Bryczesy

Jeszcze nie..
Dla mnie te bryczesy to w stylu "wieś tańczy i śpiewa". Gdybym dostała na prezent to bym chodziła, ale gdybym miała sobie taką pstrokaciznę sama kupić to jednak wolałabym coś bardziej subtelnego.
Aczkolwiek uważam, że fajnie,że Animo proponuje coś innego, nowe wzory,kolory, nowe hafty, ogólnie nowe interesujące pomysły...
Jakby nie było sa okropne  😂
A ja sie podzielę wrażeniami  z jazdy w bryczesach York Afna. Do chodzenia są raczej średnio wygodne przez ten nierozciagliwy lej, mają wąskie nogawki. Ale do jazdy są super 🙂 Nogawki się nie przekręcają, jak to w niektórych miałam, idealnie przylegają do ciała, lej też fajnie trzyma, ale bez przesady 😉. Jeździłam w nich kilka razy , prałam je już i powiem , że póki co żadnej kuleczki na lejach nie widzę, nogawki się nie skurczyły. Mam nadzieję, że tak zostanie 😀
Dramka Doszły już  Animosze ? 😀
Nie  😕
Właśnie przyszły mi termobryczesy softshellowe Horze - rozmiarówka wypada większa niż normalnie, czyli nosząc 38 musiałam zamówić 36 i jeszcze mam miejsce na rajstopy 🙂
A z ciekawości zrobiłam porównanie na długości z przedłużanymi Pikeur 80. I byłam w szoku bo różnica długości nogawki to zaledwie 1,5-2cm 😉 ...przedłużane po byku hehe
Mierzyłam kiedyś softshell horze, czułam się jak w skafandrze  🤔
Ja nie mam takie wrażenia jak na razie...
Naprawdę?  🤔

Może jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma 😉

Ja wiem, że jedyna słuszna marka to Pikeur :P hehe
ale nie jest to na pewno kwestia
Może jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma 😉
Akurat softshell mam eurostary, wcześniej miałam felix. Ale nie chwaliłabym horze.. 😁
A ja polecać horze będę. Mam kilka par tych z wyzszej półki i bardzo je sobie chwalę, nigdy nie miałam z nimi problemu.
Masz na mysli zimowe??
Anderia   Całe życie gniade
06 listopada 2012 15:14
A jakiej jakości są te Felixy? Z tej półki co jedyna słuszna trójca czy lepiej/gorzej?  🙂
Myślę że z tej samej półki 😉
Passion   Quality is not an act, it is a habit.
06 listopada 2012 15:59
Mam pytanie do wszystkich jeżdżących późną jesienią i zimą.

Zaopatrujecie się w bryczesy dedykowane na tą porę roku (soft shell, dl cotton, itp.), czy zakładacie normalne bryczesy, a pod spód bieliznę termoaktywną?
Domyślam się, że są też tacy, którym zawsze gorąco i jeżdżą po prostu w samych bryczesach. 😉
ankieta?
Nie znam takich bryczesów DL cotton 😉, ale generalnie naciągam rajstopy pod zwykłe, może trochę grubsze bryczesy. Te zimowe są zwyczajnie za drogie.
Ja mam softshell z krótkim lejem na zimę i nie muszę zakładać rajtuzy które nienawidzę  👿
Jeżdżę w zwykłych z bielizną termo. Ale nie pogardziłabym softshellami w dobrej cenie i innym kolorze niż brązowy 😉
Passion   Quality is not an act, it is a habit.
06 listopada 2012 16:27
ankers DL cotton to nie marka tylko rodzaj materiału - bawełna o sporej grubości. 🙂

anai na rynku jest od groma bryczesów soft shell i ala soft shell w kolorze czarnym. 😀

Dramka pytam z ciekawości, bardzo dużo jeźdźców ze Skandynawii kupuje bryczesy bawełniane i wkłada pod spód bieliznę termoaktywną, a przecież oni tam mają trochę gorszą zimę niż my. 🤣
Passion, ale oni są bardziej mrozoodporni 😁
Do tej pory jeździłam w zwykłych bryczesach, a pod spód ubierałam rajstopy (ilość zależna od temperatury). W tym roku sprawiłam sobie softshelle, ale jeszcze w nich nie jeździłam, na razie jest za ciepło 😉
Passion   Quality is not an act, it is a habit.
06 listopada 2012 16:42
kittajka taki minus tkaniny soft shell - zerowa przepuszczalność powietrza. 🙁 Ale za to jak spadniesz w zaspę (czego nie życzę!) to chociaż tyłek pozostanie suchy. 🤣
Passion, tak, tylko nie ufam horze czy hkm na tyle, żeby placic ok 400zl, felixy w naszych ogłoszeniach ciągle czekoladowe, a na granatowe esy w cenie sklepowej nawet nie patrzę 😉
kittajka taki minus tkaniny soft shell - zerowa przepuszczalność powietrza.


słucham?  😲 tkanina softshell jest oddychająca
anai, ja upolowałam czarne  😎
Passion   Quality is not an act, it is a habit.
06 listopada 2012 17:04
Dramka dobra uwaga! Miało być "praktycznie zerowa przepuszczalność powietrza", ale się zapędziłem chyba... Tak, czy siak oddychalność w soft shellu jest mizerna, no chyba że to nie soft shell. 🙂
Jesteś w błędzie..natomiast mało to ma znaczenia bo komu się uda pocą?  😁

Mam kurtkę softshell i jak najbardziej jest oddychająca
Passion   Quality is not an act, it is a habit.
06 listopada 2012 17:29
Dramka problem polega na tym, że soft shell to grupa tkanin i każdy producent używa tej nazwy w odniesieniu do innych tkanin. Soft shell z definicji jest tkaniną nie posiadającą membrany, o bardzo gęstym splocie i najczęściej dodatkowej syntetycznej powłoce zewnętrznej. Dzięki temu jest całkowicie wiatroszczelny i ma dość dobrze chroni przed wodą (pod warunkiem, że nie stoisz w środku burzy). Zastosowanie takiej technologii produkcji ma jeden minus - praktycznie zerowa oddychalność.

Producenci odzieży (trekingowej, jeździeckiej, narciarskiej) najczęściej stosują trzy rodzaje tkanin nazywanych Soft Shellem:
1. Połączenie różnych tkanin syntetycznych o grubym splocie - najtańsze rozwiązanie, które cechuje się niewielką odpornością na wilgoć, jest w miarę wiatroszczelna i oddychająca.
2. Wyroby posiadające membranę, dwuwarstwowe (często producenci nie chcący płacić za Goretex nazywają ją Soft Shellem), oddychają, ale zdecydowanie dłużej schną. Często można je spotkać pod świetnie brzmiącą nazwą Power Shield.
3. Prawdziwe Soft Shelle, niestety najdroższe, które mają niewielką oddychalność, ale są jednowarstwowe, bardzo lekkie i wysychają w kilka chwil.

Prosty test, który zawsze robię przy wyborze tkanin to przykładanie do ust i dmuchanie - co swoją drogą wygląda dziwnie. 🤣

Ale skoro wiesz lepiej co jest soft shellem to nie będę się kłócił. 😉

A co do ud - moje się pocą podczas długotrwałego wysiłku fizycznego.
I chyba nie jestem odosobnionym przypadkiem. 🙂


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się