ooo..
Tak! Wymiany karteczkami 😁 to była radocha.
Zabawy w gospodarkę, luksusowe zwierzaki itd (z użyciem oczywiście zabawek)
Legoscala! 😍 Zawsze z dziewczynami tylko domek się budowało, stajnie i się latało tymi lalkami i koniuchami 😁
Zabawy samym sobą 😀 Czyli jakieś neandertalczyki zimą, z kijami się biegało i domki budowało z czego się da... No pomysłów była masa.. Latem to z koleżankami wyobrażałyśmy sobie że jesteśmy pegazami z super mocami i musimy ratować świat... Oczywiście te zabawy to u moje babci na wsi bo tam było naj 😀
Kuligi i harce po lesie, jak było wolne i na wieś się do babci przyjeżdżało to jak dobra zima była to na łyżwach wszędzie można było jeździć.
Pamiętam jak chodziłam kilka kilometrów do Ś.P. wujka, miał konia i dawał mi bryczką powozić i odwoził mnie do domu, to były czasy.
A u siebie w mieście no to przeważnie osiedle, też jakieś zabawy ale to już co innego niż wieś.
No a poza tym to te wszystkie berki, podchody, zabawy w chowanego... wszyscy się zbiegali i potrafiliśmy się kilka godzin w to bawić.
Z tv to zawsze CN. atomówki, ed ed edi, chojrak, tom&jerry itp. bajki których teraz praktycznie nie puszczają ;/
JAG wojskowe biuro śledcze, Doktor Quinn i wiele wiele innych...
Pamiętacie ten program muzyczny Disco Polo Live haha
Teraz to jest paranoja... Era komputera i te rzeczy... marnowanie dzieciństwa. 🤔
Byłam w szoku jak szłam na miasto ostatnio i dosłownie nie wiem dziewczynka ledwo od ziemi wyrosła, a przez telefon tak napieprzała że szok 😁
Poza tym obserwując teraz otoczenie widzę że w tych czasach trudno jest uchronić dziecko od czegokolwiek 🤔 Żal mnie ogarnia jak widzę małe dzieci już żłopiące alko i nie wiadomo co jeszcze. Świat jest chory.
😁