Taranty
A wiecie może coś o og. Patric? Tez był tarantem, został (chyba) sprowadzony do Polski z USA, pochodził od appaloosa 😉
A on nie został czasem sprowadzony z Holandii.... ? 🤔
Moze z Holandii. Nie pamietam dokladnie 🤔
Też nie pamiętam i w zasadzie nic o tym koniu nie wiem. 🙁
Gdzieś mi się przewijają informacje, że został sprowadzony z Holandii, gdzie tarantowate były hmm, poważane, dbano o rodowody, w związku z czym Patric miał być synem jakiegoś xx, ale po sprowadzeniu do Polski i naszym olewczym stosunku do wszystkiego😉 papiery zaginęły i koń został wpisany jako NN, ale... jak mówię, to mi się gdzieś tam za siódmą górą i siódmą rzeką w głowie telepie. Nie wiem czy mam dobre informacje czy coś po prostu poknociłam. Może jakiś specjalista zweryfikuje ten pogląd. 🙂
Patric był synem tarantowatego Prinsa, a ten z kolei był po folblucie - og. Golden Cape. Tyle pamiętam ze starych Końskich Targów, gdzie swego czasu często było widać konie po Patricu. 😉 I też wydaje mi się, że pochodził z Holandii.
Patric i Billi [zwany w Harendzie belgian apalloosa] przyjecha ły jednym transportem, z Holandii.
Tarantowate konie w Holandii nie BYŁY poważane a są. Życzylibyśmy sobie wszyscy miec poziom hodowli, selekcji w naszych koniach "sportowych" jak tam jest u tarantów.
Pokazy hodowlane od źrebiąt po konie dorosłe, próby dzielności i zakłady treningowe.
Taranty hodują w 3 rozmiarach, konie, średnie i kuce
W załącznikach kilka koni z "podobno" poważanej hodowli.
mialam stycznosc z sunem Patricka ogierem sp Pater- bez licencji oczywiscie, ale kryl wlasnie dla masci...w paszporcie wlasnie spora czesc pochodzenia Patricka byla NN, duzo koni po Paterze jest w okolicach Radomia-bez szalu, ani ruchu, ani skocznosci, ani jakiejs rzeczywiscie fajnej masci
edzia69, Eeaasy, przecież złego słowa nie powiedziałam na taranty, a tu czuć z Twego posta jakiś wydźwięk posądzający o nienawiść rasową. 😉 Pisałam w czasie przeszłym, bo tak naprawdę nie byłam pewna czy Holandia dalej w ten sposób tarantami stoi. Choć, z drugiej strony, patrząc na wyhodowanie tam "mieszanki idealnej" - KWPN, można się domyślić, że w innych, końskich dziedzinach Holendrzy mogą być tak samo dokładni.
Bardzo dobrze wyglądają taranty wstawione w załącznikach, aż miło popatrzeć.
I co się w końcu stało z papierami Patrica w Polsce? Wiesz coś więcej o pochodzeniu?
edzia69, Eeaasy, przecież złego słowa nie powiedziałam na taranty, a tu czuć z Twego posta jakiś wydźwięk posądzający o nienawiść rasową. 😉 Pisałam w czasie przeszłym, bo tak naprawdę nie byłam pewna czy Holandia dalej w ten sposób tarantami stoi. Choć, z drugiej strony, patrząc na wyhodowanie tam "mieszanki idealnej" - KWPN, można się domyślić, że w innych, końskich dziedzinach Holendrzy mogą być tak samo dokładni.
Bardzo dobrze wyglądają taranty wstawione w załącznikach, aż miło popatrzeć.
I co się w końcu stało z papierami Patrica w Polsce? Wiesz coś więcej o pochodzeniu?
NIESTETY nic na temat papierów Patrica nie wiem, widziałam 2 ogiery w księgach z imieniem Patric. Jeden miał przytoczone wyżej pochodzenie , drugi nn. Czy to jednak były te same konie trudno mi powiedzieć.
Jeśli chodzi o "wydźwięk" jestem przewrażliwiona, ponieważ dorzynane są w Polsce ostatnie taranty, gdy tymczasem tarantowaty koń sportowy i kolorowy najogólniej to zaczyna być na "zachodzie" temat.
Nasz towar exportowy już w zasadzie nie istnieje.
w załączniku naszej hodowli tarant, oraz za zakupu
jak się chce to można uzyskać kolorowe zwierzę z ruchem i możliwościami..
e nie jest Edzia tak zle, bo pare papierowych ( i to z db i bdb pochodzeniem) hoduje nadal Rodzina Mazurkow, i czapki z glow, bo sa to jedyne konie tej masci warte grzechu jakie znam- poprawne, z db i bdb ruchem no i majace szanse pokazac sie w sporcie zaprzegowym (jedyny spor w ktorym Polacy sie licza na swiatowym poziomie) no i ciagle Michalow pilnuje kolorkow i to mnie cieszy
ja mam za zle wielu pseudohodowcom krycie tylko dla masci- pewnie masz to takze Edziu w swojej okolicy, byle jakie klacze dajace byle jakie zrebaki z papierem w polowie NN...to niszczy hodowle, bo nikt nie robi selekcji klaczy i potem psuje sie opinie ogierowi🙁
wkrotce foty malucha po Bagsiku
Karla
Mazurki mają słownie jedną tarantowatą klacz,[ matkę Logosa ojca źrebaka z załącznika, którą zresztą proponował mi kupić, ]
Ten michałowski ostatnio uznany Bonat, nie jest ich hodowli, Zresztą szczerze powiem nie podoba mi się ten koń wcale.
Półbrat Logosa nie trafił z jakiegoś powodu w tym roku do zakładu, więc jest nieciekawie z ogierami.
Tarant z polskim rodowodem , jak sądzę polskiej hodowli, jest uznanym w Niemczech i pretenduje do uznania w zw oldenburskim.
Na temat dzikich kryć w ogóle mi się nie chce gadać nawet...
Przeglądałam wątek i kilka osób tutaj ma potomstwo po Magocie. Czy ogier ten jeszcze kryje?
Bo żadnego kontaktu do właściciela w google nie znalazłam.
Edzia to u Mazurkow juz nie ma Białej Damy i jakis koni od niej? to samo Bogota? Bonat wiem, ze nie Mazurkowej hodowli, jedynie byli jego wlascicielem na ZT
a co z Jasyrem racockim?
[quote author=Karla🙂 link=topic=231.msg797637#msg797637 date=1291574319]
Edzia to u Mazurkow juz nie ma Białej Damy i jakis koni od niej? to samo Bogota? Bonat wiem, ze nie Mazurkowej hodowli, jedynie byli jego wlascicielem na ZT
a co z Jasyrem racockim?
[/quote]
Biała dama ostatnio była, Bogota niby jest ale na sprzedaż.
Jasyr został sprzedany gdzieś w dolna Wielkopolskę, zresztą to już stary około 20 letni koń.
Konie w typie Dixana [te wszystkie cudaczne leopardy z miękkimi plecami i wielkimi łbami odpadają]
Jak ja się cieszę,że mam te swoje bachmatki!
i fajnego ogra dla nich.
ee no to z Mazurkowymi kolorkami nie jest tak zle- papiery super, eksterierowo tez niczego sobie🙂
a Dixanowce coz...widzialam kilka i bleh
Ale ja złego słowa o mazurkowych nie powiem
użyłam ich dwóch ogierów, Bachmata i Logosa i jestem zadowolona, bardziej niż bardzo! 😀
poniżej córki Bachmata
Przeglądałam wątek i kilka osób tutaj ma potomstwo po Magocie. Czy ogier ten jeszcze kryje?
Bo żadnego kontaktu do właściciela w google nie znalazłam.
Oj, mnie się coś obiło o uszy, że został wykastrowany 🙁 Ale głowy nie dam..
[quote author=Notarialna link=topic=231.msg797616#msg797616 date=1291573568]
Przeglądałam wątek i kilka osób tutaj ma potomstwo po Magocie. Czy ogier ten jeszcze kryje?
Bo żadnego kontaktu do właściciela w google nie znalazłam.
Oj, mnie się coś obiło o uszy, że został wykastrowany 🙁 Ale głowy nie dam..
[/quote]
jest juz wałachme od kilku lat
zbrodnia uważam...
Dał sporo pięknych koni.. Był jeszcze po nim Mały Książę kryjący, ale ten już nie żyje..
edzia69, Serio? Wielka szkoda, bo naprawdę piękne potomstwo dawał. 🙁
A pytałam, bo szukam z koleżanką taranta dla jej kobyły.
Magot był sprawdzony w sporcie, zawsze mnie ciekawi czym sie kierowano dając go do kastracji. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to trudny charakter, bo w Dobrzyniewie bali się go jak ognia.
Jakie są jeszcze godne uwagi ogiery taranty w PL?
Charakter charakterem, ale zdaje się go potomstwu nie przekazywał, a pozytywne cechy i owszem..
A ogierów niestety jak na lekarstwo 🙁
Mnie na szczęście problem poszukiwania ogiera taranta już nie dotyczy, ale jakbym miała kryć to szukałabym starego Jasyra.
A co się dzieje z tarantowatym Dandysem? Kryje (nie raz w KT były ogłoszenia tarantów po Dandysie, więc przypuszczam, że to ten sam)? Ja go poznałam na obozie jeździeckim w SK Tarant w Budach Grabskich pod Skierniewicami (córka właścicieli jeździ sport na poziomie ZO- Olga Grabowska), ładnych pare lat temu (koniec lat 90 chyba, może początek XXI wieku).
Magota wykastrowano, bo został sprzedany jako koń dla młodziutkiej dziewczynki i hmm, jako ogier jednak się nie sprawdzał 😉 - możliwe, że kastracja była trochę na wyrost, ale lepiej tak niż jako ogier miałby być dla tego (wtedy) dziecka zagrożeniem. Mi było przykro, jak go widziałam kilka lat temu jako porzuconego w rekreacji konia, którego nikt nie chciał, wychudzonego i z obitym kłębem. Co się z nim dzieje teraz - nie wiem, mam wrażenie, że gdzieś mi się obiło o uszy, że padł, ale to akurat może zupełnie nie być prawda...
epk
no tak, nie było innego konia tylko trzeba było kupić niezłego ogiera[ z maściowych w sumie najwyżej w PL w sporcie zaszedł] i wykastrować.
Widziałem tę jego fotkę jak go jako zwykłego rekreanta sprzedawali, żal było patrzeć.
Stoi u nas na emeryturze Filutek, kf. też ktoś się bał ogiera i dostał po jajkach sportowy kf z 85 pkt bon.
grrrr
Filutek? ten na ktorym mlody Sulowski loil tylki polowie Lubelszczyzny?
edzia69, Ja się zastanawiam czasem gdzie kupujący i sprzedający mają rozum. Ogier dla dziecka? Dla mnie to jest szczyt nieodpowiedzialności. A tylko koni szkoda...
[quote author=Karla🙂 link=topic=231.msg797919#msg797919 date=1291581762]
Filutek? ten na ktorym mlody Sulowski loil tylki polowie Lubelszczyzny?
[/quote]
dokładnie ten, jest u nas na emeryturze, pomaga nam zaganiać krowy, jest lepszy od psa,tylko płucka już mu zaczynają dokuczać,
edzia69, Ja się zastanawiam czasem gdzie kupujący i sprzedający mają rozum. Ogier dla dziecka? Dla mnie to jest szczyt nieodpowiedzialności. A tylko koni szkoda...
tz wiesz co, moje dzieci i nawet rekreacja u nas jeździ na ogierach, więc ogier ogierowi nie równy, ale kupowanie ogiera z dobrym papierem, sprawdzonego w sporcie z zamiarem kastracji to ja już słów nie znajduję jak to określić!