Stajnie w Warszawie i okolicach

a nie stała tam Atamanka?
Przenieśli się w inne miejsce Wawy, gdzieś przy AWF jak kojarzę.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
03 kwietnia 2012 11:58
Atamanka tam stała ale się przeniosła chyba jeszcze przed rozbiórką Stanicy 👀
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
03 kwietnia 2012 12:02
Atamanka tam stała ale się przeniosła chyba jeszcze przed rozbiórką Stanicy 👀

zabrała na czas bodajże wakacji chłopaka na wieś - a teraz chyba wróciła, ale stajnia faktycznie mieści się jakoś przy AWF-ie.

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 kwietnia 2012 12:38
Coś chyba o ul. Podleśnej słyszałam - że tam. Kiedyś bylo tam lodowisko zimą, jesli to tam.

Generalnie takie układy się nie sprawdzają raczej gdyż koniareczce zależy wyłączenie na darmowym wożeniu tyłka. No i na darmoche zjawia się kiedy jej pasuje. Często odwołuje swoje przybycia (bo darmocha to co jej zależy). Wysyp koniareczek za darmoche objawia się wiosną, żniwa latem, potem jesienią zamiera to, bo komu by sie chciało zimą marznąć. No i oczywiście stajnia dla koniareczki musi byc tuz pod domem prawie bo przecież nie będzie nie wiadomo gdzieś dojeżdżać.


wow nie rozumiem skąd ten atak.
byłabym wdzięczna za nienazywanie mnie 'koniareczką' i nieatakowanie od startu.
zapytałam grzecznie i nie chodzi mi żeby 'powozić tyłek' tylko o to, że będę czyścić boks, zajmować się koniem, pomagać w tym, w czym trzeba i za to móc pojeździć. chodzi mi o kontakt, który można nawiązać ze zwierzęciem, kiedy się nim stale zajmuje.
'wysyp' jest akurat teraz ponieważ wróciłam do zdrowia po wypadku i lekarz pozwolił mi wrócić do jazdy a nie dlatego, że ciepło.
dodam, że przed wyjazdem pracowałam w fundacji 'Hipoterapia', pracowałam za darmo, w ZIMĘ (tak tak wstawałam w sobotę o 6 rano i spędzałam czas sprzątając stajnię i pomagając przy koniach przy temperaturze około -15) więc wydaje mi się, że akruat zimy się nie boję.
wg mnie to dobry układ i już widziałam wiele takich. bo nie każdy ma czas żeby z koniem być codziennie a tu ktoś oferuje przyjście, posprzątanie boksu, wyczyszczenie konia i ogólne pobycie z nim i zapewnienie mu ruchu. myślę, że układ ma plusy dla obu stron.
a, że szukam w miarę blisko to chyba też normalne? nie narzucam nikomu się tylko proponuję układ i szukam kogoś, kto blisko stoi i potrzebuje takiej pomocy. samochodu własnego nie mam więc nie jest tak, że sobie wsiądę i już jestem.

ogólnie widzę, że dobre chęci są na revolcie przyjmowane jako egoizm i zachcianki głupiej małolaty. kiedyś zupełnie inaczej brano takie zapytania, zwłaszcza, że łączy nas jedna pasja ale widzę niektórzy mają potrzebę wyżycia się na innych.
pozdrawiam
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 kwietnia 2012 14:33
przecież nie piszę o tobie, więc się nie ma o co obrażać. Ty na pewno jesteś wyjątkiem. 😉
ElaPe

Układ wymarzony  🤣 I jeszcze gdyby właściciel zawody opłacał...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 kwietnia 2012 15:20
ElaPe

Układ wymarzony  🤣 I jeszcze gdyby właściciel zawody opłacał...


Pewno że tak.  Przecież koniareczka zazwyczaj groszem nie  śmierdzi a od życia też jej się coś należy.
Oczywiście że tak!
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
03 kwietnia 2012 15:41
Oj, tam, może znajdzie sie ktoś kto zobaczy w dziewczynie potencjał i zechce przysponsorować 😁
Heval, na twoim miejscu nie nastawiałabym sie na oferty takiej współpracy. Za pracę najczęściej można pojeździć w szkółkach, u "prywaciarzy" ciężko tak trafić 😉
Przypomnialo mi się. Jechałam w niedzielę Wisłostradą i patrzę a tam za Agmają, za Centrum Olimijskim już ani śladu nie ma po Stanicy Husarskiej (ciekawe czy ktos tam stał z koniem).

Ostał się jedynie tuz przed mostem gród z palisadą.

Atamanka od początku do końca była w tej stajni, raz na wakacje chyba wyjechała. gdy tam jeździłam akurat w listopadzie, to robiliśmy przeprowadzkę na ul podleśną na AWF.  cała stajnia jest nowo wybudowana i ogólnie lepsza, ale jakoś się chyba zanosi się na to że będzie rekreacja i pensjonat, bez tych imprez w zbrojach itd. Ale o szczegóły piszcie do Atamanki 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 kwietnia 2012 15:46
Konwalia: w którym miejscu na Podleśnej to jest? Tam gdzie kiedyś lodowisko było? (Po lewej stronie  Podleśnej stojąc twarzą w kierunku Lasku Bielańskiego)
Las, między podleśną a lektykarską, przystanek lektykarska jak ktoś jedzie autobusem (i wysiadamy tuż przy stajni, trzeba wejść w bramę gdzie jest z resztą szyld). Nie mam pojęcia gdzie było lodowisko, ale gdzieś obok jest paintball i L-ki.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
03 kwietnia 2012 15:50
Atamanka od początku do końca była w tej stajni, raz na wakacje chyba wyjechała.


To pewnie przez ten wyjazd cos mi się pomerdało że się wyniosła 😡
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 kwietnia 2012 15:55
Las, między podleśną a lektykarską, przystanek lektykarska jak ktoś jedzie autobusem (i wysiadamy tuż przy stajni, trzeba wejść w bramę gdzie jest z resztą szyld). Nie mam pojęcia gdzie było lodowisko, ale gdzieś obok jest paintball i L-ki.


tak to to miejsce właśnie
ogólnie widzę, że dobre chęci są na revolcie przyjmowane jako egoizm i zachcianki głupiej małolaty. kiedyś zupełnie inaczej brano takie zapytania, zwłaszcza, że łączy nas jedna pasja ale widzę niektórzy mają potrzebę wyżycia się na innych.
pozdrawiam


Chrzest obowiązkowy  😁
Tutaj taki trochę klimat panuje, bo "starzy" są uczuleni na "nowych" i tak to właśnie wygląda. Nigdy się nie udało ustalić z czego to dokładnie wynika, może to potrzeba wyżycia się, może problemy osobiste ale w sumie nie nam oceniać.

Ale nie deprymuj się niepotrzebnie, bo wydajesz się być konkretną i ogarniętą osobą. Poszukaj stajni gdzie organizowanie są kolonie/półkolonie na wakacje. Tam potrzebują osób do siodłania, czyszczenia, prowadzania koni i pomocy przy jeździe i ogólnie w stajni w zamian za jazdę.
Las, między podleśną a lektykarską, przystanek lektykarska jak ktoś jedzie autobusem (i wysiadamy tuż przy stajni, trzeba wejść w bramę gdzie jest z resztą szyld). Nie mam pojęcia gdzie było lodowisko, ale gdzieś obok jest paintball i L-ki.



ja tam trafilam przypadkiem,zanoszac papiery do PZJ
stajnia w hali,ciut ciasno wszedzie.ujezdzalnia mala,padokow jako takich brak.konie sa puszczane w ogrodzonym lasku.nie wygladalo przyjaznie.cena 1000zl  🤔
O rany! Chodziłam przez rok do szkoły tuż obok i zupełnie nie umiem sobie wyobrazić stajni w tym miejscu... Ma ona jakąś stronę internetową? Jest otwarta dla osób "z zewnątrz", czy raczej nie ma szans, aby wybrać się tam i zobaczyć ją od wewnątrz?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 kwietnia 2012 19:01
[quote author=Goździk link=topic=46.msg1359862#msg1359862 date=1333475802]
O rany! Chodziłam przez rok do szkoły tuż obok i zupełnie nie umiem sobie wyobrazić stajni w tym miejscu... Ma ona jakąś stronę internetową? Jest otwarta dla osób "z zewnątrz", czy raczej nie ma szans, aby wybrać się tam i zobaczyć ją od wewnątrz?
[/quote]

myślę że to nie Garo ani Largo więc zasieków ani bram na podczerwień tam nie mają. 😉 Ja się tam w wolnej chwili wybiorę bo to ode mnie niedaleko.
Byłam ze 2 tygodnie temu w tej stajni na Podleśnej - bardzo słabe wrażenie na mnie zrobiła. Prowizorka, konie stoją w czymś w rodzaju boksów stawianych na zawodach, nie ma żadnej infrastruktury, malutki teren. Żadnych koni na padokach, jest jakieś malutkie coś ogrodzone sznurkiem między drzewami. Ogólnie wygląda to tak jakby w środku lasu ktoś postawił boksy tymczasowe i tyle.
cóż, sama stajnia dużo plusów nie ma jednakże konie mają zdecydowanie lepsze warunki niż miały w Stanicy. Podobno ma być hala na następny sezon, ale z tego co słyszałam miała być już na x sezonów... W sumie pensjonat mają pełny więc coś w tej stajni musi być, ale konia bym tam nie postawiła. Kosztowałoby mnie to samo co w pgr który mam bardzo blisko, z halą i chociażby poidłami automatycznymi, których Argos (nowa nazwa stajni) nie ma...
konwalia, ale tam jest w ogóle pensjonat?? Ło matko, nic mnie już nie zdziwi...
LatentPony   Pretty Little Pony :)
03 kwietnia 2012 20:37
Stałam w stanicy z koniem przez pół roku (niestety o pół roku za długo...). Mówiąc w skrócie: stanica husarska i stajnia Argos (ta przy AWF'ie, jeżeli przekręciłam nazwę, to bardzo przepraszam  :kwiatek: ), dopóki stały za Agmają, była to jedna stajnia.
Odkąd się przenieśli są to dwie różne stajnie nie mające ze sobą nic wspólnego. Jedna jest właśnie przy AWF'ie, a druga w Tułowicach, obok Brochowa, blisko Żelazowej Woli i Sochaczewa, 50km od Warszawy.

Dla osób mających facebooka:
http://www.facebook.com/Murafa.stanica.kresowa
emptyline   Big Milk Straciatella
03 kwietnia 2012 20:42
Las, między podleśną a lektykarską, przystanek lektykarska jak ktoś jedzie autobusem (i wysiadamy tuż przy stajni, trzeba wejść w bramę gdzie jest z resztą szyld). Nie mam pojęcia gdzie było lodowisko, ale gdzieś obok jest paintball i L-ki.


Matko boska, mieszkałam tam w zasadzie rok i nie zauważyłam tego 🙂
emptyline, oo, gdzie 😀? Bo ja mieszkam na przedłużeniu Podleśnej i też miałam niezłą obsuwę w odwiedzeniu tej stajnie, a mam tam z 500 m 😀
Tak właściwie to w argosie najlepsza jest trenerka :kwiatek: bo jakoś innnych plusów tam nie widze. i wydaje mi sie że pensjonat jest za 1200 bo to dzierżawiony teren.
emptyline   Big Milk Straciatella
03 kwietnia 2012 22:40
emptyline, oo, gdzie 😀? Bo ja mieszkam na przedłużeniu Podleśnej i też miałam niezłą obsuwę w odwiedzeniu tej stajnie, a mam tam z 500 m 😀


Ja na Encyklopedycznej, więc kilka przystanków będzie, ale na Podleśnej do Animy z gryzoniami do weterynarza biegałam i jakoś nawet przez myśl mi nie przeszło, że tam gdzieś może być stajnia.
Teraz niestety znowu na Pradze :/
emptyline czemu niestety? Praga to najfajniejsza dzielnica, n nie narzekam 😁
kujka   new better life mode: on
04 kwietnia 2012 07:22
wlasnie!! 😉
emptyline   Big Milk Straciatella
04 kwietnia 2012 07:41
Tu nie chodzi o Pragę, a o to z kim i dlaczego 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się