W pensjonacie-co dodatkowo?

BASZNIA U nas za lizawkę się nie płaci (jeśli już była w boksie), ale jak się skończy, to właściciel sam kupuje, to chyba normalne. U Was lizawka jest na podstawowym wyposażeniu boksów?

Averis tak , lizawka jest na wyposażeniu, tak jak woda w poidle  😉. Chcialam zrobić sobie żart, a tu proszę 🙂. Mam nadzieję że nikogo nie urazilam 🙂.

BASZNIA Nie uraziłaś w żadnym wypadku 😉 Ja się nie spotkałam ze stajnią, gdzie lizawka byłaby w obowiązkowym wyposażeniu boksu- fajny pomysł 😉 Jak jest, to jest, ale jak się skończy, to już właściciel się o to martwi.

Rozumiem  😉. W sumie ja nie mam doświadczenia ze stajniami jako klient-zawsze konie mialam "u siebie", opowiedzialam tylko to co mi jedna klientka kiedys napomknela 😉. Przy czym lizawki kupuje najtansze, takie po 10 zl ( oczywiscie"zdatne" dla koni), gdyby ktos chcial " likity" czy inne specjaly no to juz musialby sam je zapewnic.

Ja tez te najtańsze za dyszkę- różowe 😉 Karson je uwielbia i namiętnie w nich rzeźbi jęzorem. On bez lizawki by chyba nie mógł żyć  😁

U nas nie ma problemu z dodatkowymi paszami, suplementami i co tam sobie kto zażyczy, derki OK, ochraniacze na padok czy karuzelę /owijki do stajni OK, karuzela bez dopłat (o padokowaniu nawet nie wspominam, bo to oczywiste 😉 ), ale za inne czynności typu opatrunki, czyszczenie czy smarowanie kopytek, smarowanie noska wazelinką (tak, jedna z pensjonaruszek wyraziła takie życzenie  🤔 ) mamy w regulaminie symboliczne opłaty (do ustalenia). Dlaczego? Żebyśmy nie powariowali! Nie chodzi dodatkowy zarobek, ale taka drobna opłata studzi zapał do różnych dziwnych pomysłów, których ralizacja skutecznie wypełniłaby nam dzień. A lonżowanie, czy oprowadzanie w ręku to zwyczjna praca z koniem, za którą pobiera się normalną stawkę, mniejszą niż za trening, ale jednak..

Averis, kucyk teraz dostal zielona  😉 , tez zadowolony . Z jakims dodatkowym elementem, nie pamietam co, dla koni ok, dla koz takoz-wazne bo liżą razem przez sciane  🤣, co ciekawe zakazane dla owiec  😲  😉

Bombal-doskonale rozumiem Wasze podejscie, u nas malo koni, jeszcze mniej wlascicieli i wszyscy bez dziwacznych prosb wiec dajemy rade. Gdyby ktos nas chcial " wykorzystywać do wydziwien" pewnie tez bysmy sie starali ostudzic jego zapaly metodą finansową  😉.

Averis, kucyk teraz dostal zielona  😉 , tez zadowolony . Z jakims dodatkowym elementem, nie pamietam co, dla koni ok, dla koz takoz-wazne bo liżą razem przez sciane  🤣, co ciekawe zakazane dla owiec  😲  😉

Bombal-doskonale rozumiem Wasze podejscie, u nas malo koni, jeszcze mniej wlascicieli i wszyscy bez dziwacznych prosb wiec dajemy rade. Gdyby ktos nas chcial " wykorzystywać do wydziwien" pewnie tez bysmy sie starali ostudzic jego zapaly metodą finansową  😉.

zawiera bowiem miedź, która jest trująca dla owiec

O, super, dzięki , Edzia, za info 🙂.

Ja przez pół roku stałam z koniem w stajni w której płaciłam 500 zł za miesiąc i w tej cenie mieściło się praktycznie wszystko, wyprowadzanie na padok, zakładanie ochraniaczy i kaloszków, czyszczenie kopyt przed i po padokowaniu, gdy koń zmókł na padoku miałam pewność że zostanie mu założona dereczka osuszająca,podawanie indywidualnych pasz lub suplementów nie stanowiło absolutnie żadnego problemu, robienie wcierek, wyprowadzenie na spacer gdy nie mógł biegać po padoku,wszystko było nieodpłatne. Za wspaniałą opiekę odwdzięczałam się tylko od czasu do czasu dobrym winkiem dla instruktorki lub piwkie dla Pana Stajennego, ale wynikało to jedynie z mojej inicjatywy, w ramach podziękowania.

Ja mam w pensjonacie wszystko,jednakze z wygody place jednemu z luzakow za wpuszczanie koni rano do karuzeli,powodem jest moj wieczny brak czasu popoludniu,bo karuzela tez w cenie.Lizawki rowniez,padoki itp itd oczywiscie tez.