... ślub :) ...
Oj tak! jestem na to żywym dowodem 😀
ja też 😉 🥂
Bardzo ładnie wyglądasz, ślicznie tył :kwiatek: Dobrze widzę, że masz tatuaż na łopatce?
CzarownicaSa
Dzięki 🙂
Jednak stwierdziłam, że przyda się coś na górę, można je odpiąć, więc w każdej chwili będę się mogła ich pozbyć 😉
strzemionko :kwiatek:
Tył będzie bez trenu, na zdjęciu jeszcze przed obcięciem.
Przód tez ładnie wygląda, tylko na zdjęciu wyszedł jakiś taki wymiętolony 😉
Tak, mam tatuaż na łopatce 🙂
subaru :kwiatek:
Pauli super! I w ogóle nie wyglądasz blado, zdecydowanie nic bym nie kombinowała już z opalenizną. 🙂
Pauli piękna suknia i zdecydowanie dobrze Ci z bladością, nie opalaj się 😉 A jaka fryzura?
Grafi :kwiatek:
Może i faktycznie masz rację, dam sobie spokój z opalaniem na siłę 😉
smarcik :kwiatek:
Jeśli chodzi o fryzurę, to kilka stron wcześniej wrzucałam swoje pierwsze, niezbyt udane podejście.
Docelowo chciałabym coś w tym stylu
http://www.slubnaglowie.pl/uploads/media/post/0001/17/thumb_16045_post_catalog_photo.jpeg 
Mam szczerą nadzieję, że fryzjerka podoła 😉
Ja złapię na pewno.Mam 9 wesel w tym 3 razy świadkiem.Knuję tylko nikczemne panieńskie 😁 w tym mojej młodszej siostry.
W tematach wesel osiągnełam level expert 😎 choć nic a nic mnie to nie dotyczy.
Pauli no to mamy dokładnie w tym samym miejscu 😎
Dekster 9 wesel... Ja w życiu chyba nie będę na tylu 😁
Ja mam dużą rodzinę i całe kuzynostwo praktycznie w jednym wieku,znajomych też. "Okołotrzydziestka" to taki czas 😁
desire :kwiatek:
strzemionko
Chwaliłaś się w odpowiednim wątku? bo jakoś nie mogę skojarzyć.
Ja przed weselem chciałam się jeszcze jednego dorobić, ale było na co kasę wydawać 😉
Pauli nawet nie pamiętam czy się chwaliłam. Tatuaż robiłam 2 lata temu a wtedy mnie na re-volcie jeszcze nie było więc chyba nie 😉
Ja bardzo chcę jeszcze jeden, na drugiej łopatce ale niestety no... przed weselem nie ma co liczyć. Jest na co kasę wydawać 🙂
strzemionko marsz do wątku o body modifications i chwal się 😉
😡 Chętnie pochwalę się ale nowym (mam już projekt :love🙂 a ten to zwykła podkowa 😉
Pauli przeslicznie wygladasz🙂 I przepiekna suknia 🙂 Zgadzam sie z wczesniejszymi wypowiedziami,w ogole nie wygladasz blado 🙂
Dziewczyny macie może jakiś fajny zespół do polecenia? 🙂
Zu ja co prawda nie z Warszawy ale szukając zespołu dla siebie trafiłam na thebrothers.pl, są z wielkopolskiego. Zupełnie przypadkiem bo mój zespół też ma Brothers w tytule 😉
Bardzo mi się spodobali, fajna muzyka i ciekawie prowadzili zabawy. Jednak za daleka odległość mnie zniechęciła a właściwie mojego narzeczonego. Bo z tego co pamiętam oni biorą 3500, ja teraz płacę więcej. Z zapewnieniem im noclegu i transportu wyszłoby tyle samo albo nawet mniej.
No i odpuściłam 🙁
strzemionko, o, dziękuję 🙂 przekażę Młodej, nie muszą być z Warszawy, a to zawsze jakiś punkt zaczepienia 🙂
To ja polecam ten który będzie grać u mnie
http://www.zespolgrim.pl/ są z pod Warszawy 😉
dziewczyny, doświadczenia slubowo - weselnego nie mam wcale, a szykują mi się za chwilę dwie imprezy: ślub brata ciotecznego i ślub pary przyjaciół (kiedyś z nią przyjaznilysmy sie bardzo, teraz troche drogi nam się rozeszły, ale podtrzymujemy kontakt; on to taki dobry kolega od liceum). Ile komu dać w kopercie? 😡 Pojęcia nie mam... Idę sama, bez osoby towarzyszącej, jestem singielką, pracuję 😉
ssstokroteczkaa
Bardzo dziękuję 🙂
wendetta
Moim zdaniem na pytanie "ile dać?" nigdy nie ma jednej właściwej odpowiedzi.
Ogólnie przyjmuje się, że minimum tyle, żeby zwrócił się koszt Twojego talerzyka, ale jak wiadomo wesela się nie zwracają (zakładam, że nikt nawet na to nie liczy), więc odstępstw od tej reguły pewnie jest całkiem sporo.
W mojej opinii, wręczenie prezentu, powiedzmy o niewielkiej wartości, nie jest ujmą, czy będzie to 50 zł, ręcznik kąpielowy, czy cokolwiek innego. Moim zdaniem powinnaś się zastanowić ile chcesz/jesteś gotowa im wręczyć, bez wyrzeczeń i odmawiania sobie przez cały miesiąc jedzenia i tyle właśnie daj 😉
Oczywiście trochę koloryzuje, ale zmierzam do tego, że kiedy dajemy komuś prezent, ostatnia rzecz, która powinna zaprzątać nam głowę, to myśl "czy wypada".
wendetta, ja od singli dostawałam 300-400zł. W sumie niewiele więcej dają pary, ale myślę, że każdy daje tyle ile uważa. Dla jednego 300zł to nie jest problem, bo więcej zostawia miesięcznie w sklepach obuwniczych, dla innych to kasa odkładana z jedzenia przez 3 miesiące.
Ja chodząc na wesela do znajomych starałam się dać 500zł za parę, czyli koszt 2 talerzyków + niech coś zostanie.
Pauli, nam się zwróciło, mimo że nie liczyliśmy nawet na to. A ostatnio mocno się zdziwiłam jak kolegi chrześnica z wesela na 220 osób zebrała ponad 100 tyś.
A świadek- ile mniej więcej powinien kasy przeznaczyć? Jeśli nie przewiduje innych prezentów? Byłam świadkową raz, ale mojej siostry rodzonej, więc dostała wtedy dużo kasy 😉 ale nie bardzo wiem, jak to powinno wyglądać na ślubie znajomych.
Scottie, jak dla mnie to świadek powinien dac tyle co gość. Nie kumam czemu ma dawać więcej. Przecież i tak wkłada w to wydarzenie kupę pracy i zaangażowania.
My nie dostaliśmy żadnego prezentu choć wcale nie zaznaczaliśmy że wolelibyśmy pieniądze. Najmniejsza suma w kopercie to było 200 zł, największa 4000 zł. Nie patrzyliśmy kto ile dał, wyjmowaliśmy z kopert pieniążki i liczyliśmy całość a potem czytaliśmy sobie kartki z życzeniami. Przypuszczamy na 99% że te duże kwoty to na pewno od dziadków i chrzestnych a mniejsze od gości ale nie wiemy co od kogo. Najczęstsza kwota w kopercie to było 500 zł.
Pauli, nam się zwróciło, mimo że nie liczyliśmy nawet na to. A ostatnio mocno się zdziwiłam jak kolegi chrześnica z wesela na 220 osób zebrała ponad 100 tyś.
Ano właśnie, jeśli przeżyjemy miłe zaskoczenie, tym lepiej 😉
100 tys?! 😲 nie powiem, rozwiązałoby to sporo moich problemów 😁
My mieliśmy wesele na 100 osób i zebraliśmy 50 tys. też nie liczyliśmy na taką hojność.
z tymi weselami to jest tak - każdy (a przynajmniej większość) czegoś oczekuje… a najlepiej nic nie oczekiwać,
wszystko zależy od majętności "rodziny" i znajomych
mi by do głowy nie przyszło, żeby od mojej chrzestnej osoby mającej 6 dzieci oczekiwać jakiegokolwiek prezentu
dlatego dziwne jest, że świadek czy chrzestny MUSI dać więcej - daje się ile się ma, a jak się nie ma to nic się nie daje - albo jakąś pamiątkę
"powinien dać" - otóż nic nie powinien finansowego - powinien być uśmiechnięty, dobrze się bawić, nie mieć zgonu pod stołem i trzymać fason - to powinien gość weselny
prezent powinien być sprawą kompletnie wtórną imo
Dodofon, oj tam, zgon pod stołem może się zdarzyć.... 😁
My też nie narzucamy i jak się kilka osób pytało to tak właśnie odpowiadaliśmy, że nie chcemy nić narzucać, co kto da i będzie super. Nie patrzymy na ślub jak na inwestycję. Ew. jak dopytywali czy prezent czy pieniądze i nie dali się nadal zbyć to mówiliśmy że mogą być pieniądze coby "10 żelazek " nie dostać.
Ps . 29 dni do godziny 0 😲