Klub zepsutych kolan. Zerwane więzadła i inne urazy.
Julie każdy inaczej przechodzi zerwane przednie krzyżowe wiązadło,a ja z zerwanym żyć nie mogłam bo od razu po zerwaniu kolano składało się do środka, wiec od razu na 1 nodze kicałam-ja wcale na tej nodze nie mogłam stanąć bo był trzask i tak uszkosziłam sobie dodatkowo poboczne ale zachowało ciągłość 🥂
poszukuje PILNIE informacji na temat podobno nowej opcji leczenia kolan: BIOSPRITZE ( biozastrzyk). Lekarze otwieraja kolano, wycinaja kawaleczek chrzastki, wycigaja ten kawaleczek, zamykaja kolano, chrzastka laduje na "plytce" kolagenowej w laboratorium, pacjent wraca do domu na 3 tyg, po tym czasie znowu do kliniki, znowu otwieraja kolano, wsadzaja plytke kolagenowa, na ktorej chrzastka juz sie namnozyla bardzo, zamykaja kolano. tyle z teorii. a praktyka? ktos to juz przechodzil??
Czy ktoś zażywał STRUCTUM?
dziewczyny jak sie Wam jezdzi w ortezach? moge wsiadac tylko w ortezie, ale sobie nie wyobrazam, jak mam ulozyc poprawnie noge w siodle, przeciez orteza ma te mega grube metalowe listwy po bokach. Mi opaska elastyczna przeszkadzala, nie wyobrazam sobie kompletnie jazdy z orteza 🙁
Ja mam 6 tydzień nogę po złamaniu i ostatni tydzień miałam w tej ortezie, o której piszesz, z metalowymi listwami.myślę, że nie da rady w niej jeździć, chyba , że się po prostu powozić 20min stępem dla przyjemności 😉 ; myślę, że jazda w takiej bawełnianej-elastycznej ortezie jest możliwa, są takie w sklepach medycznych i przymierzam się, żeby taką kupić, dla wzmocnienia miejsc po złamaniach; nie wiem, co Ty masz/miałaś złamane, to zależy od miejsca kontuzji, napisz coś więcej;pozdrawiam;
Ja jeździłam rok w ortezie, skakałam i zdawałam egzaminy z jazdy.
Da się.
olcia86: Ja miałam po zerwaniu nogę przez 6 tygodni w gipsie. Całą nogę, od uda do kostki. A potem kilka miesięcy w ortezie non stop, potem tylko na jazdę.
Julie, ja mówię o takiej ortezie

przecież tego nawet nie wsadzisz w strzemię 🙄, a co dopiero jeździć w tym? przecież to jest sztywne, twarde, duże, co najmniej jakbyś miała 3 pary termobutów 😉
ja zerwałam ACLa, co prawda na nartach, jestem już po rekonstrukcji, wytrzymałam 9 mies bez jazdy ( tzn od czasu do czasu wsiadałam żeby się powozić)
zaczęłam regularnie jeździć i po 3 tyg koń mi się spłoszył w terenie i złamałam obojczyk
6 tyg w gipsie
ironia losu... 🙄
nakarzynka współczuję :kwiatek:
Pytanie do "połamańców" kostek : jakie ćwiczenia Wam zalecano? bo ja wiem tylko o tym ruszaniu stopą góra-dół i stopniowym obciążaniu i stawianiu stopy( o kulach). Macie jakieś inne sprawdzone sposoby na usprawnienie sztywnej stopy, która tkwiła 6 tyg. w gipsie?
A to sorry, ja myślałam o kolanie.
RioBrawo, ruszanie - ale w misce/wiaderku z mocnym roztworem soli leczniczej. Kostkę się zanurzy bez problemu gdy się pokombinuje.
dzięki halo będę próbowała🙂; a ja się łudziłam, że szybko wrócę w siodło...
muszę się trochę poużalać 😉
położyłam się spać zdrowa a wstałam ze spuchniętą stopą której nawet minimalnie nie jestem w stanie obciążyć 🙄
Przez kilka godzin dzwoniłam po różnych instytucjach żeby się dowiedzieć gdzie się mogę zgłosić do ortopedy i okazuje się, że jeżeli nie mam urazu (zwichnięcia, złamania, skręcenia) to mogę się zapisać do lekarza w przychodni o ile będę miała skierowanie, z najbliższym terminem za 3 tyg bo to nic pilnego 🤔wirek:
w końcu poszłam do prywatnej przychodni w której też wszyscy traktowali mnie jakbym przesadzała, bo skoro to nie uraz to na pewno nie boli aż tak żebym nie mogła stanąć na tej nodze... Paranoja jakaś, czułam się jak idiotka. RTG nie wykazało nieprawidłowości, więc ortopeda nawet nie dotykając chorej stopy wypisał mi receptę na silne leki przeciwbólowe i wysłał mnie do domu 🙄
jako środka transportu do przychodni użyłam roweru (pedałowałam i odpychałam się jedną nogą) 🤣 bo kuli w domu nie miałam, a bez jakiejkolwiek podpórki daleko bym nie doskakała... no i teraz co najmniej tydzień na L4 i bez koni 🤔
boooli 🙁
i jak tam Martuha lepiej ? wiesz, co to było? ja się męczę już 2 tyg. po zdjęciu gipsu, nie stawiam nogi, czekam na kontrolny rtg 28.11.
ktoś przerabiał "łokieć tenisisty"?
zwracam sie do warszawskich revoltowiczow- szukam namiarów na naprawde dobrego ortopede w warszawie, najlepiej takiego, ktory specjalizuje sie w urazach kolan. czy mozecie mi kogos polecic? 🙂
szerek ja niezmiennie polecam i wielbie dr Tomka Kozieła
Klinika Mediq
Legionowo 05-120 Ul. Piłsudskiego 20
Fimedica – Specjalistyczne Centrum Leczenia.
Ortopedia, Neurologia, Neurochirurgia, Reumatologia, Rehabilitacja
ul. Nowogrodzka 51, Warszawa
W celu umówienia wizyty.
Prosimy o kontakt telefoniczny:
tel.: 022 622 19 38
tel. kom. 665 666 728
AVI Diagnostyka Obrazowa
ul. Bobrowiecka 1
00-728 Warszawa
UMÓWIENIE BADANIA: tel.: (22) 880 90 80
e-mail: recepcja@avi.med.pl
uwielbiam doktora za jego wiedzę i podejście do pacjenta. Będziesz zadowolona. Moje kolano zapomniało już o urazie i operacji 😅
ja mam niedlugo zabieg "biospritze" mam nadzieje, ze podziala i odsune troche termin wymiany calego kolana 🙄
za to jak sie dowiedzialam w jakim stanie mam drugie kolano i obydwa stawy biodrowe to nic tylko 😵 😕 zastanawiam sie czy bedzie mi dane w koncu poprawnie siasc w siodle i nie ryczec z bolu 🙄
To i ja się dopiszę. Może ktoś będzie miał pomysły. Boli mnie lewe kolano. Bolało też w zeszłą zimę. Na wiosnę przestało i niedawno znów zaczęło. Boli jak jest zimno i wilgotno albo kiedy trzyma duży mróz. Najgorzej jest jak np. ukucnę. Wtedy wstaję z krzykiem. Albo kiedy dłużej (dłużej czyli jakieś 10 minut) trzymam nogę zgiętą. Potem ciężko mi ją wyprostować. A czasami boli przy chodzeniu albo tak po prostu, nawet jak pilnuję żeby nie trzymać jej za długo w jednej pozycji. Ból ustaje po porządnym rozruszaniu. Ciepła kąpiel też pomaga. Ale też nie zawsze.
Przepraszam, że zdubluję mój wpis. Pytałam w kąciku pomocy medycznej, ale może ktoś będzie miał tutaj jakieś pomysły :kwiatek:
mój pomysł - wybrać się w końcu do lekarza (?)
iwona 👍
a jak Twoje kolano????
Minął już 12 tydzień po rekonstrukcji ACL, mam pełen wyprost, prawie pełne zgięcie, pojutrze mam ostatnią rehabilitację 😅
Przyznam, że miałam kryzysy w szpitalu i potem też, bo inaczej to sobie wyobrażałam, ale teraz to juz z górki 🙂
iwona gdyby było to takie proste nie pytałabym tu. Ale super. Zabłysnęłaś.
Iwona, super! Bardzo się cieszę i gratuluje wytrwałości! 🏇 🏇
Kiedy zamierzasz wsiadać?
Ash - zasadzie to już wsiadałam 😡
tak w granicach rozsądku oczywiście i nic nie boli, teraz zniechęcają mnie mrozy, więc zaczekam aż się ociepli, zwłaszcza że Di ma opiekę i jestem zadowolona z pracy jaką robi pod siodłem.
ashtray, przepraszam jeśli odebrałaś to jako złośliwość, ale uważam że nie powinnaś bagatelizować tego że już rok temu o tej porze bolało Cię kolano a teraz znowu. Objawowo to my tu nic nie stwierdzimy. Bo to, ze mnie boli zimą i Ciebie też zimą to nie znaczy że powód jest ten sam.
Ok, pytałam tylko informacyjnie czy kogoś może gnębiły podobne objawy. Do lekarza się wybiorę. Mam nadzieję, że niedługo.
Iwona, fajnie. Najważniejsze, że wszystko się udało. Teraz już tylko z górki. Pamiętaj, żeby nie przeziębić kolana tzn. nie przewiać go.
Ja też wsiadałam w trakcie rehabilitacji. Tylko na stępa co prawda, ale to i tak było coś 😁
a ja o dziwo stepowałam, kłusowałam, galopowałam i nic - żadnego dyskomfortu, przekonałam nawet mojego doktora o tym jak taka spacerowa jazda świetnie wpływa na odbudowę mięśni ud 😉