Kącik Małolata...:D

Mam wrażenie jakbym siedziała w tej szkole już bardzo bardzo długo.  zemdlal
Nie ty jedna  👿
Atutowa będzie dobrze bez względu na to co przeżywasz, nie wiem co tam Ci się konkretnie dzieje, ale myślę, że to nie powód żeby rezygnować z tak pięknego sportu/hobby/pasji jak jeździectwo... kiedyś musi być gorzej żeby potem było lepiej ;]
xxflygirlxx wiem, że taki wynik jest mało zadowalający... ale zawsze to coś...
Colt dołączam się! 😤
oj, marudzicie!
weźcie się w garść i do roboty! nie można się tak od razu poddawać kiedy jest cięższy okres
  🍴
oj, marudzicie!
weźcie się w garść i do roboty! nie można się tak od razu poddawać kiedy jest cięższy okres
  🍴

Exactly! O tym samym pomyślałam, jak weszłam dzisiaj do tego wątku 😁
Mirabelka   Małe jest piękne! :)
12 października 2010 19:20
korsik, ja bym miała 6 w takim razie. 😁
Jutro ognisko klasowe, ale przed nim sprawdzian z geografii i powtórzenie z matematyki. :zemdlał:
Damy rade, na geografie może się nie pójdzie. 😁
A my jutro mamy półmetek 😀
Ehhh, jak tu się wziąć w garść jak z każdego przedmiotu jakaś 1 jest 🙁 I to nie z nieuctwa, a z niemyślenia. Moją najwyższą oceną jest 3.
30% też mnie nie zadowala.  Nawet sobie nie wyobrażałam, że mogę się nie dostać na wymarzoną weterynarię, a tu niestety przykra rzeczywistość otworzyła mi oczy.


Macie wolne 14-tego? Nam wymyślili, że mamy przyjść na 8 do szkoły, na godzinę wychowawczą(45min), na której wybrani koledzy z klasy przedstawią historię Komisji Edukacji Narodowej (btw nasza szkoła jest imienia KEN). Po tym idziemy do domu. Nie wiem co za idiota to wymyślił. 🤔wirek:
my mamy wolne i 14 i 15
Jasnowata, pocieszyć Cię? Dostałam dzisiaj trzy 1 i jedną 3 z matematyki 🙄
My mamy wolne tylko 14.
A w środę impreza w końcu. 😜
Tak dawno nigdzie nie byłam,że mnie rozsadza. 😀
ja mam ślubowanie 14, szkoła im K.E.N. A tak btw to u mnie jest normą np zastępstwo na pierwszej czy ostatniej lekcji... Także na pewno nie odpuściliby nam 14.
A ja nie mam wolnego ani 14, ani 15 🙄 Chyba jako jedyna szkoła z mojego miasta 😂 Cuuuudownie...
z tymi ocenami to taka zalamka ucze się 2 dni a i tak 2 same mi wpadają  🙄 ja mam tak że uczę się tylko waznych wiadomosci takich przydatnych i nie idę na logikę tylko pamięciówą... Dzisiaj z gegry dostałam 2+ mimo że zrobilam całą mape, napisałam 2 pytania ale co z tego jesli wymieniłam a nie scharekteryzowałam czynnikow pozaprzyrodniczych w rolnictwie ?  🙄 napisałam wszystko co umialam z zeszytu bo w ksiazce tego nie było, a prof sobie wymyslił że chaarkterystyke mówił na lekcji i trzeba było sluchac  🍴

jutro mam sprawdzian z ruskiego oczywiscie jestem nie nauczona  😉
ja też mam 14 wolne, 15 sa u nas otrzęsiny i mamy tylko 4 lekcje
Fin, mnie to na razie chyba nic nie pocieszy, no ale fakt, kiepski dzień miałaś. :/

Nam jeszcze dali wolny piątek. Jutro dyskoteka, ale ja osobiście jestem odludkiem i nie chodzę. Na półmetek też nie idę. Będę gnić w domu 😉
a my mamy tylko 14 wolny  🙁 ale za to w czwartek - 21.10 ide z koleżanką robić wywiady na polski, więc mam tylko 3 lekcje  😀
Mirabelka   Małe jest piękne! :)
12 października 2010 21:11
My też tylko 14 wolny, a w piątek pełno szkół w okolicy nie idzie. My jesteśmy wyjątkowi i idziemy. Ale lekcje skrócone pewnie o jakieś 10 min. i akademia 2 h.
Wczoraj Pani Krystyna znowu zaczęła odstawiać cyrk na środku korytarza... Otóż powróciła do swojego starego hobby, a konkretnie zamykania drzwi na korytarz gdzie mamy szafki (jest tak też sala nr. 14 i wejście na hale). Mnie i kolege nauczycielka wysłała żeby zrobić liste kto jedzie 26 do Chorzowa. Pani K. wyczaiła sytuacje i zamknęła drzwi na klucz i wesoło zaczęła sobie potupywać obok nich. Potem była krótka rozmowa...
Frytek: Może nam pani otworzyć drzwi? Bo my mamy teraz lekcje w 14 i...
P.K.: Ja nie mam klucza.
Frytek: Jak to? Przecież przed chwilą pani te drzwi zamknęła.
P.K.: Ale to są klucze dla mnie. Te dla was ma Pan Cz. Jak chcecie żeby wam otworzył to mu powiedzcie. Bo tymi co ma mam to otwieram sobie, a tymi co ma pan czerwiec wam i innym nauczycielom.
Frytek: Eee... Ale... Yyy... Pan Cz. ma teraz lekcje na hali przecież.
P.K.: No to macie problem.

I tak z 10 minut musieliśmy stać. Co za psychiatryk... 😵
właśnie sobie przypomniałam że na jutro mam dziady cz IV  😵 a dopiero dygnęłam 5 stron  😵
Dziwię się sama sobie, że dopiero ten wątek odkryłam...  🤔wirek: No ale z moimi 14 się mega opóźniona dopiszę.  🏇
Ja mam 14 lekcje skrócone tylko, ale 15 normalnie niestety.  🤔
Atutowa ja mam takie dołki w miarę regularnie.  🤔wirek: Nie łam się, będzie dobrze! Chociaż nie wiem co się stało nie powinnaś rezygnować. To zbyt wiele. I skoro Atut cię trzyma to niech przytrzymuje dalej. Aczkolwiek znam ten ból, kiedy nie można mieć własnego konia, a już tym bardziej tego ukochanego...
Ja mam 14 jednak wolne 🤣
Za to 15 idziemy do szkoły, ale w tym wypadku mi to nie przeszkadza bo w piątki mam tylko 4 lekcje i na 10  😅 😅 😅
A ja mam wolny i 14 i 15, odrabialiśmy w tą sobotę, a w niedzielę był półmetek (bardzo fajnie, zważywszy, że musiałam się ewakuować dość szybko bo w poniedziałek mam na 7.30 3 lekcje z wychowawczynią :/) , czyli miałam tydzień bez weekendu tak na prawdę  😵
Arroch współczuję. I dlatego właśnie wolę iść tego 14 i 15 do szkoły, a w weekend iść do stajni. 🙂
jelcyyynkowa, dziękuję  😉 przyznam szczerze - już mi chyba lepiej, ale dalej nie wiem co robić. Strasznie chciałam się związać z Atutem, chociaż częściowo, ale najpierw moja szkoła, później warunki umowy, no i nie wyszło. I najgorsze jest to,że pewnego razu mogę przyjść do stajni, a jego nie będzie, po prostu. Bo ja nic nie mam do gadania, jakby właściciel chciał go sprzedać. Ale obiecałam sobie - on ma już te 17 lat, rekreacja go tłucze, i czekam tylko aż /tfu tfu/ wysiądą mu nogi czy nie daj boże coś jeszcze, i wtedy będą chcieli się go pozbyć. Będzie mój. Będę mogła tylko patrzeć jak w końcu obżera się spokojnie trawką, relaksuje i cieszy się pełną emeryturką.. Obiecałam mu to  😉

No, ja już po szkole, o dziwo przetrwałam. Miałam dziś 3 kartkówki na które NIC się nie uczyłam. efekt? z biologi przynajmniej na 4, z religii 5, z techniki też minimum 5 + 5 za zeszyt z techniki.. Ale za to np na matmie, bo dostałabym 2  🤔 mimo,że koleżanka miała tak samo i dostała 3  🤔

I jutro wybieram się do Grubego  😀 to znaczy, zależy w sumie od instruktorki, czy da jutro rade...
Atutowa ważne jest to, żeby dostrzec dobre strony w każdej sytuacji. 🙂
A ja dzisiaj w szkole nie byłam, bo ostatnio przy czyszczeniu złapałam katar i trochę gardełko, i zawsze można rodzicom wcisnąć, że jest się chorym.  😎
jelcyyynkowa ja też zawsze wciskam kit że jestem chora  😉
A najśmieszniejsze jest to, że rodzice w to wierzą!  😂
no właśnie , tylko najgorsze to że później trzeba przepisywać lekcje od koleżanek
Najlepsze jak rodzice nie wierzą  😀iabeł: moi są już przeszkoleni, znają cały scenariusz. W poniedziałek uaktywnia się choroba, około czwartku jest mi już lepiej, a w sobotę rano następuje cudowne ozdrowienie, bo trzeba do konisia pojechać  😁 Tak więc ja wolę cierpieć w szkole i smarkać sobie w swoim pokoju przy zamkniętych drzwiach niż potem wykłócać się, że ozdrowiałam na tyle, aby konia pogłaskać  😁 Nie mówiąc o tym, że później jest w huk sprawdzianów i notatek do nadrobienia.
No niby fakt. 🙂 Chociaż u mnie jest trochę inaczej. Jako że własnego konia nie mam (i chyba mieć nie będę :/) problemu z pojechaniem do stajni nie ma: mam ją pod nosem i idę z psem na spacer do koni jak się lepiej czuję. 😀 No a przepisywania i notatek też nie mam, bo mam na tyle fajną szkołę, że mamy zero książek i zeszytów (tylko 1 do polskiego) i pracujemy na kartach pracy i prezentacjach w PowerPoincie. 🙂 Wystarczy ksero albo skaner u koleżanki i nadrabianie mam z głowy.  😎
Graba a właśnie, że odpuszczają 😎 Tylko pierwsze klasy mają ślubowanie, ale 2 i 3 nie idą do szkoły.


Mirabelka
jak czytałam Twoją wypowiedź to się zaczęłam zastanawiać czy nie chodzisz ze mną do klasy  😲 A to dlatego, że też nam ostatnio jedna pani profesor zaczęła zamykać drzwi do przedsionka, gdzie mamy szafki.
Za to dzisiaj wszystkie 2-gie klasy z mojego LO były w Chorzowie w Planetarium. Nuuudyyy  🙇

W dodatku w drodze do Krakowa zepsuł nam się autokar i wróciliśmy o 18.00 a nie o 15.30 jak było zapowiedziane.
No i koniu dzisiaj znowu stał, bo nie było już jak do stajni dojechać..
czy ktoś oprócz mnie ma tez problem ze wstawaniem na pierwsze lekcje?  😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się