Dobrze, że ten tydzień już się skończył, bo miałam go serdecznie dość mniej więcej od wtorkowego popołudnia 😂
a ja go miałam dość już od poniedziałku od godziny 6.30 jak wstawałam żeby zdążyć do szkoły 👿
Marudy jesteście jedne wielkie! 🤬
Tylko tu narzekacie... 😉
Ja za to miałam czwartek wolny, w kolejny czwartek jadę do Wawy na WAT, a w środę za 2tyg jak co roku strzelnica, więc każdy tydzień szkolny rozpierniczony. Żyć nie umierać 😉
I tylko 3 spr w ciągu tych 2 tygodni 😅
Szczęściara z ciebie 😉
Ja też mam kupę pracy ale narzekać nie będę bo po co się dołować 😀
Za to się będę cieszyć bo jutro jadę po raz pierwszy na Hubertusa ( kit że na kucu ale jest genialny 😜 )
Wy też jedziecie ?
Ja chyba jadę 😉 nie wiem nawet kiedy mamy, bo nie było mnie w stajni już 2 tyg 🤔 ale chce zabrać sobie Atuta, nie ważne czy wygramy czy nie, pewnie się zabijemy w tym lesie, bo Gruby to ciapka. ale czego się dla niego nie robi 😁
To i ja się zapisuję 🙂
Jestem chyba najmłodsza???
(12 lat)
ja już miałam Hubertusa 🙂
My mieliśmy mieć dzisiaj ale nie wypaliło 😉
Będziemy próbować za 2 tygodnie...
Asik955 trzymam kciukasy 😅 ja w zeszłym roku jechałam pierwszy raz i złapałam, więc powodzenia 🙂
Ja też jechałam w zeszłym roku pierwszy raz, ale nie wygrałam - szukany był 😁 ale w tamtym roku słaba ekypa była, więc to był tylko teren 2h bodajże i szukanie lisa i wracaliśmy na obiad do stajni i jakieś konkursy ludzkie były 😉 w tym roku podejrzewam,że też tak będzie... 🤔
Ale wam fajnie, że macie hubertusy. 😉 U mnie w nowej stajni raczej nie ma. 🙁 W ogóle to Olsztyna takie zadupie jest! 😤 Nawet stajni nie da się zmienić na normalną, bo nie ma. 🤔 I jak tu kurde spełniać marzenia i cele związane ze sportem? 🙁
Dzięki Vana !
U nas będzie szukany a ja jadę na kucu więc łatwiej bo bliżej do ziemi a kuc to torpeda 😁
Miał być dzisiaj goniony ale zdechł jeden z koni i odwołali ze względu na niego
Asik955 ja też kciuku trzymać będę za was. 🙂
Asik no i oczywiście po fakcie czekamy na relację zdjęciową 😁 😎
A dzisiaj miałam fajne galopy 💃
Vana moje galopy też były super. 🙂 W ogóle pojechałam w teren (niestety totalny brak placu 🙁) z właścicielką stajni, tylko we dwie. Sobie pogadałyśmy, w sumie to dużo stępa było - taki sobie spacerek - pogoda była boska. 😀
No to fajnie, dobry teren zawsze poprawia humor na 12943 dni 😉
Jak sobie radzicie bez placu przez cały rok? Łąka? Tereny? Pytam z ciekawości 🙂
Same tereny... 🙁 Dlatego cierpię bez możliwości trenowania sportu, skoków itp. itd. 🙁
Ojeej... To pocieszam najpiękniej jak umiem :przytul:
a ja mam Hubertusa 23. i juz sie nie moge doczekać ! 🏇
a ja raczej na hubertusa się nie wybieram, bo nie mam gdzie 🙄
jelcyyynkowa współczuję z całych sił :przytul: a nie macie łąk ? wiem, że w jednej ze stajni w moim województwie to jeździ się po łąkach[ głównie zimą, wiosną i jesienią ]
Vana,my jeździmy na placu cały rok - i od stanu tego placu zależy wygląd jazdy. Latem - jeździmy np. tylko drążki, bo twardo, goooorąco, albo praca ujeżdzeniowa. Mniej więcej w taką pogodę jak teraz - mamy sezon na skoki, oczywiście gdy nie pada, i nie robi się błoto po kolana 😵 a zimą, zimą to głównie ujeżdżeniowo - przejścia, gięcia, dodatnia, skrócenia. no i tereny to mamy głównie latem. a ja? ja ostatni raz w terenie byłam w zeszłym roku 🙁
jelcyyyynkowa, szkoda,że same tereny. Ale w terenie można fajnie popracować nad kondycją i swoją i konia, balansem, równowagą, no i można się odprężyć! 😉
a ja dzisiaj byłam w terenie od 13 do 19 z koleżanką 😁 kooocham mojego konia. 😍
Zazdroszczę Wam, ja za to od dwóch lat tylko czworobok/padok/hala. Nie mam najmniejszej szansy pojechać w teren i bardzo żałuję, bo kiedyś byłam prawdziwym zwierzęciem terenowym 🙁
Vana dziękuję! :kwiatek:
Atutowa owszem, no ale ile można w tereny jeździć i nie kształtować się w jakimś kierunku?
kucyk są też plusy nie jeżdżenia w teren. . Np taki mój przypadek: 😁
dzisiaj przeżyłam traumę, będąc na mojej ulubionej ścieżce. jak to zwykle na tej drodze ścigałyśmy się z koleżanką, aż nagle widzę, że na środku stoi prawie goła pani, która chyba robiła siku. 😂 dookoła las, a ona musiała akurat na środku dróżki, gdzie wszystko było widać. zwiałyśmy stamtąd, żeby jej nie było głupio, a my prawie spadłyśmy z koni ze śmiechu. 😂
Haha, Caira 😂
Mimo wszystko, lubiłam jeździć sobie na spacerki w teren i tęsknię za tym. Ale może kiedyś się w końcu uda 😎
odbiegając od tematu koni - kontynuuje mój maraton horrorów [ostatnio sobie odpuściłam przez Lustra 😁 ] i teraz będę oglądała 'Oni' zdam dziś lub jutro relacje 😀
Caira ile bym dała za taką sytuację!
Kucyk rozumiem cię doskonale. 🙂 Ja wychowałam się na samych terenach i jedyne jazdy na placu to były 3 tyg. na obozie. 😁 Ale i tak tęskniłam już wtedy na terenami, a kiedy wreszcie w teren na spacerek pojechaliśmy cieszyłam się jak małe dziecko z wymarzonej zabawki. 🤔wirek: Życzę więc spełnienia terenowego marzenia. 😀
A ja się zastanawiam, czy by nie pojechać jutro w teren, ale chyba jednak nie...
Atutowa, ja horrory to mogę oglądać spod kołdry i z zatyczkami w uszach 😎
Miałam jutro zawitać w stajni, ale nie, muszę się uczyć. Pozdrawiam 7 prac klasowych w jednym tygodniu! Nikogo to niestety nie obchodzi, że to trochę nieregulaminowa ilość... 🤔
Jelcyyynkowa może pogadaj z instruktorem żeby zrobił ci parę indywidualnych lekcji 😀
Trzymam kciuki 😅 🏇 😅