Wszystko do twarzy-czyli pudry,kremy etc.

Ja mam to samo. Dodatkowo jestem atopikiem. Skłonność do liszajów ogromną. Ja to sobie tłumacze tak że przesuszona skóra w geście obrony staje się nadreaktywna  i wytwarza więcej sebum. Cały czas nawilzam i natłuszczam. Teraz zaczęłam bawić się w oleje i kwas hial i jest minimalnie lepiej. U mnie dobrze działa oliwkowy krem tłusty z ziaji aczkolwiek ma parafine czego nie lubię. Mogę również polecić emolium (parafina) na dzień używam BD. Dziewczyny na mega przesusz polecały rybki z Dermogala(?) nie próbowałam ale mam w planach :-) do oczyszczania twarzy nie używaj SLS. No i staraj się nie wystawiać na wiatr, mróz. Dobrze jest myć buzię przegotowaną wodą. Podkład nawilżający.
szalonakobyła bardzo dziękuję za odpowiedź  💘

Mogłabyś mi tylko wytłumaczyć pojecie SLS?
SLS (Sodium Lauryl Sulfate) - detergent siarczanowy o ładunku ujemnym. Stosowany w płynach do czyszczenia (np. w płynie do mycia naczyń), silnie odtłuszczający. Bardzo często mylony z jego łagodniejszym "bratem" - SLES (Sodium Lauryl Ether Sulfate / Sodium Laureth Sulfate).
SLS obecnie jest bardzo rzadko stosowany w kosmetykach ze względu na to, że ma działanie wysuszające i podrażniające. W dużo mniejszym stopniu takie działanie ma SLES, a ponieważ jest najtańszy z dostępnych detergentów, ładują go do wszystkich kosmetyków przeznaczonych do mycia. Silnie odtłuszcza skórę, więc ona broni się produkując jeszcze więcej sebum. Sięga się po jeszcze bardziej wysuszające kosmetyki (te przeznaczone do skóry tłustej mają często dodatkowo alkohol) i koło się zamyka.
dzięki  :kwiatek:
Ja polecam żel do twarzy bez SLS z biedronki bebeauty micelarny skóra sucha i wrażliwa. Biało niebieska tubka. Kosztuje około 5 zł więc kasa żadna a jak dla mnie rewelka :-) :kwiatek:
A nie ściąga Ci skóry? Ja nie używam żeli bo zawsze po tym mam taką dziwna twarz, muszę wpakowac na nią dwa razy tyle kremu, ile normalnie a rano, kiedy patrze w lustro to się dosłownie załamuje jak widzę te świecące placki  😂
Od pewnego czasu rano i wieczorem przemywam twarz płynem micelarnym, ale zastanawiam się, czy to nie za mało  🤔wirek:
Właśnie nie :-) to chyba jedyny żel który nic mi z twarzą nie robi. Oprócz oczyszczania ofc :-) a powiedz jakich kremów używasz co możesz polecić na noc co na dzień a czego nie? Chętnie popróbuje :-)
Uwielbiam też żel z BeBeauty! Wykonuję nim demakijaż oczu, nakładam normalnie na wacik 🙂 resztę twarzy myję żelem Hipp. Po tym jakiś olej, lub olej+kwas hialuronowy

Od pewnego czasu rano i wieczorem przemywam twarz płynem micelarnym, ale zastanawiam się, czy to nie za mało  🤔wirek:



Myślę, że za mało 😉 Ja używam płynu micelarnego do wstępnego oczyszczania twarzy a potem myję żelem i wodą. Płyn micelarny ma za zadanie rozpuścić brud i wydobyć na powierzchnię twarzy tak, by można było go łatwo usunąć. Samym płynem, żeby dobrze zmyć brud to by trzeba było kilka wacików użyć i kilku porcji płynu i zmywać twarz dopóki wacik będzie czysty. Ja tam jednak wolę użyć płynu raz, a potem po prostu wszystko porządnie zmyć wodą i żelem.
Też tak robię gllosia, najpierw przecieram twarz płynem, później myję twarz olejkiem myjącym, a na koniec jeszcze przecieram hydrolatem z kwiatu pomarańczy 🙂 Efekt dużo lepszy, a i twarz po jakimś czasie stała się jakaś taka bardziej rozświetlona  😎
szalonakobyła, Kajula,  jak pierwsze  wrażenia z stosowania bardziej naturalnych kosmetyków? olejki i hydrolaty coś już zmieniły w waszych cerach?

ja ostatnio mam jakiś kryzys i nic mi się nie chce nakładać na twarz, a co dopiero to ukręcić... cera mi się zrobiła szara i jakaś taka brudna.....eh gdzie ta wiosna, może z promieniami słonca wrócą chęci lepszego dbania o siebie...
szlachta, :kwiatek: ja na razie tylko kwas hialuronowy i olejek z pestek arbuza, który serdecznie polecam. Zmniejszyła mi się liczba skórek a przede wszystkim bardzo zredukowała mi się liczba pryszczy. Od przyszłego tyg spróbuję olejku z bawełny a potem poleci kolejne zamówienie 🙂
dziękuję za polecenie :kwiatek: na razie jeszcze nie me spektakularnych efektów ale wcale się ich nie spodziewałam 🙂
ja też czekam na wiosnę. Z wiosną wszystko będzie ładniejsze my też 🙂
To płynu micelarnego powinno się używać przed myciem?
Nie jestem aż tak zorientowana w te klocki. Myję twarz, a płynu micelarnego używam ostatnio zamiast toniku po myciu.
Z tym, że ten mój płyn ma akurat napisane, że jest 3w1: oczyszcza,usuwa makijaż,tonizuje i nawilża.

Skoro już tu piszę to polecę na niespodzianki pryszczowe: http://www.doz.pl/apteka/p42188-Kailas_krem_ajurwedyjski_na_problemy_skorne_20_g
Miałam takiego na brodzie, babrał mi się kilka dni, bolał itp. Posmarowałam tym grubszą warstewkę na noc, a rano wszystko wyciągnięte tam z głębi na wierzch i mogłam się w końcu tego pozbyć. 😉
szalonakobyła ja ogólnie ostatnio używam tylko kosmetyków firmy FM. Moja mama tam pracuje i nie mam innego wyjścia  🤣
Na początku nie byłam przekonana, ale teraz nie umiem bez tego żyć. Nie uczulają, nie drażnią, mineralne. No po prostu bajka  💘
Wszystkie kremy pasują tak na prawdę na dzień i na noc. Na wieczór smaruję się serum głęboko nawilżającym, rano kremem półtłustym.
Jeśli chcesz to na PW wyślę Ci więcej informacji, bo tutaj to może zostać potraktowane jako reklama  🙂

gllosia , Kajula dziękuję bardzo za odpowiedź  :kwiatek:
Plackowata, bardzo proszę o więcej info na pw 🙂
a ja poproszę o pełne składy inci, jeśli to nie jest duży problem :kwiatek:
Używała któraś może tego kremu/podkładu z garniera BB??Potrzebuje czegoś średnio kryjącego ale nawilżającego żeby mi się czoło nie łuszczyło po nałożeniu podkładu🙁 używam kremu nawilżającego następnie baza a i tak większość podkładów powoduje ze widać sucha skore🙁
Tuśka pisałam o nim kilka postow wcześniej. Po tym też będzie Ci się łuszczyło. Nie kryje nie nawilza. Bez rewelacji. Musisz zadbać o odpowiednie złuszczanie i nawilzanie/ natłuszczanie. Poczytaj trochę o olejach.
cavaletti  oczywiście napiszę, ale wyrzuciłam ostatnio opakowanie i niestety będzie trzeba troszkę poczekać. Spróbuję jednak załatwić to najszybciej jak się da  🙂


edit: mail do firmy wysłany. Jutro powinnam mieć składy serum i kremu półtłustego  🙂
ja sie w pielegnacji twarzy niestety zupelnie nie orientuje... moze ktoras z Was napisac to tak w pigulce, jak w przypadku poradnika dbania o wlosy?  😉
szalonakobyła ten płyn z biedronki zawiera PEGi i na końcu silikon
url=http://basia-kosmetyki.blogspot.com/2011/08/be-beauty-hydro-effect-micelarny-zel-do.html]skład[/url]
Nav  wydaje mi się, że tu będzie trudniej o taką pigułkę.
Wszystko zależy ile masz czasu, ochoty i funduszy. Czy interesuje Cię jakieś kręcenie własnych kremów czy korzystanie z półproduktów. Jakie masz fundusze czy możesz sobie pozwolić na jakieś droższe apteczne kosmetyki czy szukasz czegoś w tych łatwo dostępnych drogeryjnych. Jaki masz typ cery i jakie problemy z nią związane i czego oczekujesz od tej pielęgnacji.

Ale z doświadczenia mojego głównie włosowego, ale trochę i twarzowego najlepiej zaznajomić się trochę ze składami. Ja nie znam dokładnie wszystkich składników, ale biorąc coś do ręki w sklepie mogę wstępnie oszacować czy jest warty mojej uwagi. 😉 Przede wszystkim próbować i testować. To co będzie dobre dla jednej twarzy, nie będzie pasowało innej. 😉
Averis   Czarny charakter
20 marca 2013 20:55
Zrobiłam sobie perłowy peeling drobnoziarnisty z Biochemii Urody. Powiem tyle - wow!

Nav, polecam Biochemię Urody. Składniki naturalne i bajecznie łatwo tworzy się kosmetyki. Ceny nie są niskie, ale jakość wynagradza.
Averis, co do cen na BU, ja nie uważam, że są wysokie. W tych kosmetykach nie ma tanich wypełniaczy,są głównie same substancje aktywne. Ok 30 zł za skoncentrowany krem bez zbędnych tanich wypełniaczy to moim zdaniem niewiele. Ale rzeczywiście w porównaniu do kremu np. ziaji wychodzi drożej 🙂

tu ciekawe porównania kosmetyków o podobnych składach http://www.biochemiaurody.com/vademekum/brands.html#serCEferulic
Averis   Czarny charakter
20 marca 2013 21:50
szlachta, cena jest rzeczą względną. Dla mnie też nie są wygórowane, ale tak jak mówisz - w Rossmannie sa toniki za 6 zł i kremy za tyle samo 😉 A że to w większości parafina i alkohol...cóż.
BU jak dla mnie rewelacja, jestem bardzo zadowolona 🙂  ceny moim zdaniem tez nie sa wygorowane 🙂
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
24 marca 2013 09:01
od sąsiadki dostałam wieść, że super na twarz wiosna robi maseczka z koziego jogurtu. sasiadka już porwała pół litra. ja wypróbuję wieczorem.  😁
Nie pamiętam już która z Was mnie przekonywała, że tusze MAX Factor są tanie. Nie, 60 zł za tusz to nie jest niska cena. Wolę sobie dołożyć jeszcze trochę i kupić tusz sprawdzony, jak np. Hypnose, który w dodatku dostanę zafoliowany i mam pewność, że stado nastolatek go wcześniej nie otwierało - tak jak to się dzieje w Rossmanie :/
Dając jeszcze szansę tanim tuszom kupiłam Rimmela Wow lashes - szczoteczka ok, tusz bardzo delikatny (żadnego wow....) a po nałożeniu drugiej warstwy - owadzie nóżki.
Scottie   Cicha obserwatorka
24 marca 2013 09:54
szepcik, w Rossmannach, SuperPharmach itd. te tusze trochę kosztują, na allegro czy w "bazarkowych" drogeriach są dużo tańsze i nie otwierane. Za swój MF Masterpiece Max płacę 30 zł. Za 2000 Calorie 25zł (a czasem nawet niecałe 20, jak jest promocja u mojego taty w pracy). To nie jest dużo 🙂 ale sklepy w centrach handlowych i dobrych lokalizacjach muszą podbijać cenę, żeby się utrzymać.
Ale z Allegro dostajesz zafoliowany tusz? W Rossmanie Masterpiece wczoraj widziałam za 56 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się