.

Każda wątpliwość , każda uwaga to szukanie zwady z nickiem "sznurka" ? 😲

Ho ho.. spokojniej.

Jest cała masa ludzi ,  które  kaleczą metodę  , bo niewiele o niej wiedzą i  zniechęcają do niej - skutecznie.

Tak samo zresztą jak zapalczywe i nieprzemyślane posty.
guli, do latarni
widzę ze jednak wyciągając wnioski z innego forum kogoś kto puszcza konia na padok w wypinaczach i nie odroznia 5 cm od 5 zł należy ignorować;]
guli, do latarni


Możesz mi wytłumaczyc  co oznacza ten zwrot?

Bo jak wysyłasz mnie "pod latarnię' , to o trzydzieści kilka lat za późno  🤔


A straszenie mnie ignorem jest naprawdę zabawne.

Myślisz, że ja na tym tracę? 🤣

Szkoda, że merytoryczna Teodora jest tylko jedna 🙁
Przeważająca część tylko szkodzi ruchowi - szkoda, że nie patrzysz dalej niz koński nos w różowym kantarku. 
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się