Zdjęcia Naszych Koni cz.IV (sezon 2011)
busch, po pierwsze nie rzuciłam się na nią.
po 2 tekst, że nie ma kasku do zdjęć uważam za szczyt głupoty jeśli faktycznie używa go normalnie.
po 3 wyobraź sobie,że bywam czasami na zawodach ujeżdżeniowych i wiem jak to wygląda.
taka dyscyplina - jedno szczęście,że JM muszą jeździć w kaskach.
I nie wyolbrzymiaj tekstem,że w każdej chwili koń na czworoboku też może zabić.
Nie jestem panikarą, i nie mam obsesji na tym punkcie, ale po prostu uważam,że kask należy na głowie mieć i jako przyszły szkoleniowiec na pewno będę zwracać na to uwagę,
Wiem,że kask nie daje nieśmiertelności bo na moich oczach zgineła dziewczyna która miała kask na głowie, ale moim skromnym zdaniem... zresztą nieważne i tak to nie ma znaczenia.
wątek zamknięty
Prada jest też taka, że Bush, Twoje doświadczenia jednak mogą też się odrobinę różnić od doświadczeń Poni, która ma w treningu różne konie i różne sytuacje w skoki też są wpisane. Może to kwestia świadomości, może szacunku do swojego życia, może nonszalancji albo chęci byćia pro ( nie chwytam idei zdejmowania kasku do zdjęć, rozumiem, gdyby fryzura była ważna, fajnie ułożona, cokolwiek...). W każdym razie przykro, że osoby młode, które mają kupę życia przed sobą, traktują je w taki sposób.
wątek zamknięty
Strzyga, a Ty jakimś adwokatem Poni jesteś?
TaiMyr, piękności, z racji mojej słabości do jeleniej maści, wypieczona buła nieco bardziej mi się podoba. 😀 Wrzuć więcej! :kwiatek:
wątek zamknięty
Pursat, nie mam uprawnień. Rozumiem, że fora dyskusyjne, z definicji zabraniają dyskusji.
wątek zamknięty
Jezu, dziewczyny dajcie już spokój.... Kogoś głowa, kogoś życie, kogoś decyzja to raz.
Dwa - Ponia, Ty skaczesz. Ja też bym nie potrafiła skakać bez kasku - wysokość, możliwość walnięcia o przeszkodę, możliwa wywrotka konia "z wysokości".
Ale dziewczyna nie skacze na zdjęciach, więc może bez przesady? Westowcy też jeżdżą w marnych kapeluszach, które nie chronią za bardzo i jakoś żyją. A nieraz są to ludzie dorośli, świadomi, myślący... Więc chill out i bez krzyków (capsów) może?
wątek zamknięty
Ale dziewczyna nie skacze na zdjęciach, więc może bez przesady?
Ja to przesady nigdzie nie widzę, ponieważ moja znajoma też jechała spokojnie na koniu bez żadnych szaleństw i nie wiadomo jakich kombinacji na siodle, a skończyła w szpitalu. Czemu? Bo nagle ścięło ją z nóg, po prostu zemdlała nawet nie wiedząc kiedy i dlaczego. Spadła tyłem głowy na kamień, toczka nie miała. Mogło skończyć się inaczej, było wstrząśnienie mózgu. Dobrze, że uczulacie, bo życie pokazuje, iż nie spodziewając się niczego - za chwile można znaleźć się na ziemi. To tak odnośnie tej przesady.
wątek zamknięty
Tu podział jest dosyć jasny: albo ktoś był świadkiem groźnego/śmiertelnego wypadku z urazem w obrębie głowy - albo nie. Jeśli nie - to myśli, że to go nie dotyczy.
Ujeżdżenie też można jeździć w kasku. Nawet na najwyższym poziomie.
Tia - na co życie bez wiatru we włosach 😜 fryzury, elegancji tapmadel, wolności 🤔wirek:, i zdjęć 😀iabeł:
wątek zamknięty
TaiMyr Oooo, miło widzieć izabelkę! Śliczne stworzenie. Częściej ją pokazuj🙂
Swoją drogą, trzymam kciuki za Mozarta i liczę, że zobaczę go w 6-latkach 😡
wątek zamknięty
Ja zawsze jeżdżę w kasku - mimo to złamany nos po upadku z konia miałam, ale trudno tego było uniknąć jak dostałam z kopyta 🏇
Ale też kto wie ile razy kask uratował mi zdrowie i życie - chociażby wtedy jak dwa lata temu wywróciłam się razem z koniem. Niby nic się nie stało przy samym upadku, ale w momencie gdy klacz chciała się podnieść zamachnęła się łbem i dostałam prosto w kask. Wsiadłam na konia i jeździłam dalej. Dopiero po treningu zauważyłam, że kask jest mocno wgnieciony w miejscu uderzenia - aż mnie ciary przeszły gdy wyobraziłam sobie, że to mogła być moja głowa 😲
Racja - nie moja sprawa, czy ktoś nosi kask czy nie (chyba, że na prowadzonej przeze mnie jeździe), ale kask w niczym nie ogranicza w czasie jazdy, a może zaważyć na moim zdrowiu w przyszłości. Ja za bardzo lubię moje życie i tą wspaniałą pasję, żeby ryzykować. A jak ktoś jeździ konno, żeby dobrze wyglądać to chyba nie bardzo kuma o co chodzi w jeździectwie - do nikogo tu nie piję. :kwiatek:
wątek zamknięty
busch, po pierwsze nie rzuciłam się na nią.
po 2 tekst, że nie ma kasku do zdjęć uważam za szczyt głupoty jeśli faktycznie używa go normalnie.
po 3 wyobraź sobie,że bywam czasami na zawodach ujeżdżeniowych i wiem jak to wygląda.
taka dyscyplina - jedno szczęście,że JM muszą jeździć w kaskach.
I nie wyolbrzymiaj tekstem,że w każdej chwili koń na czworoboku też może zabić.
Nie jestem panikarą, i nie mam obsesji na tym punkcie, ale po prostu uważam,że kask należy na głowie mieć i jako przyszły szkoleniowiec na pewno będę zwracać na to uwagę,
Wiem,że kask nie daje nieśmiertelności bo na moich oczach zgineła dziewczyna która miała kask na głowie, ale moim skromnym zdaniem... zresztą nieważne i tak to nie ma znaczenia.
moim zdaniem przesadzasz, wstawiłam to zdjęcie do wątku "zdjęcia naszych koni" a nie "nasze zdjęcia na koniu".
to twoje zdanie, że uważasz zdjęcie kasku do zdjęć za szczyt głupoty. Ja inne rzeczy uważam za szczyt głupoty.
Czy ja mam bać się wstawiać tu jakiekolwiek zdjęcia, bo zostanę zjechana za brak kasku, za niewłozoną szlufkę od czapraka?

tu masz dowód, że jednak mam trochę wspólnego z kaskiem.
wątek zamknięty
Ja generalnie jestem bardzo za dobrowolnym eliminowaniem się z procesu dalszej ewolucji naszego gatunku. Uważam, że jeśli ktoś jest tak głupi, że nie szanuje swojego zdrowia i życia i zdrowia i życia innych i publicznych pieniędzy, najgorsze, co może zrobić, to się rozmnażać i wychowywać kolejne, podobne jemu pokolenie. Jeździjcie bez kasków i się zabijajcie. Tylko nie mówicie, że to jest ok, bo to nie jest ok. I należy ludziom mówić, że to nie jest ok. Jazda konna to ekstremalnie niebezpieczny sport i dlatego ludzie powinni się zabezpieczać. Tyle.
Breva, nie miałam nigdy kapelusza westowego w dłoni, ale wiem, że te takie prawdziwe są twarde. To nie takie byle gie, co się u nas sprzedaje. Jest też wersja kapelusza na kask.


Jak się nie skacze, to się nie może nic stać? Jestem zaprzeczeniem, bo stosunkowo mało upadków miałam podczas skoków, a zadziwiająco często, gdy stępowałam na styranym koniu, który ledwo powłóczył nogami po ciężkim treningu. I nie wiadomo jak, leżałam z twarzą w trocinach.
http://horses.about.com/od/choosingandusingtack/tp/Why-People-Don-t-Wear-Hemets.htm"While a good shampoo and blow dry can do wonders for fixing your hair, brains are a little trickier to fix."
wątek zamknięty
Tak są tutaj obrazki podobne, jak np. jeździec kasztana Quanty, ale on prezentuje poziom jeździecki przewyższający nas wszystkich na forum o kilka ładnych poziomów.
Ponia sory, ale sama sobie zaprzeczasz. Wyskakujesz do dziewczyny z tekstem ze ma jeździć w kasku ale uważasz że jeździec konia Quanty może już jeździć bez bo przecież ma doświadczenie 😵
Mimo ze sama wiesz ze nie ma doświadczenia które gwarantuje ze nic Ci się nie stanie.
Co druga osoba na revolcie wstawia zdjęcia bez kasku. I to jest PRYWATNA sprawa każdego z nas. Więc jak juz chcesz przypominać o jeździe w kasku to pisz taki postulat pod każdym zdjęciem. Quanty również.
wątek zamknięty
Zbirowy festiwal min:


mam nadzieję, że za kilka tygodni zdobędę jakiś aparat i będę miała w końcu zdjęcia normalnej jakości 😵
i wakacyjne z tej serii
wątek zamknięty
Witajcie .. ja od dwóch tygodni jestem właścicielką klaczy .. jest na razie baaardzo chuda ale mam nadzieję ze dojdzie do siebie

wątek zamknięty
Strzyga Ja raz wywróciłam się z koniem jak skakałam, naszczęście byłam w kasku i kamizelce, więc d tamtej pory kamizelke mam zawsze przy skokach. A jeśli chodzi o jazdę mam zawsze kask i jak pisałaś też spadłam stępujac spokojnego konika i nagle leżę, jeszcze kopnął mnie w głowę ale miałam kask.
wątek zamknięty
Strzyga, jak idziesz na łyżwy to jeździsz w kasku? a ostatnio córka znajomych się przewróciła i uderzyła glową o lód. Miała ropnia, którego odsysali jej przez ucho i uszkodzili błędnik. Dziewczynka nie może wysiedzieć 20 minut bo ma zawroty głowy i mdleje. Ma 11 lat. Wszędzie coś może się zdarzyć. Możesz pójść na sanki i walnąć o drzewo, możesz jechać samochodem i się rozwalić (a jakoś nikt nie prowadzi auta w kasku).
Nie mówię - nie ma sensu jeździć na koniu w kasku. Jest to sport określany mianem ryzykownego, więc warto się zabezpieczyć przed ewentualnymi wypadkami. Sama jeśli skaczę to w kasku, jeśli jadę w teren to w kasku, jeśli wsiadam na szalonego konia siostry to w kasku... Nawet na nartach jeżdżę w kasku. Ja twierdzę tylko, że nie ma co popadać w skrajności i drzeć się na dziewczynę, która wstawiła zdjęcia jakie są wstawiane tutaj praktycznie codziennie. i tyle.
Ale spoko - jeżdżę na motocyklu (wprawdzie w kasku, ale to przecież bardzo niebezpieczne), zdarza mi się bez kasku wsiadać (np. w upalne dni) na swojego konia (wprawdzie znam go 6 lat, jeżdżę u siebie, a do kłusa go trzeba pchać, ale fakt, mogę spaść i rozbić czaszkę) a poza tym jeżdżę bez kasku na łyżwach i często przechodzę nie na pasach, więc jest spora szansa że zaraz matka natura zrobi ze mną porządek i na świecie będzie o jedną idiotkę mniej. 😉
dla mnie OT.
wątek zamknięty
Przepraszam za off, ale czy od marca tego roku nie wszedł przepis, że WSZYSCY maja obowiązek startu w kasku włącznie z klasą CC w ujeżdzeniu?
wątek zamknięty
Ja z kolei słyszałam, że taki obowiązek teraz mają mieć w Stanach. Mieli jakiś chyba śmiertelny wypadek podczas rozprężenia na zawodach i doszli do wniosku, że bezpieczeństwo przede wszystkim.
Ale głowy nie dam za to, znajoma mi wspominała jakiś czas temu.
wątek zamknięty
Breva, nie jeżdżę na łyżwach. Ale jak idę na ściankę, to zawsze sprawdzam zabezpieczenia. Patrzę na to jak partner mnie asekuruję i jak mi ktoś daje lichy kubek, to proszę o inny. Bo nie rajcuje mnie upadek z 12 metrów. Tak jak nie rajcuje mnie upadek z konia na twarde podłoże i zarycie w nie głową. Nie mam pierdolca na punkcie bezpieczeństwa, zdarza mi się wsiąść na konia bez kasku. Ale uważam, że nie jest to powód do chwalenia i takie rzeczy należy piętnować. Jak jazdę bez pasów bezpieczeństwa i z alkoholem we krwi.
Bo to właśnie jest, że ludziom się wydaje, że jak spadną i będą warzywami do końca życia, to przecież oni będą warzywami do końca życia. Nie myślą o tym, co będą czuli rodzice ze świadomością, że ich dziecko już nigdy nie mrugnie. Że będą musieli poświęcić całe swoje życie na karmienie, mycie, podcieranie i smarowanie i masowanie odleżyn. Co będą czuli znajomi i partnerzy. Ile kasy będzie musiało wybulić państwo na opiekę. Ale oczywiście, to tylko wasza sprawa...
wątek zamknięty
Breva, nie jeżdżę na łyżwach. Ale jak idę na ściankę, to zawsze sprawdzam zabezpieczenia. Patrzę na to jak partner mnie asekuruję i jak mi ktoś daje lichy kubek, to proszę o inny. Bo nie rajcuje mnie upadek z 12 metrów. Tak jak nie rajcuje mnie upadek z konia na twarde podłoże i zarycie w nie głową. Nie mam pierdolca na punkcie bezpieczeństwa, zdarza mi się wsiąść na konia bez kasku. Ale uważam, że nie jest to powód do chwalenia i takie rzeczy należy piętnować. Jak jazdę bez pasów bezpieczeństwa i z alkoholem we krwi.
Bo to właśnie jest, że ludziom się wydaje, że jak spadną i będą warzywami do końca życia, to przecież oni będą warzywami do końca życia. Nie myślą o tym, co będą czuli rodzice ze świadomością, że ich dziecko już nigdy nie mrugnie. Że będą musieli poświęcić całe swoje życie na karmienie, mycie, podcieranie i smarowanie i masowanie odleżyn. Co będą czuli znajomi i partnerzy. Ile kasy będzie musiało wybulić państwo na opiekę. Ale oczywiście, to tylko wasza sprawa...
a czy ja się pochwaliłam "patrzcie, ja jeżdżę bez kasku!" ? 🙄
matko, całe życie jeżdżę w kasku, zrobiłam sobie zdjęcia bez, czy jestem już odhaczona jako idiotka, którą powinna wyeliminować natura, żebym się nie rozmnażała, bo jeszcze moje dzieci odziedziczą gen nie-jeżdżenia-bez-kasku ?
co da ci przyklejenie mi takiej etykietki?
Owszem, to jest forum i każdy może wyrazić swoją opinię, ale w granicach przyzwoitości. Nie trzeba od razu zjeżdżać, jak się ma ku temu okazję.
A na rowerze też jeździsz w kasku? Bo ja szczerze mówiąc nie, więc pewnie teraz to już w ogóle jestem potępiona na wieki.
wątek zamknięty
Nie uważacie, że się zrobił z lekka 🚫
wątek zamknięty
off top typu ból glowy, zawsze wraca, nawet jeśli jest bardzo niechciany 🙄 nawet jest wątek specjalny na ten temat. Może zainteresowani tam się przeniosą?
wątek zamknięty
mybay, jak piszesz, że zdejmujesz kask do zdjęć, to jak należy to rozumieć?
wątek zamknięty
mybay, jak piszesz, że zdejmujesz kask do zdjęć, to jak należy to rozumieć?
a możemy sobie darować ciągnięcie OT??
wątek zamknięty
ja dla odmiany kocham swój kask miłością wielką, zakładam zaraz po czyszczeniu konia, a ściągam jak już konia na pastwisko odprowadze 🤔wirek: (chyba że jest naprawdę gorąco)
możesz jechać samochodem i się rozwalić (a jakoś nikt nie prowadzi auta w kasku).no a kiedyś się zagapiłam i wróciłam do domu z kaskiem na głowie i gdyby nie mój ojciec, który się bardzo zdziwił i zaczał śmiać pewnie bym się wogólne nie skapnęła 💃 😁
nooo ale dzięki temu że ściągam kask po wszystkich czynnościach dzisiaj kolejny już raz uratował moją głowę. Niby konik już zmęczony po jeździe, a przeciorałam go dzisiaj bardzo stał sobie spokojnie na myjce a ja szorowałam kopyta, w pewnej chwili wystraszył się czegoś i ruszył uderzając nogą w moją głowę, na szczęście był kask i skończyło się na lekkim bólu głowy, mam nadzieje ze do jutra przejdzie... 🤔
a to ta ruda mendoza wstrętna 🥂
wątek zamknięty
GusiaChi w tej stajni na pewno nie dojdzie do siebie. Choc kobylka ladna.
wątek zamknięty
jeśli mowa o jeździe w kasku i bez niego . u nas w stajni też jest taka zasada jeżdżenia w kasku, jedynie p. Tomek (instruktor) na swojej Oceani jeździ bez.
Ale była u nas jedna dziewczyna, która miała swojego - prywatnego konia i w czasie terenu spadła a kask rozwalił jej się na pół 😲 . Mimo iż kask chroni to nie zapewnia 100% ochrony ..
wątek zamknięty
kask powinien pęknąć, po to jest żeby przyjąć na siebie uderzenie
wątek zamknięty
Znam przypadek w którym kask pękł, ale taki falernie, że poprzecinał całą twarz 🙁
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.