PSY

Kojarzy ktoś schronisko po Rawą Mazowiecką, w Boguszycach? Prowadzi je fundacja Ostatnia Szansa. Poznałam dzisiaj panią prezes zarządu, która pełni również zupełnie inną rolę i ciekawa jestem jak tam jest 🙂
ja pisałam o symphizjodezie oczywiście

i miałam na myśli też TPO, a L się władowało  😵

ostatnio też namiętnie wszędzie wtykam RTTG  😂
ushia   It's a kind o'magic
31 lipca 2012 23:59
zgłupiałam - psy z mojego dzieciństwa wpierniczały miecho, kości i ogolnie mniej-wiecej wszystko co dostaly
teraz czytam, szukam, dopytuje i co czlowiek to inne zdanie
jedni krzycza ze powinnam psa tylko na suchym trzymac  - aczkolwiek mam tu spore podejrzenia, ze to ci, ktorzy to suche sprzedaja
inni zeby mieszac troche sucho troche mokre
jeszcze inni zeby gotowac samemu
a na dokladke sa tez zagorzali fani BARF

wet mi dlugo i wytrwale tlumaczyl ze mam NIE dawac kosci psinie, bo bedzie miec zlogi w jelitach, bo pies to nie wilk i kosci nie trawi
jednoczesnie twierdzil, ze za lekkostrawne zarcie powoduje problemy z gruczolami okoloodbytowymi

od zawsze wydawalo mi sie ze serca wolowe sa polecane w zywieniu psow, a tu nagle ze nie, bo za duzo fosforu maja

nawet z glupim olejem raz krzycza ze tylko lniany innym razem ze rzepakowy ma fajniejszy stosunek Omega 3 do 6

i kogo sluchac? 🤔wirek:



PumCass   zachowaj zimną krew!
01 sierpnia 2012 00:56
najlepiej swojego psa  😀

osobiście zagorzałą fanką diety BARF nie jestem, ale swoją sukę karmię surowizną.
Kiedy była na suchym, tyła okrutnie i ciężko było ją odchudzić, a że do najwyższych nie należy w rasie znacznie się wyróżnia więc wskazane jest trzymanie linii co by suczce "wydłużyć" nogi.
Na surowym trzyma formę, z załatwianiem się nie ma problemów, z robalami również (ktoś mi kiedyś napomknął, że pies żywiony wyłącznie surowym mięsem powinien być częściej odrobaczany, ale moja wet. twierdzi inaczej i tego się trzymamy  😉 )

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 sierpnia 2012 07:58
Ushia pies może jeść surowe, może jeść kości, ale trzeba psa na jakaś dietę przestawić. Jeśli decydujesz sie na sucha to sie tego trzymac, a jak na surowe to tylko surowe. Pies trawi sucha karmę w środowisku zasadowym, a surowe w kwaśnym. Dlatego zdarzają się sensacje kiedy zmieniana jest dieta. Jeśli psa karmisz suchym i dasz mu kość to środowisko zasadowe nie strawi kości i może ona pociąć jelita lub je zatkać.

A co do oleju to najlepsze są oleje zwierzece np z ryb.



Poprzez obserwacje dowiesz sie co dla Twojego psa jest najlepsze. Jedne są super na suchej, a innym kompletnie nie podchodzi. A co do gruczołów to przy robieniu kupy powinny sie same opróżniać, jeśli pies robi luźna kupę to nie będę sie opróżniać i trzeba to robić ręcznie.


edit:
Poprawiłam błędy, bo pisałam z telefonu.
Ja daje olej lniany, bo ponoć "najdelikatniejszy".
nam wet polecił olej z pestek winogron, a dajemy z łososia tłoczony na zimno 🙂
ushia, jeśli nie jesteś pewna to sama przetestuj - dawaj psu przynajmniej przez pół roku suche, potem pół roku gotowane itd. Ja zaczęłam karmić surowym w grudniu i już sobie nie wyobrażam przejść na suche, choć z małą zamrażarką jest mi trudno i nie wykluczam że będę musiała. Póki co mojemu psu takie żarcie służy - ma energię, w końcu są małe kupska, co ciekawe nie robią mu się kołtuny (zawsze był problem z kołtunami przy uszach, a od początku roku nic, choć może to kwestia innych terenów spacerowych) i nie ma brązowego odcienia sierści, pierwszy raz latem jest czarny-naprawdę czarny. Nawet na karmie typu Acana, Orijen, TotW, WhiteWolf brązowiała mu sierść, a na byle indyku ze sklepu jest ok - można z tego wyciągnąć wnioski... Co nie znaczy, że żaden pies nie będzie tak dobrze funkcjonował na suchej, może to kwestia znalezienia odpowiedniej karmy, mi żadna nie pasowała tak do końca.
Olej lniany niedawno zdetronizowano właśnie na rzecz zwierzęcych, ale przecież jak komuś pasuje to niech daje lniany, krzywdy z tego nie będzie. Fakt, że większość psów chętniej wypije łososiowy niż lniany. W tym i mój gad  😉
ushia   It's a kind o'magic
01 sierpnia 2012 11:23
JARA - no wlasnie ten moj wet stanowczo twierdzi ze psy juz tak daleko odbiegly od wilkow ze maja duzo mniej kwasny odczyn sokow zoladkowych i kosciuchy im szkodza
ale spotkalam ostatnio bolonczyka na barfie, nie wygladal jakby mu szkodzilo

moja zagwozdka jest raczej miedzy gotowane a surowe, bo sucha karma do mnie nie przemawia, zreszta piesa jest z odzysku i w poprzednim miejscu dostawala wlasnie suche i miala np fatalna siersc

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 sierpnia 2012 11:39
Np hodowcy bulli polecają dla nich barfa, ponieważ one są w 80% przypadków alergikami. A na barfie.nie ma takich ekscesów, odporność nie skacze. Psy jako mięsożercy najlepiej przyswajają oleje zwierzece.

A jak jest z olejem winogronowym? Skoro winogrona są dla psa trujące?


edit:
Poprawiłam błędy
[...]
moja zagwozdka jest raczej miedzy gotowane a surowe, bo sucha karma do mnie nie przemawia, zreszta piesa jest z odzysku i w poprzednim miejscu dostawala wlasnie suche i miala np fatalna siersc

Ushia, ale suche suchemu nierówne. Są dobre suche karmy, po których zdrowy pies powinien dobrze wyglądać. Tyle że nie dostaniesz takiej w markecie czy pierwszym lepszym zoologicznym. No i nie są tanie. A gotować też trzeba trochę wiedzieć co i jak.

Ale ja broń boże nie agituje na rzecz suchych karm, sama kończę worek i przesiadam się na surowe.
A jak jest z olejem winogronowym? Skoro winogrona sa dla psa trujace?


hmm nie wiem... ale może pestki nie...
my dawaliśmy..dobre 5l czarny zjadł i nic mu nie było 🙂
Pytałam jakiś czas temu weta.... winogrona są trujące, olej z pestek nie 😀
A dużo tego oleju dajecie psu?
Nam wetka poleciła oliwę z oliwek na lepszą sierść (żeby mniej wypadała), ma to jeszcze jakieś dobre działania?
ushia   It's a kind o'magic
01 sierpnia 2012 17:20

Ushia, ale suche suchemu nierówne. Są dobre suche karmy, po których zdrowy pies powinien dobrze wyglądać. Tyle że nie dostaniesz takiej w markecie czy pierwszym lepszym zoologicznym. No i nie są tanie. A gotować też trzeba trochę wiedzieć co i jak.

Ale ja broń boże nie agituje na rzecz suchych karm, sama kończę worek i przesiadam się na surowe.



wiem, piesa jadla taka polecana
co i tak mnie nie przekonuje, zwlaszcza ze ostatnio znajomej bulterier dostal anemii, a tez trzymany na gornopolkowej karmie

Heval - najczesciej widzialam ze ludzie dawali od lyzeczki do lyzki (w zaleznosci od wielkosci psa)
oleje roslinne i lososiowy codziennie, tylko na tran kazali uwazac, ze tu mozna przedobrzyc
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 sierpnia 2012 17:52
zwlaszcza ze ostatnio znajomej bulterier dostal anemii, a tez trzymany na gornopolkowej karmie
Karma nie ma nic wspólnego z anemią, bo jej nie powoduje. Przez karmę nie rozpadają się czerwone krwinki. Rozpadają się przez jedzenie cebuli i czosnku. Anemię powodują też choroby zakaźne, reakcje alergiczne, zarobaczenia, zatrucia, nowotwory, zapalenia, ale nie karma. Karma również nie leczy anemii 😉
Heval - najczesciej widzialam ze ludzie dawali od lyzeczki do lyzki (w zaleznosci od wielkosci psa)
oleje roslinne i lososiowy codziennie, tylko na tran kazali uwazac, ze tu mozna przedobrzyc


u nas dawkowanie jest na pompki... (olej z łososia) 1 pompka na 5kg masy psa... sprawdziłam 1 pompka = 1 łyżeczka
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 sierpnia 2012 20:10
Ja daje 1 lyzke oleju arganowego dziennie. Z reszta kazdego innego tez, co bitelke saram sie zmieniac. Nie przesadzam z olejem zwlaszcza, ze psy dostaja jeszcze biotyne z witaminami. Fajny tez jest olej Efa Oile bo daje sie tylko kilka kropel, bo jest bardzo skoncentrowany.
wiem, piesa jadla taka polecana


jaką?
[quote author=ushia link=topic=32.msg1479407#msg1479407 date=1343838028]
Heval - najczesciej widzialam ze ludzie dawali od lyzeczki do lyzki (w zaleznosci od wielkosci psa)
oleje roslinne i lososiowy codziennie, tylko na tran kazali uwazac, ze tu mozna przedobrzyc


u nas dawkowanie jest na pompki... (olej z łososia) 1 pompka na 5kg masy psa... sprawdziłam 1 pompka = 1 łyżeczka
[/quote]

Ja daje 1 lyzke oleju arganowego dziennie. Z reszta kazdego innego tez, co bitelke saram sie zmieniac. Nie przesadzam z olejem zwlaszcza, ze psy dostaja jeszcze biotyne z witaminami. Fajny tez jest olej Efa Oile bo daje sie tylko kilka kropel, bo jest bardzo skoncentrowany.


hmm to trochę zróżnicowane opinie. Mi wetka zaleciła 2 łyżki do każdego posiłku, co właśnie wydawało mi się trochę za dużo. Ale też oliwa z oliwek to coś innego, niż olej z łososia np.

Swoją drogą to pies mi 'zdycha' bo tęskni za bieganiem. A do zdjęcia szwów jeszcze 5 dni.  🙄
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 sierpnia 2012 21:30
Na dwa psy, każdy po 23kg daję tylko łyżkę oleju i świecą się obie jak psu jajca za przeproszeniem.

Co za dużo to nie zdrowo 😉
ja też każdemu z psów daję koło łyżki oleju, no i co jakiś czas mają zmieniany  czy to olej z oliwek, lniany itp.
ushia   It's a kind o'magic
01 sierpnia 2012 22:11
[quote author=ushia link=topic=32.msg1479407#msg1479407 date=1343838028]
wiem, piesa jadla taka polecana


jaką?

[/quote]
Orijen i Josera na zmiane
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
02 sierpnia 2012 06:14
Nie każdy pies na Orijenie wygląda kwitnąco, karma owszem bardzo dobra, ale nie każdemu jednak służy. Natomiast Josera hmmm, no więcej zboża i wypełniaczy, mało mięsa.


A u mnie w przedpokoju stoi już wór Fish 4 Dogs (łosoś)  💃
Czarny na samym początku jak do nas trafił był na Joserze i dość szybko ją zmieniliśmy..nie byłam zadowolona... są na pewno lepsze karmy
A, oprócz tego Orijena i Josera, jakie karmy są godne polecenia? Suczka, 6 lat, mieszanka pinczera miniaturki i jamnika długowłosego. Do tej pory żywiona RC Adult Mini + domowe jedzenie (typu kawałek pomidora z kanapki czy kęs kotleta). Podobno Royal nie zachwyca składem. Są jakieś wytyczne, na co zwracać uwagę patrząc na skład karmy?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
02 sierpnia 2012 07:39
Ilosc miesa, wypelniaczy itd.

Acana, Fish 4 Dogs, White woolf, wolfsblut, natural platinum, taste of the wild, brit care, lukullus.
Brit care i zwykły Brit
Zwykły brit odpada, brit care w sumie fajny, ale hypoalergiczny to on tylko z nazwy, w składzie jest mączka drobiowa i tłuszcz drobiowy.
Zdanie co do Josery podzielam, ponadto nie rozumiem co to znaczy "na zmianę" i po co się to robi. Karm się nie miesza, bo jak coś się dzieje to nie ma ja wyłuskać która służy a która nie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
02 sierpnia 2012 09:20
Ja co worek kupuje inna karme. A brit care z indykiem i ryzem, ktoru ma olej drobiowy nie uczulil mi psa, chociaz olee drobiowe w karmach sa jakos modyfikowane, ze nie powinny uczulac.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się