kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

Jest tu ktoś kto zna się na lekach? Mama chyba dostała dzisiaj jakiegoś zapalenia pęcherza czy czegoś w tych rejonach, co może wziąć, żeby jakoś przetrwać do jutra? Mam jeden swój lek na receptę, jest przeciwzapalny, ale nie wiem czy może go wziąć Olfen 75sr, czy lepiej coś "łagodniejszego"?
Furaginum  dodatkowo razem z witaminą C 😉
:kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: Nawet o dziwo mamy ten lek, nieruszony nawet  🤔wirek:
jak ma zadziałać szybko, warto zrobić sobie taką nasiadówkę: rozpuścić ze dwie tabletki w małej ilości ciepłej wody, wlać to do jakiegoś nocnika i się 'poinhalować' od spodu 😀
joakul  🙇 zobaczymy jak się będzie czuła rano i czy uda jej się gdzieś jutro dostać do specjalisty tak szybko.
Czy ktos ma/zna Zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK)? Jak z jazda konna i normalnym funkcjonowaniem?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 listopada 2012 09:06
zonk, pić hektolitry wody z cytryną albo herbaty żurawinowej. Im więcej pije tym więcej wydala bakterii z pęcherza, a dodatkowo ulga jest kiedy ma się czym sikać 😉
Czy żeby zrobić USG tarczycy muszę mieć skierowanie?
Czy żeby zrobić USG tarczycy muszę mieć skierowanie?

Na płatne, prywatne nie musisz.
Odkąd pamiętam dokucza mi "dziwny" ból głowy. "Dziwny", bo łapie mnie co parę miesięcy (średnio co 4-5) i trwa od paru sekund do minuty. Zlokalizowany jest w okolicy skroni. Ból jest tak silny, że tracę kontakt z rzeczywistością, czuję tylko ten pulsująco-"świdrujący" ból. Co to może być? Czy jest to coś poważnego i wymaga leczenia?  🤔
Poradźcie, w którym kierunku powinno się szukać przy: zimnych dłoniach o kolorze nieco nieboszczykowym, pękających naczynkach, jakby bardziej widocznych żyłach, łatwym siniaczeniu? Objawy od jakichś 2 miesięcy (nie moje).
może to anemia
Czyli na początek morfologia + żelazo na przykład? Coś jeszcze?
Teo, powiem Ci szczerze, że miałam podobnie jakiś czas temu. Z tym, że najzimniejsze miałam stopy. nawet wełniane skarpety i grzejniki nie dawały rady i dalej były lodowate. Byle dotknięcie i już robiły mi się siniaki. I właśnie te siniaki zostały skojarzone jako niedobór witaminy C. nie wiem, na ile to było związane z zimnymi stopami, ale mogę przyznać, że się polepszyło.

badania krwi napewno, przecież nie zaszkodzą, a zawsze będzie można już wykluczyć kilka czynników 🙂
Averis   Czarny charakter
19 listopada 2012 19:40
Dziewczyny mam problem. Po zjedzeniu większości produktów czuję się źle. Przez 'źle' rozumiem wzdęcia, zaparcia, zgagę i uczucie jakbym w jelitach miała kilogram kamieni... Dzieje się tak po pieczywie (każdym), mleku (kefir i jogurty w miarę ok), warzywach surowych- (szczególnie po pomidorze) i gotowanych (brokuły, ziemniaki), po czekoladzie, orzechach, mięsie- no mam wrażenie, że po wszystkim, nawet po ryżu 🙁  Nie wiem czy to wina mojego układu pokarmowego w ogóle, czy mam nietolerancję wszystkich wymienionych produktów (to możliwe w ogóle...?). To jest strasznie męczące...
Gillian   four letter word
19 listopada 2012 19:44
Averis, mam tak samo. Ostatnio szczególnie się nasiliło, mam już po prostu wstręt do jedzenia przez to 🙁
Averis   Czarny charakter
19 listopada 2012 19:46
Gillian, ja wręcz przeciwnie, bo mam wrażenie, ze jak zajem, to się coś ruszy. Nie mam pojęcia skąd to się bierze. Nie zawsze tak było, ale od kilku lat skutecznie utrudnia mi życie. Jem, bo muszę (ale i lubię), ale potem i tak to muszę odchorować. Nie mam pomysłu co ja mam jeść, bo właściwie po wszystkim czuję się źle.
Ja mam to samo od jakiegoś czasu. W pracy staram się nie jeść, żeby przy ludziach później nie chodzić z brzuchem jak w 5 miesiącu ciąży... Niestety jest to mega uciążliwe, bo mnie najnormalniej w świecie boli brzuch na tyle, że czuję się słabo.
Averis   Czarny charakter
19 listopada 2012 19:56
whitemoon071, ja gdy go czasami naciskam w okolicach jelit, to czuję po prostu ból...
Averis, próbowałaś poeliminować coś z diety? Na trochę dłużej?
Choćby gluten i mleko - te nietolerancje to akurat częste, pozostałe też oczywiście możliwe.
Jak chcesz, to się do mnie odezwij - ponad rok żyję bez mleka krowiego, glutenu, papryki, migdałów, orzechów włoskich, z ograniczeniem dużym ryżu, kukurydzy, jajek, pomidorów. No i bez mięsa. Więc wiem, że się da 😉 Oczywiście jak są powody, bo nie ma sensu robić sobie diety eliminacyjnej na wyrost.
Ja zawsze czuję ból przy uciskaniu po jedzeniu. Dzisiaj akurat było okej, ale czasem mam tak, że zjem paluszki, chrupki kukurydziane, czy coś takiego lekkiego i boli mnie brzuch. Nietolerancje wykluczam raczej, bo nigdy w życiu nie miałam nietolerancji na cokolwiek - mogłam jeść WSZYSTKO, bez wyjątków, więc chyba tak nagle nie wzięłoby mi się to ?
Dziewczyny, co to może być, od dłuższego czasu mam bóle głowy. Nie są jakieś mocne ale jednak męczące. Mam je właściwie codziennie z małymi, kilkudniowymi przerwami.
A od kilku miesięcy kompletny brak apetytu na cokolwiek, mogłabym nic nie jeść, nawet rzadko kiedy głodna jestem (a nawet jeśli jestem to i tak ciężko cokolwiek przełknąć)..
Niedługo jadę poradzić się lekarza, ale może któraś z Was wie co to mogłoby być.. Anemia?

pozdrawiam  :kwiatek:
A flora bakteryjna jest prawidłowa? Ja odkąd zjadłam opakowanie duze Colonu C, później Lakcid, potem ProVag, i co jakis czas do kolacji Colon C, to mam spokój. Jelita pracują wzorowo, jak najem się nawet za bardzo to uczucie ociężałości mija po 15-30 min. Wzdęć prawie niemiewam(no chyba że wypiję litr mleka, bo czasami mam straszną chcicę na mleko 😁 to potem mam balon). Też miałam tak, że brzuch był bolesny. Aż zastanawiałam się, czy nie iść z tym do lekarza. Był moment, że żołądek bolał mnie po zjedzeniu czegokolwiek. Aż bałam się jeść cokolwiek. Odkąd bakterie pomagają mi w trawieniu to i czuję się o wiele lepiej i mogę jeść wszystko w granicach rozsądku i nie zwijam się z bólu.

Ewentualnie jakiś wpływ może mieć też to, że tran regularnie biorę. Też mniej więcej od momentu jak układ pokarmowy zaczął mi się uspokajać.
Bakterie to też wszelkie żywe fermenty, jakby co. Kiszone kapusty, ogórki, jogurty (jak komuś mleko nie szkodzi) itd.
Dobrze, jak są w diecie.
Pialotta, idź po skierowanie do naurologa, ja miałam to samo + raz na jakiś czas napadał mnie ból głowy, który nie pozwalał mi zupełnie funkcjonować. Typowe napady migrenowe: wymioty/mdłości, światłowstręt, wrażliwość na dźwięki i potworny ból głowy, gałek ocznych. Prawdopodobnie mam migreny właśnie, jestem w trakcie diagnostyki, po eeg, jutro prawdopodobnie dostanę skierowanie na tomografię.  🙄
Także warto się przebadać.
Łączę się w bólu z codziennymi bólami głowy...
Averis   Czarny charakter
19 listopada 2012 20:48
Horsiaa, brałam, ale Colon szału nie zrobił niestety...
Heval o kurczę, to współczuję, ja aż tak to nie mam  🤔
no nic, to muszę lecieć do lekarza.. juhu  😅
Horsiaa, brałam, ale Colon szału nie zrobił niestety...

Colon to jako dodatek. Podstawą to Lakcid i inne podobne.
w piątek nagrałam się w siatę jak nigdy i od tego czasu walczę ze "zbitymi" mięśniami w prawej ręce. zrobił się guz, a ręka boli, kiedy mocniej się dotknie. smaruję Kurasanem na noc, bo zazwyczaj pomagał, tym razem sobie nie radzi
są jakieś lepsze maści na to?
Averis, whitemoon071 - witam w klubie 😉 ja miałam bardzo podobne objawy typu wstręt do jedzenia, notoryczne zaparcia, zgagi, koszmarne bóle brzucha itp itd
U mnie rozpoznano zespół jelita drażliwego no i zaczęła się zabawa z eliminacją produktów, które mi szkodzą 😉
Odpadło mi białe pieczywo, wszystkie ostre przyprawy, czosnek, mleko kategorycznie, glutaminian sodu i gumy do żucia (mój nałóg, ciągle walczę.. paczka dziennie nie służy zdrowiu  🙄 ), fast foody i chipsy.
Właściwie to nadal metodą prób i błędów zgaduję co jest okej, a co niekoniecznie.

Mam na stałe leki przepisane, ale aktualnie pod kontrolą lekarza schodzę do jednej kapsułki raz na dobę, dwie doby. Konkretnie Duspatalin  🙂

Poza tym jak pisze Horsiaa i Teodora - bakterie naprawdę świetnie pomagają w trawieniu. Ja codziennie wypijam pół litra jogurtu naturalnego, a jak trzeba to jeszcze Trilac. Przy upośledzonym wchłanianiu bardzo ważne jest dobre trawienie 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się