coś wątek przycichł
mój klusek zapracowany, chodzi na kuligi parę razy w tygodniu, więc nie zawsze uda mi się utrafić żeby miał wolne, a jak dużo chodzi to go nie męczę i tylko padokuje
poza tym, przeżywa okres buntu, i daje trochę popalić... no ale mam nadzieje że to przejściowe (kolejny jego foch) i z nastaniem wiosny mu minie 😉
no i deczko przypakował przez ten miesiąc łażąc z sankami 😉
a dziś była taka zajefajna pogoda, na dodatek konie wolne to sobie pohasaliśmy na placyku pod hasłem "nauka kultury" 🙂

pozdrawiamy 🙂