... ślub :) ...

Tutaj dochodzi jeszcze taka kwestia, że przyszły mąż nie jest ojcem. Mała nie do końca go akceptuje nakręcana przez, przepraszam za wyrażenie, poj****** ojca... Lubi go ale ojciec robi jej wodę z mózgu więc sytuacja jest mocno problematyczna. W ogóle jak wszystko się nie ogarnie to sprawa zejdzie na drogę sądową.
Do przeprowadzki i ślubu zostało sporo czasu ale już się zastanawiam. Na wyjazd do spa gdzie będą leżeć brzuchami do góry raczej dziecka nie wezmą bo się zanudzi, za to na jakiś pobyt w ładnym, sprzyjającym spacerom miejscu jak najbardziej. Pytać bym nie chciała bo to jednak ma być niespodzianka ale pewnie tak właśnie zrobię.
Gdyby Mała pojechała z dziadkami na działkę to pewnie nie byłoby jej przykro, że mama jedzie gdzie indziej, ewentualnie nawet nie trzeba by jej wtajemniczać.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 kwietnia 2015 12:24
Pauli też racja.

Chess ja patrzę na to w ten sposób- rodzice jak będą chcieli, to sobie zawsze sami zorganizują wyjazd z dzieckiem pod dziecko. Natomiast prezent ślubny ma być dla nich jako pary, a jak sama piszesz dziecko się w kurorcie zwyczajnie będzie nudzić.
Zarezerwowałabym wycieczkę dla pary i faktycznie jak Pauli pisze ewentualnie później dokupiła dla dziecka jak będą chcieli.
Ja się nastawiam bardziej na prezent dla nich ale wiadomo, zawsze są jakieś wątpliwości. Chyba zrobię tak jak piszecie. Dzięki 🙂
Do listy "zrobione" dorzucam zakup bielizny slubnej - w koncu porzadny stanik od braffiterki i wszystko na swoim miejscu :P powiem wam ze nawet sie wylaszczylam hahahaha 😀

A do tego pozyczam od mamy bizuterie i bede miala perly 🙂😉))
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
21 kwietnia 2015 16:13
No, chyba udało mi się podjąć decyzję co do butów 😀
Ten model w takim kolorze i z taką ozdobą -> klik
Pauli o fajne, jednak zdecydowałaś się na obcas 10cm? 🙂
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
21 kwietnia 2015 17:16
Grafi
Nie, nie, model z pierwszego linku ma obcas 7,5cm, ten drugi pokazałam tylko dla przykładu koloru i ozdoby na czubku buta 😉
Na 10 z pewnością nie dałabym rady przez całą noc.
Aaa, pomieszała mi się kolejność stron po otwarciu linków. 😀 A to fajnie, kokardka bardziej mi się podoba. 🙂
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
22 kwietnia 2015 16:13
Zamówiłam buty, trzymajcie kciuki, żeby pasowały, bo jeśli nie, to tuż przed samym ślubem będę musiała biegać za innymi...
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
22 kwietnia 2015 16:33
Pauli będą dobre! Też miałam obawy ale pasują jakby były robione idealnie dla mnie  🙂

No to całą wódkę mamy, a w piątek jestem umówiona na podpisanie umowy z dekoratorką.

Mam pytanie - jakie macie wina (jeśli macie w ogóle 😉)?
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
22 kwietnia 2015 16:39
strzemionko
Oby faktycznie tak było, bo mam niestety ogromny problem z dopasowaniem butów na swoją problematyczną stopę :/
A ile czekałaś na realizację zamówienia?

Jeśli chodzi o wino, to ja kupiłam 6 butelek białego, wytrawnego, łagodnego i 6 czerwonego wytrawnego, łagodnego, oba są prawie jak półwytrawne, więc mam nadzieję, że gościom będą pasowały.
Na toast kupiłam 12 butelek półsłodkiej hiszpańskiej cavy, wino uniwersalne i "nieinwazyjne" 😉
Starałam się celować w popularne gusta, czyli wybierać wina takie, jakie wybiera przeważająca część klientów.
Niestety, nie mogłam kupować win pod swoje upodobania, bo wtedy nikt by ich nie ruszył 🙁
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
22 kwietnia 2015 17:39
Pauli max. 3 tygodnie, nie napiszę ile dokładnie bo po skończonych transakcjach zawsze usuwam maile a tym razem nie zakładałam konta w sklepie więc nie mam jak sprawdzić.

Półsłodkich/słodkich w ogóle? Ja myślałam żeby kupić czerwone półsłodkie i półwytrawne i białe półsłodkie i półwytrawne.
A jakie nazwy? Bo o to mi chodziło 😉 Chciałabym coś z ładną etykietą, ale przede wszystkim dobre. Jak nic nie znajdziemy kupimy Carlo Rossi, bo dużo osób zna i nawet barman nam polecał.
Mieliśmy co sobotę kupować wina i robić degustacje ale jakoś nam to nie wychodzi  🙄
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
22 kwietnia 2015 18:07
A co jeśli na Waszym weselu znajdzie się ktoś, kto pija wina wyłącznie wytrawne?

Półsłodkich nie kupuję, bo moim zdaniem na wesele się nie nadają, no chyba że na deser, do jedzenia półsłodkiego wina bym nie podała. Poza tym, z tego co wiem, nie ma wśród naszych gości amatorów takich win.

O winach, które wybrałam można poczytać tu:
MUSUJĄCE
BIAŁE delikatnie wytrawne
CZERWONE łagodnie wytrawne

Jeśli chodzi o wina, to jeśli zależy Ci na naprawdę przyzwoitej jakości, to polecam ostrożność przy zakupach w marketach (nie wiem, w co chciałabyś celować), bo to bardzo często duża loteria.
Wszystko jeszcze zależy od tego, ile chciałabyś przeznaczyć na wino 😉


Jak nic nie znajdziemy kupimy Carlo Rossi, bo dużo osób zna i nawet barman nam polecał.

Jeśli barmani polecają Carlo Rossi, to nie mam pojęcia, czego uczą się na kursach 😵
Jeśli barmani polecają Carlo Rossi, to nie mam pojęcia, czego uczą się na kursach 😵


Dokładnie! To jest TAK PRZEREKLAMOWANE wino, że szok... Nie idźcie tą drogą XD
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
22 kwietnia 2015 19:31
Nie jestem pewna, czy w ogóle można ten wyrób nazwać winem 🙄
Kojarzycie syropy do rozcieńczania z wodą? Mniej więcej to kupujecie pod znaną marką, tyle że w trzy razy wyższej cenie.

Dla zainteresowanych recenzja jednego ze wspomnianych win -> http://dotrzechdych.pl/carlo-rossi-po-raz-pierwszy-i-chyba-ostatni/, a na dole filmik z opinia pana Kruka, który w temacie jest bardzo dobrze zorientowany. Recenzja moim zdaniem uczciwa, choć nieco powściągliwa 😉
Ale w sumie to już OT, bo mamy na forum temat o winach, gdyby ktoś był chętny, to i ja z przyjemnością podyskutuję 😉
Hmmm pewnie dlatego najbardziej mi smakuje (rozowe) , bo przez to że jest rozcieńczane ma taki dobry delikatny smak;p
Ulalala uf, już myślałam, że tylko ja je lubię. 🙂
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
22 kwietnia 2015 20:36
Ja najbardziej chyba lubię Kadarkę  🙂 Ale tak jakoś postawić na weselnym stole no nie pasuje mi  😉

Nie wiedziałam, że Carlo Rossi to jakieś popłuczyny...
flygirl, no ja tez tak czytam i mysle sobie ze chyba tylko ja mam w takim razie takie proste mieszczanskie kubki smakowe😀 ale dobrze ze tez je lubisz:p
Kadarke moge wypic doslownie dwa lyki i mam dosc;p
Obawiam sie ze gdyby podano mi naprawde dobre gatunkowo wino to moje kubki smakowe by mocno nim pogardzily....🙂
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
23 kwietnia 2015 13:02
flygirl, Ulalala
Nie ma w tym nic złego, że lubicie Carlo Rossi, kubki smakowe też nie są niczemu winne 😉
Gwarantuję, że jeśli odważyłybyście się wyjść poza schemat i przeznaczyć tę samą (lub zbliżoną) kwotę, co na Carlo Rossi na coś innego, np. poleconego przez doradcę w sklepie winiarskim, nie byłybyście już tak pewne, że CR to jedyny słuszny wybór 😉
Śmiem twierdzić, że większość osób, które dadzą się namówić na eksperyment, niechętnie wróci do kultowego napoju.
Wiem to z doświadczenia, praktyki i obserwacji 😎

Obawiam sie ze gdyby podano mi naprawde dobre gatunkowo wino to moje kubki smakowe by mocno nim pogardzily....🙂

Nie, jeśli byłoby odpowiednio dopasowane do Twoich preferencji.


Na koniec napiszę jeszcze ku pamięci i dla jasności WINO WYTRAWNE NIE MUSI BYC KWAŚNE!
Jest na rynku cała masa win, które mają na etykiecie informację, że są wytrawne, a potrafią być wręcz słodkie 😉
Raz jeszcze zachęcam do tego, żeby się odważyć i zacząć eksperymentować 😀
Ja też potwierdzam to co pisze Pauli. 🙂 Nigdy nie przepadałam za winami aż we wrześniu, przy okazji wieczoru panieńskiego siostry mojego D poszłam na degustację  z prawdziwego zdarzenia i zmieniłam zdanie. Wina były tylko wytrawne ale większość tak delikatna, że aż słodka ale w przyjemniejszy sposób niż wina z etykietką "słodkie". Taka etykietka jest dodawana kiedy wino jest sztucznie dosładzane a wino może być słodkie np dzięki temu, że owoce były dłużej na słońcu, albo fermentowały krócej. Tyle przynajmniej opowiadał właściciel winiarni - prawdziwy pasjonat. 😉
Na moim weselu wina było bardzo dużo (bo z 60 butelek), samo wytrawne. Ktoś faktycznie zapytał o słodkie i dla tej osoby już na miejscu domówiliśmy dwie butelki ale wytrawne prawie całe i tak zeszło. 🙂
Grafi, zdradzisz gdzie była ta degustacja?
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
23 kwietnia 2015 16:03
Ja piłam przepyszne wina na targach ślubnych  😍 Nawet białe mi smakowało a nie przepadam.
Polecam mołdawskie wina półwytrawne. Są w smaku nie kwaśne, lekkie i orzeźwiające na letni wieczór.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
23 kwietnia 2015 20:24
A możecie napisać konkretnie nazwy?
yegua jak najbardziej, w tej winiarni: http://www.winnicanasolnym.pl/ Wiem, że można czasem trafić na naciągaczy, którzy na winie się nie znają, więc na początku trochę się bałam ale teraz z czystym sumieniem mogę polecić. 🙂 Gdybyś miała jakieś pytania to chętnie odpowiem na pw, żeby już to nie robić dłuższego offtopicu. 😉
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
23 kwietnia 2015 21:18
Grafi ceny na stronie to za butelkę czy lampkę?  😁
Żartuję oczywiście, ceny świetne i chyba zamówię. Jakie najbardziej polecasz? 😉

edit: Chyba jednak za lampkę. Ale ze mnie...  🤦
Dziękuję Grafi, 🙂  :kwiatek:
strzemionko szczerze mówiąc nie wiem czy za lampkę czy za butelkę  😀 Na degustacji zapłaciłyśmy za 4 wina, które dostałyśmy do próbowania ale były to faktycznie droższe typy. Za to jedna z dziewczyn mówiła, że na swój ślub właśnie tam zamawiała wina i była to na pewno normalna półka cenowa. Ja  bym polecała pojechać tam/zadzwonić i dopytać tego pana co poleca. Badzo miły człowiek i na pewno chętnie doradzi. 🙂
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
24 kwietnia 2015 09:00
Zadzwonię i zapytam z ciekawości 😉
Ale z tego wynika "Jako bezpośredni importer win i szampanów, jesteśmy w stanie zaoferować najniższe ceny dobrych win we Wrocławiu, w naszej winiarni serwujemy kieliszek znakomitych win najwyższej francuskiej klasyfikacji AOC już od 8 złotych." że raczej za kieliszek  🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się