Top model-zostań modelką

Oj, mnie-chudzielca z natury też denerwują te kampanie grubasek. Wmawianie innym, że nadwaga= zdrowy wygląd. Taak, kilka kilogramów zbędnego tłuszczu, kilka wałeczków tu i ówdzie, brak kondycji, cellulit, rozstępy czynią z nas "prawdziwe kobiety" 😉 Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach otyłość jest dużo większym problemem niż niedowaga.
>a mnie denerwuje taka bezczelność ludzi!
tak jak nie powinno się osobie przy kości mówić, że jest za gruba, tak samo szczupłej, że jest za chuda!


Jestem bezczelna, bo napisałam co myślę, no cóż  😀 nie podoba mi się i już. Nie napisałam tego do ogółu chudych dziewczyn tylko konkretnie do tego jednego zdjęcia, uważam że jest wstrętne.

(...) Nie wszystkie głodują, większość ma raczej predyspozycje do bycia chudą.


Święte słowa! Nie bardzo rozumiem, dlaczego każdy "chudzielec" poczuł się zaatakowany, bo raczej wypowiedziałam na temat jednej konkretnej osoby.

ashtray tu chyba mowa o zdrowym wyglądzie w sensie normalnej wadze, zarówno niedowaga jak i nadwaga nie są dobre. I po tej i po tamtej stronie są osoby które mają taką budowę z natury. Dlaczego waga większa od piórkowej kojarzy Ci się z brakiem kondycji, wałkami i celulitem? co z budową atletyczną, umięśnioną która wagą przewyższa ideał?

Przykład:
i co grubaska? jak dla mnie optymalnie 😉 ja nie rozumiem walki między chudymi a grubymi. Sama należę do drugiej grupy, ale nie mam potrzeby nie pochlebnego wyrażania się o nadmiernie chudych koleżankach. a uznawanie kogoś odrobinę szerszego niż kanon mody mimo to sprawnego, gładkiego i ładnego za grubasa bo nie ma zwiewnej sylwetki? Dla mnie to tak samo głupie zachowanie jak tych grubych czepiających się do chudych 😉
Isabelle, bynajmniej 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
05 grudnia 2011 00:12
ashtray - no tłuszcz się leje litrami:


Nie wiem czy gorsza otyłość czy wychudzenie. Moim zdaniem najgorsza jest przesada w którąkolwiek stronę. Ani otyła dziewczyna nie wygląda dobrze, ani wychudzona.

A modelki? Cóż, wina kiepskich projektantów. Na wieszak łatwo uszyć coś ładnego, a dobrać strój do dziewczyny z kształtami już nie tak prosto. Z resztą, nie ma co się martwić, niedługo modele będą zamiast modelek:
http://plotki.newsweek.pl/androgeniczny-model-rozebral-sie-dla-gejowskiego-pisma,84637,1,1.html
czesto ładne i szczupłe dziewczyny też nie mają łatwego zycia. mam znajomą, z bardzo ladną figurą, uroczą buzią, wlosy blond za pupę, dlugie nogi, okolo 170-175 wzrostu, pokaźny cyc. nie szkielet z nogami jak patyki, nie taki słon z falującym tłuszczem jak ja, tylko normalna, nawet lekko szczuplejsza sylwetka, napięta pupa, twarde uda, zgrabna łydka, płaski brzuch. żre caly czas paskudnie niezdrowe żarcie, slodycze, węglowodany, aż zazdrosc bierze, ze od losu taki prezent dostała 🙂

ale jej to czesto bardzo przeszkadza, najczesciej faceci chcą ją tylko przeleciec, pokazac się z nią, ale nic powazniejszego. kilka razy usłyszała, ze"w domu to on chce miec prawdziwą kobietę, ciepłą, rodzinną, porządna, a nie d*pę na którą kazdy leci, bo z taką to sie mozna pokazac, czy isc do lozka. i jak chce to moze zostac jego okazjonalną kochanką, bo takie jak ona to się r*cha a nie  z nimi żeni"

bardzo dziewczyny szkoda, bo mila i sympatyczna, a piękny i seksowny wygląd często jej w zyciu przeszkadza. pewnie, wiele ułatwia w kontaktach z obcymi ludzmi, czy nowo poznanymi, ale jesli chodzi o związki-łatwo jej nie jest.
Jak ktoś już gdzieś wcześniej powiedział ta Magda to bardziej Roman niz Magda.
Kawecan   Jeździec bez konia...
05 grudnia 2011 19:15
Już by mogli sobie odpuścić tego szpaka w finale.  😵
szpaka? jakiego szpaka w finale????
szpaka? jakiego szpaka w finale????


Michał Szpak będzie śpiewał podczas finału
Monny   bez odbioru .
05 grudnia 2011 19:33
Michała Szpaka ;P

[img]http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRndF9V9viFXF05_I4cthYsKhaRPHRmyCbQy_d5_Ad0w7kmW5SEsQ[/img]

Wioche robią.... tyle dobrych artystów jest na pewno ktoś by lepszy się znalazł.... no ale cóż....
aż go wygoglowałam,  bo myslalam ze to dziewczyna... jezu, ja nawet nie wiedzialam kto to jest....
ashtray tu chyba mowa o zdrowym wyglądzie w sensie normalnej wadze, zarówno niedowaga jak i nadwaga nie są dobre. I po tej i po tamtej stronie są osoby które mają taką budowę z natury.

Tylko, że dla każdego normalny wygląd oznacza coś innego. Dla mnie normalna, zdrowa sylwetka to bycie szczupłym, zadbanym, z przewagą mięśni, a nie tłuszczu. Ani otyłość, ani wychudzenie. Żadna skrajność.

Dlaczego waga większa od piórkowej kojarzy Ci się z brakiem kondycji, wałkami i celulitem?
Dlatego, bo to właśnie uważam za bycie grubym. Nie liczby pojawiające się po wejściu na wagę. Ani rozmiar ciuchów.
A przykład mi się nie podoba, bo niewiele w nim z naturalności.

Strzyga litrami się nie leje, ale nie jest to zdecydowanie moja estetyka.
Zgadzam się, że przesada w żadną stronę nie wygląda dobrze. Są jednak zawody, w których bycie chudzielcem jest preferowane i uzasadnione. Dobrze opisała to Nalle stronę wcześniej. Poza tym sądzę jednak, że to otyłość niesie za sobą wiele poważniejszych konsekwencji zdrowotnych.
akurat to ci za chudzi umierają wcześniej niż czy trochę za grubi 😉 i nie mówię tu o skrajnościach bo wiadomo ze dramatycznie chudy umrze z wycieńczenia czy wyniszczenia a dramatycznie otyły na serce czy inne. Jednocześnie waga większa od standardu kojarzy ci się z brakiem kondycji itp a zaraz potem piszesz, że waga nie ma znaczenia tak jak rozmiar? to ja już nie rozumiem twojego toku myślowego 😉 mi najbardziej nie podobają się osoby skrajnie otyłe i te za chude z galaretowatą skórą, chociaż ubrane wyglądają dobrze...
osobiście nie chciałabym wygladac jak kobietki z reklamy Nivea. Za duzo ciałka  🙂
a co Wy na to ❓
kolejna "zielona" finalistka...

http://forums.thefashionspot.com/f52/olga-kaczynska-58488.html
A jakaś inna dziewczyna z top model jest na Fashion Spot?
Olga "currently in Tokio" 😉
a widziałaś date ❓
Doszłam do 4 strony wątku i dopiero teraz załapałam...
W zasadzie to oszustwo... Nie wiem jak w regulaminie polskiej edycji, ale w amerykańskiej nie ma mowy o tym, żeby taka dziewczyna się dostała do programu...
escada podałam tylko moją definicję "grubości". Jest to dla mnie wynik zaniedbania, braku wiedzy albo lenistwa na temat zdrowego trybu życia. Grubość to raczej stan psycho-fizyczny niż sama waga albo rozmiar. Te 2 czynniki mogą być bardzo różne i uzależnione od wielu rzeczy. Są dziewczyny o potężnej budowie ciała, grubokościste, atletyczne i nawet jak będą jadły codziennie na obiad rzeżuchę i spędzały godziny na siłowni to nigdy nie będą filigranowe. Są osoby, które mają predyspozycje do tycia, genetyczne uwarunkowania do większej wagi. Są osoby, które przyjmują leki, które powodują tycie albo są na coś chore i tyją. Takich nie nazwałabym grubaskami. Grubas to dla mnie panna, która popołudnia spędza na kanapie z paczką czipsów, oglądając w tv reklamy i programy promujące te rzekome kobiece kształty, usprawiedliwiając swoje lenistwo tym samym.
Generalnie nie mam nic do osób, które są większe niż ogólnie przyjęty standard. Jeśli same z sobą czują się ok, to i dla mnie jest to ok. Nie lubię tylko biadolenia "ale ja jestem gruba" i nie robienia nic w kierunku tego by to zmienić. Albo wyrażania się o chudych, że wyglądają obrzydliwie. Wynika to pewnie tylko z kompleksów i zazdrości. Jeśli dziewczyna akceptuje swoją wagę, nie ma potrzeby wyrażania się o innych, że obleśne czy brzydkie.
Wynika to pewnie tylko z kompleksów i zazdrości. Jeśli dziewczyna akceptuje swoją wagę, nie ma potrzeby wyrażania się o innych, że obleśne czy brzydkie.


Jeśli to była aluzja do mojej wypowiedzi to nie mam kompleksów i nie jestem zazdrosna (nie mam o co/kogo być zazdrosna). Jak najbardziej akceptuje siebie i swój wygląd i uważam, że mam prawo powiedzieć co mi się podoba a co nie. Nie wydaje mi się żebym tu kogokolwiek uraziła, poza tym uważam, że problem z własną akceptacją ma ten kto wszelką krytykę bierze do siebie.
Nie, nie była konkretnie do Ciebie 😉 To ogólne stwierdzenie.
Albo wyrażania się o chudych, że wyglądają obrzydliwie. Wynika to pewnie tylko z kompleksów i zazdrości. Jeśli dziewczyna akceptuje swoją wagę, nie ma potrzeby wyrażania się o innych, że obleśne czy brzydkie.


Obserwowałam sobie tę dyskusję od dłuższego czasu. I cóż... dla mnie zdjęcia Papierskiej pokazują właśnie taką obrzydliwą chudość. Tak samo jak tlusta dziewczyna w za ciasnych biodrówkach jest obrzydliwa, tak samo laska zbyt chuda, która eksponuje tę swoją chudość i sterczące wszędzie kości też jest dla mnie obrzydliwa. Pominę kości biodrowe, niech tam, ale sterczące żebra, również z tyłu, to dla mnie po prostu obrzydliwość.
I nie, nie zazdroszczę. Czuję się dobrze w swojej skórze, a komentarze mojego faceta na temat chociażby tych zdjęć podtrzymują tylko moje dobre samopoczucie.
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
06 grudnia 2011 19:51
Mi sterczą nawet z przodu, na mostku. I jak żyć, Panie Premierze?  😎 😁 😁
No sterczą, to sterczą (chociaż zdaje mi się, że z przodu jednak widać wcześniej niż z tyłu), ale mój niesmak budzą zdjęcia, które to pokazują.
Jak ktoś ma multum wałeczków, to niech je sobie ma - nie moja broszka, jak kto inny ma wszędzie sterczące kości, to proszę bardzo, ale wychodzę z zalożenia, że ubiór ma maskować niedoskonałości, a nie je podkreślać.
escada
Generalnie nie mam nic do osób, które są większe niż ogólnie przyjęty standard. Jeśli same z sobą czują się ok, to i dla mnie jest to ok. Nie lubię tylko biadolenia "ale ja jestem gruba" i nie robienia nic w kierunku tego by to zmienić. Albo wyrażania się o chudych, że wyglądają obrzydliwie. Wynika to pewnie tylko z kompleksów i zazdrości. Jeśli dziewczyna akceptuje swoją wagę, nie ma potrzeby wyrażania się o innych, że obleśne czy brzydkie.


o. Polać jej!  😉
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
07 grudnia 2011 13:11
Druga od lewej z reklamy jest najszczuplejsza i wygląda ok 🙂🙂 nie widze tam żadnych wałków itp reszta to nie żadne grubasy, ale też preferuje osoby nieco szczuplejsze.

Ten koleś, który ma śpiewać-masakra 😵
Ja dopiero wróciłam z pracy, ale nagrany finał czeka 🙂
stawiam na Olgę od samego początku i mocno zaciskam za nią kciuki.

Krupa prześlicznie wygląda  😍
Właśnie chciałam napisać, że zaczęło się  😉
Jest mi w zasadzie obojętne kto wygra.
Strasznie nie podoba mi się dziś Ania, ucharakteryzowali ją niekorzystnie.
A Krupa - faktycznie, wygląda zjawiskowo!  😍
Strasznie nie podoba mi się dziś Ania, ucharakteryzowali ją niekorzystnie.


Zgadzam się, a do tego ten uśmiech...  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się