Kącik Małolata...:D
Asiu, tak. Dla mamy cały dzień byłam w Gdańsku, ale tak naprawdę pół dnia spędziłam w Sopocie, rano i pod wieczór Gdańsk, przelotem Gdynia 😀
A ja Otomin i Starogard Gdański 😀iabeł:.
Małolatki Mysza się zakochała 💃
😁
Co mam zrobić, żeby się nie poryczeć w poniedziałek na ostatniej jeździe ? 😁
Przecież ja cały samochód zasmarkam 😁
Mój jest mechanikiem 😁
:emota200609316:
Wszyscy ostatnio jacyś tacy pełni miłośc 😉 To przez pogodę?
Alabamko kochanie, lepiej nie pytaj 😁
Mam taki sam dzwonek jak mój instruktor 😜
Ja mam jakąś obsesję na punkcie tego faceta 🤔wirek:
ChingisChan, to dawaj na PW.
Zaraz poleci, to śmieszne brać tyle rzeczy na jeden dzień 😂.
Chingis mi też mi też ! 😜
Ojej, nie zapisałam kopii 😵. Dobra piszę jeszcze raz 😂.
Asiu ja teeeeż! 💃
mama się zdziwiła, nikt mnie nie porwał, nie zjadł, nie okradł, a ludzie, z którymi się spotkałam nie okazali się przestępcami/bógwiekimjeszcze 😂
A ja myślałam, że tylko moja mama ma takie schizy, że ktoś na pewno chce mnie okraść, pobić, zgwałcić, zamordować i zakopać gdzieś w lesie 😁
maiiaF, Mysza chyba wiekszosc mam tak ma. 😁
Nie no co wy nie tylko wasze 😎
Ja dziś byłam na spacerze, miałam o 20:15 wrócić, wróciłam po 21. Rodzice byli gdzieś u znajomych do póóóźna. Jeden telefon mi padł a drugi mam zawsze wyciszony to nie słyszę. Wchodzę do domu, dzwoni domowy i nie zdążyłam odebrać... usiadłam tylko, patrzę a tam kilka nieodebranych połączeń i sms "masz przechlapane, nie ma cie w domu", zaraz znów domowy. 🤣
losieq ale moja ma zawsze takie odjazdy. Rozumiem, że się martwi, ale ostatnio już przegięła.
Wsiadam do samochodu - telefon dzwoni. Mama !
"Bo Cię jeszcze w domu nie ma...", pal licho, że jeszcze godzinę miałam jeździć 😎
Edit: Alabamka moja babcia zawsze dzwoni na domowy i pyta się, czy jestem w domu 👍
Raz mój K. się ze mną przez 15 minut kłócił, że mnie na bank nie ma w domu bo coś "szumi", dopiero później się zorientował, że dzwoni na stacjonarny 😁
moja mama ogólnie nie, ale ostatnio strasznie dużo sama jeżdżę, no a jak teraz się dowiedziała, że jadę spotkać się z mnóstwem ludzi, gdzie ponad połowy nie znam, to się przeraziła 😂 jeden kolega to już chciał dzwonić do mojej mamy czy jednak mogę do koleżanki na noc jechać, a tak serio to zapraszał nas do siebie 😁 mega spoko ludzie, aż sama się zdziwiłam. tylko jeden dość hmm... irytujący 😎
a ja nie mam domowego już 😁
a myślałam, że tylko moja mama jakaś nadopiekuńcza!
ale ona tak czasem robi, że dzwoni z pracy na domowy i pyta czy w domu już jestem 😂 babcia zresztą też, może to rodzinne!
maiiaF to jak Ty mamę przekonałaś? moja raczej w życiu nie zgodziłaby się na taki wyjazd (tzn bo Ty nie mieszkasz w trójmieście nie? czyli wyjechałaś do innego miasta a moja mama widziałaby same czarne scenariusze 🙄 )
Moja też się zgadza na takie wyjazdy, ale kontroluje telefonem co chwile, a jak nie odbiorę raz, czy dwa, to pisze sms'a, że za 30 minut zadzwoni i jak nie odbiorę to zgłasza zaginięcie na policję 😁
A jak mam jechać gdzieś z kolegą samochodem - to nawet nie zdążę pasów zapiąć, a ona dzwoni i pyta czy jeszcze żyję i tak co 5 minut 😁
Heval, ja do 3miasta mam godzinę drogi autobusem 🙂 a że autobusami poruszam się sama od 5 klasy na trasie moje miasto (elbląg)-warszawa, bo jeżdżę do siostry, to z tym nie ma problemu. Bardzo dobrze znam już dziewczynę, z którą w sumie spotykam się tam w Gdańsku. Jednego chłopaka znam z koncertu (no i byłyśmy raz czy dwa u niego, ale mama o tym nie wie 😁 ) no a reszta, która tam była, to kilku znajomych tego chłopaka, no i kilka młodszych ludzi 😀
mama kazała mi się meldować, ale mi tak szybko czas z nimi leciał, że zapominałam, no i dzwoniła co 2 godziny a jeszcze jak jechałam to smsy 🤣
Jeeeejku, ale ja bym chciała mieszkać bliżej morza! 💘 Ja to całkowicie jestem zakochana w klimacie małych miejscowości nadmorskich w wakacje - turyści, to co się tam dzieje -tam zostaje.. Zawsze miłe wspomnienia i ciepło w środku na samą myśl! 😀
Nie lubię jak znajomość zaczyna robić się .. toksyczna? Zawsze wysłucham problemów znajomych, ale gdy są poważniejsze, zaczynają mnie przytłaczać i żyję nimi a nie własnymi ..
Moja kuzynka mieszka w Słupsku, do Ustki ma 18km, ja też chcę ! 😁
Atutowa ja mam taką koleżankę, która zawsze, ale to zawsze jak ma problem - to przychodzi do mnie. Ja się przez jej problemy martwię, próbuję jej pomóc, ale jak ja chcę się jej wyżalić to jej nie ma, albo rozgaduje wszystkim :/
Z ręką na sercu mogę nazwać przyjaciółką dziewczynę, z którą wczoraj byłam na zdjęciach. Zawsze ma czas dla mnie, zawsze mogę jej się wypłakać.
Do toksycznych znajomości mam dystans i staram się nie zwracać większej uwagi na takich ludzi, ot czasami pogadać i nic więcej 😉
Edit: Aaaaaa ! Christine powiedziała, że nie wypuści mnie ze Szwajcarii wcześniej niż po miesiącu 😜 A najlepsze w tym wszystkim jest to, że sama chce żebym zrobiła jej sesje z końmi 💘
Mysza, takich też przerabiałam, więcej mogę powiedzieć Wam niż moim 'przyjaciółkom' 😉 Gorzej jak ktoś swoje problemy tak o podaje na tacy, już gorzej się wykręcić.
Suuuuuuuuper! Chwal się później! 😅
Aaaaaa! Zawody super, ujeżdżenie jakoś tam pojechałam, w miniLL byłam 2! 😅 Potem oczywiście impreza, a teraz sobie odpoczywamy. 🙂 Kiedy wrócę do domku zasypię was zdjęciami. 😀
Atutowa gadałam z moim - będziemy mieli internet, także będę się zapewne chwalić 😁
Mils super ! 🙂
Mysza, liczę na to 😎
Mils, gratulacje 🙂
Zatrzymaaaaaaaaaj mnieeeeeee, nieeee daaaaaaj miiiiii odeeeeeejjśśśśćć !
Sorry, nie wiem co mnie napadło 😁 😂
Cześć wszystkim :P
25*C i wiatr :P
25* w największym możliwym cieniu 😵 😤 robimy sobie w domu przeciąg, da się znieść, tym bardziej, że mam mega chłodny pokój, no ale... 🙄
Mysza, łaaaa 😜 koniecznie masz się chwalić regularnie tutaj! 😎
U nas 28* i wiatr. Dobrze, że wieje, bo by się żyć nie dało.
Ja też mam najchłodniejszy pokój w całym domu, ale i tak można się ugotować 😵
Pff. A mi jest zimno :P, na dworze cieplej, niż w domu :/.