Kącik luzaka
Derby, Ikarina, to może razem poszukamy? 😁 Ja jutro wyjeżdżam na turniej, w stajni muszę być przed 6 rano. Wrrr. A za dwa tygodnię jadę na 10 dni do Francji 😵 Te turnieje mi już bokiem wychodzą... Ale przynajmniej za te 10 dni u Żabojadów mi kolejne 150E do wypłaty wpadnie 😁
jak ja czasem wam zazdroszczę :P tęskni mi się do luzakowania, wyjazdów na zawody, a jeszcze bardziej do tego jak zawodnik jechał sam a ja zostałam z 5-10 końmi w stajni sama i nie musiałam się śpieszyć 😀
Tja... U mnie najczęściej to jest tak że ja zabieram pół stajni na zawody... A u mnie pół stajni to plus minus szóstka -.- I przeciskaj się w koniowozie między przegrodami żeby to posiodłać, hacele powkręcać, ochraniacze założyć... Jutro jadę z czwórką na trzy konkursy :oczopląs:
dodzilla tak ja jestem chętna;d możemy szukać czegoś nad morzem razem;d;d;d;d kurde w wolnych chwilach poza pracą siedzieć na plaży....ajajajajja 😍
Oooo fajnie by bylo zrobic taki polski team 🙂
tylko tym razem chcę pracę od do i finito;d nie chce już się bawić w nienormowane godziny xD
I z darmowym boksem dla konia najlepiej 😉
My mamy polski team w liczbie: 5 i jak na razie to sobie robimy schadzki z flaszkami w koniowozie 😁 Myśleliśmy o rozłożeniu basenu przed stajnią ale się dziadek nie zgodził, bo brzydki basen i nachlapiemy mu na bruk :P Kurde ale się rozmarzyłam, o 17 już zabierać taki zapakowany koszyk plażowy i wio na gorący piasek 😍
dodzilla, ale ci zazdrosze 🙂 Ja to jedyny kontakt z Polakami mam tylko na RV, fb i przez telefon z mama. Oszalec idzie mozna po paru latach, mentalnosc inna, sposob myslenia inny, ludzie nie potrafia zrozumiec, dlaczego mysle tak, a nie inaczej i nie da sie tego wytlumaczyc. I do tego nigdy nie jest sie jednym z nich. Zawsze beda mili, beda was lubic, beda mowic, jaka czuja do was sympatie i szacunek, jednak... nigdy czlowiek nie czuje sie jak jeden z nich. Bardzo, bardzo tesknie za swoimi 🙁
ja pracuję od 7 do 12 (ale rzadko kończę o 12), czasami też zaczynamy o 6 jak jest bardzo gorąco, mam przerwę do 15:30, potem pracuję do mniej więcej 19, ale czasem skończę o 18:30, a czasem o 20. Nie mam bardzo ustalonych godzin.
W tej przerwie planuję jeździć mojego konia, jak już przyjedzie, no i zjeść coś.
I jak znam siebie, o 21 będę już w łóżku 😉 ze zmęczenia
I z darmowym boksem dla konia najlepiej 😉
Raczej nie;p mam marne szanse, że tata mi tak łatwo pozwoli konia zabrać z domu (zwłaszcza za granicę), jak mnie nie ma jest ok- ale koń ma tam siedzieć dożywotnio choćby się waliło i paliło.
wez kup jakiegos sobowtora i wstaw na padok, a swojego zabierz do pracy 😉
podejrzewam, że się zorientują- ona ma dość specyficzny charakter hihiii.
Pomylkowo napisalem post w temacie pracy zalatwianej przez posrednika, ale wkleje tez tu 😉
Uff, wreszcie dzien wolny...Przez ostatnie dni bylem tak zapracowany, ze nawet nie mialem sily napisac. W czwartek bylem jako luzak na moich pierwszych zawodach Mialem do ogarniecia 3 konie, przeczyszczenie, siodlanie, wkrecanie haceli itp. Niby bylo ok, ale strasznie goraco, przy przygotowaniu kazdego konia bylem caly zlany potem, poza tym baaardzo sie stresowalem, ze zrobie cos zle... Niby to "tylko" 3 konie, ale i tak sporo roboty. Jezdziec mi powiedzial, ze nastepnym razem pojade z 6-oma konmi, to bedzie dopiero robota... Mam nadzieje, ze tak sie nie stanie, wlasciwie to nie chce za bardzo jezdzic na te zawody :P
I smieszna sytuacja byla, bo podeszla do mnie dziewczyna i zapytala, czy moze pozyczyc recznik (do wytarcia konia przed przejazdem). Oczywiscie spytala w jezyku angielskim. Pozniej moj jezdziec powiedzial, ze to luzaczka jego kolegi i jest z Polski Smiesznie.
grzesiek.1993, e tam, zawody są fajne 😀 3 konie to lajcik, 6 to sporo, ale zależy jak też będą zawody rozłożone, czy w tych samych kategoriach....
a płacą Ci dodatkowo za zawody?
naprawdę, Polacy są wszędzie, dziś byłam w supermarkecie i coraz słyszałam Polaków, już myślałam że przesłuchy mam
Grzesiek.1993 zapytaj Cobrinhy ile miała koni na pierwszych "zawodach" xD
Ja w drugi dzień pracy pojechałam z ósemką na zawody. Osiem koni da się przeżyć, na prawdę. Najgorsze było to, że trzy gniade b.o. i cały czas myliłam konie i sprzęt 🤬 To był dopiero zajob 🤔wirek:
Jest ktoś w okolicach Monachium?
Mam pytanie, czy mógłby mi ktoś na pw opisać dokładniej jak to jest z luzakowaniem za granicą? Tzn. jakie jest wynagrodzenie
około i jak z mieszkaniem. Czy zdarza się, że oferują mieszkanie i wynagrodzenie, jeżeli tak to o jakiej kwocie można wtedy mówić?
a płacą Ci dodatkowo za zawody?
Placa dodatkowo dopiero przy zawodach miedzynarodowych, kilkudniowych. W dniu moich zawodow wrocilsmy w ten sam dzien do stajni (zawody oddalone ok. godzine jazdy truckiem).
Grzesiek.1993 zapytaj Cobrinhy ile miała koni na pierwszych "zawodach" xD
Chyba nie chce wiedziec xD
Co wy tam wiecie o luzakowaniu 😁 Kiedyś na zawody wkkw pojechaliśmy z 15 końmi (pracowałam w stajennym molochu), z czego ja sama startowałam na 2 wiec oprócz jeżdżenia, siodlania, haceliwania swoich musiałam zwracać uwagę na inne (miałam aż 1 osobę do pomocy) Mówię wam, ale czad 😁
ikarina, my też raz pojechaliśmy na zawody z 15 końmi, ale groomów było 3
jak Ty sobie poradziłaś?
grzesiek.1993, mi płacą nawet za jednodniowe zawody, plus obiad, kawa, jeśli zawody kilkudniowe to mam opłacony hotel i auto szefowej do dyspozycji 🙂
grzesiek.1993, mi płacą nawet za jednodniowe zawody, plus obiad, kawa, jeśli zawody kilkudniowe to mam opłacony hotel i auto szefowej do dyspozycji 🙂
Burżuazja 😉 Nasza luzaczka, ktora jezdzi na zawody spi w trucku...(jaki jest polski odpowiednik slowa truck? Ciezarowka to tak srednio pasuje...). A, mi ostatnio kupili cole do picia haha 😉
grzesiek.1993, a powiem Ci, że w moich poprzednich pracach też spałam w trucku (też nie wiem jaki jest odpowiednik polski), teraz to mam niebo 😀
no więc ja śpię w hotelu, a moja szefowa w swojej przyczepie kempingowej 🤣
jaki jest polski odpowiednik slowa truck? Ciezarowka to tak srednio pasuje...)
Koniowóz :-)
O wlasnie! Tego slowa mi brakowalo! Dzieki _Gaga 🙂
Ja w piątek jadę z 3 na zawody, więc będą wakacje 🙂 W Sopocie miałam dwa w pierwszym konkursie, to w sobotę już zaczęłam się nudzić hihi...
Co do boksów. Na mojej stajni jest ich 12 i stajenni zazwyczaj robią je w 1,5 - 2 godzinki (codziennie wybieranie i ścielenie słomą). Ja w tym czasie robię dwie karuzele i siodłam pierwsze konie. Najgorzej jak są skoki, bo jeszcze trzeba na plac chodzić. W poprzedniej pracy jak stajenni mieli urlopy, to same musiałyśmy robić boksy a potem pojeździć 6-7 koni. Młodziaki bardzo brudziły i zawyczaj codziennie boksy musiałam czyścić prawie do czysta i dościelić. Na taki wielki wózek mieściłam ściółkę od 2 koni i kurs na gnojownik. 6 boksów robiłam średnio godzinę.
Ja dzisiaj byłam w Belgii z pięcioma sztukami. 35 stopni na polu a w koniowozie chyba z 50. Jestem tak wy....czerpana jak nigdy. Ledwo na oczy pacze (ale na rv wejdę :hihi🙂, jutro mam dzień dla klientów a od piątku do niedzieli jadę na kolejne zawody z obcymi końmi :/ Taaaaakiego mam szefa mądrego... Pokłócił się z moją amazonką(chciałam odmienić 'jeździec' i kminiłam jak to będzie, jeźdźczynia?) to w ramach dogryzienia jej i przy okazji mi, wiec wymyśla... 🤬
Mam do was moi luzacy pytanie :P Czy u was we własnych pokojach też trzymacie taki... nieporządek, czy to ja jestem syfiarz i bałaganiarz? 👀 Bo nie sprzątałam ze trzy dni już i jakieś buty mi się gdzieś walają, bryczesy, plecaki, niedopite soki... 🤔wirek: Nawet nie wiem kiedy mi się taka sterta syfu robi. Ale buty się nauczyłam już wytrzepywać w stajni 😎
U mnie w domu to stoją dwie nierozpakowywane torby hehe... Nie opłaca mi się ich opróżniać (oprócz tego co do prania), bo co 2-3 dni i tak wszystko trzebaby znów pakować. Mój chłop się śmieje, że to stały zestaw wyjazdowy 😉
Oj, ja zawsze miałam straszny bałagan. Jak wracałam zmęczona to tylko marzyłam o prysznicu i spaniu. Sprzątanie raz na tydzień.