Stajnie w Warszawie i okolicach
kaloe chodzi o to, że to gdzie trzymasz konia to sprawa właściciela i nawet jeśli masz ochotę i stać Cię finansowo na trzymanie konia rekonwalescenta albo tzw. "kosiarki" w najdroższej stajni z pełną infrastruktura do trenowania bo uważasz, ze tam ma dobre warunki to sprawa właściciela.
Fakt, że koń jest rekonwalescentem bo miał operację, kontuzję itp. nie powinno go stawiać na pozycji mniej zasługującego na dobre warunki a nawet na odwrót - taki koń specjalnej troski nawet jeśli będzie miał być tylko "kosiarką" zasługuje na więcej uwagi niż zdrowy i młody koń, który np. nie potrzebuje kontrolowanego spacerowania w ręku stępem (przydaje się karuzela), opatrunków, lekarstw, większego boksu, bdb siana czy czegokolwiek innego.
w wypowiedzi aleqsandry jest tyle goryczy bo koń koleżanki po 3 ciężkich miesiącach dla nich wraca do domu. Straszne !!!
aleqsandra, stajnia przede wszystkim nie jest moja i nie mam żadnych korzyści płynących z faktu czy jest boks pusty czy zajęty. Napisałam ci że nadal mamy jeden wolny boks bo to okolica w której szukasz stajni. Nie chcesz, twój wybór.
A "be" jak napisałaś była dla mnie twoja wypowiedz, chyba dość przejrzyście napisałam co. Nie jestem odosobniona w swoim zdaniu jak widać.
A ja muszę pochwalić 'moją' stajnię 😉 Ostatnio zostało oddane do użytku światło na ujeżdżalni zewnętrznej. Do tej pory jak się ściemniało to jedyną opcją była jazda na hali - teraz bez problemu można pojeździć i nawet coś tam poskakać na dworze. Super! 😉
Ja byłam w weekend w KJ Truskaw (Agusia :kwiatek🙂 i muszę powiedzieć, że jest tam dużo lepiej niż można się spodziewać. Boksy spore, czyste, dobra opieka (ciekawostką jest, że pracuje tam dawny stajenny z Zielonek, dla wtajemniczonych - pan Czesio 😀), ludzie bardzo w porządku i do dogadania się, podłoże na czworoboku... kwarc i inne fizeliny to to nie są, przede wszystkim jest grząskawe, ale nie aż tak, jak tu było niejednokrotnie opisane. Albo było wyolbrzymione, albo coś się zmieniło od tamtego czasu. Ale mogę powiedzieć, że jest porównywalne do rozjeżdżonego duchnickiego (piasek nadwiślański), a na pewno lepsze niż w Kobra Park 😉 Tragedii nie ma, sama po nim chodziłam i jakoś strasznie się nie zmachałam. A ja teraz nie mam kondycji bo przestałam biegać 🙁
Niestety padoki są małe, o pastwiskach można zapomnieć 🙁 Dla mnie to, w połączeniu z ceną, stanowi minus. Za taką bym jednak więcej chciała 🙁 Ale nie ma stajni idealnych. Mój target to i tak Zielonki, ale tu - jak widać - trudno o miejsca, więc trzeba mieć coś w zanadrzu. A na odstanie i moje potrzeby to myślę, że mogłoby być.
Jeszcze dodam, że wszystkie konie mimo braku trawy wyglądają jak pączki, a kobyła, która od kilku miesięcy ma areszt z powodu kontuzji, wygląda lepiej niż niejeden koń w "treningu" 😉 A to dla mnie jest najlepszym wyznacznikiem, że jest dobre żarcie tak czy siak.
gryglodor tak na marginesie to powiem Ci, że z Ursynowa jakoś tragicznie długo by Ci dojazd do Truskawia nie zajął. Z Ursynowa na Młociny spokojnie dojedziesz metrem (30-40 min), z Młocin autobus 708 pod drzwi. I vouila 😉
To zdam relację z Corleando. Wg mnie jest dobrze. Dużo padoków, ciągle grodzą nowe, wydaje się, że bardzo dobra opieka, duże boksy, przestrzeń i przewiew w stajni (w przeciwieństwie do equi i klaudynu, czy "starego zaborowa", gdzie jest klaustrofobicznie), bardzo czysto, ogrzewana siodlarnia, jest "sala kominkowa" jeśli komuś marzy się socjal, (tak, zawsze tam była, nic nowego, nie oglądałam, bo to co widziałam mi obecnie wystarczy), jest oświetlony plac, są myjki zewnętrzne i wewnętrzne(z ciepłą wodą), blisko do przystanku. Warunki nie powalają, ale przy tej cenie jest bardzo ok. Od starego Zaborowa (bo przecież mini hala, place, w sumie to samo) różni się ludźmi (opieką, stawianiem pracowników i właściciela do pionu) i nowymi boksami...
Dziewczyny, szukam stajni(nie rekreacyjnej), klubu w Warszawie lub w okolicach zeby jezdzic regularnie polecicie mi coś?
Jeżeli piszesz o nauce jazdy to z tego co wiem- Hubert na Wilanowie, stajnia Korona, Łazienki Królewskie. Ale to raczej rekreacja, jeżeli chodzi o jazdy na zrobionym koniu-profesorze, który faktycznie coś umie to chyba powinnaś szukać u prywatnych osób.
kj truskaw dzierżawi konie
bardziej mialam na mysli działanie w sporcie jesli to dobre okreslenie niz w rekreacji z tym minusem, ze bez własnego konia. a legia?
może poland park? ale tam chyba drogo.
emade - KJ Truskaw umożliwia także opcję współdzierżawy, instruktorzy na miejscu, możliwość wyjazdów na zawody.
facebook niestety tylko -
http://www.facebook.com/pages/KJ-Truskaw/340158356023196Strona internetowa w fazie tworzenia 🙂
maga2007, odpowiedziałabyś? http://www.voltopiry.pl/forum/index.php/topic,46.msg1493293.html#msg1493293
owszem 😀
nie znam tej stajni sprzed lat,znam tylko plotki,ktore wynikaly z prowadzenia tego osrodka przez niewlasciwa osobe.wnikac glebiej nie zamierzam.
po rozpoznaniu sie z panujaca tam sytuacja,wspolnie z pracownikami postanowilismy rozpoczac od nowa.
przywrocilismy porzadek w stajni,wymienilismy pracownikow,zadbalismy o muskulature koni,a takze ich poziom wyszkolenia.
po krotkim czasie sa mega efekty 😀 mam nadzieje,ze niebawem uporamy sie z reszta potrzeb
stajnia dysponuje jeszcze 4 boksami wolnymi,a cena pensjonatu jest ustalana indywidualnie w zaleznosci od potrzeb od 800zl w zwyz.nie bede pisac co na to sie sklada,bo modzi posadza mnie o reklame.kto chce zapraszam na priv.
na hale nie mozemy sobie pozwolic jeszcze w tym roku,jednak chcemy cos wynajac na ta zime,a nuz zostanie na stale.
od wrzesnia ruszyla sekcja,niektorzy wzieli takze udzial w zawodach .
kazdy choc najmniejszy sukces daje nam motywacje, by stworzyc osrodek dostepny dla kazdego 😀
Agusia, a Ty tam jezdzisz?
poszlo pw 😉
Jest jakaś prywatna stajnia za torem kondycyjnym w zielonkach(w sensie tam to już pewnie bardziej okolice Lipkowa), chodzą ploty o złotych klamkach i zero pensjonatu, ale może ktoś coś wie? Może na ładne oczy by przybłędę na przezimowanie przyjęli?
Serio? Mieszkam w Zielonkach i jeśli to jest to miejsce, o którym myślę (brama z podjazdem z kostki brukowej tuż za miejscem, w którym kończy się tor galopowy Zielonek i zaczyna asfaltowa droga na Lipków?), to jestem w szoku że to stajnia - zawsze myślałam, że po prostu jakiś dom 😉 Chociaż obstawiam, że nawet jeśli w drodze wyjątku przyjęliby Cię w pensjonat, to zażyczyliby sobie więcej niż tego tysiaka, jeśli to rzeczywiście złote klamki.
Anderia, tak, tam dokładnie... w sumie już zarezerwowałam stajnię, więc nie chce mi się dalej rozglądać... i tu i tu tylko jeden autoban
aleqsandra, gdzie w końcu idziecie?
Czy ktoś stacjonujący/bywający w Bajadro mógłby mi powiedzieć jacy trenerzy (przede wszystkim ujeżdżeniowi) tam obecnie dojeżdżają? Rozważam jedną ze stajni w tamtej okolicy i chciałabym się zorientować jakie są perspektywy na trening 😉
I kolejna prośba. Czy dysponuje ktoś nr tel. do p. Haliny Gronowskiej?
Byłabym wdzięczna za pomoc. :kwiatek:
Lola, wyprowadzacie się z Garo?
ps. wrzuciłabyś czasem zdjęcie jakiegoś Cynamonka 💘
aleqsandra, to gdzie w końcu się przeprowadzacie? 🙂
Kurczę, a ja znów muszę pochwalić swoją stajnię (Konik Stary). Koń od marca pauzuje, nie wychodzi na dwór, prawie nic nie je treściwego - tyle co na smaka + mesz (mesz w cenie pensjonatu). Wygląda lepiej niż rok temu, ma jabłka na karej sierści, sierść błyszcząca. Jakość żarcia jest top klasa 😀
amnestria, czlowiek jak sie nie rusza to tez tyje 😉
A gdzie ja napisałam, że koń tyje?
Znam swojego zwierza na tyle, że wiem, że w trakcie kontuzji strasznie marnieje. Spala się w boksie z nerwów, trze ogon ze stresu i w ogóle dość żałośnie wygląda. To jest pierwsza stajnia, gdzie mimo chwilowej utraty kontroli nad masą (w marcu bardzo spadł z wagi) udało się ją odzyskać i utrzymać optymalną kondycję. Ale waga, wagą - bardziej cieszy mnie stan sierści, błysk w oku, jakość włosów w grzywie/ogonie.
Na pewno też się przyzwyczaił do takiego stanu rzeczy, ale to nie pierwsza nasza pauza i wiem, że w Koniku znosi ją najlepiej. A samo z siebie się to nie bierze - opieka, jakość żarcia to wszystko odgrywa rolę. Tyle i aż tyle.
amnestria, ja zartowalam :kwiatek: ciesze sie, ze kon dobrze znosi wymuszona pauze 🙂
Z tego co wiem to wiekszosc glownie z Halina trenuja i bardzo chwala. Przyjezdzal kiedys Wierchowski konsultacyjnie (mam nadzeje ze nie przekrecilam nazwiska) bardzo mily pan; Milnerowicz tez kiedys dojezdzala. Ze skoczkow M. Zagor, i niedlugo bedzie bardzo blisko Lukasz Szustorowski.
Ja wracam w styczniu do Bajardo i jesli wszystko sie ulozy, to planuje jeszcze kogos do ujezdzenia sciagac konsultacyjnie, ale to na razie bardzo luzny plan, bo czeka na nas konkretny wetcheck zanim zaczniemy rzezbic znowu.
Z trenerów ujeżdżeniowych to przyjeżdża do Bajardo p. Halina Gronowska i p. Agata Milnerowicz. W tych okolicach z tego co wiem to jeszcze p. Anna Piasecka przyjeżdża do Olendra. Ze skoczków tak jak Arimona napisała przyjeżdża Mietek Zagor, a teraz zaczął przyjeżdżać jakiś nowy trener, ale pojęcia nie mam jak się nazywa.
Dwie godziny temu otrzymałeś ostrzeżenie za reklamę i zbyt duże zdjęcie. Teraz robisz to samo. Na czas wkucia regulaminu uciszam, bo to już spam.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] Mimo ostrzeżenia kolejna reklama i za duże zdjęcie
Arimona, Koniczka, dziękuję za informacje.
amnestria, aktualnych zdjęć niestety nie posiadam. Jedynie w galerii
busch można co nieco podejrzeć 😁 co do stajni to faktycznie zmieniamy ją niedługo, dlatego szukam teraz czegoś rozsądnego.
A czy wiecie coś na temat stajni Zielony Zakątek w Augustówku? (
www.stajniazielonyzakatek.pl) Jakieś opinie? 🤔 Nie znalazłam nic na forum...
Lola - ale wyprowadzka całą "ekipą" czy się rozdzielacie?
AguSia przenoszę się sama 😉