to ja wrzucę recenzję, bo może ktoś się zastanawia.
butelkę dostałam od trusi ( :kwiatek: ), filtry dokupiłam sztuk 2, w kolorze barwinek, za cenę 53zł z przesyłką już. Jeden filtr ma starczyć na dwa miesiące.

jest dużo ładniejsza niż ta z dafi. to projekt Karima Rashida 🙂 a ja bardzo lubię ładne rzeczy.
Nic się z niej nie wylewa, jest zupełnie bezpieczna w torebce. Jako człowiek, który pije dużo wody i zawsze nosił ze sobą 1,5l Muszynianki powiem, że jest wręcz NIESAMOWICIE wygodna. Mój filtr jest włożony 21 października i chyba pociągnie do grudnia, bo różnicy w smaku nie ma, czyli dobrze filtruje.
Właśnie, woda jest po prostu smaczna. W Katowicach kranówka jest ohydna, a z bobble robi się przyjemna. to nie jest woda wysokozmineralizowana z Muszyny, ale na czas poza domem jest super. Nie jestem ograniczona małą torebką, plecaczkiem, brakiem sklepu, itd 😉 jest lekka, więc mogę sobie spakować dodatkową książkę.
Plastik jest miękki i raczej gruby. Mój się zarysował, bo trzymam ją w pracy blisko siebie, a aktualnie wykładam towar w sklepie. Ale to widać w odpowiednim świetle. Może później kupię sobie wersję sportową, a w grudniu na pewno bobble jug. jest piękny!

filtry Dafi mam w dzbanku w mieszkaniu i woda nie jest tak smaczna, ale może tylko mi się tak wydaje. Natomiast szybko się kończą, bo są tylko na miesiąc.
no i oszczędności! ja wydawałam ponad 60zł miesięcznie na wodę, teraz wydaję o wiele mniej. Nie mam już tyle pustych butelek, żeby sobie z nich ponton robić.
ode mnie 4x TAK, za funkcjonalność, ekologię, jakość i dizajn.