PSY

A wpadki w domu mieliśmy ostatnio 2, na złość, i nie na podkład. Bo wg jego opinii dostał za mało jeść, domagał się dokładki i nie dostał. Walczymy z tym jedzeniem, jest koszmarnie. Ostatnio dorwał kabel od maszyny do szycia i szpulkę nici.


A kot złośliwie leje na pościel, koń złośliwie bryka, a rybki złośliwie pływają w innym kierunku niż by sobie tego człowiek życzył.
Szczeniak wyrobił sobie opinię i złośliwie wali gdzie popadnie? 😁 O to ci dopiero cwana bestia! Uważaj, żeby nie poszedł się żalić u Drzyzgi za to, jak go głodzisz.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 stycznia 2013 12:42
Psy nie wiedzą co to złośliwość. Z drugiej strony jak Wistra zaspokajasz jego potrzeby intelektualne? 😉 Bo chyba nie myślałaś, że pies pasterski się zadowoli byle szarpakiem?
Cariotka   płomienna pasja
04 stycznia 2013 13:02
Mam do Was pytanie bo siedzicie bardziej w temacie. Potrzebuję karmę dla 13 letniego sznaucera miniaturki. Pies w świetnej kondycji jak na swój wiek. Nie je suchej karmy, ale je taką typu Frolic. Czyli taką bardziej gumową. Teraz jest karmę dla psów z Auchan dla Seniorów właśnie taką bardziej miękką. Chciałabym jednak kupić coś lepszego. Nie mam czasu robienia mu jedzenia tak jak dotychczas. A zwykłej suchej karmy white wolfa nie zje. Zalałam mu rosołem, żeby rozmiękło to też nie zje no i jeszcze w domu śmierdzi.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 stycznia 2013 13:29
Cariotka, Platinum mam podobno miękkie krokiety, ale to karma z wyższej półki  swoje kosztuje.

edit:
http://www.zdrowypiesek.pl/category/karma-dla-psow-platinum-natural
a my chyba już ostatecznie przechodzimy na barfa... wbrew niechęci naszego weta 🙂

pies najedzony, szczęśliwy, maluteńkie kupki, brak gazów miód malina!  😍
Właśnie się dowiedziałam od znajomego rodziców, jaką to wielką krzywdę zrobiliśmy z rodzicami Sabie, że jej nie dopuściliśmy i nie wyprodukowaliśmy kundli. No ludzie trzymajcie mnie, jak ktoś u nas zaczyna ten temat to ledwo się powstrzymuję, żeby nie naskoczyć od razu na tą osobę. 👿
Cariotka   płomienna pasja
04 stycznia 2013 15:14
JARA właśnie chodzi mi o karmę z wyższej półki. Należy mu się🙂 dzięki :kwiatek:
A w moim otoczeniu kolejna osoba kupiła z pseudo. Tzn pies jest rasowy, ale po co im z rodowodem? 😵 Może trzeba R=R jakoś telewizyjnie nagłaśniać?

Ja czekam właśnie na Taste of the wild z bizonem  😁 Chciałam z jagnięciną, ale niestety nie ma w zooplusie a na animali patrzyłam, to tylko małe opakowania były. Już się nie mogę doczekać aż karma dojdzie a jakoś chyba się kurierowi nie spieszy, choć w sumie dopiero 3 dni minęły, pewnie dojdzie koło poniedziałku/wtorku.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 stycznia 2013 17:28
Coś dla psiarzy z Chorzowa 😉

Stęsknieni za spacerem?? no to jest: Karnawałowy spacer z psami w Parku Chorzowskim.
13.01(niedziela) o godz.11 na lądowisku dla helikopterów przy ul.Klonowej.
No i chcieliście to macie- maski karnawałowe obowiązkowe! oczywiście jak zwykle dla ludzi nie dla psów🙂
To co? pobijamy ostatni rekord w liczbie uczestników???

http://www.facebook.com/DogMastersTrekking
JARA, już pisałam, on się nie chce bawić niczym.
Ma piłki, maskotki, gumowe kostki. Nic nie dotyka. A, nie. Kradnie kotom myszki futrzane i próbuje je natychmiast zjeść. Jak wszystko inne, co znajdzie sobie.
Biegać ze mną też nie chce. Proszę, wołam, mam smaczki. E gdzie tam, zapomnij.
Biega za kotami, albo z radości w te i we wte.
No i za laserkiem, ale nie wiem, czy to dla psa dobre, więc po 2 razach zarzuciłam bawienie się laserkiem z kotami, bo i pies gonił wtedy.

Wiem, że to nie ze złośliwości nasikał. Pewnie nie zauważaliśmy, że chce wyjść, albo nie zdążył pokazać, bo go przycisnęło
Na ten moment pokazuje, że chce wyjść.

Nie wiem, czy pisałam, ale Ryj ma krzywy zgryz. Bardzo.
Ma już osad na zębach. Wetka zaleciła przyzwyczajanie do czyszczenia zębów.
Jakich past i szczoteczek najlepiej Wam się używa?
Szkoteczke jakąś zwykłą, czy taką zakładaną na palec, czy gazą?
Pasta? Stomagel, czy coś innego?


Heval - teraz R=R to pic na wodę, bo mamy kupę wspaniałych pseudostowarzyszeń, gdzie rodowód wygląda.. tak: http://pokazywarka.pl/opjsvh/
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 stycznia 2013 18:17
Wistra a jak zaspokajasz jego potrzeby intelektualne?
Pytasz, czy uczymy się czegoś, jakiś komend? Nie, bo nie umiem tego robić (dopiero teraz sobie zdałam z tego sprawę).
Jak mogę go zająć intelektualnie?

Pytasz, czy uczymy się czegoś, jakiś komend? Nie, bo nie umiem tego robić (dopiero teraz sobie zdałam z tego sprawę).

a próbowałaś przeczytać jakąś książkę?
Z raz tu prosiłam o tytuł, a potem wyleciało mi z głowy.
Podajcie tytuł, kompletnie nie wiem, po co sięgnąć.
http://chardonnayvitacanina.blogspot.com/2013/01/szardi-siad.html

Mój pierwszy sukces pedagogiczny 😉

JARA - bawimy się głównie w domu, na dworze też w miarę możliwości. Jak jest ciemno to niestety za bardzo się nie da, do tego mieszkamy przy spacerowym szlaku więc co chwila jakiś pies nas rozprasza. Ale dzisiaj było już lepiej - malutka znowu szła bez piszczenia i zaczęła do domu ciągnąć dopiero po ok 10minutach, nie od razu po siku. Czytałam, że u szczeniaków takie zachowanie jest powszechne, że trzeba brać pieska w nowe miejsca - przywozić albo nawet nosić, nie chodzić ciągle w to samo miejsce. Jutro może gdzieś ją wezmę 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 stycznia 2013 18:55
wistra, bez urazy, ale wydaje mi się, że Twój pies ma Cię  za "panią od kotów" i za nudziarę. Nie jesteś dla niego interesująca, zajmująca ani respektowanym przewodnikiem aby poświecić Ci czas i skupić się na Tobie.
Druga sprawa to według mnie dochodzi do tego jeszcze nuda i za dużo energii. Więc znudzony i niezajęty pies szuka sam sobie zajęcia. I wpada na takie pomysły jak ganianie kotów, godzina świni, dokuczanie, zjadanie wszystkiego co w pysk wpadnie. I po co się bawić piłką skoro można dręczyć kota. Pies robi się taki .. głupi.
Skoro nie umiesz psa uczyć komend to są jeszcze inne rzeczy jakie możesz z psem zrobić zanim pójdziesz na szkolenie. Jak pies lubi jeść to jesteś o krok do przodu: gryzaki, kości, kongi, rozkładanie żarcia po domu i szukanie, wkładanie go w kartony, zgniecione kartki papieru, wkładanie do pustych butelek.

Hiacynta a może Twoja sunia uważa, że w domu jest o wiele więcej atrakcji niż na dworze?
Wojenka   on the desert you can't remember your name
04 stycznia 2013 19:03
Cariotka, Platinum jest super, ja teraz stosuję ją jako nagrody, psy się za to dadzą pokroić. Tylko pamiętaj o stopniowym wdrażaniu w tę nowość.

wistra, ma przodozgryz czy tyłozgryz? Najlepsza pasta to OROZYME. A co do zajęcia psa, to JARA ma rację-jesteś dla niego kompletnie nie atrakcyjna. Owczarek potrzbuje rozgarniętego pana, który będzie od niego wymagał i proponował różne zadania. Na szkoleniu zobaczysz jak pracować z psem, ale nie wystarczy samo zajęcie na szkoleniu-pracę domową też trzeba odrabiać.
O pracy domowej wiem, jestem poinformowana.

Ma tyłozgryz, może uda mi się fotkę zrobić.

Myślałam nad kongiem, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że on sobie z niego z tym zgryzem cokolwiek wyciągnie  🙁
Ale wszystko się zgadza, jesteśmy dla niego nudni. Mnie mniej w domu jest, przekażę wszystko mamie, bo jest z nim więcej, żeby też wiedziała.
Będziemy chować jedzenie, a czy np zabawka na przesuwanie klocków, żeby pokazało sie jedzenie, też jest ok?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 stycznia 2013 19:10
Do konga używa się języka, nie zębów. I Wistra. Psa nie prosisz, psu wydajesz polecenie 😉 To pies "prosi" o kolejną komendę 😉 Poza tym masz owczarka, psa rasy pracującej, psa inteligentnego. Praca z takim psem powinna być łatwa i przyjemna tylko trzeba gdzieś zacząć.
Dzięki  :kwiatek: cudowni jesteśmy. Mamie przeczytałam, co napisałaś i będziemy próbować.
Polećcie mi tylko jeszcze jakąś lekturę na wieczory.

A kong który? Ten zwykły, czy w jakimś innym kształcie?
Czym się różni czerwony od tego puppy?
http://www.zooplus.pl/shop/psy/zabawki_szkolenie_psa/kong_dla_psa/classic/140097
http://www.zooplus.pl/shop/psy/zabawki_szkolenie_psa/dla_szczeniat/lateks_kauczuk/140107
Będziemy chować jedzenie, a czy np zabawka na przesuwanie klocków, żeby pokazało sie jedzenie, też jest ok?


sama zabawka nie wystarczy, to Ty masz się z psem bawić, wymagać! postawienie zabawki i schowanie tam smakołyków nie jest aktrakcyjne dla psa. Generalnie leżące zabawki nie są atrakcyjne dla psa (poza tym nie mogą cały czas być na wierzchu - musisz je psu chować) zabawka jest atrakcyjna jak się rusza, jak można się poprzeciągać, pobiec.
My mamy totalnie "nieaportującego" psa - z resztą jak to w naturze pierwotniaków- a Czarny piłkę uwielbia!  😅 
Nawet jak byliśmy na kursie PT to egzaminator był w wielkim szoku że AM aportuje i nawet przynosi z powrotem 🙂 ( na szkolenie miał specjalną kaczkę którą miał tylko do szkolenia, bo wtedy była zajebiście atrakcyjna dla niego)
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 stycznia 2013 19:23
Co do konga to chciałam dodać, że moja Buła jak i wszystkie bulteriery nie należą do geniuszy (chyba, że do geniuszy zła  😀iabeł: ) i po dostaniu konga nie wiedziała co ma z tym zrobić. Nie wpadła na to, że to się liże, ona myślała, że to się rzuca  🤣 Nie potrafiła sobie tego nawet łapą przytrzymać. W pewnym momencie jak załapała, że to się je to kong leżał na ziemi, a pies stał na głowie (dosłownie czołem oparty  o parkiet) i wyjadał ze środka. Jak już skumała o co chodzi zaczęłam robić kombosy: karma + ser topiony/pasztet + zatykanie dziury kiełbasą albo plastrami sera żeby przedłużyć czas zabawy. Doszło do tego, że Geniusz Zła opracował plan rozpracowania konga, no bo zepsuć się nie da tzn rozgryźć, ale można nim rzucać! Więc zgniatała go w paszczy ze dwa razy i zrzucała z łóżka na podłogę. Schodziła z łóżka po niego, znów zgniatała i znów zrzucała, aż pasztet zaczął się odklejać i wszystko wysypywało się ze środa.
Normalny pies jednak wpada na to za 1-2 razem.

Kong dla szczeniąt jest zrobiony z innego materiały i niż kong classic. Ten pierwszy jest bardziej miękkie i delikatny. Drugi jest polecany dla dorosłych psów, bo jest bardziej twardy. Czarny jest najbardziej wytrzymały.
kkk - no oczywiście, że go z taką zabawką nie zostawię na środku dywanu. Będziemy kombinować. Na razie widziałam, że można chować do takiego pluszowego kwadratu trixie - mam go, więc na początek będzie jak znalazł.
Jak kotu spadła z parapetu granulka suchego do miski z wodą, to pies oczywiście zanurkował po to jedzenie. To dla mnie znak, że za jedzenie zrobi wszystko

Edit: Czy pies może biegać za laserkiem?
może, czemu nie?

znajomi zaniechali dopiero, gdy dogo zaczął rozwalać sobie nos, gdy już prawie miał ofiarę 😀

raczej jedzenie z 1 miski szczeniąt, nie ma aż takiego wpływu na żarłoczność. Moja też tak jadła w miocie, a wcale nie jest jakoś specjalnie "żarta", raczej wręcz przeciwnie.

piszesz, że ma duży tyłozgryz... a może ma niedorozwój żuchwy i dlatego został dłużej bez domu...?
wistra, absolutnie nie moze! zacznie fiksowac na inne mrugajace swiatelka, na oknie, lustrze, scianie - a jest to tym bardziej prawdopodobne w srodowisku...nudnym.
Moja mama też bawi się laserkiem ze swoim psem i w sumie jakoś problemów z tym związanych nie ma na pewno 😉
Wychodzi do ogrodu albo na łąkę przed dom jak jest już ciemno, suka się wybiega i wyszaleje przed snem i widać, że sprawia jej to ogromną frajdę.
Czasami nawet jak wpadam do rodziców na szybko i mam klucz od auta w ręku, psica myśli że to laserek i tak słodko prosi żeby nim zaświecić.
On laserek uwielbia, ale potem jeszcze chwilę lata i go szuka, jak go nie ma. Dlatego bałam się, że to niedobre dla niego jest.

Moja wetka mówi, że to tyłozgryz. Jak sprawdzić, czy to niedorozwój? Czy oznaką niedorozwoju może być to, że u góry ma jeszcze podwójne kły? 🙁
Mojej Szardi piłeczka i kostka Kong w ogóle nie ruszają. Mają napakowane smakołyków od day one i nadal wszystko w środku siedzi. Spróbuję jutro jakiegoś żółtego sera czy innego niecodziennego smakołyku napchać i zobaczymy, czy się zainteresuje... póki co ulubioną zabawką pozostaje biedny kocyk 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 stycznia 2013 21:08
Od laserka jednak lepszy flirt pole 😉
U nas taka radość na FP:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=NnBrqmEWfSo
zależy od psa
moja młoda chętna do flirt pole, a stara skacze do wędki, cokolwiek by nie było na sznurku  😂

przetrwałe mleczaki w jego wieku nie wróżą samodzielnej ewakuacji... jak nie pogubi wkrótce, powinnaś je usunąć u weta
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się