Hity naszego dzieciństwa

I "Kobieta za ladą"
A.   master of sarcasm :]
22 stycznia 2011 12:23
[quote author=A. link=topic=43305.msg862913#msg862913 date=1295547769]

Stonke ziemniaczana na Polske zrzucili Amerykanie z samolotow z rozkazu owczesnego prezydenta Ronalda reagana,

Reagan'a ? W latach pięćdziesiątych?

[/quote]

na poczatku lat 80. a te plakaty nadal byly widoczne w Wawie wtedy  😁
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
23 stycznia 2011 04:35
Super temat. Aż mi się łezka w oku zakręciła  😉

Bardzo dużo rzeczy pamiętam z tych, które wymieniliście

* Domowe przedszkole
* Gumy: Donald, Turbo
* Wymiana karteczkami
* Zbieranie ulotek --> po szkole chodziliśmy po sklepach, aptekach i pytaliśmy czy można wziąć ulotki  😎
* Z bajek pamiętam: Misia Uszatka, Misia Koralgola, Przygoty kota Filemona, Bolka i Lolka, Reksia. Z bajek późniejszych: Yattaman, Brygada RR, Smerfy, Gigi, Tsubasa
* Napój Frugo
* Programy: Tik-Tak, Pankracy, 5-10-15, Mini Playback Show
* Uwielbiałam Policjantów z Miami (zwanymi także policjantami z... jajami  😁 )
* Uwielbiałam (zresztą do dziś bardzo lubię  😉 ) Backstreet Boys, Whitney Houston

Babcia kupowała też kiedyś taką niby nutellę, z tymże słoik był z etykieta, na której była wiewiórka. Nie mogę niestety znaleźć zdjęcia.
,
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
23 stycznia 2011 09:35
Ja się załapałam jeszcze na końcówke tego fajowego dzieciństwa w prlu :P;] mam na myśli towarzysko ;] jednak pamiętam przemiany ustrojowo - polityczne i co za tym idzie większy dostęp ludu do informacji. Media zaczęły nagłaśniać coraz więcej morderstw, przekrętów, porwań. I pamiętam taki precedens, że jak miałam 5 lat bawiłam się z dzieciakami  przed blokiem do 22 ( wakacje). W momencie jak skończyłam 10  ledwo wybłagałam czas 30 min po wieczorynce. Rodzice bardzo przezywali te informacjie o porywaniach dzieci.
Dzieci drogie  😁
Jaki tam Cooler  😁

wino patykiem pisane to bylo to  😎

(obecnie istnieja tylko tandetne podroby!)
]




Yeah bebe... 🙂 Glany irokez i tanie wino 😀


Kto pamieta film "Cudowne dziecko" ?

[img]http://1.fwcdn.pl/po/47/51/4751/7344734.3.jpg?l=1290569362000[/img]
Anka jakoś nie kojarzę tego filmu, ale ja za to zawsze oglądałam serial "Dzień za dniem"  😉
to poczatek filmu 🙂

Po za tym w niedziele zawsze lecialo "7 zyczen"



No i zmiennikow tez ogladalam:

Zmiennicy, Alternatywy 4 i tym podobne właśnie puszczają na Comedy Central.

Kurcze, jak pomyślę że to moje dzieciństwo to 30 lat temu było... I o tym, że wieś to było dla mnie coś, na co z utęsknieniem czekałam co roku - wyjazdy do dziadka na wakacje) a mój siostrzeniec na żywo krowy nie widział....

A z filmowych hitów - Arabella 🙂, Wakacji z Duchami nie znosiłam. Za to "podróż za jeden uśmiech" czy "stawiam na tolka banana" to było to 🙂
epk zawsze ubolewałam nad tym, że zanim sie urodziłam moja rodzina wyprowadziła się ze wsi. Moja mama miała takie fajne dzieciństwo na wsi, a ja tego nie miałam. I nigdy nawet na takiej prawdziwej wsi nie byłam. No ale i tak moje dzieciństwo lepsze niż mojego brata.
Kto pamieta film "Cudowne dziecko" ?


No przecież pisałam o tym filmie na poprzedniej stronie  😎


[quote author=Tomek_J link=topic=43305.msg866093#msg866093 date=1295760872]
Potem do tego doszła "Załoga G" i "Biały delfin Oum". A pamiętak ktoś jeszcze czeskie seriale typu "Pod jednym dachem" (orygin. "Chalupari"😉 ?
[/quote]
Jezu! Jak mogłam zapomnieć o takich hiciorach! Delfin Um  😍
Aż poszukałam:
http://www.nostalgia.pl/bialydelfinum/

Pooglądałam sobie filmiki z tej strony i aż się popłakałam  😁
[quote author=Anka link=topic=43305.msg866187#msg866187 date=1295776204]
Kto pamieta film "Cudowne dziecko" ?


No przecież pisałam o tym filmie na poprzedniej stronie  😎


Przyznam szczerze, ze nie chcialo mi sie wszystkiego czytac, a wlasnie wczoraj w samochodzie bylo w wiadomosciach o nitroglicerynie, to mi sie film przypomnial.  😀
Delfin Oum (Um, jak to się mówiło) był moim ulubionym serialem! Kochałam delfinki aż do dorosłości 😀

A kto pamięta czeskie seriale: "Latający Czestmir" i "Nikogo nie ma w domu" (w oryginale chyba "Nikto nema doma"?)??
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
23 stycznia 2011 14:22
Daleko od szosy
Przystanek Alaska
Droga do Avonley 😀
A pamiętacie Trzech muszkieterów w wersji psiej?
A pamiętacie serial, w którym królował tekst "Emil, do drewuuutni!" ??? nie mogę skojarzyć co to za film. Pamiętam też bum na  seriale "Dynastię" i "Kojak"
ooo..
Tak! Wymiany karteczkami  😁 to była radocha.
Zabawy w gospodarkę, luksusowe zwierzaki itd (z użyciem oczywiście zabawek)
Legoscala!  😍 Zawsze z dziewczynami tylko domek się budowało, stajnie i się latało tymi lalkami i koniuchami  😁
Zabawy samym sobą 😀 Czyli jakieś neandertalczyki zimą, z kijami się biegało i domki budowało z czego się da... No pomysłów była masa.. Latem to z koleżankami wyobrażałyśmy sobie że jesteśmy pegazami z super mocami i musimy ratować świat... Oczywiście te zabawy to u moje babci na wsi bo tam było naj 😀
Kuligi i harce po lesie, jak było wolne i na wieś się do babci przyjeżdżało to jak dobra zima była to na łyżwach wszędzie można było jeździć.
Pamiętam jak chodziłam kilka kilometrów do Ś.P. wujka, miał konia i dawał mi bryczką powozić i odwoził mnie do domu, to były czasy.

A u siebie w mieście no to przeważnie osiedle, też jakieś zabawy ale to już co innego niż wieś.

No a poza tym to te wszystkie berki, podchody, zabawy w chowanego... wszyscy się zbiegali i potrafiliśmy się kilka godzin w to bawić.
Z tv to zawsze CN. atomówki, ed ed edi, chojrak, tom&jerry itp. bajki których teraz praktycznie nie puszczają ;/
JAG wojskowe biuro śledcze, Doktor Quinn i wiele wiele innych...

Pamiętacie ten program muzyczny Disco Polo Live haha 

Teraz to jest paranoja... Era komputera i te rzeczy... marnowanie dzieciństwa.  🤔
Byłam w szoku jak szłam na miasto ostatnio i dosłownie nie wiem dziewczynka ledwo od ziemi wyrosła, a przez telefon tak napieprzała że szok  😁
Poza tym obserwując teraz otoczenie widzę że w tych czasach trudno jest uchronić dziecko od czegokolwiek  🤔 Żal mnie ogarnia jak widzę małe dzieci już żłopiące alko i nie wiadomo co jeszcze. Świat jest chory.








😁
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
23 stycznia 2011 19:08
Bera7, serial nosił tytuł "Emil z Norymbergii" i leciał chyba po Teleranku, ale tego już pewna nie jestem.

Pokemon, oglądałam to w wersji angielskiej. Sama mam zaś na kasecie "Trzech myszkieterów" z urocza Miau Lady. 🙂



Wooow! Mialam prawie wszystkie czesci:

  "Kwapiszon i Tajemnicza Szkatułka"  "Ucieczka Kwapiszona" "Pościg w Kurorcie" "Kwapiszon i Beczka" "Kwapiszon i Tajemniczy Kluczyk"
 
tia,
Kobieta za ladą (żena za pultą) wymiatała  😉
a Baltazar Gąbka i Wilk i Zajac?
A "Jacek i Agatka"? No i Ptyś z Balbiną!
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
24 stycznia 2011 13:29
jak ja nienawidziłam "Jacka i Agatki" -  to bylo dla mnie arcynudne
A.   master of sarcasm :]
26 stycznia 2011 11:39
o Jacku i Agatce juz pisalam wczesniej  😁
ja pamiętam jeszcze nagłą modę na takie komplety szalik + czapka, najlepiej różowe, na czapce wyhaftowany kangur
Fioliola   Gdzie nas nogi poniosą ?
01 lutego 2011 15:16
Lalki barbie, płatki kukurydziane, kakao 😀
A.   master of sarcasm :]
01 lutego 2011 15:58
wlasnie na ebayu kupilam sobie Wilka i Zajaca  😎 nu, pagadi!  😀iabeł:
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
01 lutego 2011 16:57
Była jeszcze moda na pasiaste getry za kolano. Kangura na czapce też pamiętam i białe PUMY za kostkę - najlepsze sportowe buty jakie kiedykolwiek miałam.

A u mojej mamy w szafie leży, wyglądający zupełnie jak nówka, niebieski dres ADIDASa. Ja miałam czerwony.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 lutego 2011 21:50
Ja już tu pisałam o tych kompletach z kangurem. Czapki były różowe, albo turkusowe (morskie się wtedy mówiło) i miały pasek trójkolorowy dookoła, a na tym wyhaftowany kangur. Boże, ja nawet pamiętam zapach tego dnia, kiedy ten komplet dostałam 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się