Kącik Małolata...:D

ja się nawet cieszę, bo nowa szkoła . ; d jutro jeszcze spotkanie klasowe ostatnie przed rozpozczęciem mam . x]] ogolnie to jestem rozdarta
Ja umieram  😵
Chociaż u mnie w klasie to ten plus, że tylko 4 dziewczyny  😁
A chłopaki nie kłócą się o głupoty i nie drą nad uszami, więc przynajmniej wytrzymać idzie  🏇
Kawecan   Jeździec bez konia...
30 sierpnia 2010 19:56
A ja straciłam moją ukochaną klasę i teraz w klasie będę miała parę osób z mojej byłej klasy, ale to raczej niezbyt przeze mnie lubiane <kłótliwe, nielogiczne i głośne przede wszystkim osoby> i osoby ze wsi których nie znam. Pięknie  😵
Favoritta   siwo, rudo i blond.xDD
30 sierpnia 2010 19:57
A do mnie jeszcze nie do końca dociera fakt, że jutro jest ostatni dzień wakacji. Trwam w błogiej nieświadomości. 😁 Prawdziwy dramat to będzie, jak w środę wstanę rano, nakarmię konie i będę musiała założyć białą bluzkę i tam iść... 😵
A ja idę 3 dni do szkoły i znowu laba 2 tygodnie. 😎
madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 sierpnia 2010 20:22
ja dzwoniłam do szkoły i jeszcze nie wiedzą na którą jest rozpoczęcie 😵
Graba.   je ne sais pas
30 sierpnia 2010 20:28
madmaddie, u mnie wiedzą, ale nic poza tym 😀 A wychowawcę to może poznam na... rozdaniu świadectw 😁
Dopisuję się, idę teraz do drugiej liceum, oczywiście niezmiernie się cieszę z powrotu do szkoły...

Też się strasznie martwię, jak mi się uda w tym roku pogodzić jazdy z nauką. W pierwszej klasie nie jeździłam... praktycznie w ogóle i nie chcę tego znowu powtarzać. Ale rodzice strasznie mnie cisną, jeśli chodzi o szkołę, więc nie będę mogła jej ani na jotę olać, ech. A do stajni 1,5 godziny drogi w jedną stronę, żyć, nie umierać! 🏇
kucyk kurczę to daleko masz do tej stajni...nie masz możliwości gdzies bliżej jeździć?
pandora   czaprakomania...XD
31 sierpnia 2010 08:29
Ha ha proponuje wielkie odliczanie mi zostało już tylko 23h 35min i jakieś 40 sek. do rozpoczęcia roku szkolnego... A wracając jeszcze do tych plakatów ... może rzeczywiście to jest dobry pomysł ... praktycznie każda z nas jest z innego końca polski a jakby powywieszać je nie tylko w stajniach ale i w miastach??? co wy na to ???

edit : a w ogóle to zaraz będzie  🚫  bo się kandyjski nie przedstawiła i nie powiedzieła ile ma lat i jak wielką jest małolatą!!! 😂 😂 😂
Hahaha Pandora juz sie przedstawiam !! xD Jestem Klaudia , mam 15 lat , 8 miesięcy i 16 dni .. chociaz akurat ty to wiesz o.o
pandora   czaprakomania...XD
31 sierpnia 2010 10:51
ciiiiiiiii!!!! nikt nie musi wiedzieć  😁 😁 😁
neśka, owszem, jest wiele stajni bliżej. Mieszkam w Warszawie, więc na brak stajni narzekać nie mogę. Ale z drugiej strony jeśli oczekuje się czegoś sensownego i w ludzkiej cenie, to niestety trzeba szukać dużo, dużo dalej. 😉 Rozważam zmianę stajni, bo mimo, że w obecnej jestem już ponad dwa lata, to jednak chciałabym wrócić do pracy za jazdy - po prostu lubię spędzać czas w stajni i tego mi brakuje. 😀 No ale zobaczymy, na co pozwoli mi szkoła...

Do rozpoczęcia roku zostało mi 21 godzin, 7 minut... 😵

A jak tam Wasze spotkania integracyjne? 👀
haha a ja mam na 11 . tzn na 10 jest w kościele, ale mi się nie chce iść . ; d

spotkania integracyjne? co masz na myśli? 😀
Chyba nawet Ty o tym pisałaś - miałam na myśli te spotkania jeszcze przed rozpoczęciem roku, takie celem "zapoznania się" i opatrzenia z nową klasą. 😀
Hej ja mam 12 lat i mam rozpoczęcie roku o 8:30 i mi się nie chce wstawać  🙁
Ja o swoim spotkaniu dowiedziałam się kilka dni po tym jak się ono odbyło  🤔
kucyk, aaa . ja miałam jedno w czerwcu na którym nas było około 20 z 32 osób, jedno było później na którym były 4 osoby 😵 ale i tak bylo super, mialam miec dzisiaj ostatnie, ale nie wiem, czy wypali, bo pogoda jest straszna . 😀 cieszę się, że nie idę do klasy sama, tylko z najlepszą kumpelą i że znam już sporo osób, bo zawsze to mniejszy stres .  a ludzie wydają się super, naprawdę .  wszyscy mówią, że szkoła średnia to najlepszy czas, więc mam nadzieję, że i u mnie tak będzie . 🙂
patataj   tyle smaku - we fraku
31 sierpnia 2010 12:09
Ja się jeszcze nie przedstawiłam. Mam 16 lat 6 miesięcy i tydzień.
Jutro idę do liceum, w którym znała będę aż 2 osoby, na dodatek żadna nie będzie z mojej klasy.
Stresik jest, ale nic na to chyba nie można poradzić. Na żadnym spotkaniu klasowym nie byłam, a zresztą przychodziło na nie 4 lub 7 osób na 36 z całej klasy.
Rozpoczęcie mam o 9.30.
Powiem Wam szczerze, że ja tam się towarzystwem w liceum mocno rozczarowałam... 🤣 Ale jeszcze gorzej było z przestawieniem się na licealny tryb uczenia się. Ciężko było samemu sobie wytłumaczyć, że 2 czy 3 to rzeczywiście POZYTYWNE oceny i jest się z czego cieszyć, jeśli się takową dostanie. 😉
O, racja. Ja się nie mogłem przestawić na tryb licealny 2 miesiące, na początku dostawałem bardzo złe oceny, a potem już zrozumiałem czego muszę się uczyć, czego trochę mniej a co mogę sobie odpuścić 😉 Więc nie martwcie się złymi ocenami na początku 😉
A u mnie w tym roku było tak, że postraszyli, postraszyli, ale ogólnie jest jakby jeden stopień w dół 😉
Jak w gim 5 była fajna, tak teraz 4 jest fajne... może nawet ciut fajniejsze  🏇
Ale ogólnie nie ma stracha, da się żyć  😁
Dokładnie! 😉

Czy u Was też jest taka tragiczna pogoda? Mam fantastyczną spódnicę na rozpoczęcie roku, ale jak będzie tak zimno, to chyba jej nie założę... 😕
Oo mogę się dołączyć, mogę mogę? Jeszcze przez 25 dni mogę pełnoprawnie nazywać się dzieckiem  😂.
u mnie dzisiaj cały dzień padało i dalej pada... też chciałam jutro iść w spódnicy ale zimno troche 🤔 no ale żyje nadzieją, że jutro będzie chociaż trochę cieplej i będę mogła w niej iść 😀
nawet GDYBY jutro padało ja i tak pójdę w spódnicy  😀
Ja już wróciłam z rozpoczęcia ;D. Calutka mokra. Glany się przydają ;D.
I po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że mam głupią wych., na szczęście to już ostatni rok.
Ja niestety nie miałam glanów i miałam całe nogi mokre ;]
Taa ja miałam o 10 ;00 a do domu wróciłam po pół godziny . A jutro na 9;30 i nie mamy żadnych lekcji tylko jak to wychowawczyni powiedziała będziemy wypełniać dzienniczki  😀 Hmm II klasa gimnazjum a my i tak mamy z nią je wypełnić  🤔wirek: 🤔wirek:
Ja też już po rozpoczęciu. Ble, przytłacza mnie ta szkoła, nie cierpię swojej klasy (choć jest lepiej - mamy 2 nowych kolegów  😁 zawsze to 5 chłopaków, a nie 3  :hihi🙂.
Wgl nie czuję się jak maturzystka, to do mnie nie dociera jeszcze... I dobił mnie fakt przymusowych fakultetów z chemii  😵.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się