... ślub :) ...

W&W czy to Apart? mam stamtąd pierscionek i obrączki tez prawdopodobnie tam kupimy 🙂
Foto ze strony Aparta  😉
Mnie też takie obrączki by nie pasowały.
A mi się drugie zdjęcie podoba, nawet bardzo. Te dwa konie wyglądają jakby były zazdrosne lub poirytowane tym porywem czułości. Natomiast para wydaje się niewzruszona i po prostu "trzyma konie na wodzy".

Całość mi się podoba bardzo, ale ja mam taki troszkę anty-romantyczny gust 😉

Za to pierwsze nie podoba mi się w ogóle...
No nie wiem, dla mnie ten koń na pierwszym planie jest co najmniej przestraszony.
Dziewczyny z Warszawy! Macie namiar na jakiegoś fajnego fotografa? Zaraz zwariuję! Wybrałam sobie dwóch, obaj zajęci niestety, a teraz już żadne fotki nie zachwycają mnie tak jak tamtych dwóch. Mam widać za duże wymagania.
Pomocy 😉


sprobuj u niego:

http://lukaszkrol.com/

ale moze miec ceny zaporowe.
Moona A dla mnie wręcz odwrotnie, bo wyszedł na pierwszy plan i jest ponad panną młodą. Jakby chciał coś "pysknąć" siwemu. Siwy też nie ma miny przestraszonej, tylko na moje laickie oko, lekko zdegustowaną tym wszystkim.  🤣

Podoba mi się bardzo to zdjęcie. Serio!
opolanka, tak to Apart ale nie kupujemy tam.
Robie obrączki za zamówienie u jubilera i wychodzi to 900zł taniej niż w Aparcie 😀
a ja gorąco poleca tego fotografa:
http://www.pieknechwile.net/
a więcej zdjęc:
http://www.giersz.net/
a mi się podoba pierwsza fota! zwłaszcza nogi pana młodego  😉

pomijając to, zamierzam do zdjęć ślubnych wykorzystać Barkasa- w końcu członek rodziny musi uczestniczyć w tak ważnym wydarzeniu!
Jak dla mnie oba zdjęcia są złe 🙁 Nie widzę uzasadnienia w przechyleniu kadru w pierwszym. Kolorystyka odstrasza.
Drugie szarobure, konwersja do mnie nie trafia, kadr pokonał fotografa.

Kiedy podpisujecie umowę z fotografem zwróćcie uwagę na to czy fotograf udostępnia pliki jpg w wielkości do druku, czy może trzeba każdą odbitkę zamawiać u niego.
zaproszenia też wybrane 🙂

tylko chyba inny kolor zastanawiam sie nad starym złotem
Dzięki dziewczyny za linki do fotografów, bedę szukać. Bo fotografa nadal nie mamy. Znaczy mamy ale tylko na sesję w inny dzień niż dzień ślubu.
Za to w troszkę ponad 2 tygodnie załatwiliśmy salę, kościół, bierzmowanie dla T, DJ-ów. Jeszcze teraz szukam weekendowych nauk.No i fotografa.
a nasz slub za troszke ponad tydzien 😉 Wszystko juz dopiete na ostatni guzik 😉)
kamka czekamy na foty i cala relacje!! ciekawi mnie jak  u Ciebie bedzie  to wygladac🙂
Po długich poszukiwaniach znalazłam w końcu fotografa który mnie usatysfakcjonował, zarezerwowałam termin i umówiłam się z nim że następnego dnia dokładnie umówimy się na spotkanie i podpisanie umowy.Wczoraj napisał mi maila, że przeprasza ale jednak termin jest już nie aktualny ponieważ jakaś para od ręki wpłaciła mu zaliczkę. Załamałam się 🙁
Jak ja dożyję tego ślubu to będzie dobrze.

Edit: a do znawców pytanie, co sądzicie o tym http://www.photonation.eu/  ?
a do znawców pytanie, co sądzicie o tym http://www.photonation.eu/  ?

Ja żaden znawca, ale mnie już same miniaturki na stronie głównej odrzuciły. A potem wcale nie jest lepiej. Już same kolory mocno dają po oczach. Mnie się nie podoba. B&W paskudne.
Muffinka, mnie się kolorki nie podobają, ale na to często można wpłynąć prosząc o konkretny rodzaj obróbki, czy to ciemniowej, czy softowej. Kadry całkiem niezłe, ze zdjęć bije radość. Szczerze? Szukając fotografa w takiej sytuacji jak np. moja (miałam miesiąc) z miłą chęcią przyjęłabym ofertę 🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
14 lutego 2009 13:40
fotografki a powiedzcie, czy podjęłybyście się obróbki czyichś zdjęć?
mam na mysli np. moje prywatne zdjęcia weselne, które trzeba trochę... upiększyć?
Czy to wogole poroniony pomysł, głupota i w ogole?

Pytam czysto technicznie, czy to ma rację bytu 😉
Trzeba zacząć od umowy z fotografem - to jego prace i ingerencja w nie bez zgody ww jest złym pomysłem.
Druga sprawa to jakość pliku, jaki się dostaje do obróbki.
Może ktoś pamięta jak pisałam o zaręczynach koleżanki co się z chłopakiem 2 raz na nich widzi?
No ja właśnie po i powiem szczerze, że mnie nie zachwyciło wcale. I jakiś mega fajerwerków między nimi to ja też nie widziałam... Chyba bym jednak wolała być zaskoczona i jakoś tak jak sama bym była z chłopakiem.
Zresztą obrączki (bo pierścionkiem tego nie nazwę) były 2 jedna dla niej, jedna dla niego. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 lutego 2009 16:18
Hija, może byłaś na ślubie, tylko o tym nie wiedziałaś?  😂

opolanka   psychologiem przez przeszkody
14 lutego 2009 16:39
Dzięki za odp abre. Zastanawialam się tylko, czy wogole fotografowie się podejmuja poprawiania nie swoich zdjęć. Z pewnoscią spytałabym autora, czy mogę zdjęcia przerabiać, choć gdybym miała robić to osobiście, to nie wiem 😉
Miałam raczej na mysli takie zdjęcia amatorskie 😉

No, ale to nie wątek o zdjęciach, więc z pytaniami ewentualnie się przeniosę, gdzie trzeba.

Hija rzeczywiście bardzo dziwne. Opisz to bardziej szczególowo, co? Bo ja sobie tego jakos nie wyobrażam 😉
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
14 lutego 2009 17:12
w niemczech narzeczenstwa nosza najczesciej  obraczki.
Wyglądało to tak, że on wyciąga te takie pudełeczko na pierścionek otwiera no i pada jakieś tam "czy zostaniesz moją żoną" i wyciąga obrączkę nakłada jej, buzi no i ja myślę, że koniec. A tu ona wyciąga 2 obrączkę i mu nakłada.

Ja wiem, że różne kraje mają różną kulturę i zwyczaje, ale zdziwiło mnie to mimo wszystko. Ja bym tak wolała pierścionek, a obrączka to jednak na ślub.
My oczywiście beż zadnych cyrków i ceremonii czy czegos takiego poprostu nosimy dwie takie same  srebrne obrączki 🙂
Hehe... ja 2 takie - jedna cała srebrna, druga z ciemniejszym paseczkiem - wyrzuciłam.
Nigdy więcej nie dam się w takie bajery wrobić. Już przy drugim takim pomyśle byłam sceptycznie nastawiona i bardziej miałam niż nosiłam... 😉
My jesteśmy inaczej do tego nastawieni... Na gwiazdkę dostałam sekretnik (taki medalik na szyje otwierany a w środku 2 zdjęcia) srebrne, z ametystem, robione specjalnie na zamówienie wg projektu mojego D. Obydwoje nosimy je codziennie...i nie jest to dla nas żaden bajer...ma swoje znaczenie, wartość i "magię" 🙂

Ja też nie miałam obrączki dla picu. W momencie, kiedy nie chciałam nosić drugiej nosiłam pierścionek - też miał znaczenie, o którym ja wiedziałam.
Obecnie obrączki są wyrzucone, pierścionek schowany.
Nigdy więcej nie dam się w to wkręcić - takie rzeczy mogę nosić w momencie, kiedy będę po ślubie. W póki co - nie dzięki 😉
I nie zaśmiecajmy już dłużej wątku ślubnego 😉
Jak co, to wbij na pw 😉
nasze wesele z malego skromnego uroslo do niewiarygodnych rozmiarow... odkad rodzice przyjechali wlasnie sie dowiedzialam, ze pewnie limuzyna bedziemy jechali... a nie za bardzo chcialam, bo nie lubie przepychu.... No, ale coz  👀
A ja chyba poraz kolejny powiem że chyba zwariuję. Ale to tylko i wyłącznie dlatego że wybralismy sobie taki a nie inny termin, miesiąc bardzo oblegany a przede wszystkim dlatego że to już zaraz a wszystko i wszystkich trzeba jednak zamawiać dużo wcześniej.
Ale nic to, jakoś damy radę 😉

Jeszcze jednen link mam do znawców fotografi....bo chyba jednak zdecydujemy się na tego fotografa http://www.jaworski-foto.pl

I pytanie do osób które są już po - czy to prawda że w salonach sukien ślubnych mają na ogół jeden rozmiar danego modelu i potem trzeba czekać na inny strasznie długo? Słyszałam coś o 3 miesiącach, a ja nie mogę tyle czekać 😉
A tak w ogóle to kochane warszawianki może polecą mi jakieś sklepy 😉?
Jak dla mojego oka to są bardzo przyjemne obrazki 🙂

A kiedy dokładnie ślub?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się