PSY

Być. no bez przesady, nie zamierzam przecież wrzucać psa do jeziora i "niech se pływa".  Ja chce jej na spokojnie, bez strachu pokazać, że woda to jednak fajna i, że chłodno i przyjemnie i dla zdrowia lepiej. Chodziło mi o takie pozytywne metody
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 lipca 2012 11:46
Najlepiej mieć drugiego psa, który chętnie do wody wchodzi. Znajomych pies, sąsiadów. Albo zabawkami przy brzegu się bawić.
My po prostu z Czarnym wchodzimy do wody 🙂 wtedy do niej wchodzi, w przeciwnym razie tylko mocy poduszki łap 🙂

a tak ku przestrodze chciałam wszystkich uczulić w te temperatury. Uważajcie na swoje 4nogi. Pies może się nabawić udaru nawet w domu, mamut znajomej tak właśnie stracil życie... leżakując w najchłodniejszym miejscu domu przegrzał się 🙁 .. nie udało się go uratować....

edit: także ja właśnie zamawiam elektrolity żeby się Czarny nawadniał
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 lipca 2012 17:09
Dżizas jaka patologia, koleś hoduje bulle, jak któryś zdechnie to kroi na kawałki i karmi pozostałe psy  🙄
http://www.facebook.com/pages/Classic-Bull-Terrier-Journal/119384735975
Boże, Jara czy to w ogóle legalne z Stanach?!?!  😲
Quendi, dzięki 🙂 a jak Twoja dziewczyna??
Najlepiej mieć drugiego psa, który chętnie do wody wchodzi. Znajomych pies, sąsiadów. Albo zabawkami przy brzegu się bawić.


no właśnie z tym drugim psem nie działa. Normalnie biegała z dwoma psami, które wręcz uwielbiała. W pewnym momencie psy hop do wody a ona po brzegu. Biegała w koło jeziorka szukając możliwości żeby się do nich dostać, nie wchodząc do wody. Rzucałam jej patyki do wody i też biegnie, biegnie ale na granicy z wodą robi STOP i za nic nie wejdzie. A szkoda trochę, no ale trudno. Mój pies ma często takie swoje dziwactwa  🤣
Być. no bez przesady, nie zamierzam przecież wrzucać psa do jeziora i "niech se pływa".  Ja chce jej na spokojnie, bez strachu pokazać, że woda to jednak fajna i, że chłodno i przyjemnie i dla zdrowia lepiej. Chodziło mi o takie pozytywne metody

Ja nie podałam tego jako przykładu, który należy naśladować. To raczej miało pokazać, że psa nie powinno się do niczego zmuszać siłą. Nic więcej.  😉
[quote author=Być. link=topic=32.msg1456118#msg1456118 date=1341865708]
Ja nie podałam tego jako przykładu, który należy naśladować. To raczej miało pokazać, że psa nie powinno się do niczego zmuszać siłą. Nic więcej.  😉
[/quote]

Właśnie tak to zrozumiałam, jak teraz napisałaś i w mojej odpowiedzi chodziło, że zgadzam się, że taki sposób nie pomoże. 🙂
Ok, bo już się bałam, że inaczej zostałam zrozumiana.  :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 lipca 2012 08:49
My po prostu z Czarnym wchodzimy do wody 🙂 wtedy do niej wchodzi, w przeciwnym razie tylko mocy poduszki łap 🙂

a tak ku przestrodze chciałam wszystkich uczulić w te temperatury. Uważajcie na swoje 4nogi. Pies może się nabawić udaru nawet w domu, mamut znajomej tak właśnie stracil życie... leżakując w najchłodniejszym miejscu domu przegrzał się 🙁 .. nie udało się go uratować....

edit: także ja właśnie zamawiam elektrolity żeby się Czarny nawadniał



O matko!
Ja też zamówiłam te elektrolity, które poleciłaś 🙂
[/quote]


O matko!
Ja też zamówiłam te elektrolity, które poleciłaś 🙂


no kiepsko 🙁 jak się dowiedziałam to nie powiem, trochę znów zaczęłam panikować  🤔wirek: u nas w mieszkaniu jest po prostu tak duszno że spokojnie moglibyśmy miec saunę gdyby nie wentylator... no ale na szczęście trochę chłodniej się zrobiło na dworze...

poleca się też podawać psu do picia wodę po gotowanych ziemniakach i do picia wodę mineralną n/g. dla psa gorsza jest utrata właśnie elektrolitów gdy dyszy niż samo przegrzanie na słońcu...
No u nas z dnia na dzień gorzej.
Pierwsze 2 dni na lekach było lepiej, a potem jakby ich nigdy nie brałą
Jesteśmy na etapie, że psica nie daje rady kucnąć do sikania, tylko w to siada, cały tył jej lata na różne strony, tylne łapy krzyżują.
Wczoraj dostała steryd + witaminy z grupy B, poprawy nie ma. Ale może chociaż zahamujemy postęp.
Nie mam już bladego pojęcia jak jej pomóc, RTG czyste.
No i te węzły chłonne z przodu się nie zmniejszają, jutro poproszę wetkę o biopsję.

Skarpetki z ABSem też już nie pomagają, łapy żyją swoim życiem  🙁
Słuchajcie, mam dylemat. Jadę jutro do rodziców i powinnam wziąć ze sobą kota. Ale mam obawy jak zareagują psy rodziców. To znaczy jeden pies bo dwóch pozostałych  jestem pewna że nic nie zrobią.
Jak wejśc z kotem do domu, jak go "zapoznać" z psem?
muffinka, czy branie ze sobą kota jest absolutnie konieczne?
mi oswojenie opornego psa z kotem zajęło ok. 3 miesiące codziennej pracy...wiesz, może z waszymi zwierzakami nie będzie większych problemów, ale to tylko jedna z opcji.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 lipca 2012 10:05
Dla miłośników KrakVetu 😉
Dla miłośników KrakVetu 😉



😵
no nieźle... w takim razie trochę się cieszę że kupuję prosto od dystrybutora...
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
11 lipca 2012 13:19
ja sie załamałam... praktycznie tylko u nich zamawiałam, od dzisiaj nie ma bata! 🙄
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 lipca 2012 13:30
kkk, zamówiłam wczoraj te elektrolity, a przed chwilą był u mnie już kurier. Naprawdę wart polecenia sklep! 🙂
ja też zamówiłam, ale wybrałam opcję paczkomatu, więc czekam 🙂 ale mam już info że została nadana także do piątku będzie na pewno 🙂

mam nadzieję że z elektrolitów też  będziesz taka zadowolona jak z obsługi w sklepie  😅
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 lipca 2012 15:28
Nad paczkomatem też myślałam, bo jest najtańszy, ale mam daleko, a poza tym nie wiem jak się to obsługuje  😡  😁
Jeszcze nie rozrabiałam tych elektrolitów, bo w południe wlałam do wiaderka świeżą wodę mineralną. Masza to w ogóle po wlaniu mineralki podeszła do wiadra, wsadziła całą gębę, aż po uszy do wiadra i stwierdziła, że ona tego pić nie będzie!  🤔  😵

No i powtarzam, że zadowolona jestem z tego sklepu, super podejście do klienta, maile dostawałam na bieżąco, a na sam koniec smsa, że moja paczka już w jest w drodze. Wczoraj zamówione, a dziś już jest. W porównaniu do Animalii, gdzie w zeszły wtorek złożyłam zamówienie i do dziś go nie wysłali. Dostałam przed chwilą maila, że nie będą mieć preparatu na stawy, który zamówiłam. Dlatego nie rozumiem wystawiania na sprzedaż asortymentu, którego się nie ma. Po to żeby klientowi się wydawało, że mają duży wybór?
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
11 lipca 2012 19:23
A ja mam pytanie "z innej beczki". Czy to możliwe, że czesanie furminatorem może boleć psa?

Mój pies tego wręcz nienawidzi - kręci się, wierci, odwraca, stara się "odpędzić" od siebie rękę z furminatorem. I tak mnie to właśnie zastanawia - udaje bo nie lubi się czesać czy serio sprawia jej to dyskomfort?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 lipca 2012 19:36
A jakiego psa czeszesz furminatorem?
A jakiego psa czeszesz furminatorem?


i jakim furminatorem 🙂

edit: u nas Czarny nie nawidzi żadnych zabiegow kosmetycznych, zwykła szczotak była jego największą zgrozą a od kiedy furminator z nami zamieszkał nawet nie zauważa kiedy zostaje wyczesany  🏇
martva może, kiedy używa się za krótkiego i za mocno dociska, lub za długiego. Od nazbyt upierdilwego czesania i dociskania furminatora można psa nieźle urządzić - powstają na skórze krwawe wybroczyny które potem mogą się zaognić przechodząc w stany zapalne. Możliwe też, że masz za gęsty który zamiast usuwać tylko martwe włosy wyrywa również żywe niedojrzałe. najpierw obejrzyj skórę po czesaniu - jak nie ma czerwonych plamek to prawdopodobnie za gęsty 😉
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
11 lipca 2012 21:49
Kesz też kocha tylko furminator! tylko że mamy taki do długiej sierści, odpowiednio do niego dobrany
escada furminator marki furminator, jak dla mnie miał zawsze te samą długość i gęstość, różniły się tylko szerokością urządzenia.
żeby uściślić ja wypowiadam się o takim urządzeniu : http://www.furminator.com/

kkk nie każdy adidas jest firmy adidas, a nie każdy junkers jest firmy junkers  😉 a działają tak samo dobrze jak produkt pierwotny, a niektóre nawet lepiej.



furminatorów na rynku jest pełno, mają różne rozstawy i długości zębów, niedawno widziałam nawet taki z obrotowymi zębami, niestety nie z polskiego katalogu a szkoda bo już byłby u mnie w salonie na testach 😉


szerokość w tym to najmniejszy pikuś.

Można też zalożyć, że każdy furminator jest suuuper a pies po prostu panikarz, tak będzie łatwiej - przynajmniej teraz, gorzej jak skóra zachoruje  😉
zostanę zlinczowana ale nie zgodzę się z Twoim stwierdzeniem... malamut, goldeny i seter przetestowaly oryginalny marki furminator i podróbki nazywane tak samo i rezultat był gorszy... a na pierwszy rzut oka budowa ta sama..
Dziewczyny czy jest wśród nas jakaś pasjonatka Dog Frisbee?  👀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się