Kącik Rekreanta
A ja zakochałam się w Killerku 🙂 Brzask jestem pełna podziwu to taka mała kupa mięśni ze sprężynkami zamiast nóżek 🙂
wątek zamknięty
Pegasuska - a Ty nie mialaś jechać zawodów 🙂 ? jakieś wieści? 🙂
wątek zamknięty
Plan wykonany 🙂 jechałam, nic nie zdemolowałam koń o dziwo nie bał się banerów, budki, sędziowskiej, i ludzi przy czworoboku. Nie spodziewałam się że aż tak się tam uspokoi bo na swoim podwórku daje czadu 🙂 W pierwszym przejeździe niestety pomyliłam mape, a drugi był zupełnie pozytywny, niestety nie wiem jak z miejscem bo nie doczekałam do wyników.
wątek zamknięty
Zen Libel na przykład w ogóle luster nie zauważa😉 A też się trochę o to bałam.
Co do skośnika- próbowałam, nawet dość długo jeździłam bez, ale w ostatecznym rozrachunku wyszło, że jeździmy "Z" 😉
ja jestem przekonana, ze skary zauwazy je w pierwszej kolejnosci 😂 podobnie jak naroznik z quadem, bo quady sa skarozerne 😵 a, no i te okragle dziury wentylacyjne- tez byly przeboje. ale mam juz luz totalny na niego, wiec bez napiec- bedzie cudowal to postepujemy tak dlugo az ochlonie. najbardziej mnie irytowal zawsze tym, ze potrafil jechac 40 razy wokol quada a za 41 wybaluszal galy i prychal wzglednie odkakiwal 'aaaa, rany boskie to ciagle tu stoi!'
wątek zamknięty
Plan wykonany 🙂 jechałam, nic nie zdemolowałam koń o dziwo nie bał się banerów, budki, sędziowskiej, i ludzi przy czworoboku. Nie spodziewałam się że aż tak się tam uspokoi bo na swoim podwórku daje czadu 🙂 W pierwszym przejeździe niestety pomyliłam mape, a drugi był zupełnie pozytywny, niestety nie wiem jak z miejscem bo nie doczekałam do wyników.
a jakieś foteczki? 🙂
wątek zamknięty
zen, a co powiesz na to: moj kon ostatnio sie SPŁOSZYŁ innego konia w hali... po 30 minutach wspólnej jazdy 😎
wątek zamknięty
Mam jakieś ale marnej jakości coś później powybieram, i licze na zdjęcia od Brzask bo ona tam szalała z aparatem 🙂
wątek zamknięty
caroline, no nie moze byc! moze sie biedny zamyslil? albo tamten kon frustrowal go tak bardzo, ze w myslach go usunal z hali a rzeczywistosc okazala sie jednak brutalna?
jedno jest pewne, konie zawsze beda mnie zadziwiac 😵
wątek zamknięty
Gillian nie spotkałam się jeszcze z takim kładzeniem jak na 3 zdjęciu... to skłania do dalszego wybicia tak?
A takie ułożenie drągów nie działa na zasadzie jaskółki opartej o przeszkodę?
Chociaż ja się słabo orientuję w technicznych sprawach 😉
wątek zamknięty
zen, to pierwsze 😉 własnie robilismy arcytrudne cwiczenie (zmiana kierunku w kłusie bez wylamienia, wychamienia, utraty rytmu i przyspieszenia) - sama rozumiesz, jak sie kon na czyms TAKIM skoncentruje to cały swiat przestaje istnieć 😁 ten nas tu ciagiem w galopie zaatakował! o!
wątek zamknięty
[quote author=Ramires link=topic=3.msg273688#msg273688 date=1244800050]
Gillian nie spotkałam się jeszcze z takim kładzeniem jak na 3 zdjęciu... to skłania do dalszego wybicia tak?
A takie ułożenie drągów nie działa na zasadzie jaskółki opartej o przeszkodę?
Chociaż ja się słabo orientuję w technicznych sprawach 😉
[/quote]
działa jak ptaszek - ale nie wysyła w górę. Pokazuje punkt odbicia, środek przeszkody. I koń bardziej "uważnieje". I fakt, nieco cofa miejsce odskoku.
wątek zamknięty
armaquesse, eh, no raczej już niet. Chyba, że nagle mnie oświeci na ujeżdżenie, jeśli będzie mógł chodzić, ale wątpię 😁
Burza, ale się z Pączunia zrobił Pan Mięśniak 😉
wątek zamknięty
Lov, pokraśniałam 🙂 dziękujemy 🙂
wątek zamknięty
a ja sie boje przyszlego tygodnia tyle sie zmieni tyle znakow zapytania, ze masakra :emot4:
wątek zamknięty
margaritka, będzie dobrze! ja też się denerwuję, bo w przyszłym tygodniu by może będzie wiadome co z Hegonem...
i dzięki wielkie za odwiedziny :kwiatek:
Burza Pączek w super formie, zazdroszczę 🙂
Mój nie wychodzi z boksu zaledwie od poniedziałku,a już porządnie schudł i wygląda jak szkapina 🙁
edit:literówka
wątek zamknięty
zen, a co powiesz na to: moj kon ostatnio sie SPŁOSZYŁ innego konia w hali... po 30 minutach wspólnej jazdy 😎
jechalam kiedys arabem rajdowym w terenie i.. sploszyl sie wlasnej kupy 😂
za to wczoraj jezdzilam znajoma wyploszke co to sie boi wszystkiego bo duchy.. o dziwo sploszyc sie nie sploszyla.. za to jak juz konczylam -konie odbiegly na lace na gorke to mnie wysadzila z siodla za kare ze jej biec razem nie pozwolilam :/ po czym stanela kolo mnie jak wryta i tylko patrzyla w ich strone. a myslalam ze jak tak po chamsku sie mnie pozbywa to by przynajmniej do nich pobiegla a nie..
wątek zamknięty
a ja dzisiaj byłam u małej tuż przed kolacja.
pierw grzecznie przyszła do mnie na pastwisku pomiziać sie troche (i do cukru z taka mina 😍 :hihi🙂. potem przy czyszczeniu przytulala sie jak nie ona.
wreszcie mialam chwile zeby z nia spedzic... i bylo bosko 💘 uwielbiam ja jako taka przytulanke. szkoda ze nie mozemy pojezdzic... 🙁
kuleje tak samo jak wczoraj... 🙄
wątek zamknięty
szafirowa, tu moim zdaniem ok. Chociaz dragi moglyby byc jeszcze nieco blizej. No, ale juz ok. Doszlysmy do tego, ze sie w sumie zgadzamy. 😉
Ramires, to super!! Bardzo sie ciesz, ze wszytsko idzie pomyslnie.
My na ta chwile soimy w martwym punkcie. Czekamy.
Losia, masz jakies podejzenia?? Co sie moglo stac?
Rozumiem, ze czekacie na weta?
A dzis mialam trening na ogierku znajomej. Poza tym, ze zaserwowal mi dwie takie stopy przed przeszkoda, ze w myslach juz widzialam jak fruuuune w dragi... ale wysiedzialam. Fakt faktem, sama sie o te stopy prosilam. 😉
Generalnie trzeba sie pozbierac do kupy, bo jest zle. Jeden krok do przodu taki, ze w koncu SIEDZE NA koniu a nie nad nim.
wątek zamknięty
szafirowa, jaki był zamysł tego drąga przed przeszkodą?
U nas tez skacze sie z dragiem ulozonym jak u szafirowej. Rzadko, bo rzadko, ale zdarza sie. Tyle, ze z zamiarem ulatwienia oceny odskoku jezdzcowi a nie koniowi.
wątek zamknięty
asior, wychodzi na to, że człowiek się uczy przez całe życie 🙂
wątek zamknięty
Klami podejrzenia mam. walneła noga w metalowe ogrodzenie, jak probowala pokopac konie 🤬 widzial wet, ale stwierdzil ze opuchlizna nie jest na tyle duza zeby dawac leki przeciwzapalne. byla poprawa, przestala kulec, obrzek sie zmiejszyl. dostalam pozwolenie na powolne wracanie do pracy i klops. 😵 raz kuleje na lewa tylnia, a innym razem wydaje mi sie ze na prawa 🤔
a dzisiaj tak galopowala po pastwisku ze masakra 🙄
wątek zamknięty
Losia, ale cos zostalo stwierdzone? Co sie wydarzylo w nodze??
Zreszta, masz pw.
asior, stosowac sie stosuje, ale chyba nie po to zeby ulatwic mlodemu koniowi odbicie??
wątek zamknięty
Losia pozwalasz kulejącemu koniowi galopować po patwiskach? 😲
wątek zamknięty
Ramires tak, poniewaz wychodzi codziennie na pastwisko. gdyby zostala w boksie prawdopodobnie by sie o niebo gorzej zachowywala.
wątek zamknięty
Losia, zamkniecie w boksie to niestety czasami lepsze rozwiazanie.
Jesli dobrze rozumiem to nie bardzo wiesz co jest z nogami a przy wiekszosci urazow taka galopada konczy sie niczym innym jak pogorszeniem sytuacji.
wątek zamknięty
A ja uwazam, że jak nie ma pękniecia, naderwania, porażenia czy innego tak ostrego przypadku to ruch jest wskazany, zazwyczaj koń sam sobie krzywdy nie zrobi, skoro decyduje sie na ostre galopy to prawdopodobnie nie jest tak źle.
Zamknięcie w boksie sie bardzo często źle kończy. Szczególnie jak koń jest nerwowy - moja klacz np nawet przy porażeniu, jak powłóczła nogą i umierała z bólu, to wychodziła chociaż w ręku na dwór, bo inaczej by sie zabiła w boksie. I wyleczyła sie o wiele szybciej niż wet przewidywał. Nie wiem jaki jest koń Losi, ale sądząc po jej wypowiedzi zamknięty w boksie by szalał.
wątek zamknięty
Moje babeczki:
Corrida


i Bibus

wątek zamknięty
W takim razie lepiej zabrać konia na spacer nawet moze z odrobinką kłusa zeby się zwierze ruszyło bo oczywiście ruch jest zazwyczaj wskazany ale to że koń sam galopuje to nie znaczy że jest zdrowy!
A mówienie że sam sobie krzywdy nie zrobi jest moim zdaniem zupełnie bez sensu... one nie myślą zazwyczaj o konsekwencjach swoich czynów.
Śliczne lasencje Zairka 😉
wątek zamknięty
Branka, po pierwsze Losia, nie wie co jest koniowi, wiec skad moze wiedziec, ze to nic, jak to okreslilas, ostrego.
Po drugie, w tym wzgledzie konie wcale nie sa takie madre. Malo to odnowionych kontuzji sciegien, bo kon stwierdzil, ze sobie pobiega?? Niestety w tym wzgledzie kon nie ma tego instynktu i czesto robi sobie krzywde / pogarsza sytuacje.
Nie widzialas nigdy przepieknie czysciutko piafujacego w reku konia (przy weterynarzu), ktory ma np. sciegno w strzepach? Ja widzialam.
Twierdzenie, ze kon sobie krzywdy nie zrobi to dla mnie... ekhm.
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.