PSY

Wiecie może coś więcej o tym biednym psie co mu głowę urwali  🤔  Niestety nie mam tv a nie mam pojęcia jak to w google wpisać  🤬
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 stycznia 2011 16:29
Colt, no grozi im kara więzienia, dodatkowo internauci jakąś petycję podpisują, bo boją się, że tylko zawiasy dostaną.
http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,8809216,Zwyrodnialcy__ktorzy_urwali_psu_glowe_teraz_kradna.html
:nunchaku:  Muszę znaleźć tą petycję.  🤦

Edit:
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6148
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
15 stycznia 2011 18:05
A czy ktoś z Was jest na szkoleniu Alexy Capry z Rehabilitacji psów agresywnych?
Wojenka   on the desert you can't remember your name
15 stycznia 2011 21:15
Tylko problem w tym, że mi wyskakują na stronie błędy i nie mogę zamówić :/


Hmm,dziwne.Napisz może do nich maila.

Ja rzucam albo Hero Xtra,Air albo fastbackami 🙂 .
Dla psów mocno niszczących polecam Jawzy albo Eurablendy,ale Jawzami ciężko dobrze rzucać.
Ale do początkowej nauki polecam właśnie Hero.
aniaagre super  😜
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 stycznia 2011 00:21
[quote author=JARA link=topic=32.msg853079#msg853079 date=1295008805]
Tylko problem w tym, że mi wyskakują na stronie błędy i nie mogę zamówić :/


Hmm,dziwne.Napisz może do nich maila.

Ja rzucam albo Hero Xtra,Air albo fastbackami 🙂 .
Dla psów mocno niszczących polecam Jawzy albo Eurablendy,ale Jawzami ciężko dobrze rzucać.
Ale do początkowej nauki polecam właśnie Hero.
[/quote]

Napisałam do nich mimo iż nawet w trakcie pisania wyskakiwały mi błędy, wiadomość jednak dostali i odpisali mi na maila żebym teraz spróbowała.

Dysk zamówiłam Hyro Air, z tego względu, że był tylko jeden rodzaj. Hyro Xtra były 3 i nie wiedziałam, który więc poszłam na łatwiznę. Jeśli Bulianowi się spodobała zabawa to zainwestuję w coś wytrzymałego, na razie skromne początki przed nami 😉
Może ktoś z was szuka psa dla siebie, albo zna kogoś, kto chciałby przygarnąć szczeniaczka?

Moja siostra właśnie znalazła takie cudo





Szukamy dla niego domu, naprawdę nie chcemy, żeby skończył w schronisku, więcej o małym jest 'zwierzakach do adopcji'😉

To pilna sprawa, możemy go trzymać u siebie maksymalnie kilka dni, potem będzie tam odwieziony 🙁
Kastorkowa   Szałas na hałas
16 stycznia 2011 10:14
jakie cudo!!!!!!!!!!
śliczny ten psiak 😍
Cudny jest. Gdybym tylko mogła to w ogóle bym się nie wahała.  😍
To miłe, że się podoba, tak jak normalnie nie jestem wielką fanką psów, to tym jestem zachwycona 🤔wirek:! Nie dość, że jest śliczny, to po prostu rozczula swoim zachowaniem, wczoraj zasnął wtulając się we mnie,aaa! 💘
Tym bardziej jest mi smutno na samą myśl, że jutro mamy go oddać do schroniska.
Ale jest szansa, przed chwilą zadzwonił mój znajomy, mówi, że chciałby go obejrzeć, trzymajcie kciuki!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 stycznia 2011 12:43
Ramires, pies nie ma żadnego tatuażu? Bo jego maść wygląda jak u owczarka australijskiego.


edit:
🙁
http://www.amstaff-pitbull.eu/viewtopic.php?f=69&t=5526
Tercet, Blow dzięki 🙂
Sunia jest super 🙂 w ogóle nie stresuje się nowym miejscem.. Chce się bawić, chodzi przy mnie jak karmię konie obserwuje bacznie wszystko.
Jak ją kupowałam to hodowca powiedział, że jest nauczona czystości.. Mam  na myśli załatwianie na zewnątrz. Ale niestety u mnie siku robi w domu, kupkę w nocy tylko. W ciągu dnia kupki robi na zewnątrz. Jak skutecznie takiego psiaka nauczyć toalety na zewnątrz? Wiem, że nie mogę krzyczeć czy tak jak niektórzy robią: dać klapsa i na dwór. Chciałabym z nią w przyszłości na wystawy jeździć, więc nie mogę jej wystraszyć.
Ale w takim razie jaka metoda będzie najlepsza i najskuteczniejsza?
I jak z karmieniem? Miska powinna być cały czas pełna czy karmić tylko o określonych porach?
Z góry dziękuję za pomoc 🙂 próbowałam przez wyszukiwarkę znaleźć odpowiedzi na moje pytania, ale nic ciekawego nie znalazłam..;(
Jara , Nie ma żadnego tatuażu. Weterynarz stwierdził, że to jakaś mieszanka collie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 stycznia 2011 14:19
aniaagre, a ile ma miesięcy suczka?
RaDag, nie wiadomo ile dokładnie ma lat, jest młoda i już rodziła :/ Na spacerach bezkonfliktowa, nie interesuje się innymi psami.
Gdybym była z Krakowa i wiedziała jaki ma stosunek do innego psa w domu to bym namówiła rodziców na wzięcie jej. Mimo iż amstaffy i pit bulle kompletnie mi się nie podobają, ta ma to coś w sobie.



cudowny ast
powiedz mi, czy to schronisko dla amstaffów? bo wiem, że w Krakowie jest takie. Czy ona jest z tego schroniska?
JARA, ma 3 miesiące.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 stycznia 2011 20:53
[quote author=JARA link=topic=32.msg849557#msg849557 date=1294834735]
RaDag, nie wiadomo ile dokładnie ma lat, jest młoda i już rodziła :/ Na spacerach bezkonfliktowa, nie interesuje się innymi psami.
Gdybym była z Krakowa i wiedziała jaki ma stosunek do innego psa w domu to bym namówiła rodziców na wzięcie jej. Mimo iż amstaffy i pit bulle kompletnie mi się nie podobają, ta ma to coś w sobie.



cudowny ast
powiedz mi, czy to schronisko dla amstaffów? bo wiem, że w Krakowie jest takie. Czy ona jest z tego schroniska?
[/quote]


Podejrzewam, że jest w normalnym schronisku.


aniaagre, ja karmiłam o wyznaczonych godzinach. U mnie nie było opcji "pełna miska", bo pies by mi jadł aż by nie pękł.
Co do nauki załatwiania to każdy ma swoja metodę, jedni kupują maty., inni rozkładają gazety i z czasem coraz bliżej drzwi. Ja miałam inną metodę, trochę kontrowersyjną 😉 Moja nie miała chyba 4 miesięcy jak już nie robiła w domu.

Na pewno profity przyniesie każdorazowe chwalenie załatwiania na dworzu i koniecznie smaczek-ZAWSZE 😀 Wydaje mi się podstawą bycie na tyle przewidującym żeby możliwie nie dopuszczać do załatwienia w domu-więc po każdej zabawie(jak widzisz, że skończy się za 15 sekund, powinnaś być już ready żeby łapać szczona pod pachę i wybiec na siku  😉 ), każdej drzemce, jedzeniu, po każdych większych emocjach-czy to strach czy to radość, biegieeem na trawniczek 🙂
Chyba, że ktoś ściśle przestrzega kwarantanny poszczepiennej.Ja nie pilnowałam restrykcyjnie-wynosiłam na rękach na fizjologię tj. jedno postawienie=momentalne siQ tam gdzie stał, przestawienie o pół metra dalej=Qpa w tym samym miejscu, hehehe, jak sobie to przypomnę, łza przez uśmiech mi się ciśnie, jakie to było słodkie 🙂

Nasze zapalenie ucha ma się coraz gorzej, powiedziałabym-bardzo źle, martwię się, jutro idziemy na przedwczesną kontrolę.Mam na suficie brązowego gluta pochodzenia uszno-trzepiącego a pies cierpi, mocno bo piszczy a on nie okazuje bólu ot tak... 🙁 Odnoszę wrażenie, że zapchał mu się kanał zupełnie specyfikami pchanymi tam co pogarsza sprawę-w tej chwili tak go boli, że nie jest w stanie się momentami otrzepać-normalnie powinien nadmiar wytrzepać nazewnątrz i problem nie powinien istnieć.W uszku brązowe bagno a ten wzrok... 😕 Próbowałam mu to usunąć za pomocą gruszki ale mam za krótką, nie sięgam...

Z najświeższych informacji-dziś na gdańskiej krajówce odbyłam swój pierwszy raz na ringu eksterierowym 😲  z dożycą znajomego.Efekt-II dosk, mogło być lepiej ale itak dumnam 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 stycznia 2011 21:25
Blow, wpadaj moją wystawisz 😀 tzn poudajesz, że mój pies jest ogarnięty 😀
Robiłaś wymaz z ucha?:>
JARA, zdradź swoją metodę 🙂 może być na pw 😉
A dzisiaj w nocy co 2 godz wstawałam, wypuszczałam Cookie na 10 min na dwór i w domu nie zrobiła ani jednego siusiu ani kupki 🙂 nie wyspałam się, ale było warto 😉
za to jak rano bawiła się  z nami w pokoju musiała zrobić siusiu na dywan.. wyniosłam ją od razu mówią : "nie wolno!"
CZy można psom dawać jakieś ludzkiej odpornościówki typu cerutin albo Ecomer?
Poszłam dzi.ś wziąśc psa na spacer. Zobaczyłam że przednią lewą trzyma w górze. Obejrzałam, było maluteńkie zadraśnięcie. Przemyłam. Przebiegłam go trochę nie widać, żeby sprawiało mu to ból. Ruchj jest stabilny płynny. Ale pies jakiś taki "zdołowany". Wziełam na spacer długi i inny bo podejrzewam zanudzenie/wypalenie. Ciągle chodziliśmy w to samo miejsce. Nic to nie dało. Pies nie chciał biegać, ganiać za patykiem ani nic. Normalnie karzdy spacer to istne szaleństwo. Zadzwoniłam do weta. Siedzi i szczepi jakieś krtowy będzie po 19. Nie wiem. Może to przeziębienie. Dać coś "ludzkiego".?
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
17 stycznia 2011 14:23
Szalonakobyłka, ja bym się wstrzymała do wizyty weta..
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 stycznia 2011 14:37
szalonakobyła, psy też mają lepsze i gorsze dni 😉

arivle, w nocy albo w momentach kiedy już wiedziałam, że nie zdążę wychodziłam z psem na balkon i tam się załatwiała.
Normalnie to wychodziłam co chwilę na dwór. Pies wstał - na dwór, zjadł - na dwór, pobawił się - na dwór. Po krótkim czasie już nie chciała załatwić się na balkonie tylko czekała pod drzwiami. W domu trzymała, za to bezczelnie potrafiła zlać mi się pod windą. Zwłaszcza o 7 rano, więc psa wynosiłam na rękach do windy (w windzie już się nie załatwiła) albo intensywnie zabawiałam smyczą.
Nie całe 2 miesiące zajęło mi nauczenia psa czystości, który u hodowcy nie był tego uczony.


Ten niebieski ACD, którego spotkałam ostatnio w parku to Biver!  💃 Dzisiaj znów ich spotkałam i dopytałam o imię i wytarmosiłam. Następnym razem zrobię zdjęcie, on jest cudowny  😍
Na łąpe pojawił się dołęk i dwa zgrubienia. Wet nie odbiera. Pies charczy i dyszy. Ręce opadają.
Mój pies w nagrodę za załatwienie się na dworze dostawał jabłuszko.  👀 Nie było opcji z karmą czy ciastkami dla psów, musiało być JABŁKO, albo pies miał focha. W sumie jakieś 2-3 miesiące zajęło nauczenie go, że można robić tylko na dworze. Pamiętam pierwsze tygodnie: o 6:30 dzwonił budzik, zrywałam się na pierwszy sygnał razem z psem, narzucałam dres i kurtkę na piżamę i leciałam na spacer. A pies potrafił stanąć pod drzwiami i zacząć sikać w momencie, kiedy trzymałam rękę na klamce.  😵  Albo jak już mniej więcej jarzył, o co biega z wychodzeniem na dwór, to co godzinę siadał pod drzwiami i czy chciałam, czy nie chciałam, chodziłam po 10-15 razy z psem na spacer. Jak dobrze, że już jest duży i odchowany.  🤣
Za to westie mojej cioci jak coś idzie nie po jego myśli, to staje na środku pokoju i leje albo zostawia kupy po kątach.  🤔wirek: Niby małe gówno, a robi więcej szkód niż mój niby destruktor labrador, który zniszczył tylko 2 listwy podłogowe.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 stycznia 2011 17:26
U mnie nie było żadnych nagród, ale jakoś się udało 😉

kleopatra66, "pozbyłaś" się maluchów? 🙂
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
17 stycznia 2011 17:38
"Ten niebieski ACD, którego spotkałam ostatnio w parku to Biver!  " - trafiony zatopiony :-)

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 stycznia 2011 17:58
"Ten niebieski ACD, którego spotkałam ostatnio w parku to Biver!  " - trafiony zatopiony :-)




Najlepsza była babka na rowerze, podjeżdża do nas i pyta o psa, bo on takiej niespotykanej maści. Dziadziuś informuje ją co to za rasa, a pani na to "myślałam, że to kundel, bo wie pan, ja mam bulteriera" 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się